| | | |
|
| 2009-03-15, 23:15
2009-03-15, 23:12 - Arti napisał/-a:
Zapisy ruszą 1 grudnia 2009 a IV Maniacka Dziesiątka odbędzie się 20 marca 2009 ;-) |
OO czyli nie chciesz skoligować swoich urodzin z biegiem? Prawdopodobnie styknie się z terminem półmaratonu w Sobótce |
|
| | | |
|
| 2009-03-15, 23:15
2009-03-15, 20:18 - pawel785 napisał/-a:
Po pięciu latach wruciłem do startów zaczynając od Maniackiej i sam bieg OK ale zniesmaczyło mnie losowanie nagród polegające na wrzucaniu pudełek w tłum.bleeeee........Zdaje sobie sprawe że chęć posiadania jest silna i sam jako organizator biegu doświadczałem wiele razy gdy uczestnik za jakiś gadżet o którym za tydzien zapominał potrafił wywiercić dziure w brzuchu.Dlatego apeluje nie dajcie sie zwariować . |
Ten pan już u nas nie pracuje ;-) Czyli szybkie konsekwencje wymiany personelu. ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-15, 23:21
2009-03-15, 21:18 - Martix napisał/-a:
Jak jest miasto zatkane to i taksówką czy inną linią do celu za szybko nie dojedziesz!
A przykład podałem ze względu na przypadek losowy,że nie winą orga było to,że jak podano w regulaminie miał być posiłek a go nie było co póżniej wyjaśnił ARTI!To że każdy za posiłek zapłacił nieznaczy że on będzie bo to jak się okazało zależy głównie od dostawcy! |
Ponieważ jutro będzie mam nadzieję Zarząd firmy cateringowej to liczę na poważne wyjaśnienia z zaistniałej sytuacji... a rozmowa naprawdę będzie ostra.
Powinni wszystkich uczestników zaprosić na na mega grilla !!!! |
|
| | | |
|
| 2009-03-15, 23:25
2009-03-15, 23:15 - Krzysiek_biega napisał/-a:
OO czyli nie chciesz skoligować swoich urodzin z biegiem? Prawdopodobnie styknie się z terminem półmaratonu w Sobótce |
Krzysztof być może i byłaby to miła okazja ale nie ma miejsca na prywatę ;-)Tu chodzi o uczestników. Dotychczasowe edycje były w terminach 17,18,19 marca.
tu chodzi o pogodę idealną dla biegaczy ;-) W tym roku "udało się" bo jak wiadomo dzień wcześniej padał śnieg.
Zależy nam na wiosennej pogodzie a nie oblodzonej trasie. Bo trasa jest szybka i warto tu przyjeżdżać m.in po życiówki ;-) |
|
| | | |
|
| 2009-03-15, 23:32 hmmm za dużo zawodników?
minusy:
-w kategorii 16-19 wygrała zawodniczka która przybiegła po 1:00:42 ? hmm nr startowy 1129? zwracam uwagę gdyż to akurat moja kategoria;) warto patrzeć na nr startowy a nie tylko na wskazania chipa swoją drogą ciekawe kto pobiegł z numerem 949??:P to tak do orgów;P
- straszny bałagan na mecie ale skąd można było przypuszczać że zjawi się aż tylu zawodników
- Ludwiczak Arleta to mężczyzna?:D bo jako takowy widnieje w komunikacie końcowym;)
- numery startowe wypisywane na ostatnią chwilę
plusy:
szybka trasa:)
dobra pogoda:)
depozyt:) szybko i sprawnie:)
kibice:)
biuro zawodów moim zdaniem bardzo szybko pracowało - ludzie przecież tam trzeba było ponad 1200 osób przyjąć;P
Za rok z pewnością przyjadę;) Ogólnie bieg godny polecenia:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-15, 23:50
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 00:06
1. Bardzo dobrze, że miał miejsce taki bieg, który wywołał tyle kontrowersji. Jest to okazja żeby każdy sam odpowiedział sobie na pytania: po co biega w ogóle, po co startuje w zawodach i czy oczekując od innych sam wymagał najpierw od siebie.
2. Sponsora (zwłaszcza strategicznego) szuka się po to aby zabezpieczył strategiczne sprawy biegu a nie bzdety. Jak będziecie oceniać (i krytykować!) sponsora po pierdołach w pakiecie startowym to na drugi raz sponsor sprawę oleje i bieg się w ogóle nie odbędzie.
3. Zauważmy, że żadna kobieta nie skrytykowała biegu, marudzą tylko faceci. Wstyd!!! "Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, mężom przystoi w milczeniu się zbroić."
4. Wielkie podziękowania dla Pani Lipińskiej i Pana Walczewskiego za zdjęcia. Zrobić zdjęcia prawie wszystkim i udostępnić - to jest dopiero coś.
5. SUPER SIĘ BIEGA W POZNANIU. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 00:28 Zapisy
3,5 miesiąca wcześniej było wiadome o godzinach pracy biura.
W zeszłym roku zagrało i o 11:00 można było zamykać biuro zgodnie z planem.
W tym roku przypadkow znowu były setki. Okazaliśmy się za dobrzy np. ktoś przyjechał ze Szczecina i na 20 minut przed startem chciał się zapisać. Takich i podobnych przypadków w sobotę były dziesiątki.
Jesteśmy przyjaciółmi a nie suchymi, bezdusznymi orgami robiącymi to z przymusu ;-)
Dyscyplina wiele by pomogła organizatorom naszego biegu i wszystkich biegów w Polsce ;-)
Ps. Jeszcze co do medali. Patrząc na statystyki zapisów w momencie kiedy medale już były za "taśmą produkcyjną" gotowe do wysyłki dodatkowo zapisało się 300 osób ;-)
Patrząc na wpłaty w momencie gdy medale już były wysyłane było około 600 wpłat. Trudno w takim wypadku zamawiać 1300 medali ;-) Gdyby okazało się,że pobiegnie 900 osób (600 wpłat + 300 na miejscu) mielibyśmy blisko 4500 zł na minusie.
to sztuka by dobrze zarządzać budżetem. |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 01:52 Dziękuję :-)
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację Maniackiej Dziesiątki.
Dla mnie był to bardzo dobry bieg. Na metę dotarłem szybciej niż się spodziewałem, moje HRmax okazało się nieco wyższe niż przypuszczałem, na trasie spotkałem wielu znajomych - niektórych z nich nie widziałem od lat. Za rok z pewnością znów wystartuję.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 08:43 Po prostu fajna impreza
Tak w skrócie można nazwać Maniacką Dziesiatkę. Dla mnie impreza na 10 z malutkim minusem. Sam organizowałem Bieg Barbórkowy w Lubinie, więc słowa uznania dla organizatorów Maniackiej za sprawne poradzenie sobie z taka liczbą biegaczy.Losowania i wręczenia nagród nie oceniam gdyz mnie na nim nie było:). Dla mnie plusy imprezy to:
- liczba uczestników
- medal (oryginalny wygląd) wręczony przez panią z bardzo ładnym uśmiechem
- sprawne zapisy (byłem w biurze zawodów po 9.15)
- nie przepadam za paczkami, ale jak skończyłem to przy wydawaniu było ich mnogo. Za to napiłem się napoju jabłkowego
- depozyt
- kapele muzyczne na trasie
- oznakowanie kilometrów (niepotrzebnie przyszarżowałem pierwszy kilometr, odbiło mi się to poźniej na trasie:) )
- poznani nowi znajomi w kolejce po oddanie chipa (jednak można pozytecznie spożytkować czas w kolejce a nie narzekać)
- agrafki do numerów startowych (błachostka ale jak ważna)
- folia termiczna na mecie
- start o 12.00 bez opóźnień
Małe minusy:
- jednak woda na mecie jest wskazana
- podbieg "ściana" na 5km (oczywiście żart ale dała mi popalić)
- w pakiecie startowym miał byc chyba (mogę się mylić) kalendarz PSB.
- lekki nieład na mecie (brak barierek)
Ale plusów jest tyle że do zobaczenia za rok, niedoskonałości mozna przecież wyeliminować. Gratulacje i pozdrowienia dla organizatorów Maniackiej Dziesiątki.
|
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 09:42
2009-03-15, 23:12 - Arti napisał/-a:
Zapisy ruszą 1 grudnia 2009 a IV Maniacka Dziesiątka odbędzie się 20 marca 2009 ;-) |
O kurcze, Arti - to kolejna Maniacka już za 4 dni?! :D I do tego po V będzie IV?! I zapisy dopiero w grudniu?!
Oj zakręcony Ty jesteś jeszcze, że hej!! :D
Fajny żarcik :D |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 10:07
Oczywiście 20.03.2010 ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 10:35 Arti dzięki
Arti dzięki!!!!!
Dzięki za zorganizowanie super imprezy.
Dzięki, że podjąłeś się wielkiego wyzwania.
Dzięki, że znalazłeś w Sobie tyle determinacji by chcieć zorganizować tak masową imprezę.
Dzięki, że umożliwiłeś nam, miłośnikom biegania, spotkanie.
To dzięki takim osobom jak Ty mogliśmy spotkać znajomych i miło spędzić czas.
Bo tak naprawdę ta „rywalizacja” w tym naszym bieganiu nie jest chyba najważniejsza.
Zawody są chyba pretekstem, do spotkania wielu osób o takiej samej pasji, o takim samym zamiłowaniu, zamiłowaniu do biegania.
Nie ma co ukrywać, że gdyby nie zawody sportowe z pewnością nie jechalibyśmy, często setki kilometrów by sobie pobiegać.
Pobiegać możemy gdzieś tam w lasku, blisko domu.
„Ciągnie” nas na zawody właśnie dlatego, że możemy również udowodnić sobie i „rywalom” z trasy, że jesteśmy odrobinkę lepsi.
Wiem, ile trzeba włożyć trudu by zorganizować bieg.
Wiem ile trzeba pokonać „przeszkód” by zorganizować mały, kameralny bieg.
Cóż dopiero taki masowy????
Pewnie, że było kilka niedociągnięć…ale
Ale najłatwiej to skrytykować i wytknąć małe potknięcia..
A to, że kolejka za numerami, za chipami, że pączków zabrakło, że ….
Kurcze, czyż my biegacze, często sami sobie nie jesteśmy winni??
Czyż często nie przyjeżdżamy dosłownie na ostatnią minutkę???
Pewnie wielu osobom teraz się narażę…ale przecież nikt nas na siłę na te biegi nie „ciągnie”
Nikt nam nie każe startować.
Robimy to z własnej woli, z własnej chęci.
Tylko ten który nic nie robi, nie popełnia błędów, nie popełnia bo nie ma okazji.
Arti…raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI.
|
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 10:46 Poprawione wyniki
W portalu podmieniliśmy wyniki na nowszą wersję |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 12:05
Załuję że mnie tam nie było bo to prawdziwa maniacka dziesiątka ,ale zdjęcia mówią wszystko musiało być super.Mam jednak pytanie czy to oficjalna zmiana ubioru biegacza,a morze zaczniemy biegać nago. |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 12:15
2009-03-16, 12:05 - rykardo napisał/-a:
Załuję że mnie tam nie było bo to prawdziwa maniacka dziesiątka ,ale zdjęcia mówią wszystko musiało być super.Mam jednak pytanie czy to oficjalna zmiana ubioru biegacza,a morze zaczniemy biegać nago. |
Ja byłem pierwszy raz i nie żałuje. Biegam sporadycznie, decyzja o starcie to był spontan, ale się opłacało. Dobiegłem do mety, teraz czekam za medalem i szykuję się do VI Maniackiej Dziesiątki:)
Chciałbym podkreślić że jestem pod wrażeniem rozmachu tej imprezy oraz sposobu organizacji. A to że nie było obiadu? Eee tam, kanapki też super smakowały po minięciu mety:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 12:53 Z obłędem w oczach!!!!
2009-03-15, 13:30 - evik18 napisał/-a:
Niektórzy zawodnicy się tak zachowują jakby to był najważniejszy punkt programu na zawodach! Biegaja z obłędem w oczach szukając punktu, gdzie jest wydawane jedzenie.
Admin ma całkowitą rację :"obowiązkiem organizatora nie jest dożywianie zawodników na mecie"! I to powinno być wypisane dużymi literami na każdej mecie! |
Za komuny jak sekretarz coś palnął to cała reszta tak samo krakała,więc najpierw przeczytaj regulamin a potem się wypowiadaj!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 13:07 Dobra opinia z lat poprzednich zaszkodziła biegowi???
Mam wrażenie, że jednym z powodów negatywnych komentarzy są kilkakrotnie przyznane certyfikaty złotego biegu. Ja startowałem w maniackiej po raz piąty i tamte biegi były pod względem organizacyjnym perfekcyjne, ten "tylko" dobry. Pewnie wielu biegaczy miało zbyt wygórowne oczekiwania. Uważam, że pewne potknięcia wynikają z pechowego zbiegu okoliczności ( katering), ale są i takie, których można było uniknąć: np. zamieszanie z medalami na mecie - znam takich, którzy dostali brązowy pomimo miejsca w pierwszej pięćsetce i parę przypadków, gdy ktoś załapał się niezasłużenie na srebro. Co głosów,że można wprowadzić maksymalny limit startujących i wtedy nie byłoby problemu to może i jest to jakiś pomysł, ale pomyślcie sobie koledzy biegacze o sytuacji, gdy ktoś z Was zostaje odprawiony z kwitkiem i nie może wystartować w biegu na który przyjechał. Ja zawsze będę za dopuszczeniem do startu każdego chętnego, nawet kosztem niezałapania się na pączka na mecie. Zawsze można stwierdzić, że trzeba było mieć dwa razy więcej ludzi do obsady poszczególnych miejsc, tylko skąd ich wziąć? Niestety w przypadku bardzo licznie obsadzonych imprez pewne kwestie typu długa kolejka do zdawania czipa i.t.p. są nieuniknione. Arti jest na tyle doświadczonym organizatorem imprez biegowych, że zdaje sobie sprawę z niedociągnięć i nie ma sensu mu ich wytykać. To wszystko wina nas - biegaczy. Po co wystartowało nas aż tak wielu?? Chociaż sprawdzałem listę startową 12 marca: było zgłoszonych prawie dokładnie tylu, ilu wystartowało.
Z niektórych komentarzy można wywnioskować, że bieg był katastrofą, a to raczej spora przesada. A co do medali: najprostsze rozwiązanie: wydaje się srebrne aż się skończą i dopiero potem zaczyna wydawać się brązowe. Nie rozumiem tylko skąd wzięły się numery startowe powyżej 2000 przy 1244 zawodników, którzy bieg ukończyli??? |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 13:09
Podobało się i na pewno za rok tu wrócę.
W kolejce mogę troszkę poczekać, kiełbasy nie muszę jeść.
Podziękowania dla tych którym się chce organizować takie imprezy :-)) |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 13:14 krytyka
Nie startowałem w tym biegu, więc nie będe nikogo krytykował, czy chwalił. Jedna rzecz nasuwa mi sie po prześledzeniu tego wątku. Dopuki nie wypowiedział się Arti, było sporo negatywnych rzeczy, teraz już piszą tylko zadowoleni ze startu w tym biegu:))) Haha pozostali nie chcą się narażać, czy może trochę przesadzili z krytyką ?? |
|