|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Tusik (2007-12-13) | Ostatnio komentował | Tusik (2010-06-10) | Aktywnosc | Komentowano 171 razy, czytano 667 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-12-31, 16:04 dziwny jest ten świat
2007-12-31, 14:20 - jola_ka napisał/-a:
ciekawe dlaczego ta dyskusja wg ciebie jest dziwna?dyskutujemy o tym co nas interesuje wyskoczyleś z ze swoim hasełkiem jak Filip z konopii.I pewnie zaraz napiszesz że noszę moherowy berecik wiec od razu ci odpowiem że NIE.Ale nie znoszę jak ktoś pisze o tolerancji będąc nietolerancyjnym. |
Takie nerwy w sylwestra Jolu nieładnie. Z niczym nie wyskoczyłem mam prawo do swojego zdania tak jak Ty.To,że coś znosisz albo nie to już Twój problem.Ja napewno nie będę pisał tak żeby Ci sprawić przyjemność !!!!!! |
| | | | | |
| 2007-12-31, 16:40 temat; modlitwa i bieganie
2007-12-31, 09:27 - cezaryk napisał/-a:
Dla chętnych, lepiej pomodlić się w ciszy niż pisać bzdury na forum. Udowadnić " wyższość świąt Bożego narodzenia nad świetami Wielkiej nocy". Pozdrawiam jeszcze w starym roku tych bardzo i mniej wierzacych. :)) oraz słuchaczy radia M. |
LINK: http://A.S. | Przypominam Ci ze tematem to "modlitwa i bieganie" ,a ja w postach nigdzie nie zauwazyłem udawadniania wyzszosci Świąt Bozego Narodzenia ,nad Wielką Nocą. Po co ta złosliwosc. Temat został wywołany i komu nie odpowiada nie musi zabierac głosu, zwłasza tendencyjnie i złosliwie, jakbysmy rzekomo pisali bzdury, poniewaz nie dla wszystkich modlitwa jest bzdurą.chyba zec hciałbys zagonic katolików do kruchty i tylko tam pozwolic im się łaskawie modlic. [a przypominam, ze treningi i zawody odbywają się w terenie] Pozdrawiam w Nowym Roku,wszystkich biegających a szczegónie tych dających na tym forum swiadectwo swojej wierze. Nie musimy się tego wstydzic, i nie dajmy się zastraszyc, czy osmieszyc wyznającym inne wartosci! |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-12-31, 16:44
najważniejsze że twoje poglądy i wypowiedzi są zawsze trafne i wspaniałomyślne ps spójrz na to co sam najpierw napisałeś,pasowałoby ci żeby wypowiedzi na forum były tylko takie jakie tobie by pasowały co? |
| | | | | |
| 2007-12-31, 17:00
| | | | | |
| 2007-12-31, 20:33
Wracając do tematu... ;-) Dzisiaj pobiegłem w "IV Biegu Radości" w Krakowie (10 km). Jak na moje krótkie bieganie - cieszę się bardzo z wyniku (0:50 min).
Życzę nam wszystkim, w Nowym Roku, abyśmy umieli bardziej dostrzegać dobre rzeczy w nas samych i w czynnościach nie tylko swoich, ale i innych, niż te, które nas wkurzają i irytują - abyśmy w sytuacji poddenerwowania potrafili "przefiltrować" te niedobre rzeczy z dobrymi i więcej: abyśmy cieszyli się z tych dobrych rzeczy - wzorem wszystkich roześmianych biegaczy w dzisiejszym biegu w Krakowie.
A propos "modlitwy i biegania" - w dzisiajszym biegu udało mi się zmówić (z paroma przerwami) cały Różaniec - i to przede wszystkim ta modlitwa dawała mi dzisiaj siły i motywacji do biegania. |
| | | | | |
| 2008-01-01, 16:55
2007-12-31, 09:27 - cezaryk napisał/-a:
Dla chętnych, lepiej pomodlić się w ciszy niż pisać bzdury na forum. Udowadnić " wyższość świąt Bożego narodzenia nad świetami Wielkiej nocy". Pozdrawiam jeszcze w starym roku tych bardzo i mniej wierzacych. :)) oraz słuchaczy radia M. |
Modlitwa w ciszy to jedna sprawa a druga jest krzewienie wiary,wkońcu to wątek o sprawach duchowych związany z modlitwą,wiarą i bieganiem.A jak cię to bardzo drażni to tu nie wchodż! |
| | | | | |
| 2008-01-01, 19:06
2008-01-01, 16:55 - Martix napisał/-a:
Modlitwa w ciszy to jedna sprawa a druga jest krzewienie wiary,wkońcu to wątek o sprawach duchowych związany z modlitwą,wiarą i bieganiem.A jak cię to bardzo drażni to tu nie wchodż! |
Ale kolega modlił się w ciszy, a to mu pomogło w trakcie biegu. Napisał o tym na forum więc 'krzewił', bo inni mogli dowiedzieć się, że modltwa mu pomogła. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-01-02, 08:47 Krzewiciel Martix
2008-01-01, 16:55 - Martix napisał/-a:
Modlitwa w ciszy to jedna sprawa a druga jest krzewienie wiary,wkońcu to wątek o sprawach duchowych związany z modlitwą,wiarą i bieganiem.A jak cię to bardzo drażni to tu nie wchodż! |
Staram się nie komentować wypowiedzi, bo każdy ma do nich prawo. Nie drażni mnie opowiadanie waszych doznań duchowych i nie tylko. Będę zagladał gdzie mi się będzie podobało i będę ignorował takie gadanie jak twoje i innych którym nie podobają się inne wypowiedzi.Z drugiej strony zauważyłem, że jaki by temat nie został poruszony to ty jesteś pierwszy, który o wszystkim wie lub miał takie przeżycia :). A jeszcze przypominam, ze do krzewienia, a nie narzucania wiary jest pielgrzymka i takie strony http://www.modlitwa.alleluja.pl/. Napewno ją znasz !
Dziękuję za ciepłe słowa. |
| | | | | |
| 2008-01-02, 08:57
2007-12-31, 16:40 - andrzejstepokura napisał/-a:
Przypominam Ci ze tematem to "modlitwa i bieganie" ,a ja w postach nigdzie nie zauwazyłem udawadniania wyzszosci Świąt Bozego Narodzenia ,nad Wielką Nocą. Po co ta złosliwosc. Temat został wywołany i komu nie odpowiada nie musi zabierac głosu, zwłasza tendencyjnie i złosliwie, jakbysmy rzekomo pisali bzdury, poniewaz nie dla wszystkich modlitwa jest bzdurą.chyba zec hciałbys zagonic katolików do kruchty i tylko tam pozwolic im się łaskawie modlic. [a przypominam, ze treningi i zawody odbywają się w terenie] Pozdrawiam w Nowym Roku,wszystkich biegających a szczegónie tych dających na tym forum swiadectwo swojej wierze. Nie musimy się tego wstydzic, i nie dajmy się zastraszyc, czy osmieszyc wyznającym inne wartosci! |
Nie było tu zlośliwości, chodziło mi tylko o to, że udawadnianie co jest lepsze wiara w coś, czy nie nie ma sensu bo ilu jest ludzi tyle poglądów. I popieram te słowa "Nie musimy się tego wstydzic, i nie dajmy się zastraszyc, czy osmieszyc wyznającym inne wartosci!"
Pozdrawiam w Nowym Roku,wszystkich biegających, bez słowa szczególnie "a szczegónie" tych dających na tym forum swiadectwo swojej wierze. :) |
| | | | | |
| 2008-01-02, 15:52 odpowiedz-podziękowanie
2008-01-02, 08:57 - cezaryk napisał/-a:
Nie było tu zlośliwości, chodziło mi tylko o to, że udawadnianie co jest lepsze wiara w coś, czy nie nie ma sensu bo ilu jest ludzi tyle poglądów. I popieram te słowa "Nie musimy się tego wstydzic, i nie dajmy się zastraszyc, czy osmieszyc wyznającym inne wartosci!"
