2013-02-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| GRZMIĄ POD STOCZKIEM ARMATY (czytano: 805 razy)
Po biegu w Chomiczowce troche zluzowałem z pływaniem teraz to jest jedno wejście w tyg.i ćwicze same ręce.Zato troszke wiecej biegam wprowadziłem juz do planu biegi ciagłe siły biegowej nie robię ze wzgledu na kolano musi wystarczyć rower.Dla sprawdzenia swojej formy biegowej pojechałem do Stoczka na bieg dys.9.7km w tym roku trasa bardzo trudna duzo podbiegów co niestawiało mnie w gronie faworyta na starcie pojawił sie Daniel Wosik i Piotr Parfianowicz specjaliści od biegów gorskich był teź Badurek ale on był poza zasiegiem nas wszystkićh:)Ostatecznie przybiegłem 3 tuz za Parfianowiczem ktory uciekł mi na podbiegu.Start moge uznać za udany forma biegowa coraz lepsz.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |