redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Wrocław, 22 kwietnia 2011, 10:23, 1715/156505Magdalena Krause-Pietkiewicz
Taka silna grupa to wyzwanie dla mnie

LINK 1: STRONA INTERNETOWA MARATONU
LINK 2: STRONA INTERNETOWA GRUPY
LINK 3: ARCHIWUM: WROCłAW



Na zdjęciu: Grzegorz Pieczarka - główny trener programy

Uczestnicy programu biegowego Młodzieżowego Centrum Sportu Wrocław pn. „I Ty możesz zostać maratończykiem” mają za sobą 5 tygodni ciężkiej pracy treningowej. O pierwsze sukcesy grupy zapytaliśmy Grzegorza Pieczarkę – głównego trenera programu.

Jak Pan ocenia poziom wytrenowania grupy?


W porównaniu z ubiegłoroczną edycją, nowa grupa wydaje się być bardziej zorientowana na osiągnięcie celu. Jej potencjał jest większy. W tym roku mam więcej młodych, bardzo mocno zmotywowanych zawodników. Osoby te są ambitne i wysoko stawiają sobie poprzeczkę. Taka silna grupa to wyzwanie dla mnie. Muszę pilnować, by ich ogromny entuzjazm i zaangażowanie nie doprowadziły do przetrenowania bądź zbyt szybkiego złapania formy.

W zajęciach regularnie uczestniczy ok. 300 osób. Jak Pan tłumaczy to ogromne zainteresowanie programem?

W rozpowszechnieniu biegania na pewno pomogli nam „absolwenci”, czyli uczestnicy pierwszej i drugiej edycji programu. Myślę, że ich sukces zachęcił innych do działania. Poza tym biegacze zapisują się do programu, bo mają już jasno określony cel. Zdecydowana większość marzy o tym, by ukończyć 29. Hasco-Lek Wrocław Maraton. Są i tacy, którzy biegają dla zdrowia i poprawy sylwetki.

W programie uczestniczą kobiety. Jak one sobie radzą?

Jestem pełen podziwu dla pań. Są one silnie zmotywowane i nie boją się rywalizować z mężczyznami. Rzadko skarżą się na niedogodności. Cieszę się, że z roku na rok jest ich więcej.

Od kwietnia trening jest intensywniejszy. Przyszli maratończycy ćwiczą dwa razy w tygodniu. Jakie rodzaje obciążeń treningowych przygotował Pan dla swoich podopiecznych?

Jestem dumny z osiągnięć moich podopiecznych. Każda z grup biega już odcinki powyżej 10 kilometrów. Warto dodać, że każdy z uczestników jest w stanie bez większego wysiłku wykonać godzinny bieg ciągły. Trening został zaplanowany w ten sposób, że w niedzielę pracujemy nad kształtowaniem wytrzymałości ogólnej poprzez biegi ciągłe w tempie konwersacyjnym, natomiast we wtorek pracujemy nad poprawą techniki biegowej, wytrzymałości siłowej oraz wykonujemy biegi ciągłe w drugim zakresie intensywności.

Niedawno ruszyła strona internetowa programu. Jej adres to itmzm.mcs.wroc.pl/. Czym szczególnym wyróżnia się ta strona?

Uważam, że strona to świetny pomysł. Na pewno usprawni komunikację między trenerami a biegaczami. Na stronie można znaleźć wszelkie informacje na temat przygotowań do tegorocznego maratonu. My, trenerzy zamieszczamy na niej obciążenia, jakie były na zajęciach poprzednich, a także te, które będą na kolejnych spotkaniach. Dzięki temu nieobecni będą mogli kontynuować treningi, pracując indywidualnie. Rewelacyjnym rozwiązaniem jest forum, gdzie można wymieniać się doświadczeniami, znaleźć partnera do biegania, jak również umówić się na wspólny dojazd na Stadion Olimpijski.


WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2011-09-13 - Filmy z 29. HASCO-LEK Wrocław Maratonu...
  2011-09-12 - Niezwykle upalny i rekordowy 29 HASCO-LE...
  2011-09-08 - STS PaceMaker Team na 29. HASCO-LEK Wroc...
  2011-09-07 - Konkurs 29. HASCO-LEK Wrocław Maratonu...
  2011-09-05 - Wrocław Maraton: 13 niezwykłych powodów....
  2011-08-26 - Ruszają zapisy do biegu rodzinnego NATUR...
  2011-08-23 - Wrocław Maraton: Niedziela pełna wrażeń...
  2011-08-12 - Wrocław - złap maraton w obiektyw...
  2011-08-02 - Bieg rodzinny Natur Kaps Mila Olimpijska...
  2011-07-25 - Dołącz do ludzi wielkiego serca...
  2011-06-17 - HASCO-LEK Wrocław Maraton: niezwykły bie...
  2011-05-12 - Konferencja 29. Hasco-Lek Wrocław Marato...
  2011-03-23 - Wrocław Maraton: maratończyków przybywa...
  2011-03-15 - I Ty możesz zostać maratończykiem...
  2011-02-26 - I Ty możesz zostać maratończykiem...
  2011-02-14 - Maraton Wrocławski zostaje na Olimpijski...



Komentarze czytelników - 10podyskutuj o tym 
 

stanwoj7

Autor: stanwoj7, 2011-02-27, 10:10 napisał/-a:
LINK: http://www.stanwoj.4.pl

To co się dzieje we Wrocławiu wzbudza w tych zmaterializowanych czasach podziw i szacunek.Wszyscy nastawiają się na maksymalizację zysku z róznego rodzaju kursów biegowych a organizatorzy serwują nam darmowe przygotowanie do maratonu nie tylko Hasco-Lek , bo to będzie procentować także na innych trasach.Są jednak w tych cięzkich czasach we Wrocławiu ludzie , którym nie leży na sercu pieniądz ale dobro wszystich biegających.Na te triningi w miarę czasu muszę z Dąbrowy Górniczej przyjeżdżać , bo to prawdziwi ORGANIZATORZY BIEGÓW.

 

Martix

Autor: Martix, 2011-02-27, 18:56 napisał/-a:
Rubryka odnośnie "I ty możesz..." pojawiła się nawet na portalu "Nasze Miasto" Wrocław. Akcja jest piękna i szlachetna, sądzę że na pewno są tacy co w maratonie by nie wystartowali gdyby nie ta właśnie inicjatywa bo nie każdy ma motywację by samemu biegac a co dopiero przygotowywac się do maratonu.Pokazuje ona że można się i w taki sposób integrowac by wyrwac sie z niezdrowego trybu życia,ze złych nawyków które mogą nawet wykończyc człowieka.Wskazujesz,że jest ona bezinteresowna finansowo bo m.in. taka jest idea ukazująca że nie robienie pieniądza jest w życiu najważniejsze,bardziej ważny jest zdrowy styl życia. A ta akcja taki styl krzewi i dodatkowo zbliża właśnie ludzi!

 

stanwoj7

Autor: stanwoj7, 2011-02-28, 15:15 napisał/-a:
Ja Matrix podpisuję się pod tym ,co powiedziałeś.Ale porównaj, jakie olbrzymie pieniądze kosztują kursy organizowane przez innych np. w górach.Tam liczy się tylko zysk a Wrocławscy Działacze robią to za darmo.To naprawdę jest czymś wyjątkowym w sporcie i należy przed takimi ludźmi pochylić czoło.Tylko szkoda , że jest ich tak małow naszym mkraju i na świecie.

 

Golebievicus

Autor: Golebievicus, 2011-03-01, 00:08 napisał/-a:
Jestem przykładem osoby której program pomógł zabrać się za bieganie poważnie. Świadomość, że w te niedzielne zimne poranki kilkadziesiąt innych osób również właśnie zwleka się z łóżka i podąża na stadion działała bardzo mobilizująco. Samemu nigdy mi się nie chciało biegać jeśli pogoda była choć trochę brzydka. Dzięki programowi ukończyłem maraton, co prawda z tragicznym czasem, ale w tym roku zamierzam go poprawić o godzinę :)

 

Martix

Autor: Martix, 2011-03-04, 13:15 napisał/-a:
Widzisz! Wiesz jaka to radocha poświęcac się,stawac rano by integrowac sie z innym takimi jak my biegowymi maniakami.Kiedyś na długo przed "I ty..." jeżdziłem co tydzień na Morskie Oko skąd nasz WKB PIAST w dośc licznej grupie urządzał wspólne treningi.Po treningu jakiś czas można było korzystac za darmo na istniejącej wtedy siłowni.Teraz pozostała z tego tylko garstka tych co co tydzień przychodzą na Olimpijski bo "Morskiego" już nie ma,nie związni z "I ty możesz...".Ale to na razie nie to co było i teraz biegam w niedzielę sam.
Kiedys może bedzie nas tu więcej i więcej grup w różnych częściach miasta bo nie każdemu pasi tak daleko jechac!

 

Gestwa

Autor: gestwa, 2011-03-15, 13:09 napisał/-a:
Witam
Ja rowniez jestem wielkim fanem inicjatywy I Ty mozesz zostac maratonczykiem-sam ukonczylem pierwsza edycje i przebieglem maraton dzieki programowi. Niestety MCS Wroclaw nie ma pomyslu jak mozna wykorzystac potencjal uczestnikow programu po ukonczeniu Maratonu. Gdy zgasna kamery telewizyjne i zabraknie zdjec w gazetach ,tydzien po maratonie -przychodzi grupa maratonczykow na Pergole i chca razem pobiegac jak co tydzien. Niestety MCS juz nie jest chetny w udostepnianiu szatni i prysznicow-nawet za oplata. A wiecie jaka bylaby to sila: sadze ze z pierwszej edycji jakies 35-40 osob i tyle samo z drugiej edycji. Razem okolo 70-90 osob biegajacych pod patronatem MCS. Zywa reklama zarowno programu "I Ty mozesz zostac maratonczykiem" i MCS Wroclaw. Widac niestety ,ze MCS robi tylko swoje zadaniowe programy. A moze by tak powolac stowarzyszenie bylych uczestnikow...

