Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [64]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
LordMarc
Pamiętnik internetowy
Hisotria spisana nogami

Marek Grund
Urodzony: 1989-08-08
Miejsce zamieszkania: Strzebiń
17 / 32


2015-05-26

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Przyszedłem pieszo... odjechałem na rowerze, czyli ciekawostki z Strzebinia (czytano: 636 razy)

 

To już 9. edycja Biegu ¶w. Urbana, organizowana w małej wiosce Strzebiń sk±d zreszt± się wywodzę, z czego jestem bardzo dumny i nie wstydzę się tego powiedzieć. Bo to wła¶nie tutaj zaczęła się moja przygoda z bieganiem, przygoda która trwa po dzi¶ dzień. Przygoda której końca nie widać, przygoda która jest moim drugim życiem, tym gdzie nie istniej± problemy, gdzie czas płynie szybciej, a u¶miech nie ga¶nie nawet na chwile.

Jak co roku impreza zorganizowana w skromny i kameralny sposób. Docenia to wielu biegaczy. Ta impreza która ma swój niepowtarzalny klimat. Ale...

Ciężko napisać mi co¶ o swojej miejscowo¶ci - ani nie można przechwalić, ani nie można krytykować. Ale skoro słowo ma zostać jednak napisane, niech tak się stanie...

W pełni asfaltowa, 10-kilometrowa trasa biegu przebiega ulicami Strzebinia do miejscowo¶ci Łazy, gdzie następuje nawrót do Strzebinia. Trasy nie można zaliczyć do łatwych, gdyż znajduje się na niej kilka sporych podbiegów i zbiegów. Do tego jest całkowicie odsłonięta, co podczas wiatru przysparza wielu problemów. W sobotę 23 maja pogoda nie rozpieszczała, było bardzo chłodno, wiał wiatr i zanosiło się na deszcz który pojawił się podczas dekoracji.

W sumie wystartowało 88 biegaczy i tylu też szczę¶liwie ukończyło zmagania. Jednym z nich był Kazimierz Łopatka, biegaj±cy 80-latek, który na metę wbiegł z czasem 1:13:59, za co otrzymał ogromne brawa od wszystkich kibiców. Tych, mimo brzydkiej pogody nie brakowało.

Imprezie towarzyszy od 3 lat marsz nordic walking na 7 km, który cieszy się coraz to większ± popularno¶ci±. S± też mistrzostwa Gimnazjum Strzebiń w biegu na 5 km.

Cała impreza przebiegła sprawnie, no może poza małym zamieszaniem podczas dekoracji. Ale błędy się zdarzaj± wszędzie. Pamiętajmy, że bł±d jest wpisany w naturę człowieka. A nie myli się tylko ten, który nic nie robi.

Dla wszystkich uczestników imprezy były medale oraz ciepły posiłek. A po dekoracji losowanie nagród, w tym - jak co roku - aż 2 rowerów. Ku mojemu zdziwieniu jeden z nich wyl±dował wła¶nie w moich rękach… Do mety dotarłem na 14 miejscu open, szóstym w kat. M20 i pierwszym w mistrzostwach Strzebinia.

Jako mieszkaniec Strzebinia i biegacz, który ukończył wszystkie edycje tej imprezy życzę organizatorom wytrwało¶ci w dalszej organizacji. Liczę na specjalnej atrakcje i niespodzianki dla biegaczy w przyszłorocznej, jubileuszowej edycji biegu ¶w. Urbana.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
Bartu¶
23:31
Admirał
23:16
szakaluch
22:56
Etiopczyk
22:26
jakub738
22:25
Nicpoń
22:21
marczy
22:13
lordedward
21:50
Wojciech
21:50
zbyszekbiega
21:43
michats
21:35
milosz2007
21:34
czewis3
21:34
szymk
21:29
zulek
21:29
janeta75
21:28
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |