redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [87]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Marfackib
Pamiętnik internetowy
W chwili w której umiera w nas dziecko, zaczyna się starość.

Marek Bota
Urodzony: 1963-03-20
Miejsce zamieszkania: Leszno
94 / 105


2012-08-21

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
MTB Szklarska Poręba (czytano: 787 razy)

 

Na kolejny maraton pojechałem w do Szklarskiej Poręby. Trasa wydaje się łatwiejsza niż w Bielawie, pogoda wspaniała, zapowiada się ciepły dzień, tylko optymizmu i chęci jakoś mi brakuje. Start Drogą Pod Reglami, po 20 kilometrach wjazd na pętle. Trasa pętli bardzo urozmaicona, zjazdy, podjazdy, kilka fajnych single tracków, no i kultowy podjazd pod Dwa Mosty, którym to miałem okazje już kilka razy podjeżdżać. Potem bardzo szybki zjazd w dół i dla chętnych wjazd na drugą pętle przy limicie czasu 3:15, lub powrót do mety. Wybieram tradycyjnie długi dystans i powtórnie walczę ponownie na 23 kilometrowej pętli. Dojazd do mety rozpoczyna się 3 kilometrowym podjazdem drogą Petrowka zwaną przez miejscowych Golgotą.. Golgotą straszyli miejscowi na starcie, ale dopiero teraz przekonałem się co mnie czeka. Nastromienie podjazdu na początku 20%, a im wyżej tym stromiej, podłoże mało przyjemne, po prostu masakra. Po przejechaniu 1200 m stwierdzam, że moja prędkość to prędkość piechura, wszyscy za mną i przede mną maszerują, więc schodzę i z niesmakiem wspinam się prowadząc rower. Na końcowym odcinku było już tak stromo, że podchodzenie z rowerem sprawiało niemały kłopot. Pokonanie tych 3 kilometrów zajęło mi 35 minut i pewnie biegnąc pokonał bym je szybciej. Był to najtrudniejszy podjazd jaki kiedykolwiek pokonywałem w MTB. Zawody na dystansie 79,9 km kończę w czasie 5:07:42.
Na koniec zawodów zaskoczenie i miła niespodzianka. W losowaniu teletomboli wygrywam główną nagrodę rower trekkingowy firmy Medano Vanity Vt 5.

Foto : moja wygrana :-)))

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Truskawa (2012-08-21,09:32): Cała wygrana jest śliczna, przyjemnie błękitna tylko mam wrażenie, że siodełko jest z innej bajki. W ogóle ja nie rozumiem, że na takim siodełku da się siedzieć! :))) To jakaś siodełkowa masakra. :) A poza wszystkim gratuluję. Dla mnie takie podjazdy na rowerze to rzecz niemożliwa! :)
Marfackib (2012-08-21,13:24): Iza, przy kilku godzinnej jeździe nie ma wygodnych siodełek. Po prostu trzeba dupsko dobrze zahartować :-)))) i będzie okej.
DamianSz (2012-08-21,19:18): Gratuluję wygranej szczęściarzu.ps. Niedługo chyba nigdzie już nie będzie losowań, bo większość orgów boi się konsekwecji zlamania ustawy o hazardzie.
Aga Es (2012-08-27,19:55): Czyli koniec końców opłacało się:)Gratuluje wygranej!
Basieczka (2012-12-27,10:59): Gratulacje. Ten błękinty jest piękny jak kolor nieba. Cacuszko.








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768