2010-03-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Rozpoczęcie sezonu 2010 (czytano: 887 razy)
![](sylwetki/opusta_d.gif)
Niestety należę do tych osób, które nie cierpią biegania w zimie. Zapadam wtedy w głęboki zimowy sen i budzę się dopiero na wiosnę. Tym razem przebudzenie nastąpiło ponad tydzień temu i było fascynującym przeżyciem. Pogoda była wyśmienita, czułam się lekko, niesiona wiosenną świeżością. Najbardziej zdumiało mnie jednak to, że kondycja po zeszłym sezonie nie obniżyła sie u mnie drastycznie. Treningi zakończyłam na początku listopada 2009 r, więc przerwa trwała ponad 3 miesiące. Natomiast ani nogi, ani płuca nie odmówiły mi posłuszeństwa, wręcz przeciwnie... Czuję się więć bardzo zmotywowana i pozytywnie nastawiona do treningów w 2010 r. :-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |