|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Prezes (2002-04-22) | Ostatnio komentował | morito (2002-04-23) | Aktywnosc | Komentowano 3 razy, czytano 181 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Prezes) | 2002-04-22, 21:56 Nieładnie we Wrocławiu
We Wrocławiu zauważyłem u niektórych zawodników nagminną chęć do skracania trasy. Są ludzie którzy potrafią wyłamać się z całej biegnącej grupy i biec na przełaj urywając kilkadziesiąt metrów.Jeden to gość z nr 1042 Kilka razy mi uciekał na zakrętach ale w końcu udało mi się go sprawdzić. Jeden z naszych chłopaków prawie zamykający stawkę maratończyków - tam już były duże przerwy miedzy zawodnikami - widział jak jeden z biegaczy przebiegł na drugą stronę agrafki jeszcze przed wiaduktem. Wychodzi że jego maraton miał 40 km. Chyba takim ludziom należało by zwrócić część wpisowego przecież zapłaciliśmy za możliwość przebiegnięcia 42 km. Po zaokrągleniu gościowi należy się 2 zł zwrotu. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-04-23, 10:16 Na skróty
Też byłem świadkiem, jak mi jeden taki "biegaczyna" odskoczył na 15 metrów ścinając trawnikami zakręt. Żałuję, że nie rzuciłem w niego moją dzidą bojową, z takim oszczepem między łopatkami daleko by nie dobiegł |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(morito) | 2002-04-23, 21:33 A gdzie byli sedziowie?
Czytajac wasze uwagi sam sobie przypomnialem, ze jedna pare /no wlasnie kogo- biegaczy/ wyprzedzalem conajmniej dwa razy. |
|
|
|
| |