Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [1515]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Jarek42
Pamiętnik internetowy
Biegnę więc jestem, jestem więc biegnę

Jarek Kosoń
Urodzony: 1962----
Miejsce zamieszkania: Kołczewo
43 / 292


2016-03-13

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Wreszcie przygotowuję się do półmaratonu (czytano: 1028 razy)

 

2 kwietnia w Dziwnowie odbędzie się półmaraton. Nie wiadomo na jakiej trasie. Wiadomo, że będzie to dystans 21,0975 km. Około oczywiście, bo żadnego atestu nie przewiduje się.

Będę tutaj spisywał swoje osiągnięcia treningowe. Jest to takie przedłużenie tematu - "Biegać czy nie biegać - oto jest pytanie".
Jaki jest cel? Przebiec półmaraton w tempie poniżej 5 min/km. Czy to jest realne - nie wiem. Wiem, że biegałem półmaraton w tempie poniżej 4 min/km. Ostatni przebiegnięty półmaraton - Świnoujście - 03.03.2013 - czas 1.33.01. Ten czas jest nieosiągalny, ale o złamanie 1.40.00 już można powalczyć.

Dzień 1 (14.03 - poniedziałek)
19 dni do startu
Miałem biegać, ale pomyślałem sobie - nie warto szarżować. Trzeba dbać o zdrowie. Czasu do półmaratonu jest i tak za mało, żeby wypracować jako taką formę. Jutro postaram się przebiec 10 km, pojutrze - 10 lub 6, kilka biegów 10 km, kilka biegów dłuższych niż 10 km, przed półmaratonem wyluzowanie. Jak będzie bolała stopa lub się przeziębię, to będzie ciężko nawet przebiec te 21 kilometrów.

Dzień 2 (15.03 - wtorek)
Dystans - 10 km, czas - 57.00
18 dni do startu
10 km luźno. Oszałamiające tempo. Ale myślę, że lepsze dla przygotowania i dla stopy jest 10 km luźno niż 6 km szybko. Przed biegiem pobolewała stopa, w czasie biegu się rozbiegała. Cóż - jak człowiek był młodszy to sobie dawkował kilometry ile chciał. Teraz organizm rządzi. Kiedyś był BPS, teraz jest BPSS (Bezpośrednie Przygotowanie Startowe Staruszka).

Dzień 3 (16.03 - środa)
Dystans - 10 km, czas - 54.00
17 dni do startu
3 minuty lepiej niż wczoraj, chociaż za bardzo się nie starałem. Ale to nieważne. Ważne, żeby zaliczyć jak najwięcej kilometrów.

Dzień 4 (17.03 - czwartek)
Dystans - 10 km, czas - 54.30
16 dni do startu
Ładowania akumulatorów ciąg dalszy. Ciekawe, czy do półmaratonu zdążę naładować.

Dzień 5 (18.03 - piątek)
Dystans - 10 km, czas - 53.30
15 dni do startu
Ciekawe ile moje nogi wytrzymają? Na razie ni to dobrze ni to źle.

Dzień 6 (19.03 - sobota)
Dystans - ok. 10 km, czas - 56.30 (T2 + 1)
14 dni do startu
Bieg po trasie T2 + 1, czyli wszystkie rodzaje nawierzchni - chodnik z polbruku, asfalt, droga polna, droga leśna, szuter. Nie wiem czy lepszy do treningu przy bolącej stopie jest twardy asfalt czy bardziej miękka, ale nierówna droga.
Już mam szczegółowo rozplanowany trening. Jutro - przerwa w bieganiu. Potem po kolei 12km, 10km, 14km, 10km, 16km, 10km. Dłuższe dystanse żywiej, 10 km - luźno. Po tej podwójnej dawce kilometrów bezpośredni trening przed półmaratonem - luźno i krótko 6 - 10 km z dniami bez biegania. Ale czy zrealizuję ten plan? Pierwsza część ładowania akumulatorów - 50km w 5 dni została zrealizowana.

Dzień 7 (20.03 - niedziela)
13 dni do startu
Dzień przerwy przed decydującym tygodniem w przygotowaniach. Czy przebiegnę 72 km w 6 dni?
Dawno się nie ważyłem, a to jest najbardziej wiarygodny wskaźnik wytrenowania. Dzisiaj rano - waga 80,0 kg. Czyli gorzej niż źle, chociaż zawsze może być gorzej. Przy moich 184 cm wzrostu to nawet źle nie wygląda. Moja optymalna forma i optymalna waga to 70 kg, ale to dawne dzieje. Ze 2 kg przez 2 tygodnie wartałoby zbić.

Dzień 8 (21.03 - poniedziałek)
Dystans - 12 km, czas - 1.02.00 (10 km - 51.40)
12 dni do startu
Pierwszy bieg powyżej 10 km za mną. Tempo na granicy możliwości treningowych. Pogoda niezbyt ładna - padał nawet deszcz. Jutro 10 km luźno, jako dzień odpoczynku.

Dzień 9 (22.03 - wtorek)
Dystans - 10 km, czas - 54.00
11 dni do startu
I znowu deszcz. Trudności się piętrzą, ale jak się powiedziało Aaaa, trzeba powiedzieć Beee. Luźno, chociaż czułem, że blisko maxa. Jutro 14 km i zapowiadany deszcz.

