2016-01-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Polityka a bieganie (czytano: 1116 razy)
![](sylwetki/foto_blog/2016/z43548_1.jpg)
Polityka a bieganie
Nie sądziłem, że napiszę tutaj coś o polityce. W końcu mówi się tu o bieganiu. Ale jeden z wysoko postawionych osób z partii rządzącej wypowiedział się, że wegetarianizm i jazda rowerem jest zła, ponieważ jest to produkt degeneracji zachodu. Zapomniał wspomnieć o bieganiu, ponieważ jak każdy wie moda na bieganie przyszła z zachodu. Nie przyszło by mi do głowy, że jest coś złego w bieganiu. Czyli wniosek - wegetarianie, cykliści i biegacze są wrogami Polski i Polaków.
Zapowiadam - będę dalej prowadził wrogą działalność, dopóki odpowiednie służby mnie nie zamkną. Dzisiaj prowadziłem wywrotową działalność na dystansie 6km i to naprawdę wywrotową. Na szczęście się nie wywrócilem, chociaż droga była oblodzona. Następna wroga działalność w poniedziałek, bo w niedzielę nie biegam.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Mahor (2016-01-09,14:38): I tak stałem się biegaczem drugiej kategorii:-)To mój awans.Do tej pory,ze względu na osiągane wyniki, zaliczałem siebie do co najwyżej piątej kategorii... HenrykM (2016-01-10,18:22): Dzięki Miły Kolego, że przypomniałeś o mojej wrogiej, perfidnej i kreciej "politycznej" robocie, tj.Bieganiu. Za to mam poczucie swobody i WOLNOŚCI. ........ Czego wszystkim biegaczom i truchtaczom życzę z Nowym Rokiem 2016.
|