|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-06-10, 10:37
2010-06-09, 22:18 - wasyl napisał/-a:
Mam pytanie...Czy tak jak trąbili bracia xero Połerbols dojechał do Bydzi czy został na Jamajce?
|
Niestety, nie dojechal. Planowal wpasc popstrykac pare zdjatek, no ale przestraszyl sie polskiej konkurencji. |
| | | | | |
| 2010-06-10, 10:39
2010-06-10, 10:05 - tedmaj napisał/-a:
Sam jestem ciekawy jakie korzyści osiągnął organizator z tego tytułu, na pewno było bardziej kolorowo... |
Organizator zapewnil elicie co najwyzej noclegi w hotelu. Przyjechala tak liczna ekipa, poniewaz odwolano Festiwal Biegowy oraz Maraton Dębno i gdzies chcieli sobie to odbic. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-06-10, 10:50
2010-06-08, 13:33 - evik18 napisał/-a:
... świetnie w Przysieku i tam nie brakowało niczego na stołach :DDDD |
| | | | | |
| 2010-06-10, 12:19
2010-06-10, 10:50 - hidden napisał/-a:
Droga Ewo,
Twoj maz tez sie dobrze bawil, wypijajac piwo biegaczy, mimo tego ze nie bral udzialu w zadnym z biegow. Ocenil przy tym nasza impreze na 1, nie podajac powodu. Mysle, ze za darmowe piwko 2 sie nalezala :) |
czy pojawi się jaeszcze jakis album ze zdjeciami z polmaratonu? |
| | | | | |
| 2010-06-10, 14:08
2010-06-08, 15:41 - rudi222 napisał/-a:
Uważm że organizatorzy maratonów szczególnie tych mniejszych przesadzają z zapraszaniem i płaceniem "grubych" pieniędzy przeciętnym Kenijczykom czy innym "gwiazdom", wątpliwy to prestiż dla takich biegów.
Najlepszym przykładem jest Maraton Metropoli gdzie podejrzewam większą część budżetu przeznaczono na ten cel zamiast na wodę czy inne rzeczy które przyczyniły by się do lepszej organizacji tego biegu.
Niektórzy czerpią wzory ze słynnych światowych maratonów ale nie biorą pod uwagę że tam jest "kasa" na wszystko i na pierwszym miejscu jest organizacja.
|
Masz prawo podejrzewać, jednak prawda była taka iż w Bydgoszczy jak wiesz jeden z managerów ich rozprowadza i maraton Metropolii był jednym z kilku imprez który chcieli pobiec, ponadto kilku zawodników którzy mieli pobiec w Krynicy-wystartowali u nas. Daliśmy im jak już Łukasz pisał tylko hotel. Jak kiedyś już ktoś pisał to zwykle wpisowe zapełnie 10% wydatków biegu ulicznego. Zabezpieczenie trasy sporo kosztuje i w Anglii np. taki bieg jest 2-3 razy droższy i bez nagród.... |
| | | | | |
| 2010-06-10, 14:22
2010-06-10, 12:19 - Rufi napisał/-a:
czy pojawi się jaeszcze jakis album ze zdjeciami z polmaratonu? |
| | | | | |
| 2010-06-10, 14:28 Wspólczuję...
2010-06-08, 13:05 - evik18 napisał/-a:
fundusze poszły na cabrio ;))) |
Droga Ewo!
Widzę, że spodobało Ci się moje cabrio. Ba…, no nie każdy może…;-) Ale okażę się wspaniałomyślna i chętnie pozwolę Ci się przejechać z rozwianym włosem…nawet trasę maratonu, żebyś nie musiała tak bardzo zazdrościć. I dla Twojej uwagi …pomagałam w tej imprezie jako WOLONTARIUSZ !!! Twoje pomówienia są żałosne, czy to jakiś cichy krzyk rozpaczy?!
|
| | | | |
| | | | | |
| 2010-06-10, 15:02
2010-06-10, 12:19 - Rufi napisał/-a:
czy pojawi się jaeszcze jakis album ze zdjeciami z polmaratonu? |
Dzisiaj lub jutro rano będzie kolejna część zdjęć zawodników maratonu i półmaratonu. |
| | | | | |
| 2010-06-10, 17:20
Bieg był dla mnie fatalny, ale z powodu pogody, a nie organizatorów. Dla mnie wody nie zabrakło.
