redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Racibórz, 06 sierpnia 2010, 11:38, 1715/91383
staszko
Mateusz
Staszek
Relacja z biegu z Wielkim Sercem

LINK 1: STRONA INTERNETOWA BIEGU
LINK 2: BLOG BIEGU
LINK 3: ARCHIWUM: RACIBóRZ



Na zdjęciu: chłopaki na trasie biegu

8 lipca tego roku na trasie z Raciborza na Hel odbywał się Bieg z Wielkim Sercem. Przez 17 dni trójka kolegów z klubu MKS SMS Victoria Racibórz biegła i zbierała pieniądze na hospitalizację chorego na mukowiscydozę Tymoteusza Bugla. Trasa jak i pogoda przyniosły wiele niespodzianek.

Przed startem wszyscy obawiali się deszczu jednak ostatecznie przez 15 dni biegu z nieba nie spadła ani jedna kropla. Dopiero w ostatnie dwa dni pogoda pogorszyła się i do Jastarni biegliśmy w niemałej ulewie. Trasa również zaskoczyła w paru miejscach, choć wszystko było zaplanowane co do kilometra okazało się, że niektóre drogi które na mapie są zaznaczone jako asfaltowe w rzeczywistości nie nadają się do jazdy samochodem więc biegliśmy wtedy bez zaopatrzenia które jechało w przyczepie kempingowej wraz zresztą ekipy biegu.

Przez to raz omal nie zgubiliśmy się w lesie gdzieś w Borach Tucholskich ale na szczęście z pomocą przyszedł leśniczy który pomógł wskazać dobrą drogę. I choć była to spora trudność to była też niezła zabawa, taki bieg na orientację. Po pierwszych kilku dniach zaczęły się pierwsze bolesności stawów wywołane ciągłym bieganiem po asfalcie. Na szczęście udało się przetrwać pierwsze kryzysy dzięki wzajemnemu wsparciu i dobrym maścią przeciwbólowym :)


Najgorszy był ostatni tydzień. Niby coraz bliżej a trasa się dłużyła i kiedy w końcu dotarliśmy do Jastarni skąd czekał nas ostatni 16 kilometrowy etap nie kryliśmy zadowolenia, że to już prawie koniec. 24 lipca na Helu odbywała się spora impreza tak zwane „Święto Ryby”. Na ostatnim etapie towarzyszyli nam sekretarz miasta Helu, ksiądz proboszcz parafii w Helu, nasz znajomy biegacz z Rydułtów Pan Tadeusz Chrzan oraz cała ekipa techniczna biegu która dołączyła się na ostatnich kilometrach. Było to wspaniałe przeżycie kiedy z flagami wbiegliśmy prosto na scenę gdzie mogliśmy się podzielić wrażeniami z biegu i opowiedzieć wszystkim o Tymku i jego chorobie.

Dzięki temu udało nam się zebrać sporą sumę na szczytny cel. Podczas całej akcji udało się zebrać ponad 5000zł. Konto jest cały czas aktywne i choć bieg się już zakończył to akcja pomocy Tymkowi trwa cały czas. Zapraszamy na stronę www.biegnahel.pl gdzie znajdują się informacje jak wesprzeć Tymka i jego rodzinę.



WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2010-06-11 - Bieg z Wielkim Sercem Racibórz-Hel ...



Komentarze czytelników - 3podyskutuj o tym 
 

Paulina06

Autor: Paulina06, 2010-06-11, 18:27 napisał/-a:
Super sprawa, nie będziecie żałować do końca życia, to jest naprawdę ogromne przeżycie,
trzymamy kciuki :)
pozdrawiam serdecznie
Paulina z Biegiem przez Polskę

 

tarzi

Autor: tarzi, 2010-07-01, 13:39 napisał/-a:
Jest to Oficjalny wątek dyskusyjny "Biegu z Wielkim Sercem" Racibórz - Hel.

 

johnbegood

Autor: johnbegood, 2010-07-03, 22:22 napisał/-a:
LINK: http://www.biegnahel.pl

Gratulacje chłopcy. Ja dodam że biegam tylko w 1 dniu, a cała ta akcja to wyłącznie ich pomysł.

 



Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768