|
Zrodło: Kolarstwo Górskie Szymona Giemzy
Na zdjęciu: Szymon Giemza - szóste miejsca (strona internetowa Szymona Giemzy)
Zeszłoroczna Istebna była jednym z cięższych maratonów, w jakich brałem udział. Wszystko za sprawą deszczowej pogody, która zmieniła trasę w błotniste bajoro. Lubię jazdę w ciężkich warunkach, dlatego nie mogłem się doczekać staru w Istebnej. W tym roku jednak deszczu nie było i z tego powodu maraton miał zupełnie inny charakter.
Wystartowaliśmy tak jak poprzednio tuż obok amfiteatru pod skocznią i wyjechaliśmy na długi asfaltowy podjazd. Zamiast szerokiego podjazdu pod Kubalonkę pojechaliśmy w tym roku inną, węższą drogą. Mimo zmęczenia ciężkim sezonem startowym szło mi całkiem nieźle. Przesuwałem się stopniowo w stronę przodu stawki, podczepiając się na chwilę pod małe kilkuosobowe grupki. |
|
| |