Autor: henry, 2007-07-27, 14:52 napisał/-a:
Oczywiście tylko dlatego tam wystartują najlepsi ponieważ otrzymają ogromne pieniądze za start. Natomiast nagroda oficjalna za zwycięstwo jest bardzo skromna.

Autor: KRZYSIEKBIEGA, 2007-07-27, 20:57 napisał/-a:
Gdyby orgowie dali odwrotnie, czyli pół miliona dla pierwszego a żadnych pieniędzy za start - to nie byłoby najlepszych. Organizuje pan bieg, ale nie zna pan zasad zapraszania elity.....
Szanujący się zawodnik ceni sobie "zaproszenie" od organizatora, i to trudno jest obecnie zmienić, a co niektórym zrozumieć...

Autor: benek, 2007-07-27, 22:08 napisał/-a:
hahah Wiesław Perszke napisał na tym forum :D:D:D
nieżle

Autor: perdek, 2007-08-08, 02:19 napisał/-a:
LINK: http://www.marathonguide.com/news/exclusives/NYCHa

Czesc
Sporo dyskusji na naszym portalu wywolal ten bieg zanim sie odbyl, tymczasem prawie 3 dni po nikt nie podal informacji ani wynikow z tej imprezy.
Wygral Gebreselassie (to byl jego 8 polmaraton w zyciu i 8 wygrana!)Czas: 59'24! Drugi na mecie byl Abdirahman z czasem 1:00'29 a trzeci Robert Kipkoech Cheruiyot- 01:00'58.
Podalem link do stronki, z krotka relacja z tego biegu.
Pozdro

Autor: kaniak77, 2007-08-09, 13:15 napisał/-a:
Całkowicie zgadzam się z Henrym na temat kaski za zwycięstwo w tym maratonie. Dla amerykanów to 2 pensje . Czy Halle pobiegł by w Polsce za 5 tysięcy złotych. Przyjechałby tylko wtedy gdyby sponsor zaoferował mu 25 tys $. Ale generalnie gaża za zwycięstwo jest skromna za ten bieg - oczywiście cały czas mówimy o renomie tego biegu i o twardej walucie amerykańskiej jaką jest dolar - są to rzeczywiście groszę. Może nie grosze dla jakiegoś mało znanego etiopczyka ktory wygra pierwszy swój bieg i nie był zaproszony.

Autor: Admin, 2007-08-09, 18:02 napisał/-a:
Znam organizatora, który 3 lata temu proponował Gebreselassie 50.000euro za przyjazd na nasz bieg (za sam start), ale dostał odmowę z uzasadnieniem, że Haile do jakiegoś wiejskiego kraju na koniec świata za takie marne pieniądze nie przyjedzie. Dystans 10 km.

Niestety nie mogę zdradzić który to był bieg :-) Wnioski wyciągnijmy sobie sami

Autor: henry, 2007-08-09, 21:56 napisał/-a:
Myślę , że 50 tys euro mógłby dać tylko Pan Lange za bieg Św. Dominika. Innego biegu nie widzę w Polsce gdzie mógłby wystartować tak wielki zawodnik.

Autor: Admin, 2007-08-09, 22:08 napisał/-a:
To nie jest ten bieg :-) Szkoda, że nie mogę zdradzić tajemnicy

Autor: kaniak77, 2007-08-09, 22:17 napisał/-a:
Czyli doszliśmy do tego samego???? Kasa za bieg w Nowym Yorku jest mała. A Haile niech się cmoknie - musimy się pogodzić z tym, że nie mamy takich biegaczy jak on lub Bekele - ale moi mili u nas jeszcze nie przyszła moda na bieganie i mało kto - z wyjątkiem zainteresowanych (czytaj biegaczy, lekkoatletów i fanatyków) wie kto to jest Kenenisa Bekele lub nasz przemiły Haile

Autor: kaniak77, 2007-08-09, 22:36 napisał/-a:
Drogi Adminie...
Z wielkim szacunkiem do Pana słów w związku z wiejskim startem w wiejskim państwie - najprawdopodobnie było tak jak Pan mówi - ale było to 3 lata temu - a 6 lat temu Haile wystartował w Pradze w państwie podobnym do naszego i także wiejskim za niewielkie pieniądze - o Pradze Haile także niewiele wiedział a jednak przyjechał - uważam że do nas także przyjedzie za 5-10 lat gdy braknie mu...... Ostatnio widzimy wiele gwiazd zapraszanych na biegi i niektóre z nich mocno się ośmieszyly