2013-07-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przygoda z bieganiem (czytano: 724 razy)
Witajcie ,
na początku może kilka słów o mnie. Postanowiłem rozpocząć przygodę z bieganiem, po kilku latach sportowej emerytury ( wcześniej trenowałem wyczynowo pływanie,z dość dobrymi wynikami- m.in.wieloma tytułami Mistrza Polski,Rekordzisty Polski i finalisty Mistrzostw Europy Juniorów). Niestety przygodę z wodnym światem przerwałem z kilku powodów a jednym z nich była kontuzja kolana (złamanie z całkowitym oddzieleniem się kłykcia kości udowej). Teraz chciałbym spróbować z bieganiem bo bez ruchu i wycisku nie czuję się najlepiej.Ciągle mam ochotę na zwykły sportowy wycisk i zmęczenie. Tego mi brakuje. Moim marzeniem jest wystartować w maratonie i ukończyć go,ale póki co to odległe czasy :) Narazie staram się rozbiegać i trenować regularnie.Zacząłem od 35 minutowego biegania na bieżni.Planuje biegać 4 razy w tygodniu.Do tego dokładam ćwieczenia brzucha.Staram się także zmienić swoją dietę i nawyki żywieniowe. Trzymajcie za mnie kciuki :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Van Basten (2013-07-04,09:43): TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI. JA ZACZĄŁEM BIEGAĆ W WIEKU PRAWIE 40 LAT OD TEGO ROKU. NIGDY NIE BIEGAŁEM NAWET W SZKOLE. ALE BIEGAM. MAM MOTYWACJĘ DO BIEGANIA BO TO POMAGA MI W NIE PALENIU. pyku (2013-07-05,08:01): Nie dziekuję i także za Ciebie trzymam kciuki ,żebyś nie wrócił do palenia. Van Basten (2013-07-06,13:31): WITAM I POZDRAWIAM. DZIĘKI. MAM NADZIEJĘ ŻE MI SIĘ TYM RAZEM UDA. pyku (2013-07-10,10:39): Uda się, uda. Ja też miałem "przygodę" z tytoniem i rzuciłem w dzień kiedy dowiedziałem się ,że zostanę tatą : ) Na początku wspomagałem się tabletkami "Tabex" ( brałem zawsze gdy chciało się palić ) i nie palę już ponad rok. Trzymam kciuki.
|