Mianowicie organizują bieg masowy (bo około 640 uczestników sobotniego biegu to już jest bieg masowy), ten bieg jest imprezą bardzo dobrze i profesjonalnie przygotowaną – zwłaszcza starty i ich oprawa są bardzo mocną stroną jastrzębskich biegów, bieg na którym są confetti na starcie i kolorowe światła na mecie, smaczne jedzenie, którego nie brakuje absolutnie dla nikogo, ładne techniczne koszulki dla uczestników, bardzo ładne medale, róże dla wszystkich uczestniczek na mecie, mnóstwo nagród w wielu kategoriach (open, wiekowe, najlepszy Jastrzębianin i Jastrzębianka, lotna premia na piątym kilometrze, dla najstarszych zawodników … ), przedszkole dla dzieci, losowanie bardzo wielu i przy tym bardzo atrakcyjnych nagród, itd.

A przy tym organizatorom udaje się stworzyć coś, co z pozoru przy takiej oprawie jest wykluczone. Mianowicie na jastrzębskich biegach panuje przyjazna, familijna niemalże atmosfera. I to nie jest wymuszone. W Jastrzębiu Zdroju zupełnie naturalne jest i nikogo to nie dziwi, że tata biegacz ze swoją raczkującą jeszcze córeczką przewala się po podłodze hali. Że zmęczone biegaczki i biegacze polegują sobie na podłodze, zajadając przy okazji chrupki kukurydziane. Że dzieci w różnym wieku bawią się – bynajmniej nie cicho – dziesiątkami dużych, kolorowych, gumowych piłek, stosownie do wieku krzycząc przy tym i okazuje się że to nikomu nie przeszkadza, że nikt nie próbuje tych dzieciaków uciszyć, mimo dekoracji, że wszyscy którzy tu są, znaleźli się tutaj dlatego że chcą tu być i czują się tu świetnie.

202	283	502	606
2012	2013	2014	2015
	+40%	+77%	+21%
Historia frekwencji OPEN

035	042	127	167
2012	2013	2014	2015
	+20%	+202%	+31%
Historia frekwencji KOBIETY

Ba, to w Jastrzębiu właśnie po raz pierwszy w życiu zaobserwowałam sytuację gdy Kenijka, zwyciężczyni w kategorii open kobiet, wychodząc po dekoracji z hali, po prostu podarowała otrzymany chwilę wcześniej bukiet nieznajomej polskiej biegaczce. Tak po prostu. Brzmi jak bajka, prawda? Ale właśnie po to by zobaczyć bajkę na żywo, warto pojechać do Jastrzębia. Bądź na bieg kobiet, bądź na Jastrzębską Dziesiątkę.

Zobacz Galerię Zdjęć - Autor: Gabriela Kucharska

Oczywiście, jako fotograf, nie jestem w pełni usatysfakcjonowana, ponieważ zdjęcia z biegu, który we wrześniu staruje o 18 a kończy się o 20, nie mają prawa być dobre bez dobrej lampy błyskowej, a tej na razie nie mam. Niemniej jednak - bieg fantastyczny!

Z kronikarskiego obowiązku dodam że bieg odbył się po nowej trasie, zwycięzcą z czasem 00:30:01 został Moses KIBIRE z Kenii a zwyciężczynią Salina JEBET z Kenii, która nabiegała 00:35:15.

Wyniki V Jastrzębskiej Dziesiątki - Mężczyźni:

1 KIBIRE Moses, KEN - 00:30:01
2 MWANGI Joel, KEN -00:30:53
3 OKSENIUK Sergii, UKR - 00:31:02
4 GRICAK Jurii, UKR - 00:31:0
5 SZYMANOWSKI Krzysztof, POL - 00:32:51
6 KAWIK Tomasz, POL - 00:33:21
7 OSTROWSKI Szymon, POL - 00:33:33
8 GAJNY Wojciech, POL - 00:33:44
9 BULIK Witold, POL - 00:34:22
10 ANTCZAK Robert, POL - 00:34:37

Wyniki V Jastrzębskiej Dziesiątki - Kobiety:

1 JEBET Salina, KEN - 00:35:15
2 SENBETA Emishaw, ETH - 00:36:29
3 GOLBA Katarzyna, POL - 00:36:38
4 SUWAJ Aneta, POL - 00:37:40
5 BOGOMIAGKOVA Khrystyna, UKR - 00:38:13
6 YAKIMOVICH Nataliya, UKR - 00:39:06
7 BIELIŃSKA Monika, POL - 00:39:32
8 DZIUK Dagmara, POL - 00:40:22
9 LEWICKA Elżbieta, POL - 00:40:58
10 KRAWCZYK Magdalena, POL - 00:41:43

Dotychczasowi Zwycięzcy: MĘŻCZYŹNI: 2015 - KIBIRE Moses, KEN, 00:30:01 2014 - ROP ABEL KIBET,   KEN, 00:29:30 2013 - KŁECZEK Radosław, POL, 00:30:07 2012 - KŁECZEK Radosław, POL, 00:31:39 KOBIETY: 2015 - JEBET Salina, KEN, 00:35:15 2014 - WAMBUA NANCY NZISA, KEN, 00:33:47 2013 - KÁCSER Zita,        HUN, 00:38:14 2012 - NAPIERAJ Dominika,  POL, 00:36:29