redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Zb±szyń, 23 wrzesnia 2015, 08:26, 1704/389508Anita Rucioch-Gołek
XXVIII Bieg Zb±skich, czyli jak smakuje medal

LINK 1: STRONA INTERNETOWA BIEGU
LINK 2: WYSTAW OCENĘ W RANKINGU
LINK 3: GALERIA ZDJĘĆ - M.PLUSKOTA
LINK 4: ZOBACZ WYNIKI BIEGU
LINK 5: MAPA UCZESTNIKÓW BIEGU
LINK 6: ARCHIWUM: ZB±SZYń



Tegoroczny medal zb±szyńskiego, dziewi±tego w historii zawodów, półmaratonu, jest już teoretycznie nie do zdobycia. Tylko ci, którzy w niedzielę ukończyli bieg w „Mie¶cie nad jeziorem”, przekraczaj±c linię mety przy hali „Zb±szynianka” mog± szczycić się pięknym medalem z charakterystycznym motywem łabędzia.

W tym roku projekt tego trofeum zakładał prostotę i minimalizm, ale wła¶nie ta minimalistyczna forma zawiera w sobie maksymaln± tre¶ć. Ile znaczy taki medal i jak smakuje zwycięstwo, gdy nieludzko zmęczone nogi przekrocz± linię mety i poczujesz jego lekki ciężar, gdy ręce wolontariuszki zawieszaj± go na twojej szyi, wie tylko sze¶ćset dziesięć osób - dokładnie tyle.

Pewnie inaczej czuje smak tego medalu Mykola Jukhymchuk z Ukrainy, najszybszy zawodnik, który pobił rekord trasy półmaratonu (czas 1:03:57), tym samym po raz kolejny wygrywaj±c Bieg Zb±skich. W oczywisty sposób czuje inaczej ten smak Boniface Nduva (Kenia), który musiał my¶leć o zwycięstwie, a przynajmniej my¶leć o tym, by być o krok przed Laurenem Kwalia (Kenia).

Ciężko pracowała na złoty medal w klasyfikacji generalnej kobiet Kenijka Cheboi Gladys, ale musiał mieć on niebywały smak zwycięstwa, skoro ta młodziutka studentka z Nairobi nie przestawała się u¶miechać, stoj±c na podium i potrz±saj±c ogromnym pucharem. Miejsce drugie zajęła rodaczka Gladys, Chesang Dorcus, na miejscu trzecim znalazła się Agnieszka Janasiak. Ukrainka Switlana Olijnyk była czwarta i zapytałam j±, przy kawie i cie¶cie, które co roku piek± i pięknie podaj± zb±szyńscy seniorzy i okoliczne koła gospodyń, czy czwarte miejsce - jak mówi± - smakuje gorzko. Powiedziała, że nie, bo przecież walczyła do końca i trudno, nie może być na podium, ale nie ma sobie nic do zarzucenia.

120
120
095
127
152
226
445
513
700
678
610
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
2012
2013
2014
2015
 
-0%
-21%
+34%
+20%
+49%
+97%
+15%
+36%
-3%
-10%
Historia frekwencji OPEN

A inni? Marek Lewandowski, zawodnik TKKF „ŁabędĽ” Zb±szyń pisze na swoim profilu fejsbukowym: „Było super...no i ci rozbiegani mieszkańcy gminy i miasta Zb±szyń... oby tak dalej, to za rok połowa zawodników na biegu będzie ze Zb±szynia, czego sobie i innym życzę”. Bo liczba osiemdziesięciu trzech biegaczy i biegaczek z Gminy Zb±szyń robi wrażenie – co roku jest nas więcej, a nawet kto inny staje na podium! W¶ród mieszkańców gminy Zb±szyń najszybszy okazał się Arkadiusz Janowski z Perzyn (1:25:00), za nim w tej kategorii znalazł się Sławomir Szkudlarek, na miejscu trzecim za¶ Mariusz Gucze.

W¶ród „zb±szynianek” najszybsza była Paulina Brychcy-Nowak z czasem 1:45:50, która walczyła do końca i okazała się niepokonana, chociaż tydzień wcze¶niej biegła maraton i jeszcze rano mówiła, że to może nie być jej najlepszy dzień. Tuż za ni± była Anna Siedlarz, koleżanka Pauliny z TKKF „ŁabędĽ”, która ostatnie metry biegła z u¶miechem na ustach, wiedz±c, że jest swoim własnym zwycięzc±, że na ten medal trenowała miesi±cami, że wcale nie było łatwo. Ten u¶miech miał cenę srebrnego medalu. Na trzecim miejscu stanęła Rita Rosolska, też po raz pierwszy na zb±szyńskim podium.

I oczywi¶cie było wielu innych zawodników, dla których ten bieg, wcale nie najłatwiejszy w życiu, był bardzo ważny. Bo przecież trasa, choć piękna, ma momenty wymagaj±ce – tutejsi biegacze znaj± te dwa mocne podbiegi w Nowej Wsi. Szczególnie ważny był dla debiutantów, którzy w euforii wbiegali na metę i nawet (tak!) zapominali zatrzymać się po medal (bo smak zwycięstwa czuli nawet bez medalu).

Szczególnie też dla tych, którzy biegli ostatkiem sił, o wiele wolniej (bo kiedy elita biegu brała prysznic, oni dobiegali do N±dni i dziękowali po stokroć wolontariuszom za podawan± wodę), ale równie zdeterminowani jak czołówka biegu. Może nawet tacy dostali więcej braw i mocniejsze okrzyki zagrzewaj±ce do walki od licznie zgromadzonych kibiców, na których w Zb±szyniu zawsze można liczyć (nawet że podadz± wodę przyniesion± z kuchni – bo w tę niedzielę było niby chłodno, ale jak wyszło słońce – upał robił się straszliwy). Więc tacy zawodnicy, którzy na podium liczyć nie mog±, mog± liczyć na mocny doping.

Może bardziej utożsamiamy się w tymi, którzy dobiegn± do mety po dwóch godzinach, czuj±c, że wcale im nie jest łatwo, ale czuj±c tę adrenalinę, kiedy w końcu przekrocz± metę? Ile siły trzeba mieć w sobie, żeby, jak jeden z zawodników, jechać do Zb±szynia autobusem przez 24 godziny, specjalnie na ten bieg z innego końca Europy? Taki medal, nawet je¶li jest sze¶ćsetny z kolei, ma wci±ż niezwykły smak osobistego zwycięstwa.

W tym roku tradycyjnie biegli najmłodsi i młodzież. Zobaczyli¶my walkę o każdy centymetr aż ponad pięciuset zawodników. Biegły „Krasnale”(czyli czterolatki i młodsi), biegły dzieci niepełnosprawne - każdy walczył o swoje miejsce na mecie, a równie mocno walczyli (ze stresem) rodzice. Dzieci i młodzież (aż do gimnazjalistów) dostarczyli nam równie mocnych emocji, co doro¶li. Meta wręcz eksplodowała ich entuzjazmem.

Zb±szyński półmaraton, zawody z prawie już trzydziestoletni± tradycj±, które daj± tyle pozytywnych wspomnień biegaczom, oparty jest głównie na sile pracy wolontariuszy. Każdy z nich taki medal mógłby dostać: dzieci podaj±ce kubki na trasie, ich rodzice, za to, że pilnuj± tych dzieci, że pomagaj± rozlewać izotonik i wodę, bo w ferworze emocji inni mog± o tym zapomnieć, a przecież kto¶ dopingować musi; nauczyciele, którzy dbaj±, by stoliki i kubki były rozłożone na czas, seniorzy i koła gospodyń, którzy dziel± się własnymi wypiekami, by z przyjemno¶ci± póĽniej widzieć (i słyszeć!), jak smakuje ten nawet zwykły drożdżowiec, gdy przebiegnie się w upale i wietrze zimnym na zmianę (tak było w tym roku), te 21, 097 km dookoła jeziora; ludowi muzycy przygrywaj±cy na trasie; panie z Przedszkola „Lipowy Zak±tek” zajmuj±ce się jak co roku dziećmi rodziców-biegaczy, żeby oni mieli spokojn± głowę do biegania; trenerka-dietetyk Magda od rozgrzewki na Orliku, która motywowała do walki jeszcze przed startem; dziesi±tki wolontariuszy – gimnazjalistów i licealistów; strażacy, którzy cierpliwie prosz±, by poczekać, jeszcze chwilę nie przejeżdżać, bo dzisiaj w Zb±szyniu biegowe ¶więto.

Oni i wszyscy inni, bez których XXVIII Ogólnopolski Bieg Zb±skich nie mógłby się odbyć, też powinni poczuć niezwykły smak tego medalu.



WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2015-09-17 - Bieg Zb±skich - ostatnie wie¶ci z Miasta...



INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM
POROZMAWIAJ
Biegi / Biegi - polmaraton

XXIX Bieg Zbaskich - Zbaszyń, 25.9.2016

7
2016-09-28
Biegi / Biegi - polmaraton

2015 - XXVIII Bieg Zbaskich

13
2015-09-24
Biegi / Biegi - polmaraton

2014 - XXVII Bieg Zbaskich

7
2014-09-24
Biegi / Biegi - polmaraton

2013 - XXVI Bieg Zbaskich

35
2013-09-28
Biegi / Biegi - polmaraton

2012 - XXV Jubileuszowy Bieg Zbaskich

46
2012-09-28
Biegi / Biegi - polmaraton

2011 - XXIV Bieg Zbaskich

74
2011-10-27
Biegi / Biegi - polmaraton

2010 - XXIII Bieg Zbaskich

11
2010-09-29
Biegi / Biegi - polmaraton

2009 - XXII Bieg Zbaskich

11
2009-11-21
Biegi / Biegi - polmaraton

2008 - XXI Bieg Zbaskich

8
2008-09-30




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768