| | | |
|
| 2011-06-06, 00:13 nie do końca tak różowo było
przebiegłem połówkę i tyle. Pierwszy i ostatni raz w Gorlitz, być może to tylko przypadek, że tyle niefajnych rzeczy się mi trafiło, ale pierwsze wrażenie jest zawsze pierwsze, ale do rzeczy:
1) problem już z dojazdem, zamknięte ulice ( to się rozumie), ale nikt, dosłownie nikt, nie potrafił powiedzieć jak się dostać w okolice startu. Odpowiedzieć Pana policjanta - "kazali mi tu stać to stoję, nie jestem z okolicy to nie wiem" Panie ze straży miejskiej to samo i policjant na motorku, z drogówki też nie wiedział
2) zastaw za chip i opłata 5€, żarty jakowyś.
3) gdyby nie kibice z "konewkami" to by krucho było. Jakoś w Grodzisku orgi mogły przewidzieć spiekotę i dogadać się ze strażą.
4) dostałem ostro po d... po wbiegnięciu na metę wykonałem klasyczne żółwia na pleckach i tak leżałem z 15 min, nikt nawet nie zapytał czy ja jeszcze dycham, mogłem sobie tak leżeć i leżeć...
5) medal - żenada.
6) 2 słownie "dwa" prysznice do dyspozycji.
Biegłem w Polsce mniej znane i tańsze biegi, lepiej zorganizowane.
ale to tylko moja czysto subiektywna ocena |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 09:02
Jak dla mnie impreza super !!!
Mimo ogromnego upału wody nie brakowało. Punkty z wodą co 2 km. plus dzięki osobistemu zaangażowaniu miejscowych polewaczki z wodą. Świetna impreza dla każdego : maraton, półmaraton, 10 km, 5 km, hulajnogi, rolki, wózki, biegi dla dzieci.....
Biegłem maraton i rzeczywiście było ciężko w końcówce ;-). Zacząłem dość spokojnie i później stopniowo przesuwałem się do przodu. Chyba jednak wielu biegaczy trochę nie doceniło upału i na półmetku byłem już w drugiej dziesiątce. Siły były więc wyprzedzałem dalej. Na bodajże 37 km wyszedłem na trzecią pozycję i nie oddałem jej już do końca ;-). Czas średni 3:07, ale na pudło wystarczył.
Dziękuję wszystkim za spotkanie, super atmosferę no i do zobaczenia ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 09:24
Do plusów zaliczyłbym jeszcze to że wszystko co niezbędne mieściło w odstępie w zaledwie kilkudziesięciu metrów : biuro zawodów, passta-party, start i meta, parking, depozyt, szatnie, prysznice. Nigdzie kolejek i wszystko działało sprawnie !!! |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 09:53
2011-06-05, 18:49 - emka64 napisał/-a:
W cieniu 35 st , temp asfaltu 50 st.
Pomyślałem sobie "chyba przyjdzie mi umrzeć" , ale organizatorzy nie pozwolili !
Tego jeszcze nie widziałem na żadnym maratonie - punkty odświeżania co 2 km ! A na nich woda, cola, soki, herbata miętowa + owoce .
Poza tym kibice po stronie niemieckiej świetnie się spisali - polewali nas zimną wodą z konewek , z hydrantów i z wiaderek . Danke sehr !!!
Dzięki temu przeżyłem , ale to był mój najbardziej morderczy maraton. Wypiłem w sumie około 13 litrów płynów A na wadze i tak 3 kg w dół . Mega odwodnienie. |
W Łodzi na maratonie Emka też byłem zaskoczony tak dobrze zorganizowanym punktami z wodą czego się mocno obawiałem.Dobrze że orgowie tych maratonów nie igralki z naszym zdrowiem i życiem co w niektórych dawniej np. w Toruniu dwukrotnie się zdarzało.Wielu rzeczy może brakowac ale wody w taki upał nigdy! |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 10:01
2011-06-06, 00:13 - Luka_x napisał/-a:
przebiegłem połówkę i tyle. Pierwszy i ostatni raz w Gorlitz, być może to tylko przypadek, że tyle niefajnych rzeczy się mi trafiło, ale pierwsze wrażenie jest zawsze pierwsze, ale do rzeczy:
1) problem już z dojazdem, zamknięte ulice ( to się rozumie), ale nikt, dosłownie nikt, nie potrafił powiedzieć jak się dostać w okolice startu. Odpowiedzieć Pana policjanta - "kazali mi tu stać to stoję, nie jestem z okolicy to nie wiem" Panie ze straży miejskiej to samo i policjant na motorku, z drogówki też nie wiedział
2) zastaw za chip i opłata 5€, żarty jakowyś.