Dzień 10 (23.03 - środa)
Dystans - 14 km, czas - 1.12.20 (10 km - 51.40)
10 dni do startu
Miało padać - nie padało. Bieg w podobnym tempie co 2 dni temu na 12 km. Pierwsze 5 km trochę szybciej - 30.30. Stopa jakoś wytrzymuje. Przed biegiem waga - 79,3 kg, po biegu - 78,4 kg, czyli około kilograma mniej.
Mój start w półmaratonie ma rywala w postaci rodziny. Rodzinne ... - lecie ma się odbyć w tym samym dniu. Może się to da pogodzić, chociaż impreza ma być daleko od domu - w byłej stolicy maratonu - Lęborku. Tak czy inaczej przebiegnę ten dystans w tym czasie czy to w Dziwnowie, czy na własnej trasie w Kołczewie. Dystans 21 km odmierzony. Jeszcze odmierzyć końcówkę i będzie.

Dzień 11 (24.03 - czwartek)
Dystans - 10 km, czas - 53.10
9 dni do startu
Spokojnie w spokojnym tempie. Jutro kulminacyjne 16 km. Zapowiadają deszcz.

Dzień 12 (25.03 - piątek)
Dystans - 16 km, czas - 1.25.40 (10 km - 52.50)
8 dni do startu
Tempa z poprzednich dłuższych biegów nie udało się powtórzyć. Sił starczyło na 5 km - 26.00. Potem trzeba było tak biec, żeby dobiec w jako takim tempie. Jeszcze jutro 10 km i mini cykl biegowy zostanie zakończony. Miało padać - nie padało. A nawet jakby padało, to i tak bym pobiegł. Plan biegowy - rzecz święta.Jeszcze jeden parametr - przed biegiem - 78,5 kg, po biegu 77,5 kg.

Dzień 13 (26.03 - sobota)
Dystans - 10 km, czas - 54.30
7 dni do startu
Chciałem przypieczętować ten cykl w dobrym tempie a wyszło jak wyszło. Widocznie organizm został wyżyłowany do końca. Taki zresztą był plan. Teraz tydzień na odbudowę. Bieg był przed śniadaniem, waga przed - 78,1 kg, waga po - 77,5 kg.

Dzień 14 (27.03 - niedziela)
6 dni do startu
Dzień wolny od biegania. Zastanawiałem się czy nie pobiec 18 km. Ale po pierwsze - święto, po drugie było by to za dużo i za blisko półmaratonu.
Taka mała dygresja - kiedyś mało pisałem i dużo biegałem. Teraz dużo piszę i mało biegam.

Dzień 15 (28.03 - poniedziałek)
Dystans - 6 km, czas - 33.10
5 dni do startu
Luźno, żeby zdążył organizm się zregenerować. Jutro planuję wolne od biegania.

Dzień 16 (29.03 - wtorek)
4 dni do startu
Znowu bez biegania. Czy nie za dużo tego odpoczynku? Jutro i pojutrze planuję 6 km a dzień przed biegiem wolne.

Dzień 17 (30.03 - środa)
Dystans - 6 km, czas - 33.10
3 dni do startu
Luźno 6 km.
Chwile zwątpienia. Forma jest czy jej nie ma?

Dzień 18 (31.03 - czwartek)
Dystans - 6 km, czas - 31.20
2 dni do startu
Spokojne tempo, końcówka żywsza. Tylko jak się ubrać na półmaraton? Temperatura dzisiaj 9-12 stopni i przy takiej temperaturze chyba na krótko. W długim się spociłem, a tempo nie było startowe.

Dzień 19 (01.04 - piątek)
1 dzień do startu
Planowo dzień bez biegania. Już podrasowałem rower i trochę sprawdziłem w ruchu. To tylko 6,5 km do miejsca startu, ale zastanawiam się nad przejazdem samochodem, bo zaraz po biegu wyjeżdżam na imprezkę rodzinną daleko, daleko.

Dzień 20 (02.04 - sobota)
Dzień startu
Wreszcie nadszedł dzień prawdy.
7.00 -1 stopień.
W czasie biegu zapowiadają od 8 do 10 stopni. I jak tu się ubrać? Za ciepło - człowiek się zgrzeje, za cienko - wyziębi. Na tę chwilę mam koncepcję - koszulka termiczna z długim rękawem, koszulka biegowa na ramiączkach, krótkie spodenki i bez czapki.
Za chwilę jem śniadanie - chleb z masłem i miodem, dużo herbaty. Jak za dobrych czasów.
Jaki czas osiągnę? 1.45 to minimum. Jak złamię 1.40 to będzie super. Zacząć trzeba ostrożnie, bo jak zaszarżuję, to będzie kiesko na drugiej połówce. Gdyby tak biec w grupie - było by łatwiej. Ale skąd tu wziąć grupę? Może jeden biegnący odpowiednim tempem się znajdzie?
Jadę niestety samochodem. A tak chciałem rowerem. Jednak muszę się spieszyć z powrotem, bo wyjeżdżam zaraz na imprezę rodzinną - dużo kilometrów.
8.00 +3 stopnie
9.00 +6 stopni
Przed 10 wyjeżdżam.
Bieg się zakończył. Wynik 1.:38:55 - jak na ilość kilometrów - chyba nie mam się czego wstydzić.
Przyjazd do domu - koło 12.30
12.30 +14 stopni
W ostatniej chwili przebrałem się na krótko i to był strzał w dziesiątkę.
Szczegółowa relacja z biegu w oddzielnym temacie.
I w ten oto sposób kończę relację z treningów. Chyba zrobiłem maksimum tego co można było zrobić.


Na zdjęciu - kończę jeden z treningowych biegów



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
BOP55
11:45
anielskooki
11:22
Lektor443
11:02
Ihetman
10:53
michu77
10:46
platat
10:36
mirek065
09:58
lordedward
09:55
benfika
09:55
alex
09:22
crespo9077
09:20
piotrhierowski
09:20
lotnik
09:00
Patriszja11
09:00
Wojciech
08:51
StaryCop
08:33
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |