 | | | |
|
|
2006-10-16, 10:03
Biegacze i rolkarze na maratonie w Poznaniu
Mój pierwszy maraton w tym roku zakończył się już na 16 km. Tam właśnie wpadł na mnie rozpędzony rolkarz. Zrobiłem fikołka na jezdni, trochę potłukłem się, obtarłem skórę. I tak miałem szczęście że nie potłukłem okularów.
Czy rolkarze powinni startować razem z biegaczami? Przecież następnym razem ktoś może uderzyć głową w krawężnik. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 11:10
AG masz rację. Widziałem Twój wypadek (byłem kilka metrów przed Tobą) i uważam, że doszło do niego z winy organizatorów. Niestety puszczenie rolkarzy tą samą trasą przy dwóch pętlach jest skrajną niodpowiedzialnością. Organizator powinien albo zmienić trasę (jedna pętla) albo zrezygnować ze startu zawodników na rolkach zanim dojdzie do poważnego w skutkach wypadku. Sama idea wspólnego startu dwóch tak odmiennych dyscyplin jest dużym nieporozumieniem. Idąc tym sposobem myślenia możemy dojść do sytuacji kiedy na tej samej trasie pojawią się biegacze, rolkarze, kolarze, a może w przyszłości motocykle i samochody osobowe, bo ktoś będzie chciał w ten sposób pokonać dystans maratoński...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Maciej) |
2006-10-16, 11:14
10 zł za pomiar czasu
2006-10-16, 00:36 - uczestnik napisał/-a:
ChampionChip pobrał 10 zł nie dając żadnego dowodu wpłaty, rachunku itp.Nie wiem jak na to patrzy Urząd Skarbowy.
Ciekawe co robił sędzia główny podczas sprawdzania i zatwierdzania wyników - prawdopodobnie wziął kasę, a chłopaki nie mające nic z bieganiem puścili taki szmelc. |
Potwierdzenie wpłaty każdy mógł otrzymać na wyraźne życzenie. Była kasa fiskalna. Każdy mógł pozostawić dane do wystawienia faktury.
Wyniki będą niebawem oficjalne. Proszę o troszeczkę cierpliwości. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 12:45
Chciałem uzyskać wynik poniżej 2:50. Na 15 km miałem 0:59,31. Jeśli dobrze cię rozszyfrowałem, Rather, musiałeś być w momencie mojej kraksy jakieś 4 km za mną. Czyli widziałeś inny wypadek. Wynika z tego że trup słał się gęsto! Masakra wśród biegaczy :-)
|
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 13:11
| Masz rację. Spojrzałem na mapę trasy i wypadek, którego byłem świadkiem, miał miejsce w okolicach 14km, w miejscu gdzie przebiegaliśmy nad rzeczką (strumieniem) Cybina. Ale to, że kolizji było więcej, potwierdza moją wcześniejszą opinię, że rozwiązanie stosowane w Poznaniu jest bardzo niebezpieczne. Zupełnie inaczej byłoby na trasach "jednopętlowych" takich jak Wrocław, Warszawa, Kraków, Toruń. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 13:51
odżywki własne na Poznaniu
niby to proste, a jednak nie!!! Pierwszą odżywkę - 25km, a więc już nie tak gęsto na trasie, szukałem sam, bo dzieciarnia nie umiała znaleźć. Druga - 35km, nie umiano prawidłowo odczytać mojego numeru i DWUKROTNIE wołano do stolików inny numer - żaden niez zgodny z moim!!! A trzeci "czytacz numerów" wpatrywał się dłuższą chwilę w mój numer i w końcu z miną wyraźnie zmieszaną nic nie krzyknął.
Zapewniam, że numer był płaściutko równiutko przypięty. Tyle, że był czterocyfrowy, więc to pewnie za dużo było dla tej młodzieży. Na koniec drobiazg - drugiej odżywki w ogóle nie było na punkcie:))). Pozdrawiam wszystkich walczących! |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 14:03
| Rozmawialem z chlopakami przed startem, Janek byl w dobrym humorze i mowil, ze bedzie dobrze, Radziu jak zawsze skoncentrowany ale w optymistycznym nastroju i udalo sie.Wielkie gratulacje chlopaki. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Solo) |
2006-10-16, 14:26
v v v v v v v v v v v v v v v.....................
| Składam wielkie gratulacje Janowi Białkowi za zwyciestwo w "7 Maratonie Poznań". Bardzo sie ciesze że nasz wygrał i pozdrawiam triumfatora oraz wszystkich uczestników. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 15:10
;-) Takich Włodarzy nie ma żadne miasto
Chyba tylko pozazdrościć ,że mimo tylu obowiązków dają czynny przykład uprawiania sportu a nie tylko gadania ;-)
|
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 15:33
Gdyby
2006-10-14, 20:07 - Z.Kazibut Poznan napisał/-a:
Bedac dzisiaj rano na Malcie i sprawdzajac liste startowa ucieszylem sie ,ze scisla elite maratonu nie tworza juz zawodnicy afrykanscy czy za wschodniej granicy ,ale nasi poznanscy biegacze.W Poznaniu jest inaczej niz w innych zachodnich i polskich maratonach gdzie z nr.1 startuje zawodnik ,ktory wygral w poprzednim roku maraton lub legitymuje sie najlepszym wynikiem z posrod startujacych .Organizator wynikow uzyskanych przez zawodnika nr.1 Grobelny nr.2 Frankiewicz nr.9 Walewski nie podal co prawda ,sprawdzalem tez w zestawieniu polskich maratonczykow u H.Paskala za 2005r.,ale On podaje tylko do wyniku 2godz.30 min,a poza tym podaje,ze "w momencie oddawania kalendarza do druku nie jest mozliwe zebranie wszystkich wynikow" i to jest pewnie przyczyna braku ich rewelacyjnych wynikow.E co tam jutro na trasie pokaze Randich,Yartich,Fehlau,Bialk -nr1 to Grobelny,nr2.Frankiewicz.nr.9 Walewski to elita poznanskiego maratonu. A ze przy okazji jest kampania samorzadowa ,ale to nie jest elita do samorzadowych stolkow.Z sportowym pozdrowieniem |
Gdyby Prezydentem każdego miasta był maratończyk, to bylibyśmy potęgą. Widzę, że Panu Kazibutowi przeszkadza przysłowiowy rąbek u spódnicy. Mi jest - jako biegaczowi - obojętne kto z jakim biegnie numerem. Na pierwszym Biegu Katorżnika biegłem z numerem 1 i szczerze mówiąc nie poczułem żadnej różnicy. Ani lżej, ani szybciej. Kibice też z tego powodu głośniej nie klaskali a media nie podchodziły po wywiady.
Jeśli to ma pomóc w promocji maratonów, i biegania, to nawet zgadzam się aby przyznawać numer ZERO czy kilka numerów 1. |
|
| | | |
|
ANONIM
(?) |
2006-10-16, 15:43
| W zeszłym roku jak tym pisałem, że wcześniej czy później dojdzie do tragedii to na mnie nakrzyczeli rolkarze a teraz okazuje się, że nieodpowiedzialności, co niektórych rolkarzy doprowadziła do kolizji z biegaczami. Wniosek jest bardzo prosty coś trzeba z tym zrobić a najlepiej żeby wszyscy byli zadowoleni rolkarze albo startują dużo wcześniej albo później tak by nie kolidowali sobie na trasie. Za odzywki takie jak w zeszłym roku spier…. na bok powinna być dyskwalifikacja i dożywotni zakaz startu na trasie. Może, co niektórzy nauczyliby się szacunku dla drugich osób. Pozdro. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Piotr63) |
2006-10-16, 15:56
7 Maraton Poznań - Bieg w mundurze Kier.poc.PKP
Jest wspaniały rek.życiowy w tym nie normalnym stroju - 3;23,51 godz.!!! , Hurrra,Hurra,Hura.
No i pozostał mi do zaliczenia w stroju służbowym tylko SM Kalisia ( 28.10 br.) na 100 km - to będzie "ZABAWA".
A swoją drogą biegałem już maratony na 5.kontynentach ale tak wspaniałej atmosfery jeszcze nie spotkałem i za to b.b.b. wszystkim DZIĘEEEEKUJĘ.
Piotrek Uciechowski
Kier.poc.
OZPR PKP w Opolu |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Anonim) |
2006-10-16, 16:19
zdrowie
2006-10-16, 15:56 - Piotr63 napisał/-a:
Jest wspaniały rek.życiowy w tym nie normalnym stroju - 3;23,51 godz.!!! , Hurrra,Hurra,Hura.
No i pozostał mi do zaliczenia w stroju służbowym tylko SM Kalisia ( 28.10 br.) na 100 km - to będzie "ZABAWA".
A swoją drogą biegałem już maratony na 5.kontynentach ale tak wspaniałej atmosfery jeszcze nie spotkałem i za to b.b.b. wszystkim DZIĘEEEEKUJĘ.
Piotrek Uciechowski
Kier.poc.
OZPR PKP w Opolu |
| zobaczymy jak Twoje nogi to zniosą na stare lata, obserwuje Cie jak niszczysz zdrowie, biegając w tych swoich słuzbowych bucikach... pozdrawiam |
|
| | | |
|
ANONIM
(Miro) |
2006-10-16, 16:27
też porównanie?
2006-07-22, 10:13 - Ronin napisał/-a:
O co ten krzyk? W Berlinie wpisowe minimum 50 E a kaucja za chip 30-32 E i zwracają 25. I nikt nie płacze.
Widzę,że znowu maruderzy w akcji ;-) |
nie porównójcie imprezy w berlinie do maratonu poznańskiego. I organizacja nie taka i rozmiary również nie te. Niemców stać na takie opłaty (nieco więcej zarabiają - to chyba nie nowość)a dla nas imprezy krajowe są podstawą. Do Berlina jadą ci, co ich stać.
Miro |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 16:41
2006-10-16, 15:56 - Piotr63 napisał/-a:
Jest wspaniały rek.życiowy w tym nie normalnym stroju - 3;23,51 godz.!!! , Hurrra,Hurra,Hura.
No i pozostał mi do zaliczenia w stroju służbowym tylko SM Kalisia ( 28.10 br.) na 100 km - to będzie "ZABAWA".
A swoją drogą biegałem już maratony na 5.kontynentach ale tak wspaniałej atmosfery jeszcze nie spotkałem i za to b.b.b. wszystkim DZIĘEEEEKUJĘ.
Piotrek Uciechowski
Kier.poc.
OZPR PKP w Opolu |
| A tak to wygląda na gruncie. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 17:51
Nie mam nic do rolkarzy ale moim zdaniem powinni startowac tylko na trasach z jedna pętlą.
Krzyki "lewa wolna" i inne nie są czymś przyjemnym w czasie biegu. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 18:44
Gratuluję...
| ...zarówno wspaniałego wyniku, jak i biegu w chyba niezbyt wygodnych butach ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 18:45
2006-10-16, 16:19 - Anonim napisał/-a:
zobaczymy jak Twoje nogi to zniosą na stare lata, obserwuje Cie jak niszczysz zdrowie, biegając w tych swoich słuzbowych bucikach... pozdrawiam |
A kto pisze ?
Nie z nogami jest naprawdę w porządku , nic nie cierpią a co będę się martwił o stare lata,których może i tak nie dożyję.Stare lata...przecież może 29.b.m. po SM w Kaliszu,jak już wspomniałem - będę "umierał".
Żartuję,w czasie tych startów w tym stroju wydaje mi się,że bardziej cierpi "góra" niż nogi.
Dziś oprócz dużego zakwaszenie nie odczuwam w nogach żadnej różnicy niż po starcie w normalnm stroju i obuwiu. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 18:51
Też widziałem
| W Poznaniu nie byłem, biegałem w Kole. Widziałem jednak relację w TV i mam nagrane na kasecie. Pokazali akurat na pętli jak rolkarze mijali czołówkę, to był horor. Biegacze nie wiedzieli co robić bo grupa około 20 rolkarzy przetoczyła się prawie po nich. Na mecie Białk finiszował w towarzystwie chyba 3 rolkarzy, co to za finisz. Pozatym rolkarze na skutek błędu sędziego tak mówili w TV rozdzielili się na 2 grupy i podobno były dwie klasyfikacje. Moim zdaniem rolkarzy jest tak dużo , że powinni mieć oddzielne zawody na normalnych dystansach. Maraton jest tylko dla biegaczy. Spiridon Luis był biegaczem posłańcem i biegł a nie jechał. |
|
| | | |
|
|
2006-10-16, 18:59
Gratulacje
| Ja bardziej gratuluję wyniku niż pomysłu z mundurem. Taki wynik wielu chciałoby uzyskac w normalnym stroju. Co do butów to myślę gdy są wygodne nie są dużo gorsze od kiepskich adidasów. Żołnierze , listonosze itp także pokonują wiele km dziennie w nie sportowym obuwiu. Do zobaczenia w Kaliszu. |
|
