Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
121 / 355


2014-09-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
podniecenie :) (czytano: 2517 razy)

 

Maraton Poznański tuż, tuż. Coraz bliżej. Przygotowania jakoś tam idą. Im bliżej startu, tym chyba mniej pewności, czy zrobiłem wszystko jak należy :(

Zastanawiam się, czy aby treningów nie było za mało, za krótko na powietrzu, a za długo w murach, czy to w domu, czy w pracy. Są to dylematy, które jednak powoli trzeba odsunąć na bok, a najbliższy czas przeznaczyć na zebranie sił do walki na trasie. Ważne, by ten ostatni czas też dobrze, optymalnie wykorzystać.

Niektórzy przed maratonem stosują tzw. tapering, ale często nikt tak do końca nie wie, ja go rzeczywiście stosować, żeby na mecie osiągnąć planowany rezultat. Czasami po prostu zbyt drastycznie zmniejsza się kilometraż, albo rozpoczyna się go za wcześnie przed planowanym startem. Znów najbardziej pożądanym byłoby znalezienie złotego środka, czyli stopniowe zmniejszenie kilometrażu w połączeniu z małą dawką treningu tempowego.

Zatem w teorii jest całkiem nieźle :), gorzej z praktyką. Najtrudniej mi realizować plany treningowe, ułożone na kanapie, czy w fotelu, kiedy zderzam się później z rzeczywistością i różnymi obowiązkami domowo-zawodowymi, albo najzwyczajniej ze zmęczeniem.

Niemniej cel jest jeden – przebiec raz w roku maraton. Bo kocham ten dystans, tę magiczną cyfrę 42 :) Uwielbiam miesiącami o tym marzyć i przygotowywać się potem do niego. Tak sobie myślę, że to chyba najcięższy bieg dla amatora takiego jak ja. I właśnie za to go kocham. Za jego niewdzięczność, za to, że jest taki brutalny i bezlitosny. Kocham ten bieg za to, że po 30 km nienawidzę go każdym mięśniem, każdą pojedyńczą komórką mego ciała i całym sobą. Każda minuta po tylu kilometrach ciągnie się jak… nie wiem co. Uwielbiam bieg na tym dystansie właśnie za to, jak brutalnie pokazuje mi jakim jestem słabeuszem i gdzie mogę włożyć swoje założenia :)

Bez wątpienia jednak darzymy się wzajemnie pięknym, pełnym wzlotów i upadków uczuciem. Rozpoczynam go pełen podniecenia i nadziei, by potem stopniowo przechodzić w uczucie nienawiści, aż w końcu pokochać go całym sobą tuż za metą. Przedziwne uczucie, raz zasmakowane chyba już nigdy nie przestanie mnie pociągać.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


mamusiajakubaijasia (2014-09-23,08:48): Zatem powodzenia w Poznaniu i wytrwania w tej trudnej miłości :)
paulo (2014-09-23,08:56): Pamiętam Gabrysiu zeszły rok i 41 km oraz Twoje: "jeszcze trochę Paweł, dawaj" :) Było to bardzo miłe w tym już doszczętnym sponiewieraniu :)
(2014-09-23,10:45): powodzenia Paulo. Trening treningiem, teraz już niewiele poprawisz, zresztą sam wiesz. Nastaw się tylko dobrze mentalnie, wierzę że jesteś mocny. A mnie też to czeka - miała być Warszawa, będzie Silesia. Życzę udanego startu
paulo (2014-09-23,11:13): Wojtku, trzymam więc kciuki za Silesia Maraton :)
WojtekGR (2014-09-23,14:27): W tym roku Poznański będzie bardziej wyjątkowy ze stadionem i Ostrowem Tumskim. Nic tylko konsumować :) Powodzenia !! :)
paulo (2014-09-23,15:03): Wojtku, dzięki :) Mam nadzieję, że Maraton Poznański też nie będzie Tobie obcy, czy teraz, czy w przyszłości :) Życzę więc Tobie dalszego, pięknego zmieniania szarych dni na kolorowe :)
aniabazylia (2014-09-23,17:37): Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo;)! Już dziś życzę Ci powodzenia Pawełku i...i obopólnej satysfakcji w miłości...z miłości ;):):)...cokolwiek to znaczy!
Mahor (2014-09-23,22:35): Od miłości do nienawiści tylko jeden krok...:)
Piotr Fitek (2014-09-24,07:10): powodzenia na biegu :) podoba mi się drugi akapit z tym odsunięciem na bok dylematów. baw się dobrze ze swoja miłością na całej trasie :)
paulo (2014-09-24,08:15): oj Aniu, ciężka jest ta miłość dla mnie :), choć bardzo podniecająca :)
paulo (2014-09-24,08:17): najgorzej Macieju, że jest to nieustannie na przemian :)
paulo (2014-09-24,08:23): Piotrze, chciałbym bardzo, by tak było, aczkolwiek trudna jest do okiełzania :)
Piotr Fitek (2014-09-24,09:26): Pawle "trudna jest do okiełzania :)" i dlatego tak przyciąga&pociąga :D
paulo (2014-09-24,10:09): :)
Truskawa (2014-09-25,09:58): Paulo, trzymam kciuki! :)
snipster (2014-09-25,11:07): Powodzenia przy ścianie :)
paulo (2014-09-25,14:22): Izo, Piotrze, jeszcze trochę, ale dzięki :)
Joseph (2014-09-26,21:44): Pawle, bardzo podobne podejście do maratonu ma Haruki Murakami. W "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" pisze, że ból jest warunkiem wstępnym uprawiania czegoś tak eksploatującego organizm jak maraton i - w pewnym sensie - całym jego "funem". Zatem do zobaczenia na starcie (jeśli mi kontuzjowana łydka pozwoli, ech...) :)
lukasrr (2014-09-27,02:33): Powodzenia no i do zobaczenia na trasie maratonu :).
żiżi (2014-09-27,11:49): Trzymam kciuki za Poznań-ja znowu tam "wyląduję" a co roku powtarzam,ze "POZNANIA" NIE POBIEGNĘ..:)
paulo (2014-09-29,08:44): Łukaszu i drugi Łukaszu :), bardzo Wam dziękuję, że jesteście :) i do zobaczenia, mam nadzieję :) Pozdrawiam
paulo (2014-09-29,09:13): Angelino, pozdrawiam i życzę z POZNANIA i w POZNANIU samych szczęśliwości :)
insetto (2014-09-29,22:44): Od wczoraj wreszcie rozumiem, o co chodzi z magią maratonu... Ale przemyślenia dotyczące przygotowania (czy było dobrze itp.) towarzyszyły faktycznie wcześniej. Cóż, formy się w tym ostatnim okresie przed startem nie nadrobi, więc nie ma sensu się denerwować - tylko trzeba się pozytywnie ładować psychicznie. :) Podobnie miewam z egzaminami na uczelni... ;) Powodzenia na trasie za 13 dni!
paulo (2014-09-30,08:47): Marku, rzeczywiście zostało mi tylko pozytywnie się nastrajać i powtarzać sobie, że będzie super :)







 Ostatnio zalogowani
szan72
22:46
Borrro
22:44
szymk
22:27
aktywny_maciejB
22:25
Januszz
22:25
Robson
22:23
szyper
22:06
Hari
21:58
Artur z Błonia
21:52
krzysztofl
21:52
Andrzej_777
21:44
Jerzy Janow
21:34
olos88
21:27
pbest
21:24
gpnowak
21:24
błachu
21:22
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |