|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | kostekmar (2020-04-16) | Ostatnio komentował | Fidelio (2020-05-03) | Aktywnosc | Komentowano 64 razy, czytano 3433 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2020-04-21, 16:45 uuu
2020-04-21, 09:56 - Jarek42 napisał/-a:
Pierwsze uderzenie w imprezy biegowe już było dużo wcześniej - bezpłatne i wszędobylskie parkruny.
Jeśli chodzi o maseczki, to nie wyobrażam sobie, żeby trzeba było je nosić długo. Tak jak długo nie dało się zamknąć parków, plaż i lasów. Chociaż u nas niewyobrażalne staje się często faktem.
Zagrożenie wirusem? Już teraz naukowcy wypowiadają się, że było wyolbrzymione. |
Pan tak na serio? Parkruny przyczyniły się do powolnego upadku innych biegów? Hmmm proszę rozwinąć temat. |
| | | | | |
| 2020-04-21, 17:01
2020-04-21, 09:56 - Jarek42 napisał/-a:
Pierwsze uderzenie w imprezy biegowe już było dużo wcześniej - bezpłatne i wszędobylskie parkruny.
Jeśli chodzi o maseczki, to nie wyobrażam sobie, żeby trzeba było je nosić długo. Tak jak długo nie dało się zamknąć parków, plaż i lasów. Chociaż u nas niewyobrażalne staje się często faktem.
Zagrożenie wirusem? Już teraz naukowcy wypowiadają się, że było wyolbrzymione. |
Doprawdy?
Wyolbrzymione?
Ponad 170 tysięcy zmarłych w 3-4 miesiące przy takich środkach i postawieniu świata na głowie to tzw pikuś?
A końca szybko nie widać. |
| | | | |
| | | | | |
| 2020-04-21, 18:25
Robi się nie ciekawie. Berlin maraton, który miał wystartować 27 września, nie dojdzie do skutku. |
| | | | | |
| 2020-04-21, 18:42
Koniec wielkich biegów. I średnich też. |
| | | | | |
| 2020-04-21, 19:04
2020-04-21, 18:25 - Ryszard N. napisał/-a:
Robi się nie ciekawie. Berlin maraton, który miał wystartować 27 września, nie dojdzie do skutku. |
Czy zwracają opłaty startowe? |
| | | | | |
| 2020-04-21, 19:10
2020-04-21, 17:01 - Zibcio napisał/-a:
Doprawdy?
Wyolbrzymione?
Ponad 170 tysięcy zmarłych w 3-4 miesiące przy takich środkach i postawieniu świata na głowie to tzw pikuś?
A końca szybko nie widać. |
170.000 w 4 miesiące, czyli 42.500 miesięcznie. Ludzi na świecie jest ponad siedem miliardów. Czyli w 1/3 roku zmarło 0.002 procenta. Żeby to unaocznić - wyobraźmy sobie, że mamy milion złotych. W ciągu 1/3 roku tracimy 0.002% czyli ... 200 złotych. Zostaje nam 999 tysięcy 800 złotych.
To jest szum statystyczny.
Ja wiem, że przykład brzydki. Niehumanitarny. Ale czasem podejście niehumanitarne potrafi ocenić więcej istnień ludzkich niż podejście humanitarne. |
| | | | | |
| 2020-04-21, 19:41
2020-04-21, 19:04 - Admin napisał/-a:
Czy zwracają opłaty startowe? |
Mochał, nie sprawdzałem bo nie miałem tam biec w tym roku. Kilka lat temu, gdy wyeliminowała mnie ze startu kontuzja, organizator zwolnił mnie z obowiązku losowania i części opłaty startowej.
Osobiście mam lekką spinkę bo Boston mi przenieśli z kwietnia na wrzesień i boje się czy to dojdzie do skutku. To moja ostatnia gwiazdka w majorach. Myślałem że ją dokończę w tym roku.
W Londynie na Mistrzostwach Anglii na 10 km zaproponowali zwrot 100%, przepisanie na inny termin lub przekazanie na cel charytatywny.
To w dużym stopniu zależy kto to organizuje. Dla Bostonu, te dwa dni biegowe to 50 mln USD. Nie dla organizatora ale dla aglomeracji. Władze na siłę starają się doprowadzić do imprezy. Bostoński maraton odbywa się w poniedziałek w Dzień Patriotów. Amerykanie wymyślili jakieś inne święto we wrześniu aby maraton mógł się odbyć 14.09 w poniedziałek.
........
Odnośnie statystyk i pandemii. Statystyki są nieubłagane. Podobno na 100 osób, statystycznie 5-ciu to idioci. Nie wiem, to nie jest obszar moich kompetencji. |
| | | | |
| | | | | |
| 2020-04-21, 20:04
2020-04-21, 09:56 - Jarek42 napisał/-a:
Pierwsze uderzenie w imprezy biegowe już było dużo wcześniej - bezpłatne i wszędobylskie parkruny.
Jeśli chodzi o maseczki, to nie wyobrażam sobie, żeby trzeba było je nosić długo. Tak jak długo nie dało się zamknąć parków, plaż i lasów. Chociaż u nas niewyobrażalne staje się często faktem.
Zagrożenie wirusem? Już teraz naukowcy wypowiadają się, że było wyolbrzymione. |
Parkruny a biegi uliczne to zupełnie inny rodzaj zawodów i myślę że nie stanowią dla siebie konkurencji.
Obawiam się, że organizatorzy muszą zastanowić się jak najszybszej jak zmienić formułę zawodów. Może coś a"la jazda indywidualna na czas w kolarstwie, czyli puszczanie grupy np. 5 czy 10 biegaczy którzy są ustawieni na całej szerokości linii startu, w interwałach co 30 sekund? Oczywiście to radykalnie zredukuje ilość możliwych uczestników ale lepszy rydz niż nic? |
| | | | | |
| 2020-04-22, 16:24 zgadzam się... niestety
Bardzo czarna ta wizja (zresztą jest tu kilka potencjalnych wizji), ale obawiam się, że może nawet i prawdziwa.
Przede wszystkim, to faktycznie nie wiemy, co czeka nas i w jak odległej przyszłości. O ile są branże, dla których już miesiąc czy dwa przestoju (fryzjerzy, małe sklepiki, kosmetyka i beauty) oznaczają zapaść rynku i już tak krótki okres przetrzebi ilość podmiotów na rynku, o tyle istnieją i takie, gdzie dopiero dłuższe zamrożenie gospodarki spowoduje ich powolną agonię. Ciężko przypasować imprezy biegowe (podobnie jak i branżę cyklicznych imprez kultoralnych) do któregoś z takich modeli, bo impreza taka odbywa się raz w roku, więc jej absencja w kalendarzu daje "rok bez żniw" dla jakiejś grupy organizatorów. Część z nich zapewne już po jednym takim ciosie nie zechce kontynuować "zabawy". A że nie zawsze oznacza to zniknięcie z rynku "marki", to inna sprawa - może czasem znajdzie się ktoś, kto zechce ją przejąć (zgadzam się)?.. Najprościej więc uznać, że nie wiemy, co czeka nas w temacie naszych imprez biegowych jesienią tego roku i w jakiej nowej rzeczywistości znajdziemy się w latach kolejnych...
Zasadność takiego stopnia ograniczeń i społecznej izolacji (a w związku z nią i zduszenia gospodarki), to temat na ZUPEŁNIE inną dyskusję. Oczywiście setki osób zmarłych na jedną chorobę wirusową dobrze wyglądają na czerwonych paskach w wiadomościach, ale gdzie jest - się pytam - pasek informujący o codziennych zgonach z powodu grypy sezonowej (1 osoba dziennie, 130 w obiegłorocznym sezonie luty-marzec), gdzie pasek z 300 umierającymi CODZIENNIE z powodu nowotworów (może poprawa funkcjonowania ochrony zdrowia zmniejszyłaby tę liczbę do 200-250, jak w krajach zachodnioeuropejskich?)? Gdzie są obecnie wszystkie inne choroby obecne dotąd na rynku? Już nie pytam, czy czasami nie jest to wredne polityczne działanie rządzących pełne wyrachowania, by ugrać swoje podłe polityczne cele: gdzie jest teraz sprawa praworządności? gdzie banasie? gdzie lichockie? Nic nas - nawet z zasłoniętymi twarzami - nie zwalnia z krytycznego oglądu rzeczywistości... |
| | | | | |
| 2020-04-22, 19:48
Marek, zgadzam się z Tobą w 99%. Nie porównywał bym jednak tej pandemii do zwykłej grypy. Problem jest w bardzo ciężkim przebiegu tej choroby, (nie we wszystkich przypadkach), wysoka śmiertelność dobowa (dzisiaj w NY po nad 400 ale bywało, że pow. tysiąca), brak w przeciwieństwie do klasycznej grypy, brak skutecznego leku. Zwykła grypę, każdy z nas przechodził, raz lub wiele razy, ale osobiście nie mam ochoty testować się w tym czy dałbym radę.
Oczywiście, przykłady na poparcie Twojej tezy można znaleźć więcej. Motocykliści, kierowcy samochodów, chorzy onkologicznie, itd.
Zastanawiam się, czy bezpiecznym jest/będzie nowojorski maraton lub inna, międzynarodowa impreza o charakterze masowym. W ubiegłym roku w NYC maratonie wzięło udział przedstawiciele po nad 130 nacji. U nas stopniowo sytuacja (mam nadzieję) będzie powracać do normy. W innych regionach świata, infekcja startuje. Np. Afryka.
Oczywiście u nas nie ma takiej "masówki". Biegają "swoi". U nas impreza 4-5 tys to spora impreza.
Innym tematem jest kwestia gospodarcza. Dla wielu ludzi to życiowe dramaty.
|
| | | | | |
| 2020-04-22, 20:43 grypa...
A ja ciągle mam wrażenie, że mylimy kilka różnych chorób. "Zwykła grypa" to choroba z ogólnym złym samopoczuciem, gorączką do 40*C, bólami mięśniowymi i uczuciem ogólnego rozbicia, a powikłaniami w postaci: zapalenia płuc, zapalenia mięśnia sercowego, itp. Potwierdzamy to w przypadku jej podejrzenia odpowiednimi testami.
To co grypą często nazywamy jest w większości przypadków przeziębieniem z katarem, kaszlem, złym samopoczuciem, gorączką lub stanami podgorączkowymi a nawet postacią żołądkowo-jelitową i jest wywoływane przez masę różnych wirusów niegrypowych...
Samej grypy (tej prawdziwej) nigdy bym nie bagatelizował... |
| | | | | |
| 2020-04-24, 14:54
Wpis wyżej nasiąknięty nienawiścią polityczną oczywiście nie został usunięty. Cenzura gorsza niż w czasach PRL |
| | | | |
| | | | | |
| 2020-04-24, 15:29
2020-04-21, 20:04 - Fidelio napisał/-a:
Parkruny a biegi uliczne to zupełnie inny rodzaj zawodów i myślę że nie stanowią dla siebie konkurencji.
Obawiam się, że organizatorzy muszą zastanowić się jak najszybszej jak zmienić formułę zawodów. Może coś a"la jazda indywidualna na czas w kolarstwie, czyli puszczanie grupy np. 5 czy 10 biegaczy którzy są ustawieni na całej szerokości linii startu, w interwałach co 30 sekund? Oczywiście to radykalnie zredukuje ilość możliwych uczestników ale lepszy rydz niż nic? |
Subiektywna opinia...
Niejeden woli się pościgać tuż za miedzą... (Parkrun Poznań średnio 200 biegaczy) , niż pojechać gdzieś dalej... i stracić pół dnia. |
| | | | | |
| 2020-04-24, 16:17
Parkruny w Trójmieście zgarnęły wielką ilość biegaczy, przestali zapisywać się na coraz droższe biegi uliczne, wystarcza ściganie co sobotę + trenowanie na swoich ulubionych trasach. Inne zawody rzadziej niż przed erą Parkrun. |
| | | | | |
| 2020-04-24, 16:59
Czytam różne informacje w internecie i coraz bardziej przekonują mnie opinie, że ten wirus to jedna wielka ściema. Pisze się ile to umarło na tego wirusa, ale nie mówi się ile ogólnie umarło i ile ogólnie umiera ludzi. W Polsce w marcu umarło ponad 36 tysięcy ludzi, w tamtym roku podobnie, 2 lata temu ponad 40 tysięcy. W USA umiera teraz mniej ludzi niż statystycznie w poprzednich latach.
Ściema, ściema i jeszcze raz ściema. Oczywiście jak nasza służba zdrowia leży i kwiczy od wielu lat, to nawet ściema ją kładzie. |
| | | | | |
| 2020-04-24, 17:29
2020-04-24, 14:54 - Michału napisał/-a:
Wpis wyżej nasiąknięty nienawiścią polityczną oczywiście nie został usunięty. Cenzura gorsza niż w czasach PRL |
Brak usunięcia postu nazywa Pan / Pani cenzurą. A myślałem, że mnie nic nie jest w stanie zaskoczyć. A jednak! |
| | | | | |
| 2020-04-24, 17:30
2020-04-24, 14:54 - Michału napisał/-a:
Wpis wyżej nasiąknięty nienawiścią polityczną oczywiście nie został usunięty. Cenzura gorsza niż w czasach PRL |
Ale Twój wpis nie został usunięty ze względów politycznych lecz estetycznych. Trzeci pisze się "trzeci" a nie "czeci".
Zasada ta dotyczy również sytuacji, gdy piszemy o Marszałku Senatu. |
| | | | |
| | | | | |
| 2020-04-24, 20:44
2020-04-24, 15:29 - michu77 napisał/-a:
Subiektywna opinia...
Niejeden woli się pościgać tuż za miedzą... (Parkrun Poznań średnio 200 biegaczy) , niż pojechać gdzieś dalej... i stracić pół dnia. |
Subiektywna w 100%. Ja właśnie wolę spakować torbę, odpalić auto i pojechać nawet kilkaset kilometrów na bieg. Od rana człowiek wczuwa się w atmosferę, myśli o trasie, ma poczucie czegoś wyjątkowego, itp. Bieganie po parku w którym trenujesz i którego znasz każdy krzak to nie dla mnie.
Równie dobrze można powiedzieć że zawody triathlonowe też są konkurencją dla biegów ulicznych. Wyścigi kolarskie albo MTB również. Przecież jak ktoś w sobotę przejedzie na dwóch kółkach 120 km to niedzielny maraton raczej odpuści. |
| | | | | |
| 2020-04-24, 20:58
2020-04-24, 20:44 - Fidelio napisał/-a:
Subiektywna w 100%. Ja właśnie wolę spakować torbę, odpalić auto i pojechać nawet kilkaset kilometrów na bieg. Od rana człowiek wczuwa się w atmosferę, myśli o trasie, ma poczucie czegoś wyjątkowego, itp. Bieganie po parku w którym trenujesz i którego znasz każdy krzak to nie dla mnie.
Równie dobrze można powiedzieć że zawody triathlonowe też są konkurencją dla biegów ulicznych. Wyścigi kolarskie albo MTB również. Przecież jak ktoś w sobotę przejedzie na dwóch kółkach 120 km to niedzielny maraton raczej odpuści. |
| | | | | |
| 2020-04-24, 21:37
2020-04-24, 16:59 - Jarek42 napisał/-a:
Czytam różne informacje w internecie i coraz bardziej przekonują mnie opinie, że ten wirus to jedna wielka ściema. Pisze się ile to umarło na tego wirusa, ale nie mówi się ile ogólnie umarło i ile ogólnie umiera ludzi. W Polsce w marcu umarło ponad 36 tysięcy ludzi, w tamtym roku podobnie, 2 lata temu ponad 40 tysięcy. W USA umiera teraz mniej ludzi niż statystycznie w poprzednich latach.
Ściema, ściema i jeszcze raz ściema. Oczywiście jak nasza służba zdrowia leży i kwiczy od wielu lat, to nawet ściema ją kładzie. |
100 % racji, że w naszym kraju to ściema, po to żeby przykryć wiele drażliwych rzeczy. Niektórym marzy się "trzymanie ludzi za mordy", jak za czasów, o których wielu chciałoby zapomnieć.
No ale 500+, 13+ i wiele innych - CIEMNY LUD WSZYSTKO KUPI !!! |
|
|
|
| |