|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Magda (2010-07-17) | | Ostatnio komentował | Mongetout (2010-08-21) | | Aktywnosc | Komentowano 33 razy, czytano 302 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2010-07-17, 16:11
Klub Stolic Europejskich
Jako kilkuletnie dziecko- mogłam mieć jakieś 9 lat, siedziałam z nosem w atlasie i myślałam o podróżach. Pod wpływem odbytych już wojaży i oglądania wielu programów przyrodniczo-podróżniczych, marzyłam.
Obiecałam sobie, że w miarę możliwości będę zwiedzać różne kraje i nigdy nie będę jeździła dwa razy w to samo miejsce. Wiedziałam, że chcę poznać jak najwięcej kultur i krajów. I już wtedy się martwiłam, czy wystarczy mi na to życia :)
Zdawałam sobie sprawę z tego, że na takie naprawdę dalekie i wypasione wyjazdy może mnie nie być stać. Że Azja, Ameryki, czy nawet Afryka, mogą być nieosiągalne.
Nie przejmowałam się tym jednak. Uważałam że "moja" Europa jest wystarczająco duża, piękna i bogata, i że na początek w zupełności wystarczy, a później się zobaczy.
Złożyłam sobie coś w rodzaju przysięgi, że zwiedzę wszystkie stolice Europy, a oprócz tego, jeśli jakieś miejsce będzie szczególne, to też je odwiedzę.
Mijały lata, różnie to było. Dzięki obozom naukowym i wyjazdom wakacyjnym poznałam kilka miejsc, niektóre nawet bardzo dobrze. Ale wciąż nie byłam usatysfakcjonowana.
Aż w końcu nastały te dni, gdy zaczęłam tuptać. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że nie ma nic piękniejszego, niż oglądanie miasta z punktu widzenia maratończyka. Nie zobaczymy tego ani robiąc spacerek, ani jadąc samochodem. Tylko niespieszny bieg, pozwalający rozglądać się na boki, pozwala zobaczyć miasto w tak wyjątkowy i niepowtarzalny sposób.
Dlatego już jakiś czas temu postanowiłam, że zwiedzę te wszystkie stolicy Europy, ale biegnąc w nich maraton i zostając na kilka dni przeznaczonych na zwiedzanie. Nawet te miasta, które już znam, a jeszcze w nich nie biegłam, chcę odwiedzić ponownie. Przy czym mam dodatkowe kryterium w doborze miejsca startów. To mój bzik związany z jubileuszowymi biegami. Jeśli już mam jechać i wydawać na to kasę, to niech chociaż trafię na szczególnie wielką "pompę".
Być może jest więcej osób, które zapatrują się na to w podobny sposób. Dlatego pomyślałam, że taki Klub byłby dobrym pomysłem. A przede wszystkim, źródłem cennych informacji. Odnośnie noclegów, komunikacji, podróży i ciekawostek. Jeśli skrzyknie się większa liczba chętnych osób, można trzymać się z grubsza razem, spać w jednym miejscu, próbować wytargować jakiś upust, kupować bilety ze zniżkami.
To luźny pomysł... |
| | | | | |
|
2010-07-17, 16:16
Na początek:
25 Vienna City Marathon, 27.04.2008.
30th Stockholm Marathon, 31.05.2008.
XV Maratona di Roma, 22.03.2009.
te stolice mam już zaliczone. Jesienią chciałabym wystartować w Moskwie- 30. edycja. Najprawdopodobniej skorzystam z biura Marathon-Travel bo rosyjskiego nie znam i boję się jechać tam sama.
Wiosną, 10 kwietnia 2011- 35. maraton w Paryżu. |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-18, 22:35
Dołączam się do Klubu!
Widzę Magdo , że Sztokholm i Rzym zaliczyliśmy w tych samych terminach, Moskwa też była w planie w tym roku, ale w końcu chcę zaliczyć Koronę Maratonów Polskich, w tym terminie jest Wrocław , a tam biegłem w 2008.
Zastanów się jest jeszcze w tym roku tani przelot do Oslo.
ja w tym roku tylko Dublin( po raz 3)może Oslo. |
| | | | | |
|
2010-07-18, 23:30
| Napaliłam się na Moskwę i ten wyjazd chcę doprowadzić do skutku. Nie chce szaleć z wyjazdami w tym roku, bo przyszły może być bardzo bogaty pod tym względem, trzeba trochę zachomikować ;) |
| | | | | |
|
2010-07-20, 09:02
| Stolice, ja biegałem w Berlinie, Warszawie, Wilnie, Rydze, Wiedniu a w tym roku we wrześniu pora na Budapeszt :) |
| | | | | |
|
2010-07-20, 12:05
Budapeszt to jedno z tych miast, które dobrze znam, ale kiedyś tam i tak wystartuję :)
Jak znajdę chwilkę czasu zrobię spis powszechny tych biegów i ich orientacyjnych terminów :) |
| | | | | |
|
2010-07-20, 13:39
Cóż, będzie co robić :D
Mamy 46. państw w Europie (człowiek nie docenia własnego kontynentu ;)). Jeszcze się naśmiewałam, że pewnie nie wszędzie są biegi, biorę pierwszą z listy Tirane (Albania) i proszę, koniec października możemy jechać biegać XD
Z pewnością jednak nie wszystkie państwa można zaliczyć. Na pewno będzie problem z Watykanem :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-20, 17:28
Watykan - Rzym
2010-07-20, 13:39 - Magda napisał/-a:
Cóż, będzie co robić :D
Mamy 46. państw w Europie (człowiek nie docenia własnego kontynentu ;)). Jeszcze się naśmiewałam, że pewnie nie wszędzie są biegi, biorę pierwszą z listy Tirane (Albania) i proszę, koniec października możemy jechać biegać XD
Z pewnością jednak nie wszystkie państwa można zaliczyć. Na pewno będzie problem z Watykanem :) |
| Biegnąc w Rzymie przebiegasz przez Watykan, w Watykanie nie da się zrobic maratonu. |
| | | | | |
|
2010-07-20, 18:57
| Wiem że najwięcej zaliczonych stolic europejskich ma Witold Radke z Wałbrzycha i jako chyba jedyny Polak nigdy nie wraca w to samo miejsce, ma ponad 40 maratów w różnych zakątkach Europy plus Nowy Jork. Nie w każdej stolicy jest maraton, np. Sarajewo jest tam półmaraton , Cardiff miał maraton ale od kilku lat jest tam tylko półmaraton, w Andorze jest jakaś dyszka. Giblartar ma setke, nie wiem nic o jakimś biegu w Chisinau (Mołdawia) |
| | | | | |
|
2010-07-20, 20:50
2010-07-20, 17:28 - henry napisał/-a:
Biegnąc w Rzymie przebiegasz przez Watykan, w Watykanie nie da się zrobic maratonu. |
wiem jaka jest trasa w Rzymie :)
a to że w Watykanie nie robią, nie znaczy że nie da się zrobić :D
Krzysiu :) fajnie że tu zajrzałeś :D |
| | | | | |
|
2010-07-21, 08:24
2010-07-20, 13:39 - Magda napisał/-a:
Cóż, będzie co robić :D
Mamy 46. państw w Europie (człowiek nie docenia własnego kontynentu ;)). Jeszcze się naśmiewałam, że pewnie nie wszędzie są biegi, biorę pierwszą z listy Tirane (Albania) i proszę, koniec października możemy jechać biegać XD
Z pewnością jednak nie wszystkie państwa można zaliczyć. Na pewno będzie problem z Watykanem :) |
| W moim wypadku na zaliczenie wszystkich stolic może nie wystarczyć życia, ale przynajmniej w każdym z tych krajów przebiec jakiś bieg. To będzie łatwiej zrealizować :) |
| | | | | |
|
2010-07-21, 11:37
nie czarujmy się, to nie tylko jest kwestia bycia/nie bycia biegu, ale i dojazdu, możliwości zatrzymania się gdzieś
do Francji, Hiszpanii czy Niemiec można i samolotem, i na upartego samochodem, np z przyczepką, ale są kraje, gdzie sama bałabym się jechać
wtedy można właśnie grupowo- się skrzyknąć, będzie i taniej i bezpieczniej
skupmy się najpierw może na tych łatwiej dostępnych :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-21, 17:46
klub stolic
2010-07-17, 16:16 - Magda napisał/-a:
Na początek:
25 Vienna City Marathon, 27.04.2008.
30th Stockholm Marathon, 31.05.2008.
XV Maratona di Roma, 22.03.2009.
te stolice mam już zaliczone. Jesienią chciałabym wystartować w Moskwie- 30. edycja. Najprawdopodobniej skorzystam z biura Marathon-Travel bo rosyjskiego nie znam i boję się jechać tam sama.
Wiosną, 10 kwietnia 2011- 35. maraton w Paryżu. |
Zapisuję się do klubu:
2004 - Paryż, Berlin,
2005 - Rzym,
2006 - Sztokholm,
2007 - Londyn /biegi na orientację/
2011 - jeszcze raz Paryż to dlatego, że 35 edycja. |
| | | | | |
|
2010-07-21, 18:44
| Ja na razie nie mam się czym chwalić, jak dotąd biegałem w Monako (10km), Budapeszcie, Bukareszcie, Oslo, Berlinie, Bratysławie, Kijowie oraz w Vilnie (biegłem maraton ale zszedłem z trasy) |
| | | | | |
|
2010-07-21, 19:34
2010-07-21, 18:44 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Ja na razie nie mam się czym chwalić, jak dotąd biegałem w Monako (10km), Budapeszcie, Bukareszcie, Oslo, Berlinie, Bratysławie, Kijowie oraz w Vilnie (biegłem maraton ale zszedłem z trasy) |
| Krzysiek, zapomniałeś o Warszawie ;) |
| | | | | |
|
2010-07-21, 19:39
2010-07-21, 19:34 - DrDreyfus napisał/-a:
Krzysiek, zapomniałeś o Warszawie ;) |
to samo pomyślałam :)
zapominacie o W-wie?
A Krzysiek Ty w Pradze nie biegałeś?? |
| | | | | |
|
2010-07-21, 19:40
to jak zszedłeś z trasy to się nie liczy :P musisz wrócić w ramach rewanżu :D
nie mam kiedy siąść i zrobić zestawienie tych wszystkich miast z datami biegów :( zakładam, że tam gdzie jest maraton, interesuje nas tylko maraton, a jeśli nie ma, to uwzględnię biegi na krótszych dystansach
z wyjazdowymi biegami to trzeba trzymać rękę na pulsie
nie dlatego, że podobnie jak u nas do któregoś momentu opłata startowa jest niższa :D
niestety, nawet tam, gdzie limity wynoszą 30 i 50 TYSIĘCY ludzi, miejsca szybko się wyczerpują (najlepszym przykładem jest Sztokholm, w grudniu czasem jest już za późno, a start jest przecież dopiero koniec maja)
Myślę, że będę pisać tutaj też o rzeczach oczywistych, bo mam nadzieję że do klubu dołączą nie tylko osoby, które od jakiegoś czasu idą w tym kierunku, ale również takie, które dopiero zaczną zwiedzać biegając.
Wiem, że dla wielu z nas barierą jest nieznajomość języków obcych. Ja się zawsze jakoś po angielsku dogadam, niemiecki rozumiem, po włosku kiedyś tez umiałam się komunikować, musiałabym sobie przypomnieć. Dlatego też zawsze będę za wspólnymi wyjazdami. Ktoś kto bałby się jechać sam, może zdecyduje się na podróż z kimś bardziej doświadczonym, kto w razie czego zajmie się papierami, tłumaczeniem i innymi podobnymi duperelami. Ma się komfort psychiczny, że w razie czego ma kto pomóc, a zwiedzać można na własną rękę, wystarczy być w kontakcie.
Zresztą, można tak też zwiedzać. Kiedyś grupą przyjaciół pojechaliśmy na wycieczkę. Każde z nas przygotowało się z innego tematu i nawzajem się oprowadzaliśmy po mieście. Było cudnie, bo każdy przejął się rolą, i było też śmiechu co niemiara.
Hmm a macie pomysł na logo naszego klubu? |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-21, 22:19
2010-07-21, 19:39 - biegula napisał/-a:
to samo pomyślałam :)
zapominacie o W-wie?
A Krzysiek Ty w Pradze nie biegałeś?? |
No jasne zapomniałem o Warszawie, bo raz na zawsze chcę zapomnieć o gościu który za tym stoi...
Tak więc uzupełniam i podaję jeszcze raz:
Biegałem w Monte Carlo (10km), Budapeszcie, Bukareszcie, Oslo, Berlinie, Bratysławie, Kijowie, Warszawie, Rejkjavik oraz w Vilnie (biegłem maraton ale zszedłem z trasy). W Pradze nie biegłem mimo że mam zaliczonych ok. 10 biegów w Czechach i m.in. wygrany maraton w Ostrawie. Do poprawki mam też Monte Carlo kiedy wybierałem się tam na maraton i na miejscu okazało sie że 2 dni wcześniej huragan tak zdewastował trase że ze względu bezpieczeństwa postanowiono skrócić bieg do 10km. |
| | | | | |
|
2010-07-21, 23:39
Cieszę się, że Magda rozpoczęła ten wątek. Jednych z różnych wzgl. kręcą maratony krajowe, kolejny etap to zagraniczne.
Krzysztof ma duży zasób inf. odnośnie tych maratonów.
W tym wątku odnośnie stolic oczekuję rożnych informacji od osób które zaliczyły interesującą nas stolicę i mogą się podzielić od kuchni pomocnymi uwagami dla tych co się wybierają. Gdy się skrzyknie conajmniej 10-tka są źniźki na samolot, zobaczcie za ile można lecieć z Krakowa na Maltę w 2011 lub połączyć Maltę z Barceloną w 2011, Bilet Lot-u na Cypr jest za 550zł, przy 10-ce jeszcze taniej itd. |
| | | | | |
|
2010-07-22, 00:58
Cypr podpada w zasadzie pod Azję, ale chciałabym go uwzględnić i odwiedzić.
Przydałaby się baza sprawdzonych tanich noclegów w każdym mieście. Jadłodajni również, jeśli ktoś natrafi na coś szczególnego. Teraz zastanawiam się tylko, w jaki sposób uporządkować dane, żeby był do nich łatwy dostęp i nie trzeba było ich szukać. Może Multiforum? I każda stolica miałaby swój osobny temat? Wpisywalibyśmy tam konkretnie gdzie spaliśmy, czym i za ile dojechaliśmy/dolecieliśmy, gdzie jadaliśmy. Linki, adresy. A tutaj umawialibyśmy się na konkretne imprezy. Ja, tak jak już napisałam, będę kombinować z jubileuszowymi edycjami. A Berlin to tylko wtedy gdy będzie inny termin niż Warszawa (wiem że nasza stolica to ma cienki ten maraton, ale to był mój pierwszy). |
|
|
|
| |