Pozdrawiam w Nowym Roku,wszystkich biegających, bez słowa szczególnie "a szczegónie" tych dających na tym forum swiadectwo swojej wierze. :) |
LINK: http://a.s | Kol. Cezaryk. Dziękuje za zrozumienie mojego komentarza. Własnie o to mi chodziło. Pozdrawiam osobiscie. Przyjemnego biegania w Nowym Roku |
| | | | | |
| 2008-01-04, 12:18 pomogła
2008-01-01, 19:06 - jsb napisał/-a:
Ale kolega modlił się w ciszy, a to mu pomogło w trakcie biegu. Napisał o tym na forum więc 'krzewił', bo inni mogli dowiedzieć się, że modltwa mu pomogła. |
Tak i to bardzo pomogła! - zauważyłem, że jak modlę się podczas biegu - zwłaszcza gdy jest mi ciężko, to wtedy przybywa mi sił... Ostatnio w Krakowie moc modlitwy bardzo odczułem i polecam spróbować innym - najlepiej modlitwę różańcową lub Koronkę. |
| | | | | |
| 2008-01-04, 14:52
2008-01-02, 08:47 - cezaryk napisał/-a:
Staram się nie komentować wypowiedzi, bo każdy ma do nich prawo. Nie drażni mnie opowiadanie waszych doznań duchowych i nie tylko. Będę zagladał gdzie mi się będzie podobało i będę ignorował takie gadanie jak twoje i innych którym nie podobają się inne wypowiedzi.Z drugiej strony zauważyłem, że jaki by temat nie został poruszony to ty jesteś pierwszy, który o wszystkim wie lub miał takie przeżycia :). A jeszcze przypominam, ze do krzewienia, a nie narzucania wiary jest pielgrzymka i takie strony http://www.modlitwa.alleluja.pl/. Napewno ją znasz !
Dziękuję za ciepłe słowa. |
Nie przesadzaj że jestem wszędzie pierwszy.Raz że nie jestem pierwszy ani na mecie a po drugie ani też w wszelkich wypowiedziach.Wejdż na inne a zobaczysz że jestem tam nieobecny.
Wybacz,ale muszę określić twoją wypowiedż i tą i tą którą wcześniej komentowałem dość AROGANCKĄ!
Najpierw wchodzisz ze swoimi wywodami "jak do obory" na temat o modlitwie gdzie trwa dyskusja w dobrym tonie twierdząc że to nie jest forum modlitewne.A potem że nie drażni cię opowiadanie doznań duchowych.Jak to można zrozumieć?Rozdwojenie jażni czy krótka pamięć albo oszustwo?
Jakby cię rzeczywiście nie drażniło to byś tak nie pisał jak najpierw napisałeś.
Żle rozumiesz pojęcie krzewienia wiary.Ten twój przykład też wskazuje na to że zepchałbyś wiarę na margines.Krzewienie wiary to okazywanie wiary w każdym miejscu gdzie są inni,nie tylko jak piszesz na pielgrzymce.Pielgrzymka skupia ludzi wierzących którzy znają Chrystusa,z ewangelii:"Nie potrzebują lekarza zdrowi lecz ci którzy się żle mają".Co to było by za krzewienie wśród tych co już są "zakrzewieni".Nasze pisanie na temat wiary,modlitwy to nasza solidarność z Bogiem a nie wstydzenie się Go,zwrócenie uwagi na tych co są wobec Boga obojętni a nie ŻADNE NARZUCANIE! bo jesteśmy świadomi że upór człowieka niestety często jest silniejszy niż zdrowy rozsądek.Krzewienie po cichu we własnej modlitwie to żadne krzewienie,bo prawdziwe krzewienie polega na propagowaniu oczywiście nie na siłę jak wielu to błędnie tak jak Ty to pojmuje!Modlitwa jest potrzebna zarówno za ciebie i za kogoś ale Boga nie trzeba się wstydzić i należy Go uzewnętrzniać!
