2016-02-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Po tygodniu. (czytano: 584 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Okazało się ,że moje założenia z odcinka pierwszego były zbyt optymistyczne.Nie byłem w stanie wykonać założonych 20 minut ćwiczeń.Sił starczyło jedynie na "prawie dziesięć" minut, ale na szczęście z biegiem dni jest coraz lepiej. Wykonuję różne ćwiczenia,których nie potrafię nazwać;generalnie pracuję nad mięśniami brzucha i grzbietu,wzmacniam ręce i kolana. Oddech niestety jeszcze nie wrócił... Czekając na dalsze postępy,postanowiłem odkurzyć rower i jeżeli dalej będzie taka zima,będę rehabilitował się "wożąc się" po osiedlu. Wujek Fester
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |