| | | |
|
| 2013-10-15, 01:11 personalizacja medali
LINK: http://www.bil-cup.pl/poznanmaraton | Witam wszystkich uczestników poznańskiego maratonu.
Na ulotkach dotyczących personalizacji medali zabrakło strony internetowej do zamówienia on-line. Podaję dla wszystkich zainteresowanych, ponieważ wiele osób dzwoni do nas i traci swój czas z tego powodu.
www.bil-cup.pl/poznanmaraton
Osoby, które nie odebrały swoich medali na naszym stoisku zapraszamy po odbiór osobisty, chyba że są z poza Poznania wówczas prosimy o kontakt, medal wyślemy pocztą :)
BIL-CUP |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 01:30
Chciałbym serdecznie pozdrowić Elvisa, który na mecie uraczył mnie naprawdę ciętą ripostą. Chapeau bas. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 09:21
2013-10-14, 22:33 - Zawodny napisał/-a:
Bylo dobrze jak zawsze, brakowalo jedynie jakiejs lawki przy sciaganiu czipa i w szatni. Z obolalymi nogami siadanie na podlodze nie bylo takie latwe.
No i czy nie da sie otworzyc drugiej bramy na targach? Zeby szybciej dostac sie do auta zaparkowanego w okolicy ul. Matejki itp? Kilka tych bram tam jest i na pewno sporo by ulatwilo otwarcie chociaz jednego wejscia po przeciwnej stronie.
W zeszlym roku mialem uwage co do braku trybun i w tym roku juz ladnie staly, ze po biegu moglem na siedzaco dopingowac tych co jeszcze walczyli. |
Fakt schylenie się żeby ściągnąć czipa było dla mnie dużym wyczynem :) Chyba za 4 podejściem dopiero to zrobiłem ale powiedziałem sobie że to ostatni wysiłek jaki dziś zrobię hahahaa |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 09:32
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 10:50 Debiut Konia Polnego na królewskim dystansie
Ja to jestem tutaj totalny amator. Biegam od początku roku i zaliczyłem tylko dwa półmaratony, maniacką i poznański maraton. Ciężko chyba w takim wypadku powiedzieć jakoś obiektywnie o organizacji w Poznaniu, bo wszystkie biegi, które zaliczyłem odbywały się w Wlkp. Niemniej jednak uważam, że to co wydarzyło się niedzielę był zorganizowane tak jak powinno to zostać zrobione... Wolontariusze pięknie pracowali, były muuuuustwo jedzenia, picia, wody do zmycia soli :D - Biegłem pierwszy raz maraton. Ustawiałem się na 5 godzin, więc mogę powiedzieć, że wszystkiego wystarczyło do końca. O kibicach wszyscy mówią w samych superlatywach, bo w sumie to chyba już taka nasza wielkopolska wizytówka, że mamy chyba najlepszych kibiców. Zespoły genialnie przygrywały na trasie. Pomyślcie jak im było zimno - to nie łatwo w taką pogodę na dworze grać. Pozdrowienia dla klaunów i wszystkich przebierańców, bo dzięki takim zabiegom pokazujemy, że to nie tylko morderczy wysiłek, ale również dobra zabawa i to udziela się kibicom. Z planowanych 5 godzin urwałem 10 minut. Więc jest radość. Sukces :) Mam nadzieję, że do zobaczenia w przyszłym roku :)
I trasa mogła wydawać się trudna jak na debiut, ale jak to mówią satysfakcja jest większa w momencie kiedy wiesz, że zrobiłeś coś bardziej hardcorowego niż poszedłeś na łatwiznę jadą na łatwą trasę :) |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 11:13
Impreza zorganizowana z wielkim rozmachem. To był mój debiut na królewskim dystansie i nic nie mogło zmącić radości z dobiegnięcia do mety.Wspaniałe przeżycie i mnóstwo emocji. Od wiatru w skrzydłach po 30 km, poprzez chwile słabości na podbiegach, wybuch nieopisanej satysfakcji i radości na mecie po ściśnięcie gardła przy odbiorze medalu.
Wielkie podziękowania dla wszystkich wolontariuszy, kibiców, muzyków, znajomych na trasie-jesteście wielcy! Specjalne pozdrowienia dla kilkunastoosobowej grupy dzieciaków w czerwonych koszulkach, które darły się w niebogłosy wykrzykując moje imię. Nawet sobie nie wyobrażacie jakiego daliście powera!!!! Dzięki :) |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 11:28
2013-10-14, 11:42 - GrandF napisał/-a:
sprawą makaronu powinien zająć się Macierewicz. czułem w sosie posmak trotylu. |
proponuję przenosić takie wpisy na forum dla lemingów.
Dziękuję organizatorom za wspaniale zorganizowana imprezę. To był mój pierwszy start w Poznaniu. Wspaniali kibice i bardzo dobra organizacja na pewno zostaną na długo w pamięci. Szczególne wyrazy wdzięczności za bogate punkty żywieniowe. Moja sugestia dla innych organizatorów : cukier na wodopojach. Tym którzy nie próbowali polecam przetestować tą formę wspomagania podczas treningu. Wg mnie działa skuteczniej niż zaklejające żele energetyczne. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 12:44
KRÓTKO I NA TEMAT:
NAJLEPSZY MARATON W KRAJU, A I NA TLE EUROPY NIE MA SIĘ CZEGO WSTYDZIĆ!
Wielkim zaskoczeniem, a nawet szokiem byli dla mnie kibice-POZNANIU, JESTEŚ WIELKI!!! |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 16:28
Naprawdę świetny maraton po względem organizacyjnym. Na minus tylko ciasnota do kilkunastego kilometra oraz fatalne numery startowe. Ledwie mi wydano worek w szatni bo niewiele z mojego numeru zostało. |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 20:58
2013-10-13, 21:57 - BiegaczAmator napisał/-a:
Wszystkim uczestnikom poznańskiego maratonu serdecznie gratuluję. Szczególnie debiutantom - witamy w klubie Maratończyków :)
|
Jako debiutant w maratonie dziękuję za gratulacje. Do 20. km była bajka, ale po 25. km zaczęły się schody. Długa i lekko pofadowana ul. Warszawska (jak sie wpadło na wyżłobienia po TIR-ach, to nogi wykręcało), no i masakryczna górka na Serbskiej (koło Tesco). Ale dzięki ukończeniu tego biegu zaliczam się już do grona maratończyków, co jest dla mnie wielkim zaszczytem (choć mój czas odbiega daleko od planowanego). Aktualnie liżę rany. Musiałem śmiesznie wyglądać na dworcu schodząc tyłem po schodach. Ha, ha! |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 21:44
Jako że w tym roku w Poznaniu biegłem w ekipie finalistów Wyzwania Runner"s World nie miałem okazji być dotknięty aferą makaronową :) Mieliśmy swoją namiot-bazę i swój catering więc nie wypowiadam się w tym temacie. Pogoda w tym roku IDEALNA do biegania. temperatura, wilgotność, brak wiatru. Tak jak w zeszłym roku, podbieg przy Serbskiej na 36km to gwóźdź programu i sporo osób poległo na tej Golgocie :) Szkoda że zmienione w stosunku do Poznańskiego 13 ostatnie kilometry trasy moim zdaniem podbieg na 41 km na ul. Mickiewicza po kocich łbach także nie był najlepszym rozwiązaniem, dzięki bogu nie padało bo mogło być różnie. Świetna organizacja na trasie, punkty żywieniowe idealnie, długie/po obu stronach. Wspaniała publiczność, rzeczywiście warto przebiec kilka kilometrów Warszawską aby na 33-34km zobaczyć te tłumy kibiców na Rondzie Śródka :) Biegnąc dwa tygodnie wcześniej w Berlinie, mogę porównać obie imprezy na gorąco i naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Poznań Maraton to event na światowym poziomie i basta! Złamane 3:10 więc pomimo trudnej trasy jest SIŁA! :) |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 21:45 Zdjęcia
Kilka zdjęć z trasy maratonu:
17km 10:40-10:55
https://picasaweb.google.com/112390266033763363188/PoznanMaraton2013104017km
25km 11:14-11:40
https://picasaweb.google.com/112390266033763363188/PoznanMaraton2013111425km
32km 11:56-12:18
https://picasaweb.google.com/112390266033763363188/PoznanMaraton2013115632km
34km 12:26-12:30
https://picasaweb.google.com/112390266033763363188/PoznanMaraton2013122634km
36km 12:39-12:40
https://picasaweb.google.com/112390266033763363188/PoznanMaraton2013123936km
38km 12:50-13:00
https://picasaweb.google.com/112390266033763363188/PoznanMaraton2013125038km
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-10-15, 22:06
Łukasz, świetne zdjęcia :) |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 01:03
2013-10-14, 14:13 - Jarek napisał/-a:
Dziękuję Wszystkim za wspólny bieg :-). Impreza rewelacyjna.
Moja symboliczna ocena:
organizacja - brawo,
muzyka na trasie - brawo,
kibice - brawo,
punkty odżywcze - brawo
młodzież na punktach odżywczych - brawo
trasa wymagająca, ale tak ma być i tego nie zmieniajcie,
lokalizacja - brawo.
To było święto sportu. Pozdrawiam |
Podpisuję się pod tym obiema rękami. Biegłem w tym roku we Wrocławiu i w Warszawie - a w międzyczasie jeszcze w Zapowiedniku ;-) - i wszędzie było naprawdę cudownie. Pozdrawiam. Zwłaszcza Elvisa ;-) |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 10:21 SPARTAŃSKIE PODZIĘKOWANIE
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=XCdZzVmYAVg&feature=youtu.be |
W Poznaniu 7 członków grupy Spartanie Dzieciom nie biegło w strojach, ale na wynik. 2 osoby debiutowały, a 5 poprawiło swoje życiówki. najlepszy wynik to 2:58:27. Jesteśmy wszakże biegaczami. W załączonym filmie spartańskie podziękowania za Poznań.
Główny oddział Spartan biegł tego samego dnia w Budapest Maraton. Już niebawem na naszej stronie internetowej i na FB ukaże się relacja i zdjęcia z tej imprezy. Zapraszamy!
Pozdrawiamy
Spartanie Dzieciom |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 10:21
Zdjęcia znajomej z mitycznej górki na Mickiewicza.
Część I (do ok. 3:41)
https://picasaweb.google.com/116518578554845470874/14PoznanMaratonCz1
Cześć II: (od ok. 3:41)
https://picasaweb.google.com/116518578554845470874/14PoznanMaratonCz2 |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 10:37 SPARTAŃSKIE HASŁO MARATOŃSKIE
LINK: http://www.spartaniedzieciom.pl |
Na forum pojawił się wpis że to wielkie szczęście, iż możemy biegać, bo mamy takie zdrowie. To prawda!
Spartanie Dzieciom pomagają dzieciakom dla których maratonem jest dystans z pokoju do łazienki. Mamy zatem taki apel: Zrobiłeś życiówkę? - wpłać nam złotówkę, nie zrobiłeś życiówki? - wpłać nam dwie złotówki! Oczywiście za "złotówką" czy "dwójką" może stać zero, a nawet dwa. Po takiej wpłacie kolejna życiówka murowana! :)
Na naszej stronie internetowej trwa właśnie zbiórka na dogoterapię - czyli terapię dla dzieci niepełnosprawnych z udziałem psów. Za każdą złotówkę dziękujemy z głębi spartańskich serc!
Do zobaczenia na biegowych trasach |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 11:08 I"ll be back!
Po wiosennej połówce w Poznaniu zdecydowałem tutaj zaliczyć jesienny maraton i nie mam na co narzekać. Miasto podoba mi się tak samo, do organizacji nie mogę się przyczepić, kibice świetni i choć trasa w końcówce nie najłatwiejsza na pewno tu jeszcze wrócę. Mam rachunki do wyrównania z podbiegiem między 34, a 37 kilometrem. Bezczelna bestia zupełnie zniszczyła moje tempo i czwórka nie pękła :( Mimo to kończyłem z uśmiechem na twarzy, a na mecie pożarłem najpyszniejsze jabłko na świecie.
Do zobaczenia następnym razem - niekoniecznie w przyszłym roku, bo od tego roku Poznań ma miażdżącą konkurencję w postaci Maratonu Bieszczady, więc jeśli terminy padną tak samo jadę do Wetliny. |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 11:58 Mój pierwszy maraton
Zgadzam się ze wszystkimi pochwałami dot. Kibiców, Wolontariuszy, Organizatorów - z premedytacją piszę z dużej litery - należy Wam się!!! To był mój pierwszy maraton i ukończyłem go w dużej mierze dzięki Wam. Po prostu nie wypadało zejść z trasy ;-) Co do trasy - fakt, były podbiegi, ale w życiu nie mamy przecież ciągle z górki, nie może być za łatwo... Co do sławnego już makaronu ;-) - powiem tyle - musiałem biegać po dokładkę, bo moje dzieci podłączyły się do mojej porcji :-)
PS. Na pewno jeszcze wrócę na Poznań Maraton! |
|
| | | |
|
| 2013-10-16, 16:58 Forum biegowe
2013-10-14, 09:05 - BETTA napisał/-a:
Myślałem, że najgorszy makaron na poznańskim maratonie to przypadek... ten rok pokazał, że to nie przypadek: jak nie rozwodniony sos to makaron klucha rozgotowana i to do tego za jedyne 2 pln! Poznańska oszczędność na jednym z najdroższych maratonów, WSTYD!!! W przyszłym roku bojkotuję, może się oczy otworzą jak frekwencja spadnie... |
Forum Maratony Polskie to jedyne jakie czytuję. Podobno na innych forach panuje agresja, chamstwo i chęć popisania się zbiorowym dokopywaniem. Czytam ponad PIĘĆDZIESIĄT wpisów (często ziejących jadem i połajankami) na temat makaronu. We wszystkich znajduję uwagę, że dosyć już pisania o makaronie. Powstał wielki front obrony makaronu (czyżby Pastafarianie?). A wszystko to wytoczone przeciwko JEDNEMU wpisowi który przy tej lawinie wygląda jak myszka mała.
Przyznaję jadłem ten makaron. Nie był to dobry makaron, nie jest wart takiej obrony i agresji. Nie miałem też ławki by komfortowo zdjąć chipa. Też stałem w kolejce do masażu. Miałem pecha natknąć się nawet na przepełnionego testosteronem pracownika ochrony który mnie pchnął.
Wszystko to jednak nie jest w stanie przesłonić mi nawet w najmniejszym stopniu wspaniałej pracy wolontariuszy w depozycie i świetnie przygotowanych punktach odżywczych, atmosfery święta, organizacji i niewiarygodnych Kibiców dzięki którym czułem wzruszenie.
Zaniepokoił mnie natomiast wpis o zamknięciu bramy przed panią Marią. I chyba nie ma jej na liście zawodników którzy ukończyli bieg. |
|