| | | |
|
| 2007-12-19, 18:03 Mój pierwszy trening z kijkami
Idąc za radą Krzysztofa przeprowadziłem dzisiaj mój pierwszy trening z kijkami. Ponieważ Krzych nie sprecyzował jakie powinny byc odcinki biegu i odpoczynek postanowiłem sam opracować plan na dziś. Biegałem na stadionie na bieżni żużlowej 400 m. Niestety ponieważ było dość zimno bieżnia była zmrożona i za każdym krokiem coś skrzypiało pod nogami, a tak na marginesie zmarznięty żużel gorszy jest od zmarzniętego asfaltu hi hi. Trening nie był zbyt skomplikowany. Wyglądał następująco:
-lekki trucht ok 1,5 km (ok.5min/km)
-gimnastyka rozciągająca (15 min)
-10x800m z kijkami w dłoniach -przerwa w spacerze 90 s.(tempo ok.4:18/km
-1 lekki trucht ok 1,5 km (ok.5min/km)
-gimnastyka rozciągająca
zamiast kijków (wydawały mi się zbyt lekkie) uzyłem rurek metalowych długości ok. 30 cm i wadze ok 300 gr.
Musze powiedzieć, ze trening wykonałem w całości choć z 9 powtórzeniem coś się zacięło i musiałem po 200 m wrócić na start i jeszcze raz zacząć. Natomiast satysfakcja jest ogromna. Zdaje sobie sprawę że popełniłem zapewne jakieś błędy dlatego tez proszę o komentarze. Pozdrawiam Krzych |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 19:01 Kijki
2007-12-19, 18:03 - bialykrzys napisał/-a:
Idąc za radą Krzysztofa przeprowadziłem dzisiaj mój pierwszy trening z kijkami. Ponieważ Krzych nie sprecyzował jakie powinny byc odcinki biegu i odpoczynek postanowiłem sam opracować plan na dziś. Biegałem na stadionie na bieżni żużlowej 400 m. Niestety ponieważ było dość zimno bieżnia była zmrożona i za każdym krokiem coś skrzypiało pod nogami, a tak na marginesie zmarznięty żużel gorszy jest od zmarzniętego asfaltu hi hi. Trening nie był zbyt skomplikowany. Wyglądał następująco:
-lekki trucht ok 1,5 km (ok.5min/km)
-gimnastyka rozciągająca (15 min)
-10x800m z kijkami w dłoniach -przerwa w spacerze 90 s.(tempo ok.4:18/km
-1 lekki trucht ok 1,5 km (ok.5min/km)
-gimnastyka rozciągająca
zamiast kijków (wydawały mi się zbyt lekkie) uzyłem rurek metalowych długości ok. 30 cm i wadze ok 300 gr.
Musze powiedzieć, ze trening wykonałem w całości choć z 9 powtórzeniem coś się zacięło i musiałem po 200 m wrócić na start i jeszcze raz zacząć. Natomiast satysfakcja jest ogromna. Zdaje sobie sprawę że popełniłem zapewne jakieś błędy dlatego tez proszę o komentarze. Pozdrawiam Krzych |
No , no . Tylko podziwiać, bo jak na faceta zupełnie zniechęconego do biegania to niezły "trenindżek" zrobiłeś.Miałem w planach dzisiaj też z kijkami polatać ale niestety przesiedziałem w domu. Jutro natomiast chcę spróbować dlatego będę śledził wątek i cennych w nim porad. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 19:05
2007-12-19, 19:01 - kertel napisał/-a:
No , no . Tylko podziwiać, bo jak na faceta zupełnie zniechęconego do biegania to niezły "trenindżek" zrobiłeś.Miałem w planach dzisiaj też z kijkami polatać ale niestety przesiedziałem w domu. Jutro natomiast chcę spróbować dlatego będę śledził wątek i cennych w nim porad. |
to fakt, że zniechęcenia nie było tylko jakiś strach czy dam radę, dałem i uczucie jest super. Rzeczywiscie trzeba trening urozmaicać bo w przeciwnym razie zamulenie pewne. Poza tym teraz ledwo żyję hi hi, a przecież w sobotę spotykamy się w Strzelcach. Myślę, że następny taki trening dopiero w przyszłym tygodniu, jutro i w piątek 10 km truchciliem albo jakaś siłka. |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 19:32
2007-12-19, 19:05 - bialykrzys napisał/-a:
to fakt, że zniechęcenia nie było tylko jakiś strach czy dam radę, dałem i uczucie jest super. Rzeczywiscie trzeba trening urozmaicać bo w przeciwnym razie zamulenie pewne. Poza tym teraz ledwo żyję hi hi, a przecież w sobotę spotykamy się w Strzelcach. Myślę, że następny taki trening dopiero w przyszłym tygodniu, jutro i w piątek 10 km truchciliem albo jakaś siłka. |
Właśnie ze względu na Strzelce żałuję ,że dzisiaj tych kijków nie machnąłem , bo jutro to tylko delikatnie spróbuję ( w planie jeszcze wizyta u kręgarza).
A tak na marginesie, to jak dla Ciebie 5 min/km to leciutki truchcik to my się chyba nie spotkamy ( no chyba,że na drugim kółku jak mnie będziesz dublował) |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 19:45
2007-12-19, 19:32 - kertel napisał/-a:
Właśnie ze względu na Strzelce żałuję ,że dzisiaj tych kijków nie machnąłem , bo jutro to tylko delikatnie spróbuję ( w planie jeszcze wizyta u kręgarza).
A tak na marginesie, to jak dla Ciebie 5 min/km to leciutki truchcik to my się chyba nie spotkamy ( no chyba,że na drugim kółku jak mnie będziesz dublował) |
wiesz Radku jak się biegnie tylko 1,5 km to jest to lekki truchcik no gdyby byłby to maraton to wtedy troszke inaczej by to wyglądało to takie tempo maratońskie na 3:30. W maratonie osiągnąłem w kwietniu 5:25/km. W Strzelcach myślę że polecę ok 4:30/km. W sumie to patrzyłem na Twoje wyniki wiec nie mów mi, że 5 min/km Cie przerasta. Chyba chcesz uśpic moją czujność hi hi do zobaczyska |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 19:58
2007-12-19, 19:45 - bialykrzys napisał/-a:
wiesz Radku jak się biegnie tylko 1,5 km to jest to lekki truchcik no gdyby byłby to maraton to wtedy troszke inaczej by to wyglądało to takie tempo maratońskie na 3:30. W maratonie osiągnąłem w kwietniu 5:25/km. W Strzelcach myślę że polecę ok 4:30/km. W sumie to patrzyłem na Twoje wyniki wiec nie mów mi, że 5 min/km Cie przerasta. Chyba chcesz uśpic moją czujność hi hi do zobaczyska |
Trafiłeś w sedno z tym uśpieniem czujności. Liczy się tylko zajęte miejsce, dlatego używam wszelkich metod aby tego dokonać ha,ha,ha, ha, ha.
Ale chyba trochę zeszliśmy z kijkowego tematu.Pozdrawiam i do zobaczenia.
Pamiętaj o fikusie ( na głowie) |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 20:16
2007-12-19, 19:58 - kertel napisał/-a:
Trafiłeś w sedno z tym uśpieniem czujności. Liczy się tylko zajęte miejsce, dlatego używam wszelkich metod aby tego dokonać ha,ha,ha, ha, ha.
Ale chyba trochę zeszliśmy z kijkowego tematu.Pozdrawiam i do zobaczenia.
Pamiętaj o fikusie ( na głowie) |
wiedziałem, że tak jest a o fikusie bedę pamiętał hi hi, zresztą wyślę Ci na pocztę numer mojej komóry a Ty jak możesz to tez wyślij swój to damy sobie smsa i się spotkamy przed startem. pozdro |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 20:54
Uwielbiam tych chodzących z kijkami. Drepczą sobie brzegiem morza a ja z dumą ich wyprzedzam swoim truchtem. Jak wielki biegacz, no bo w końcu co biegacz to biegacz a nie spacerowicz. Jeszcze czasami im rzucę jakieś życzliwe słowo jak na rutyniarza przystało. :) |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 21:10
2007-12-19, 20:54 - Henryk W. napisał/-a:
Uwielbiam tych chodzących z kijkami. Drepczą sobie brzegiem morza a ja z dumą ich wyprzedzam swoim truchtem. Jak wielki biegacz, no bo w końcu co biegacz to biegacz a nie spacerowicz. Jeszcze czasami im rzucę jakieś życzliwe słowo jak na rutyniarza przystało. :) |
Henryku ale moje kijki są grubsz cięższe krótsze i nie dotykają ziemi hi hi, ja sie na nich nie podpieram tylko ostro biegam.pozdrawiam Wilka Morskiego |
|
| | | |
|
| 2007-12-19, 23:48
O jakie kijki chodzi???? Nordic Walking?? Jesli tak to nie mam partnera/partnerki bo samemu nudno(mam 2 pary kijków oparte o ścianę, zapraszam!!!) a jak o inne to prosze mi o wytłumaczenie bo ciekaw jestem:)
Do zobaczenia w Strzelcach Panowie;) |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 19:24
2007-12-19, 23:48 - lopezz napisał/-a:
O jakie kijki chodzi???? Nordic Walking?? Jesli tak to nie mam partnera/partnerki bo samemu nudno(mam 2 pary kijków oparte o ścianę, zapraszam!!!) a jak o inne to prosze mi o wytłumaczenie bo ciekaw jestem:)
Do zobaczenia w Strzelcach Panowie;) |
witaj, dwa kijki długości ok 30 cm, takie jak pałeczka w sztafecie, trzymasz i zwyczajnie biegniesz. Ja np. biegam tak rytmy. 10x800m w czasie ok 4.15/km. Poprawia to technike biegu i ćwiczysz siłę mięśni rąk i ramion, proste prawda? |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 20:18
Nieuważnie przeczytałem i sądziłem, że maszerujesz z kijkami Nordic-:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 20:40
2007-12-20, 20:18 - Henryk W. napisał/-a:
Nieuważnie przeczytałem i sądziłem, że maszerujesz z kijkami Nordic-:) |
hi hi co ja narciarz jestem? |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:14
2007-12-20, 20:40 - bialykrzys napisał/-a:
hi hi co ja narciarz jestem? |
Może lepiej założyć na nogi obciążniki po 0,75kg.i sru po 4min\km,a zobaczysz jak będziesz potem biegł jak je zdejmiesz.
pozdrawiam andrzej r. |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:21
2007-12-20, 21:14 - wiarus7 napisał/-a:
Może lepiej założyć na nogi obciążniki po 0,75kg.i sru po 4min\km,a zobaczysz jak będziesz potem biegł jak je zdejmiesz.
pozdrawiam andrzej r. |
nie nie to już by mogło mnie zabić a takie kijki to zaden ciężar. pozdro |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:23
2007-12-20, 21:14 - wiarus7 napisał/-a:
Może lepiej założyć na nogi obciążniki po 0,75kg.i sru po 4min\km,a zobaczysz jak będziesz potem biegł jak je zdejmiesz.
pozdrawiam andrzej r. |
Obciążniki nie wskazane, a wręcz zabronione - bardzo łatwo o kontuzje - chcesz zwiększyć siłę to wykonuj skipy -ale musiałbym je pokazać - bo to nie mają być skipy tradycyjne jacy robią sprinterze. Musze popracować trochę nad systemem technicznym przy internecie bym mógł wam precyzyjnie zamieszczać zdjęcia o co mi konkretnie chodzi. |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:29
Co do kijek to ja praktykuje tylko rytmy o długości 100- 200 metrów. Czyli np 200 m szybko i 200m przerwa w truchcie. A dlaczego rytmy? Bo masz inne ruchy-inaczej machasz rękoma i nogami biegnąc dużo wolniej odcinek 10km -a inaczej 100-200m. Raz że wyrabia siłę - a przede wszystkim wyrabiasz sobie technikę biegu.
Jak zdrowie pozwoli to przewiduje być na biegu Trzech Jezior w Trzemesznie-to chętnym mogę pokazać ile wartościowych rzeczy można dodać do treningu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:44
co do obciążników to się zgadzam z przedmowcą. chociażby dlatego ze nie słyszałem żeby jakiś wybitny sportowiec tak trenował, chyba wystarcza buty na treningi cięższe o jakieś 200g niż startówki:D
Dzisiaj gadałem z gościem który chodzi z kijkami i zakłada sobie obciążniki na kostki i nadgarstki ciekawe, ale czy dobre???
A z tymi kijkami do trzymania w czasie przebieżek to ciekawe, spróbuje za jakis czas;) |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:49 odważniki
jak ktoś ma pomysł aby trenowac z odwaznikami lub jakimkolwiek obciażeniem zwenętrznym..to proponuje aby sobei na kark je założył...albo odrazu omonto na kark i w pole orac a nie trenować bieganie... |
|
| | | |
|
| 2007-12-20, 21:50
2007-12-19, 18:03 - bialykrzys napisał/-a:
Idąc za radą Krzysztofa przeprowadziłem dzisiaj mój pierwszy trening z kijkami. Ponieważ Krzych nie sprecyzował jakie powinny byc odcinki biegu i odpoczynek postanowiłem sam opracować plan na dziś. Biegałem na stadionie na bieżni żużlowej 400 m. Niestety ponieważ było dość zimno bieżnia była zmrożona i za każdym krokiem coś skrzypiało pod nogami, a tak na marginesie zmarznięty żużel gorszy jest od zmarzniętego asfaltu hi hi. Trening nie był zbyt skomplikowany. Wyglądał następująco:
-lekki trucht ok 1,5 km (ok.5min/km)
-gimnastyka rozciągająca (15 min)
-10x800m z kijkami w dłoniach -przerwa w spacerze 90 s.(tempo ok.4:18/km
-1 lekki trucht ok 1,5 km (ok.5min/km)
-gimnastyka rozciągająca
zamiast kijków (wydawały mi się zbyt lekkie) uzyłem rurek metalowych długości ok. 30 cm i wadze ok 300 gr.
Musze powiedzieć, ze trening wykonałem w całości choć z 9 powtórzeniem coś się zacięło i musiałem po 200 m wrócić na start i jeszcze raz zacząć. Natomiast satysfakcja jest ogromna. Zdaje sobie sprawę że popełniłem zapewne jakieś błędy dlatego tez proszę o komentarze. Pozdrawiam Krzych |
Proszę, proszę, w ten sposób kijki zostały zredukowane do 30 cm!
:D
Ciekawe co zrobią narciarze jak się dowiedzą?!
Ciekawe jak się odpychałeś nimi?
Biegłeś w rowie?
Bo jeśli to miał być trening, to, wybacz, ale chyba czegoś nie zrozumiałeś, gdy tłumaczono "co się robi z kijkami"
:D
A z pałeczkami nie trzeba biegać, chyba że się trenuje zmianę pałeczki (jednej).
A jaki był cel takiego treningu pod koniec grudnia?
Przygotowujesz się na zawody halowe, czy lecisz tam gdzie ciepło?
Prosiłeś o komentarze - oto one, a za każdym pytaniem czai się jakaś wątpliwość czy przypadkiem nie popełniłeś błędu.
|
|