Życzę trochę refleksji nad własnymi słowami i sobą i oczywiście zdrowia,by nie zabrakło go do biegania! |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-01-04, 15:29
Tylko się nie obraż na mnie Cezary,ja naprawdę jestem wrażliwy na wszelkie ataki na moją wiarę i wierzących i do wiary podchodzę z powagą i szacunkiem jak i do wszystkich tu piszących.Tenat poruszony w tym wątku jest piękny i nie chcę by ktoś próbował go popsuć,a niestety są tego próby! |
| | | | | |
| 2008-04-15, 23:01 Modlę sie i nie dlatego że jestem ksiedzem
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie.
Nie dawno dołączyłem do wspaniałego teamu maratonyposlkie.pl
Biegam i na treningach szczerze mówiąc robiąc pierwszy zakres zawsze sie modlę, gorzej z drugim i trzecim zakresem bo zadyszka nie pozwala na skupienie.
Są rożne sposoby na Chwalenie Boga ja modle sie biegiem i jako ksiądz świadczę nie słowem bo słów dzisiaj bardzo dużo, ale czynem,że : "w zdrowym ciele zdrowy duch".
Jan Paweł II najlepszy dla mnie sportowiec tam z nieba zagrzewa mnie do walki.
Nie jestem dewotem ani "mocherem" ale Bóg dla mnie w życiu numer jeden. Tak biegnę przez życie by w dobrych zawodach zwyciężyć (przebiec), wiarę ustrzec, i dobiec do nieba.
Trzymajcie sie Forumowicze. |
| | | | | |
| 2008-04-16, 09:06
2008-04-15, 23:01 - frater napisał/-a:
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie.
Nie dawno dołączyłem do wspaniałego teamu maratonyposlkie.pl
Biegam i na treningach szczerze mówiąc robiąc pierwszy zakres zawsze sie modlę, gorzej z drugim i trzecim zakresem bo zadyszka nie pozwala na skupienie.
Są rożne sposoby na Chwalenie Boga ja modle sie biegiem i jako ksiądz świadczę nie słowem bo słów dzisiaj bardzo dużo, ale czynem,że : "w zdrowym ciele zdrowy duch".
Jan Paweł II najlepszy dla mnie sportowiec tam z nieba zagrzewa mnie do walki.
Nie jestem dewotem ani "mocherem" ale Bóg dla mnie w życiu numer jeden. Tak biegnę przez życie by w dobrych zawodach zwyciężyć (przebiec), wiarę ustrzec, i dobiec do nieba.
Trzymajcie sie Forumowicze. |
Modlę się ale rzadko niestety. Za to jak przebiegam koło cmentarza - to zawsze się modlę za zmarłych. |
| | | | | |
| 2008-04-16, 09:22 Bieg Szlakiem Męczęńskiej Śmierci Ks. Jerzego Popiełuszki
Zapraszam na moją stronkę www.kamusmaraton.pl - dział książki jest art.o tym biegu. Pomagałem organizować(wyjazdy z Torunia),biegałem. Serdecznie polecam.kontakt do jednego z organizatorów podam zainteresowanym (prywatnie).Co należy podkreślić w tym biegu biegają wszyscy bez wzgledu na wyznanie i zapatrywania.Bieg rozpoczyna się Mszą Św. w Kościele na Wyżynach potem są etapy 10 km.Drużyna minimum 10 osób. Po drodze chwila zadumy w Górsku pod Toruniem-miejscu uprowadzenia,potem w Toruniu pod hotelem Kosmos(gdzie probował się wydostać ks. Jerzy z bagaznika samochodu).We Włocławku wszystkie sztafety biegną razem. Wstrząsajace dwa miejsca na Tamie.
Warto to przebiec. NAPRAWDĘ !
Pozdrawiam
|
| | | | | |
| 2008-04-16, 14:37
2008-04-16, 09:22 - Kamus napisał/-a:
Zapraszam na moją stronkę www.kamusmaraton.pl - dział książki jest art.o tym biegu. Pomagałem organizować(wyjazdy z Torunia),biegałem. Serdecznie polecam.kontakt do jednego z organizatorów podam zainteresowanym (prywatnie).Co należy podkreślić w tym biegu biegają wszyscy bez wzgledu na wyznanie i zapatrywania.Bieg rozpoczyna się Mszą Św. w Kościele na Wyżynach potem są etapy 10 km.Drużyna minimum 10 osób. Po drodze chwila zadumy w Górsku pod Toruniem-miejscu uprowadzenia,potem w Toruniu pod hotelem Kosmos(gdzie probował się wydostać ks. Jerzy z bagaznika samochodu).We Włocławku wszystkie sztafety biegną razem. Wstrząsajace dwa miejsca na Tamie.
Warto to przebiec. NAPRAWDĘ !
Pozdrawiam
|
już mam ochotę na ten modlitewny bieg!!! :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-04-16, 14:38
2008-04-15, 23:01 - frater napisał/-a:
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie.
Nie dawno dołączyłem do wspaniałego teamu maratonyposlkie.pl
Biegam i na treningach szczerze mówiąc robiąc pierwszy zakres zawsze sie modlę, gorzej z drugim i trzecim zakresem bo zadyszka nie pozwala na skupienie.
Są rożne sposoby na Chwalenie Boga ja modle sie biegiem i jako ksiądz świadczę nie słowem bo słów dzisiaj bardzo dużo, ale czynem,że : "w zdrowym ciele zdrowy duch".
Jan Paweł II najlepszy dla mnie sportowiec tam z nieba zagrzewa mnie do walki.
Nie jestem dewotem ani "mocherem" ale Bóg dla mnie w życiu numer jeden. Tak biegnę przez życie by w dobrych zawodach zwyciężyć (przebiec), wiarę ustrzec, i dobiec do nieba.
Trzymajcie sie Forumowicze. |
witaj Frater, miło będzie Cię poznać. |
| | | | | |
| 2008-04-16, 21:14
2008-04-16, 14:37 - Tusik napisał/-a:
już mam ochotę na ten modlitewny bieg!!! :-) |
A może Tusik bieg pokutny? Przywiążemy sobie worki do nóg i będziemy biegać!
Tak na serio to uważam że każdy bieg a szczególnie maraton można ofiarować jako modlitwę,może to być bieg dla Jezusa.Nieraz biegnąc dłuższy dystans gdy pokazuje się zmęczenie nachodzą mnie myśli,taka pewna metafora do ciężkości życia{dżwiganie swego krzyża},do ziemskiego trudu,do cierpienia Chrystusa w drodze na Golgotę.Te myśli to pewien głos pokory mowiące że szczególnie przy wysiłku łatwo się zwracać do Boga i łatwo wzbudzić jakieś intencje.Z tymi intencjami mozna biec ofiarując je za coś lub za kogoś! |
| | | | | |
| 2008-04-17, 10:07
2008-04-16, 21:14 - Martix napisał/-a:
A może Tusik bieg pokutny? Przywiążemy sobie worki do nóg i będziemy biegać!
Tak na serio to uważam że każdy bieg a szczególnie maraton można ofiarować jako modlitwę,może to być bieg dla Jezusa.Nieraz biegnąc dłuższy dystans gdy pokazuje się zmęczenie nachodzą mnie myśli,taka pewna metafora do ciężkości życia{dżwiganie swego krzyża},do ziemskiego trudu,do cierpienia Chrystusa w drodze na Golgotę.Te myśli to pewien głos pokory mowiące że szczególnie przy wysiłku łatwo się zwracać do Boga i łatwo wzbudzić jakieś intencje.Z tymi intencjami mozna biec ofiarując je za coś lub za kogoś! |
Dzięki Martix za Super Wypowiedz za świadectwo. |
|
|
|
| |