 

Martix

Autor: Martix, 2011-03-16, 18:52 napisał/-a:
Ideą tej inicjatywy jest przygotowanie potencjalnych chetnych do maratonu,ujeto to w prasie że jest to kurs. Jak ktoś np. zrobi prawo jazdy na autobus to ośrodek gdzie robił to prawo nie ma obowiązku szukac mu roboty.Podobnie jest z "I ty możesz". Przygotują,przyjdzie egzamin-maraton i do widzenia!
Zgodzę się z tym że ten kurs znacznie się różni od wielu innych bo na nim nawiązuje się trwałe znajomości a nawet przyjażnie i kto wie może i miłości. Jak ktoś czuje niedosyt to proponuję wstąpic do klubu biegacza,u nas jest WKB PIAST czy UKS Żórawina i obydwa czekają z otwartymi rękoma na nowych członków,ja polecam szczególnie PIASTA bo ten klub jest starszy,bardziej znany,ma tradycję i wiernych fajnych,doświadczonych biegaczy. Może za jakiś czas nowy klub stworzy MCS ale wątpię w to i na razie jest PIAST.Piastowicze również spotykamy się co niedzielę na stadionie i wybiegamy głównie w stronę Blizanowic.Razem umawiamy się na zawody,jeżdzimy nawet wspólnie za granicę.Mamy swoje biegi,mocno jesteśmy widoczni na Maratonie Wrocław gdzie robimy wspólne zdjęcie i spotykamy się tez na zebraniach.Czyli jakaś integracja i łącznośc jest,możliwośc bycia w grubie a nie biegacz np.Zosia-samosia.To jedyna taka możliwośc poza "i ty możesz",do niedawna były jeszcze tzw."Ścieżki biegowe NIKE",spotykanoi się w wyznaczonych parkach we wtorek oraz w czwartek i z niewiadomych powodów obecnie ich nie ma.

 

Martix

Autor: Martix, 2011-03-20, 18:29 napisał/-a:
Choc wieczorem wróciłem z biegu w Poznaniu i byłem rano "nie swój", nie w formie to wypuściłem się od siebie w okolice Stadionu Olimpijskiego na długi trening,stąd ode mnie jest 8,9 km. Jestem pod wrażeniem widząc tylu chętnych "nowicjuszy" do biegania.Laik rzekł by że to jest jakiś bieg,3 grupy po 150,200 osób.Jak się rozciągnęły to pierścień 6 km gdzie biega się biegi "Cross między mostami","Bieg Zimowy Piasta" czy "Przewietrz się na Olimpijskim" był prawie zamknięty.
Teraz pytanie,ilu z tych osób bedzie najwytrwalszych,dotrwa do końca i wejdzie w nasze szeregi bo pewnie nie wszyscy wytrzymają,ilu się jeszcze zapisze? Lokalne radia sporo mówią o tej grupie.Wierzę że bieganie się jeszcze bardziej rozkręci,więcej będzie akceptacji biegów,więcej tolerancji na maratonie gdy ulice są zamknięte,więcej sponsorów i co za tym idzie więcej biegów na które zacznie przychodzic spora publicznośc.We Wrocławiu brakuje oprócz Maratonu Wrocław i Biegu Solidarności wielkiego,masowego biegu którego trasa sięgnie centrum miasta.Myślę ze to się uda zorganizowac przy zwiększającej się ilosci biegaczy.

 

jolcia69

Autor: jolcia69, 2011-04-23, 19:53 napisał/-a:
Pomysł MCS ,,I ty możesz zostać maratończykiem""jest strzałem w dziesiątkę !! Dzięki pierwszej edycji tego programu sama pokonałam dystans 42.195 m w dobrej formie i w całkiem niezłym czasie (jak na debiutantkę biegów długich) 4:18. Trenerzy są niesamowici- bardzo motywują, są otwarci na wszystkich startujących - nie tylko tych najlepszych - a to dla amatorów biegania rzecz bardzo ważna! Biegacze, których miałam przyjemność poznać w pierwszej edycji bardzo się zaprzyjaźnili i w dalszym ciągu razem biegają :) Myślę, że pomysł powołania klubu ,,I ty możesz zostać maratończykiem"" wśród chętnych 3 edycji programu jest fajny - sama chętnie byłabym jego członkinią. Moich oczekiwań nie spełnił wymieniany wcześniej ,,Piast"":(

 

Gestwa

Autor: gestwa, 2011-04-23, 22:39 napisał/-a:
w takim razie jest Nas juz kilkoro z podobnymi odczuciami. Musimy chyba juz zaczac materilizowac....

 



Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768