| | | |
|
| 2012-02-01, 10:44 2012 - III Bałtycki Maraton brzegiem morza
Wrócił- nic tylko się cieszyć!!! |
|
| | | |
|
| 2012-02-01, 12:58
a gdzieś się wybrał i go nie było? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-01, 15:42
Urząd Morski obudził się ze snu zimowego.
Dzięki biegaczom z maratonów polskich którzy docenili drugą edycję maratonu.
II Bałtycki Maraton brzegiem morza został najlepszym biegiem woj.pomorskiego, ponadto zajał 2 miejsce jako bieg kameralny,oraz maraton kameralny w skali kraju. |
|
| | | |
|
| 2012-02-01, 17:05
BRAVO !!!!
Kolejny raz zawitam z rodzinką. |
|
| | | |
|
| 2012-02-02, 10:53
Cieszę się, że wrócił, bo już wysłałem na maratonach zgłoszenie o zaginięciu. |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 00:01 ...proszę tylko o mniej słoneczka niż rok temu! ;o)
...jeden z najtrudniejszych maratonów w Polsce, ale zarazem jeden z niepowtarzalnych i najpiękniejszych! :o)
bieg po plaży - po piasku i niesamowity widok naszego pięknego Morza Bałtyckiego na całej trasie od startu do mety - tego nie da się opisać słowami... tu trzeba po prostu być! :o)
dlatego w imieniu swoim i organizatorów polecam z całego serca Bałtycki Maraton
|
|
| | | |
|
| 2012-04-20, 14:03
Wszystko zrobię aby stawić się na start, choć nie będzie to łatwe. Z innym mogę zrezygnować, ale tego nie odpuszczę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-17, 08:11
Przez ostatnie dwa lata byłam organizatorem punku masażu, doskonale widziałam z jak wielkim wysiłkiem zmagają się zawodnicy, w tym roku podejmuję wyzwanie i sama stanę na starcie. |
|
| | | |
|
| 2012-06-14, 07:40
Witam
Dzisiaj się zapisałem i wpłaciłem wpisowe .
Będę biegł pierwszy raz i tak się zastanawiam , jak jest lepiej w butach czy boso ? |
|
| | | |
|
| 2012-06-14, 22:23
2012-06-14, 07:40 - sa111 napisał/-a:
Witam
Dzisiaj się zapisałem i wpłaciłem wpisowe .
Będę biegł pierwszy raz i tak się zastanawiam , jak jest lepiej w butach czy boso ? |
Biegłem w pierwszym maratonie - połówkę w butach drugą w skarpetach. Myślę że jest to optymalne rozwiązanie dla osób nie biegających na co dzień po plaży. |
|
| | | |
|
| 2012-06-18, 13:38
" tego nie da się opisać słowami... tu trzeba po prostu być! :o) "
no to będę... ba! nawet się przebiegnę/ przetruchtam/ przejdę - byle do mety :D |
|
| | | |
|
| 2012-06-20, 21:12
15.06. rozpocząłem przygotowania do maratonu. Biegłem w dwóch poprzednich w butach tym razem postanowiłem biec boso na razie po pięciu treningach zmagam się z ogromnymi pęcherzami na dużych palcach stóp i odbitymi śródstopiami. Brzeg tuż przy wodzie jest twardy jak asfalt dla bosych stóp to jednak problem. Będę jednak walczył dalej na boso dam rade do 25.08 zostało jeszcze trochę czasu. Mam zamiar poprawić czas z I Maratonu złamać 4:30" |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-20, 21:56
2012-06-20, 21:12 - borowion napisał/-a:
15.06. rozpocząłem przygotowania do maratonu. Biegłem w dwóch poprzednich w butach tym razem postanowiłem biec boso na razie po pięciu treningach zmagam się z ogromnymi pęcherzami na dużych palcach stóp i odbitymi śródstopiami. Brzeg tuż przy wodzie jest twardy jak asfalt dla bosych stóp to jednak problem. Będę jednak walczył dalej na boso dam rade do 25.08 zostało jeszcze trochę czasu. Mam zamiar poprawić czas z I Maratonu złamać 4:30" |
Spróbuj pobiec w skarpetach, po raz pierwszy biegając po plaży jak wcześniej podałem - połówka w butach , druga na boso ale w skarpetach - bez żadnych następstw zdrowotnych. |
|
| | | |
|
| 2012-06-21, 15:18
dobry sposób Zbyszku, w I edycji OK, w II odbite duze palce obu nóg. może twardszy był piasek. |
|
| | | |
|
| 2012-06-28, 08:23
Podleczyłem swoje pęcherze próbowałem w skarpetkach ale piasek wraz z wodą dostaje się do wewnątrz i tam się przemieszcza jest to na dłuższą metę uciążliwe. Wracam do biegania na boso. Zostało jeszcze trochę czasu do maratonu stopy muszą się zahartować, utwardzić, bo zagroziłem im, że po prostu je wymienię na młodszy model. Co drugi dzień idę na plażę, buty zostawiam u ratowników w budce i godzinę po trasie maratonu tylko woda jeszcze zimna. |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 23:16 I i II Bałtycki Maraton zaliczony... pora na III edycję ;o))
...a ja sobie zrobiłem solidną próbę generalną przed III edycją startując w MP w biegu 24-godzinnym :o)
może nie odzwierciedla to skali trudności, cierpienia, bólu, braku snu przez 24-godziny, przygotowania kondycyjnego, ale chciałem koniecznie wymazać z psychiki, że Bałtycki Maraton to najtrudniejsze wyzwanie biegowe! ;o)
moje skromne założenie, to mieć czas na mecie poniżej 5h - no i oczywiście jak zawsze bieg nonstop od startu do mety, bo tylko wtedy uważam, że maraton jest zaliczony i tylko wtedy będę w pełni usatysfakcjonowany!
jedno też jest pewne... na pewno nie będę biegł w butach!!! |
|
| | | |
|
| 2012-07-04, 11:25
To będzie mój debiut w biegu po plaży... Pytanie do bardziej doświadczonych: czy biegł ktoś w butach od startu do mety, jakie wrażenia i sugestie... Dzięki za opinie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-05, 10:56 buty vs. na bosaka
2012-07-04, 11:25 - kris0309 napisał/-a:
To będzie mój debiut w biegu po plaży... Pytanie do bardziej doświadczonych: czy biegł ktoś w butach od startu do mety, jakie wrażenia i sugestie... Dzięki za opinie. |
za pierwszym razem biegłem do ok. 35 km w butach, ale to straszna mordęga. Przez pierwszych 10 km próbowałem nie zamaczać butów, ale to męczące, ponieważ biegniemy od strony morza a nie zatoki i fale są spore, i w dodatku nieskuteczne. W efekcie po 10 km buty były przemoczone i strasznie obciążały. Zdjęcie butów było jak wyzwolenie. W ubiegłym roku biegłem w butach do 10 km, potem już tylko na bosaka. W tym roku od początku próbuję na bosaka.
Warto chyba poćwiczyć wcześniej bieganie bez butów, bo faktycznie pracują inne mięśnie i dla nóg jest to spora zmiana. |
|
| | | |
|
| 2012-07-06, 11:05
2012-07-05, 10:56 - kwierzba napisał/-a:
za pierwszym razem biegłem do ok. 35 km w butach, ale to straszna mordęga. Przez pierwszych 10 km próbowałem nie zamaczać butów, ale to męczące, ponieważ biegniemy od strony morza a nie zatoki i fale są spore, i w dodatku nieskuteczne. W efekcie po 10 km buty były przemoczone i strasznie obciążały. Zdjęcie butów było jak wyzwolenie. W ubiegłym roku biegłem w butach do 10 km, potem już tylko na bosaka. W tym roku od początku próbuję na bosaka.
Warto chyba poćwiczyć wcześniej bieganie bez butów, bo faktycznie pracują inne mięśnie i dla nóg jest to spora zmiana. |
Dzięki. Będę miał okazję pobiegać w lipcu po plaży to zobaczę co i jak. Jeśli chodzi o sam bieg to biegnie się przy samym morzu, czy można głębiej w ląd? |
|
| | | |
|
| 2012-07-06, 13:26
2012-07-06, 11:05 - kris0309 napisał/-a:
Dzięki. Będę miał okazję pobiegać w lipcu po plaży to zobaczę co i jak. Jeśli chodzi o sam bieg to biegnie się przy samym morzu, czy można głębiej w ląd? |
Nie ma wyznaczonej trasy, biegniesz tam gdzie Ci wygodnie bylebyś zmieścił się między wodą a wydmą. Twardo jest przy wodzie wyżej jest miękko ale grząsko. Miejscami przy wodzie piasek jest twardy jak asfalt, nachylenie brzegu jest spore i wtedy staw skokowy dostaje swoje. W pierwszym maratonie największy ból stawu skokowego przeżyłem po nawrocie kiedy staw skokowy przechylił się o 180 st. |
|