| | | |
|
| 2011-03-27, 06:56
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 11:13 Wyniki
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 16:10 Po biegu
Dzięki wszystkim za bieg. świetnie zorganizowany bieg. Świtne towarzystwo. Noi niewiarygodnie szybka trasa. Jak dla mnie. Pozdrawiam i do zobaczenia. |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 16:27
Super organizacja piękna malownicza trasa oraz unikatowym śliczny medal szkoda tylko że obok trasy leży tyle śmieci. |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 16:54
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 17:12
Fajnie było ,ładna trasa ,ale trudna .
Na tym dystansie debiut - 1-56-15.
Pozdrawiam . |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 17:32
Extra fotki daros !!!
Dziękujemy ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 17:53
2011-03-27, 17:32 - kolor70 napisał/-a:
Extra fotki daros !!!
Dziękujemy ! |
Jeśli ktoś znalazł sobie na zdjęciu i chce oryginał w dużym formacie to proszę podać numer zdjęcia. Wyślę na pewno.
Kontakt: daros@post.pl
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 18:57 Półmaraton żywiecki
2011-03-27, 16:54 - daros napisał/-a:
Zdjęcia uczestników biegu.
Pozdrawiam |
Dobrze mieć syna który szybko i sprawnie ujmie oprócz starego ojca również cały szereg wspaniałych zawodników , pełny szacunek ... Nie biorę Go na zawody bo nie byłoby zdjęć!!!???!! |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 19:10
Święte słowa, inaczej nikt nie uwierzyłby, że biegamy a całe te fora, wyniki to mistyfikacja :) |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 19:36 Po biegu
Wielkie podziękowania dla organizatorów i miłej obsługi. Trasa dała mi trochę "w kość", ale udało się zmieścić w limicie, no i załapać na medal i ręcznik :) |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 19:51
Trasa rzeczywiście okazała się bardzo ładna .
Mi najbardziej w kość dały zbiegi ( poszło w stawy) szczególnie ostatni gdzie się już nie oszczędzałem .
Co do organizacji , nie ma się do czego przyczepić :)- wzorowa.
Dziękuję organizatorom i wszystkim uczestnikom za bieg.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 21:04
Organizacja na najwyższym poziomie, mam jednak jedno pytanie:
Na jakim systemie opiera się owo "losowanie" nagród?
Bardzo fajny Bieg do zobaczenia za rok!!
|
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 21:18
Super bieg :) Debiut się nawet udał :P
Trasa dosyć mnie wymęczyła. Przyznam, że gdy zobaczyłem ostatnią górkę to mi się z lekka odechciało :D
Do zobaczenia za rok. |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 22:41
|
| | | |
|
| 2011-03-28, 10:13 GALERIA ZDJĘĆ z Żywca z mojego aparatu
LINK: http://www.forrest-limanowa.pl/galeria,18.html | Witajcie, dziękuję Wam bardzo za piękny bieg i za to, że mogłem się z Wami znowu zobaczyć...
Pogoda była piękna, mam nadzieję, ze niektórzy z Was ucieszą się z fotek. ;)
Podczas biegu spotkała mnie mała "przygoda"... z jednej strony niemiła, a z drugiej strony miła.
Biegłem na półmaratonie jako ostatni, nie ścigałem się, chciałem tylko ukończyć bieg w limicie - bo ostatnio biegałem chyba ze 4 miesiące temu... w zimie sporo chorowałem i przytyłem. :(
Jeszcze na 19 km myślałem, że tak właśnie będzie... że będę ostatni - choćby tylko z tą 1 sekundą poniżej limitu;) Miłem mojego "Garmina", który miał mnie rozprowadzić w tym tempie. No ale jeden taki zawodnik bardzo podniósł mi adrenalinkę... wyprzedziłem go na 15 km, bo widziałem, że słabnie i że jeśli go nie wyprzedzę to nie zmieszczę się w limicie... Zatem trzymałem dalej tempo średnie (ok. 7 min. / na 1 km.) i jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłem go na 17 km w samochodzie "KONIEC BIEGU" - pomyślałem, że znowu jestem ostatni i pogodziłem się z tym faktem ... ;) Niestety, jeszcze większe było moje zdziwienie, gdy czołgałem się w pocie czoła na tą ostatnią największą górkę na 19 km, gdzie znajdował się punkt z wodą i zobaczyłem go, wysiada z samochodu ("koniec biegu") i jakby nic się nie stało, zaczął dreptać sobie z tej górki w dół do mety... po prostu WKURZYŁEM SIĘ - pomyślałem sobie, że: "ja mam być w końcowych wynikach za zawodnikiem, który oszukiwał? - co to to nie!". A że uwielbiam zbiegi, włączyłem szybszy (z)bieg, wyprzedziłem go po "sprintersku" i dogoniłem jeszcze 3 innych zawodników na ostatniej prostej.
Wspomniany Pan wpadł na metę jako ostatni, dostał medal za ukończenie półmaratonu... czy zasłużenie, nie zapytałem go, bo i po co się denerwować - cieszyłem się, że był ostatni i że w sumie to zmobilizował mnie do końcowej walki. :)
Cieszę się, że ukończyłem półmaraton (w limicie) bez żadnego przygotowania... ale dzisiaj nie mogę chodzić. ;D |
|
| | | |
|
| 2011-03-28, 12:32
2011-03-28, 10:13 - Tusik napisał/-a:
Witajcie, dziękuję Wam bardzo za piękny bieg i za to, że mogłem się z Wami znowu zobaczyć...
Pogoda była piękna, mam nadzieję, ze niektórzy z Was ucieszą się z fotek. ;)
Podczas biegu spotkała mnie mała "przygoda"... z jednej strony niemiła, a z drugiej strony miła.
Biegłem na półmaratonie jako ostatni, nie ścigałem się, chciałem tylko ukończyć bieg w limicie - bo ostatnio biegałem chyba ze 4 miesiące temu... w zimie sporo chorowałem i przytyłem. :(
Jeszcze na 19 km myślałem, że tak właśnie będzie... że będę ostatni - choćby tylko z tą 1 sekundą poniżej limitu;) Miłem mojego "Garmina", który miał mnie rozprowadzić w tym tempie. No ale jeden taki zawodnik bardzo podniósł mi adrenalinkę... wyprzedziłem go na 15 km, bo widziałem, że słabnie i że jeśli go nie wyprzedzę to nie zmieszczę się w limicie... Zatem trzymałem dalej tempo średnie (ok. 7 min. / na 1 km.) i jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłem go na 17 km w samochodzie "KONIEC BIEGU" - pomyślałem, że znowu jestem ostatni i pogodziłem się z tym faktem ... ;) Niestety, jeszcze większe było moje zdziwienie, gdy czołgałem się w pocie czoła na tą ostatnią największą górkę na 19 km, gdzie znajdował się punkt z wodą i zobaczyłem go, wysiada z samochodu ("koniec biegu") i jakby nic się nie stało, zaczął dreptać sobie z tej górki w dół do mety... po prostu WKURZYŁEM SIĘ - pomyślałem sobie, że: "ja mam być w końcowych wynikach za zawodnikiem, który oszukiwał? - co to to nie!". A że uwielbiam zbiegi, włączyłem szybszy (z)bieg, wyprzedziłem go po "sprintersku" i dogoniłem jeszcze 3 innych zawodników na ostatniej prostej.
Wspomniany Pan wpadł na metę jako ostatni, dostał medal za ukończenie półmaratonu... czy zasłużenie, nie zapytałem go, bo i po co się denerwować - cieszyłem się, że był ostatni i że w sumie to zmobilizował mnie do końcowej walki. :)
Cieszę się, że ukończyłem półmaraton (w limicie) bez żadnego przygotowania... ale dzisiaj nie mogę chodzić. ;D |
Dzięki Mateusz za zdjęcia i gratuluję ukończenia!!! :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-28, 12:35
2011-03-27, 16:54 - daros napisał/-a:
Zdjęcia uczestników biegu.
Pozdrawiam |
Wielkie dzięki za super pracę fotoreporterską!!!
Pozdrawiam gorąco! :) |
|
| | | |
|
| 2011-03-28, 18:15
Super bieg.
Klimat biegu podobny do roku wcześniej, dlatego zdecydowałem się drugi raz tu wystartować.
Gratulacje dla organizatorów.:)
|
|
| | | |
|
| 2011-03-28, 18:37
Bardzo fajny bieg. Dzięki Mariusz za ciekawe spojrzenie
poprzez obiektyw na zawody. |
|