|
Sianowo to niewielka wioska oddalona 12 kilometrów od Kartuz. Jest to typowa rolnicza okolica pozbawiona zakładów przemysłowych i zaplecza turystycznego. Dociera tu tylko pielgrzym i wytrwały turysta poszukujący ciszy nieskażonej przyrody i spokojnych szlaków. To tu na niewielkim wzgórzu w maleńkim skromnym kościółku znajduje się Cudowna Figurka Królowej Kaszub.
Koniec I etapu (ok. 13 km) miał miejsce w kościele p.w. Św. Mikołaja w Parchowie. Miejscowość znana z sióstr samarytanek, które pracują dla dziewczynek i kobiet niepełnosprawnych umysłowo – również im poświęciliśmy nasze modlitwy. Zanim udaliśmy się na modlitwę do kościoła był czas na złapanie oddechu, poprawki w strojach, uzupełnienie kalorii i … nadeszła pora na kolejny kawałek tortu: 9 kilometrów do Sulęczyna.
W końcówce zaczęły się nerwy – zdążymy do kościoła przed mszą świętą czy też nie? I tu drgnęła mocno duma Pielgrzymki Maratońskiej, która niczym soczewka, skupia w sobie to, co w życiu istotne: modlitwę, świadomość celu drogi, wytrwałość, wyrzeczenie, samodyscyplinę, męstwo w pokonywaniu trudności i kryzysów, wreszcie radość i nagrodę, by wziąć udział we Mszy w kościele p.w. Św. Trójcy i po krótkiej przerwie skierowaliśmy się w kierunku Gowidlina.
Po drodze ks. Krzysztof odmówił różaniec w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, a uczestnicy pielgrzymki mieli możliwość obserwowania wspaniałych kaszubskich krajobrazów, z których najbardziej zachwyciło jezioro Gowidlińskie, wzdłuż którego biegnie droga do tej malowniczej miejscowości. Tutaj zakończył się trzeci etap naszej biegowej wędrówki , a grupa zmówiła modlitwę w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny zbudowanym w latach 1866–1868. Kroki nasze i myśli kierowaliśmy już w kierunku Sierakowic. Ten etap miał około 9 kilometrów – niewiele, ale z naszych ciał płynęły już sygnały, że może starczy, że przecież z tyłu autobus i wygodne fotele.
Po dobrej godzince dotarliśmy do 45 kilometra naszej niedzielnej trasy, czyli Sierakowic, zgromadziliśmy się wokół Ołtarza Papieskiego, przy którym Ojciec Święty Jan Paweł II koncelebrował Mszę Św. w Pelplinie (6 VI 1999) w trakcie swojej VII pielgrzymki do ojczyzny. Czekali na nas gospodarze: Wójt Gminy Sierakowice i Pani Dyrektor Miejskiego Domu Kultury.
Na uczestników Pielgrzymki czekał ostatni, najdłuższy i jak to zwykle bywa najtrudniejszy etap – 18 kilometrów do Sianowa. A trzeba pamiętać, że byliśmy już w drodze ponad 7 godzin. Ostatni kilometr przebyliśmy widząc cel naszej pielgrzymki – Sanktuarium Matki Boskiej Królowej Kaszub w Sianowie, do którego dotarliśmy po ponad dziewięciogodzinnej wędrówce biegowej.
W niedzielny wieczór, po 62 kilometrach zmagań tuż przed mszą św. wieczorną dotarliśmy do Sanktuarium w Sianowie. Powitał nas ks. kan. Eugeniusz Grzędzicki, proboszcz sianowskiej parafii. Po ogrzaniu się i przebraniu, weszliśmy do świątyni, składając u stóp Sianowskiej Pani bukiet słoneczników i stanęli przed obliczem Matki Boskiej Królowej Kaszubów utrudzeni, zmęczeni ale jakże szczęśliwi.
Tego dnia byliśmy jak rodzina, razem na dobre i na złe, czasem na wesoło, chwilami nerwowo – ale zawsze mając na względzie Najważniejszy Cel. A rodzina była spora – teraz już czas na wymienienie bohaterów z imienia i nazwiska, bo przecież (tutaj znowu kłania się wspomniany „klasyk” sportowej publicystyki) „jeśli nie z nimi, to z kim, jeśli nie kiedy – no właśnie!”: Adriana Wójtowicz (Bukowina), Jacek Jurgielewicz (Kostkowo), Monika Hryniewicka (Rumia), Rafał Frączek (Gdańsk), Zbigniew Wesołowski(Kanarek), Karolina Stachowicz i Ryszard Kolassa (Skórcz), Stanisław Adam Olbryś(Nasielsk), Marek Pranczk (Gostkowo), Urszula Zaborowska (Borzytuchom), Elżbieta Budzyńska, Jacek Muszyński i Piotr Wysocki (Słupsk), Wojciech Ziółkowski (Okonek),Sebastian Jażdżewski (Ugoszcz) Dariusz Mańkowski (Jastrowie) Antoni Górski (Lębork) ,Irena i Mirosław Lasotowie ( Wałcz), Jacek Kłeczek (Rumia)oraz ekipa z Bytowa: Krzysztof Kuczkowski,, Joanna Reglińska, Stanisław Majkowski, Edward Kobierowski, Tomasz Jaszewski, Daniel Chałupa i Krzysztof Sławski.
Pielgrzymka Maratońska 2016 biegła trasą: Parchowo, Sulęczyno, Gowidlino, Sierakowice. Przewodnikiem duchowym pielgrzymki maratońskiej 2016 był ks. Krzysztof Szary, proboszcz parafii pw. św. Filipa Neri w Bytowie. Kierownikiem Pielgrzymki był Andrzej Doleciński.
W VI Pielgrzymce Maratońskiej 2016 udział wzięło 27 osób.- Biegło się ciężko, ale było warto – mówi Piotr Wysocki ze Słupska, jeden z maratończyków. – Dla człowieka wierzącego, który z wiarą biegnie do Matki Bożej Królowej Kaszub, każdy wysiłek jest do zniesienia.
Wracając autobusem z powrotem do Bytowa na miejsce porannego startu dotarło do nas, ile kilometrów „weszło” nam w nogi. Na parkingu pod parafią Filipa Neri ostatnie uściski, życzenia spotkań na biegowych i pielgrzymkowych trasach, no i udaliśmy się do domów.
Drodzy uczestnicy VI Pielgrzymki Maratońskiej
W imieniu Klubu Biegacza „Goch” Bytów chciałbym z całego serca podziękować za świadectwo chrześcijańskiej wartości, wspólnego biegu do Pani Sianowskiej Królowej Kaszub i Kaszubów.
Bieg, zawody, droga do celu, wreszcie nagroda – są Biblii czytelną metaforą ludzkiego losu: „winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach” – pisze autor Listu do Hebrajczyków, a św. Paweł, podsumowuje swoje życie słowami: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem.” (2Tm 4,7).
Bieg, jak soczewka, skupia w sobie to, co w życiu istotne: świadomość celu drogi, wytrwałość, wyrzeczenie i samodyscyplinę, męstwo w pokonywaniu trudności i kryzysów, wreszcie radość – dobrze o tym wiecie zmagając się z codziennością.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego, odnajdujcie siły.
Szczęść Boże Kaszubom!!!
| | INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ |  | VI Pielgrzymka Maratońska - Bytów, 10.4.2016 | 2
2016-04-14 | | 2013 - III Pielgrzymka Maratońska | 1
2013-02-28 | | 2012 - II Pielgrzymka Maratońska | 8
2012-04-18 |  | 2011 - Pielgrzymka Maratońska | 3
2011-04-04 |
|
| |