Po wypowiedziach organizatorów rozumiem jednak, że to nie jest bieg dla mnie. Na niektórych punktach brałem aż po dwa kubki, wprawdzie napełnione do 1/3, ale to na pewno przeze mnie zabrakło płynów dla następnych. Bardzo mi przykro.
Jako człowiek słabego zdrowia muszę dużo pić w czasie maratonu, a nie lubię dźwigać za dużo ze sobą, więc aby nie sprawiać kłopotów tym organizatorom, będę wybierał raczej Dębno, Poznań czy inne lokalne imprezy, organizowane dla biegaczy.
Organizatorom życzę powodzenia w dogryzaniu biegaczom na forach i wykrywaniu, kto wypił za dużo piwa, wody i izotoniku, bo podobno był na trasie. Na pewno to łatwiejsze niż dobre zorganizowanie biegu.
|
| | | | | |
| 2010-06-10, 22:06 organizator
2010-06-10, 17:20 - Paweł napisał/-a:
Bieg był dla mnie fatalny, ale z powodu pogody, a nie organizatorów. Dla mnie wody nie zabrakło.
Po wypowiedziach organizatorów rozumiem jednak, że to nie jest bieg dla mnie. Na niektórych punktach brałem aż po dwa kubki, wprawdzie napełnione do 1/3, ale to na pewno przeze mnie zabrakło płynów dla następnych. Bardzo mi przykro.
Jako człowiek słabego zdrowia muszę dużo pić w czasie maratonu, a nie lubię dźwigać za dużo ze sobą, więc aby nie sprawiać kłopotów tym organizatorom, będę wybierał raczej Dębno, Poznań czy inne lokalne imprezy, organizowane dla biegaczy.
Organizatorom życzę powodzenia w dogryzaniu biegaczom na forach i wykrywaniu, kto wypił za dużo piwa, wody i izotoniku, bo podobno był na trasie. Na pewno to łatwiejsze niż dobre zorganizowanie biegu.
|
organizator organizuje ale wine ma ponieść za kogoś kto trzy razy sobie nalewał grochówke?Panowie i panie a może jeszcze ma nas wyprowadzać na siusiu?bez przesady nikt o drugich nie myśli a jaby co to wina organizatora.Wyluzujcie albo nie biegajcie bo szkoda zdrowia. |
| | | | | |
| 2010-06-10, 22:21
2010-06-10, 14:28 - Alina napisał/-a:
Droga Ewo!
Widzę, że spodobało Ci się moje cabrio. Ba…, no nie każdy może…;-) Ale okażę się wspaniałomyślna i chętnie pozwolę Ci się przejechać z rozwianym włosem…nawet trasę maratonu, żebyś nie musiała tak bardzo zazdrościć. I dla Twojej uwagi …pomagałam w tej imprezie jako WOLONTARIUSZ !!! Twoje pomówienia są żałosne, czy to jakiś cichy krzyk rozpaczy?!
|
nie gustuję w samochodach bez dachu :) Nie lubię jak mi się włosy zamieniają w dredy podczas jazdy :D a wątpliwej satysfakcji z oglądania cabrio nie miałam. Dowiedziałam się o ty i napisałam ot co. Jeszcze jedno: nie zazdroszczę ludziom posiadanych dóbr zapewniam Cię, bo one szczęścia nie dają... |
| | | | | |
| 2010-06-10, 22:26 Spostrzeżenia
2010-06-10, 10:50 - hidden napisał/-a:
Droga Ewo,
Twoj maz tez sie dobrze bawil, wypijajac piwo biegaczy, mimo tego ze nie bral udzialu w zadnym z biegow. Ocenil przy tym nasza impreze na 1, nie podajac powodu. Mysle, ze za darmowe piwko 2 sie nalezala :) |
Sporo Wam tego piwa wypił, że aż dla biegających zabrakło, ale historia. Tak samo jak ta z oblewaniem wodą przy stolikach, sporo musiało pójść tych baniaków. Widać jak byliście przygotowani do tej imprezy. Szumne wypowiedzi na temat frekwencji a tu piwa i grochówki brakuje, wode to już bez komentarza pozostawie. Fantazja po prostu fantazja. Porusze kolejne wątki tego biegu. Wpisowe to chyba faktycznie z 2-letnim wyprzedzeniem trzeba będzie wpłacać jak imprezy w kalendarzu nie będzie, tylko za co? Dajmy już spokój kosztom jakie tu obliczył nam "specjalista" Krzysiek bo o tych bez końca by gadał. Nie przekonuje mnie też argument- bo inne podrożały. Na te inne często gdy człowiek dobiega do mety to już się chce wracać i myśli o kolejnej edycji. Maraton kiedyś pod nazwą Toruński teraz Metropolii chodź nie wiem czy nie na wyrost ta nazwa zawsze był narażony na krytyke. Tylko w mojej opini podejście organizatora kiedyś było troche inne. Nie zawsze wychodziło ale więcej było w tym pasji niż w tej chwili i inne podejście do biegających. Co do zawodników z zagranicy mało mnie to obchodzi. Ale sprowadzanie Kenijek mających problem z czasem trzech godzin to doprawdy pomysł. Odpowiedź na to po co to chyba pomysłodawca zna może się podzieli swoimi spostrzeżeniami. Ale genialne. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-06-10, 22:38
2010-06-10, 10:50 - hidden napisał/-a:
Droga Ewo,
Twoj maz tez sie dobrze bawil, wypijajac piwo biegaczy, mimo tego ze nie bral udzialu w zadnym z biegow. Ocenil przy tym nasza impreze na 1, nie podajac powodu. Mysle, ze za darmowe piwko 2 sie nalezala :) |
Wszystko Ok, na tym zdjęciu trzymam piwo w ręku, ale otrzymałem je od gościa z plakietką "VIP".
Oceniłem imprezę na 1, ponieważ:
Po 1. dużo biegaczy skarżyło się na brak wody na trasie, tzn. że dla wolniejszych biegaczy zabrakło wody na którymś kilometrze trasy.
Po 2 za to, że dla kibiców i członków rodzin zawodników nie było żadnych atrakcji na mecie. Trzeba było zrobić metę na starówce, tam przynajmniej było by więcej kibiców. Ale to jest tylko moje zdanie.
Po 3. Start miał być na Motoarenie - był jakieś dwa kilometry dalej, teoretycznie już nie w Toruniu, a meta miała być na stadionie Zawiszy, a była przed stadionem.
Duży plus należy się tylko i wyłącznie Policji za zabezpieczenie trasy. Było wykonane perfekcyjnie. |
| | | | | |
| 2010-06-10, 23:08
2010-06-10, 22:38 - rembrandt25 napisał/-a:
Wszystko Ok, na tym zdjęciu trzymam piwo w ręku, ale otrzymałem je od gościa z plakietką "VIP".
Oceniłem imprezę na 1, ponieważ:
Po 1. dużo biegaczy skarżyło się na brak wody na trasie, tzn. że dla wolniejszych biegaczy zabrakło wody na którymś kilometrze trasy.
Po 2 za to, że dla kibiców i członków rodzin zawodników nie było żadnych atrakcji na mecie. Trzeba było zrobić metę na starówce, tam przynajmniej było by więcej kibiców. Ale to jest tylko moje zdanie.
Po 3. Start miał być na Motoarenie - był jakieś dwa kilometry dalej, teoretycznie już nie w Toruniu, a meta miała być na stadionie Zawiszy, a była przed stadionem.
Duży plus należy się tylko i wyłącznie Policji za zabezpieczenie trasy. Było wykonane perfekcyjnie. |
W pelni popieram ocene kolegi. Sam ocenilem bieg na 3 ze wzgledu na lokalny patriotyzm.
Poza tym moim skromnym zdaniem wypominanie komukolwiek piwa na fotce i obrazanie sie na biegaczy "bo za duzo wody pili i dla innych nie starczylo" to lekka masakra.
Nie ma jak PR |
| | | | | |
| 2010-06-10, 23:50
2010-06-10, 23:08 - bkulas74 napisał/-a:
W pelni popieram ocene kolegi. Sam ocenilem bieg na 3 ze wzgledu na lokalny patriotyzm.
Poza tym moim skromnym zdaniem wypominanie komukolwiek piwa na fotce i obrazanie sie na biegaczy "bo za duzo wody pili i dla innych nie starczylo" to lekka masakra.
Nie ma jak PR |
Bartoszu, moj post byl tylko odpowiedzia na zaczepne posty Ewy Kowalskiej.
I nigdzie nikt z organizatorow nie wypomina, a juz na pewno nie obraza sie "bo za duzo pili", przyznajemy sie do bledu i bijemy sie w piers. To calkowicie nasza wina, ze zabraklo wody. W zadnym wypadku to nie jest wina biegaczy.
|
| | | | | |
| 2010-06-10, 23:56
2010-06-10, 22:21 - evik18 napisał/-a:
nie gustuję w samochodach bez dachu :) Nie lubię jak mi się włosy zamieniają w dredy podczas jazdy :D a wątpliwej satysfakcji z oglądania cabrio nie miałam. Dowiedziałam się o ty i napisałam ot co. Jeszcze jedno: nie zazdroszczę ludziom posiadanych dóbr zapewniam Cię, bo one szczęścia nie dają... |
Szczescia nie daje rowniez pisanie bzdur i bezpodstawnych oskarzen na forum, opartych na informacjach od osob trzecich. Chociaz to tylko taka moja skromna opinia :) |
| | | | | |
| 2010-06-11, 00:19
2010-06-10, 22:38 - rembrandt25 napisał/-a:
Wszystko Ok, na tym zdjęciu trzymam piwo w ręku, ale otrzymałem je od gościa z plakietką "VIP".
Oceniłem imprezę na 1, ponieważ:
Po 1. dużo biegaczy skarżyło się na brak wody na trasie, tzn. że dla wolniejszych biegaczy zabrakło wody na którymś kilometrze trasy.
Po 2 za to, że dla kibiców i członków rodzin zawodników nie było żadnych atrakcji na mecie. Trzeba było zrobić metę na starówce, tam przynajmniej było by więcej kibiców. Ale to jest tylko moje zdanie.
Po 3. Start miał być na Motoarenie - był jakieś dwa kilometry dalej, teoretycznie już nie w Toruniu, a meta miała być na stadionie Zawiszy, a była przed stadionem.
Duży plus należy się tylko i wyłącznie Policji za zabezpieczenie trasy. Było wykonane perfekcyjnie. |
Uważam że ocena 1 jest niestosowna do powyższych argumentów:
Ad1 co do wody: regulamin na kilka godzin przed zmieniono na korzyść zawodników (pierwotnie punkt odświeżania był co 5km) można było tak zostawić bo jak widać "słuchacze" tego nie docenili
Ad2, na mecie przy rynku więcej kibiców... ok, ale narzekano by, że jakiś odcinek drogi był po kostce brukowej, że nie ma gdzie sie umyć itp... na Zawiszy logistycznie jest o wiele lepiej.
Ad3 Z Motoareny na start 2km...? hmm tak wyszło że tam sobie dwa razy truchcikiem pobiegłem i wyszło mi poniżej 3 minut (czyli maks 700m)-chyba pobiłem rekord świata!!!
Podsumowując jeżeli każdy będzie do oceny rankingu brał niestosowne dane to czy warto tam zaglądać? |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-06-11, 07:01
2010-06-11, 00:19 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Uważam że ocena 1 jest niestosowna do powyższych argumentów:
Ad1 co do wody: regulamin na kilka godzin przed zmieniono na korzyść zawodników (pierwotnie punkt odświeżania był co 5km) można było tak zostawić bo jak widać "słuchacze" tego nie docenili
Ad2, na mecie przy rynku więcej kibiców... ok, ale narzekano by, że jakiś odcinek drogi był po kostce brukowej, że nie ma gdzie sie umyć itp... na Zawiszy logistycznie jest o wiele lepiej.
Ad3 Z Motoareny na start 2km...? hmm tak wyszło że tam sobie dwa razy truchcikiem pobiegłem i wyszło mi poniżej 3 minut (czyli maks 700m)-chyba pobiłem rekord świata!!!
Podsumowując jeżeli każdy będzie do oceny rankingu brał niestosowne dane to czy warto tam zaglądać? |
TAK, TAK, TAK
na tym portalu czytałem, że popijanie podczas biegu może szkodzić
chwała organizatorom, że na to nie pozwolili!!!!!!!!!!!!!!!
dziękujemy również za 700 m przymusowej rozgrzewki, jak widać niektórzy musieli robić 2 kółka, więc prosimy o dłuższą w przyszłym roku
polecam również forum półmaratonu w Grodzisku z tego samego dnia,
jakie "bzdury" tam ludzie wypisują o wspaniałej organizacji, ŻENADA |
| | | | | |
| 2010-06-11, 09:06
2010-06-10, 22:38 - rembrandt25 napisał/-a:
Wszystko Ok, na tym zdjęciu trzymam piwo w ręku, ale otrzymałem je od gościa z plakietką "VIP".
Oceniłem imprezę na 1, ponieważ:
Po 1. dużo biegaczy skarżyło się na brak wody na trasie, tzn. że dla wolniejszych biegaczy zabrakło wody na którymś kilometrze trasy.
Po 2 za to, że dla kibiców i członków rodzin zawodników nie było żadnych atrakcji na mecie. Trzeba było zrobić metę na starówce, tam przynajmniej było by więcej kibiców. Ale to jest tylko moje zdanie.
Po 3. Start miał być na Motoarenie - był jakieś dwa kilometry dalej, teoretycznie już nie w Toruniu, a meta miała być na stadionie Zawiszy, a była przed stadionem.
Duży plus należy się tylko i wyłącznie Policji za zabezpieczenie trasy. Było wykonane perfekcyjnie. |
Nie wiedziałem, że oceny można również wystawiać nie biorąc udziału w imprezie (= po prostu biec). To nie przytyk czy złośliwa uwaga, po prostu wydawało mi się, że ta funkcja serwisu to ocena wystawiana przez biegaczy mająca być wskaźnikiem dla innych biegaczy.
Ja tam maksa bym nie dał, ale jedynka (czyli najniższa ocena, prawda ?) to moim zdaniem bardziej wynik animozji Toruń - Bydgoszcz niż rzetelna ocena.
Nieumiejętność orga do przyznania się do błędu i PiaR cechuje raczej szefa maratonu "pod kopcem" (tym prawdziwym). Przeprosiny ważna rzecz, ale najważniejsze to (chyba) żeby zebrane doświadczenie przełożyło się na przyszłość.
Jedyne czego osobiście żałuję to tego, że brat szefa biegł tylko połówkę. :))))))))))))
PS: Krzysiek, od Motoareny do linii startu jest bliżej 1,5 kilometra niż 500 metrów. Około, bo mapmyrun nie ma na zdjęciu stadionu, ale jest puste miejsce - plac budowy. I co do tego polewania głowy - pamiętam jak Korzeniowski po biegu w Atenach mówił: "Dziś np. przy punktach z wodą brałem zawsze dwie butelki, z jednej piłem, z drugiej polewałem głowę.". I że (wówczas) Rosjanin wylądował w szpitalu bo zaniedbał polewania wodą. |
| | | | | |
| 2010-06-11, 09:47
Nie oceniam maratonu, bo w nim nie startowałem, nasuwa mi się tylko taka myśl dotycząca wody i polewania głowy. W Grodzisku wystartowało więcej osób w półmaratonie niż w tym maratonie i półmaratonie razem wziętym. Tam wody ani izotoniku nikomu nie zabrakło mimo, że ja też na każdym "wodopoju" piłem i polewałem się wodą :)) |
|
|
|
| |