3) gdyby nie kibice z "konewkami" to by krucho było. Jakoś w Grodzisku orgi mogły przewidzieć spiekotę i dogadać się ze strażą.
4) dostałem ostro po d... po wbiegnięciu na metę wykonałem klasyczne żółwia na pleckach i tak leżałem z 15 min, nikt nawet nie zapytał czy ja jeszcze dycham, mogłem sobie tak leżeć i leżeć...
5) medal - żenada.
6) 2 słownie "dwa" prysznice do dyspozycji.
Biegłem w Polsce mniej znane i tańsze biegi, lepiej zorganizowane.
ale to tylko moja czysto subiektywna ocena |
W niemieckich maratonach wszędzie jest pobierana opłata 5 Euro za chipa. Nam się to nie podoba ale niestety tak u nich jest. Niemcy nie popisują się chojnością ani z chipami ani pakietami maratońskimi gdzie za wszystko i za koszulkę i za pasta-party trzeba płacic.A opłaty startowe za tanie u nich nie są!
Chwała Polakom! Maraton Łódż był kolejnym maratonem gdzie chip był darmowy bez kaucji nawet w numerach startowych w postaci jekiegoś urządzenia w środku.
W dodatku w Łodzi strażacy polewali nas wodą. |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 11:00
Jechałem na rolkach i wydawało mi się że punkty z wodą są co 1km :) oczywiście nie zdołałem złapać żadnego kubka ale picie miałem na szczęście ze sobą. Wypiłem 0,5 litra, ale współczułem biegnącym maraton, między 30 a 33km non stop pod górę, a podbieg na 39km to już kompletna masakra była.
Co do opłaty za chip to dla nich 5 euro to jak dla nas 5zł.
Ja osobiście zapłaciłem taką samą opłatę jak biegnący maraton a koszulki nie dostałem, co uważam za bardzo niesprawiedliwe.
|
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 21:20 Wyniki
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 22:53 Jak to się stało?
Patrząc na wyniki zorientowałam się, że pominęłam dwie maty, ale jak to się stało???
Pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło. Nawet się zdziwiłam, że nie ma na półmetku mat. Gdzie to było. Gdzieś nie skręciłam w bok czy jak?
Chyba ze zmęczenia nie zauważyłam strzałki.
Sklasyfikowali mnie, ale ... Nie czuję się z tym komfortowo
:(
To był mój 10 maraton i taki dysonans, ehh...
Przepraszam, że skróciłam trasę, ale zrobiłam to zupełnie nieświadomie.
Samą imprezę oceniam jako dobrze zorganizowaną i cieszę się, że mogłam wziąć w niej udział. Punkty pojenia co 2 km i miętowa herbata, to było naprawdę dobrze pomyślane:)
Trasa w mojej ocenie łatwa nie była. Dały mi w kość liczne podbiegi, ale generalnie nie była nudna i człapało mi się z przyjemnością.
Dziękuję organizatorom, wolontariuszom, wszystkim. Dziękuję, że mimo absencji na dwóch matach zostałam sklasyfikowana. Przepraszam. Ja ich na prawdę nie zauważyłam :(
|
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 07:59 wyniki
Zamieściliśmy wyniki maratonu i półmaratonu w portalu. |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 11:54 Świeże fotki
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 11:57
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 12:21
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 12:48
Serdeczne dzięki dla wszystkich fotografów !!! Znalazłem się na paru fotkach ;-)
Olga to pewnie jakieś kłopoty z chipem. Pierwsza mata była na połówce, a druga na mecie i tylko tyle. |
|
| | | |
|
| 2011-06-09, 14:37
|
| | | |
|
| 2011-06-09, 15:39
|
| | | |
|
| 2011-06-09, 15:40
|
| | | |
|
| 2011-06-09, 17:16
ale z ciebie super tropiciel
dziekuję
znalazłam sie na kilku zdjeciach;0 |
|