Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [50]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
115 / 142


2023-05-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Rozczarowanie (czytano: 1005 razy)

 

To miał być to Ten Sprawdzian. Od dłuższego czasu szykowałem się na satysfakcjonujący czas na 5 km. A wyszło rozczarowanie. Co prawda dystans oficjalnie 5,4 km. Ale czas delikatnie powyżej 30 min. Powód moja lewa noga po raz kolejny nie dała rady. Ból i obawa, że może być gorzej spowodowała, że zamiast biegu na poziomie 25 min na 5 km było ostrożne bieganie z przerywnikami dla dania nodze chwili odpoczynku.
Po 48 latach trenowania i startowania okazało się, że na starcie stanąłem jako najstarszy zawodnik (Startowały też dwie miłe starsze koleżanki z Sierpca, ale nie da się ukryć tego, że wśród panów byłem najstarszym dziadersem :). Stało się. Teraz będę się musiał do takiej do tej niepotykanej sytuacji przyzwyczaić, bo pomimo kłopotów z nogą (powód kłopotów może być też związany z wiosennymi pracami w ogrodzie w nietypowej pozycji, który przekłada się na dziwny ból pojawiający się dopiero w trakcie biegu). W każdym bądź razie pomimo kłopotów i obaw udało się wyprzedzić około 20 biegaczek i biegaczy w 85 osobowej stawce.
Teraz przechodzę do nowej sytuacji. Odliczania nie od początku stawki ale od końca. Trudno. Taki PESEL. Ale obiecuję, że łatwo moim rywalom nie będzie :).
Zobaczymy co będzie dalej. Obstawiam, że sporo zmian jakie wprowadzam w moich codziennych czynnościach treningowych i w trybie życia i ożywianiu przełoży się pozytywnie na moją przygodę z aktywnością na trasach biegowych i marszach NW. W planach kolejne interesujące starty. Planowałem w tym okresie pierwsze starty na dystansie 10 km ale ze względu na kłopoty muszą na razie wystarczyć kolejne sprawdziany na 5 km. Dziwne, że noga daje radę podczas ostrych startów N (tempo 7 km/min. Należy się cieszyć chociaż z takiej możliwości jaką mam teraz bo możliwość rywalizowania i trenowania sprawia mi taką samą przyjemność jak zawsze. Chociaż był spory okres, że wystarczył mi tylko codzienny trening i satysfakcja z pokonywanych samotnie kilometrów.

Na zdjęciu na trzecim stopniu podium. Tym razem więcej już w kategorii - Powyżej 60 lat - rywali nie było. To jest ta lepsza strona dziaderstwa. Coraz mniejsza ilość rywali do pokonania a czasami sam start oznacza możliwość stanięcia obok dużo lepszych kolegów (tak było 14 maja 2023 roku podczas III Ogólnopolskiego Biegu Gostynińskiego na dystansie 5,4 km).

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
macius73
22:41
romangla
22:41
kruszyna
22:14
spartakus07
21:48
Andrea
21:48
tomiak 75
21:39
damianek87
21:37
dudus55
21:25
akaen
21:18
bobparis
21:09
Zając poziomka
21:06
widziu
21:03
Andrzej5335
20:47
szymk
20:38
bunioz
20:20
Wojciech
19:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |