|
Trwa intensywna końcówka tegorocznego Towerrunning World Cup, czyli Pucharu Świata w biegach po schodach. Blisko zwycięstwa w całorocznym cyklu jest reprezentant Polski, Piotr Łobodziński. Przed kończącymi zmagania zawodami w Bogocie, dwukrotnie stanął na podium podczas krótkiego azjatyckiego tournee – w Singapurze i Hongkongu.
Było to już odpowiednio jedenaste i dwunaste podium Łobodzińskiego w jego dotychczasowych 12 startach zaliczanych do Towerrunning World Cup 2013. W obu przypadkach lepsi od niego okazali się dwaj Australijczycy – Mark Bourne i Darren Wilson, którzy wydają się obecnie najmocniejsi na dłuższych dystansach (odpowiednio: 1334 i 2120 schodów).
Od lewej: Bartosz Świątkowski, Piotr Łobodziński
W przekroju całego sezonu to jednak Polak wykazuje się największą wszechstronnością i stabilną formą. W Pucharze Świata przewodzi od kilku miesięcy i pierwszy w jego karierze tytuł Towerrunning World Cup Champion jest na wyciągnięcie ręki. Wyprzedzić może go już jedynie wspomniany Australijczyk Mark Bourne, ale prawdopodobnie nie wystąpi on w kończącym sezon biegu na szczyt budynku Torre Colpatria w kolumbijskiej Bogocie.
Szanse na podium Pucharu Świata zachowuje także drugi z Polaków, Bartosz Świątkowski, który obecnie zajmuje czwartą pozycję za Łobodzińskim, Bourne"m i Christianem Riedlem (Niemcy). Musi jednak zwyciężyć w Bogocie. Wśród kobiet, pewna kolejnego triumfu w Towerrunning World Cup jest już Suzanne Walsham z Australii.
Towerrunning World Cup to ranking obejmujący ponad 200 biegów po schodach rozgrywanych na całym świecie. Więcej informacji, w tym rankingi, wyniki i zdjęcia z zawodów, dostępne na
www.towerrunning.com oraz www.facebook.com/TowerrunningWorldAssociation
|
| |
