Autor: Admin, 2007-12-26, 13:54 napisał/-a:
Na start odważyło się tylko 19 osób, z czego tylko 2 pobiegły 100 km? Myślę, że to nie kwestia odwagi ale raczej ceny - nikt mi nie powie, że Tadek Ruta czy bracia Kuryło nie daliby rady :-)

Swoją drogą - ktoś wie, ile kosztuje tego typu przyjemność? Nie to żebym chciał wystartować, to tylko ciekawość :-)

Autor: wese, 2007-12-26, 14:03 napisał/-a:
Takie Arktyczne bieganie jest bardzo drogie .Jest to związane z zabezpieczeniem na trasie , biorą w tym udział całe zastępy hepikopterów i innych służb .Cena około 10tys $, tak było podczas ostatniego maratonu na biegónie północnym .A tutaj pewno niewiele mniej

Autor: Mirza, 2007-12-26, 14:57 napisał/-a:
z regulaminu: The price in 2007 was US$ 15,000 and included return flights from Punta Arenas to Antarctica.

Autor: debet, 2007-12-26, 23:07 napisał/-a:
LINK: http://www.marathontour.com/antarctica/index.shtml

Okazuje się, że podstawowym czynnikiem dacydującym o uczestnictwie jest limit zawodników. Z tego względu miejsca wykupione są już dwa lata do przodu.

Tekst oryginalny z strony:
We are have two cabins available due to late cancellations for 2008.We are sold out for 2009 and still accepting waitlists.We are accepting deposits for 2010 and are about 40% sold out.

Dla chętnych zatem proponuję już dziś rezerwować miejsce na 2010 rok !!!

Autor: GREG, 2007-12-27, 06:46 napisał/-a:
Adminie, zarówno ty jak i my wiemy że bieganie to najtańsza i najprostsza forma rekreacji fizycznej. Jednak widzimy i to nie tylko na Maratonie Arktycznym że im dłuższy bieg tym droższy. Powoduje to że może i jest dużo chętnych na takie dystanse ale wprowadza się granicę typu: masz dużo pieniędzy - biegniesz. Niech mi ktoś tylko nie mówi że to są koszty biegu. Zwrócie uwagę na np. Bieg w Strzelcach Opolskich gdzie za wpisowe 0zł macie fantastyczny medal a płacicie tylko za chip kaucję zwrotną. Cena zależy tylko od organizatora! Sam wyjazd na Antarktydę jest drogi i nie powinno się zdzierać z biegaczy ale jak to w życiu bywa oni muszą za coś żyć a my wydamy wszystko by tylko pobiec.