Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
84 / 355


2013-11-28

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
trening marszowy (czytano: 1472 razy)

 

Wzmacniać swój charakter możemy między innymi przez trening. Jak przekonuje główny psycholog polskich olimpijczyków dr Marek Graczyk: „Wszyscy jesteśmy w stanie dokonać czegoś niezwykłego. Musimy pamiętać tylko by trenować i ciało i ducha”.
To trenowanie ciała i ducha jest dla mnie swoistym przeciwstawianiem się wszechogarniającej konsumpcji, która stała się dzisiaj doskonałą metodą podkreślania różnic społecznych i zyskiwania pewności siebie. Jednocześnie zapobiega wyrzutom sumienia. Jeśli ludziom brakuje czasu dla najbliższych, bo muszą zarabiać na utrzymanie, szukają kompensacji. A rynek oferuje materialną namiastkę troskliwości, przyjaźni, a może i szczęścia?
Od kilku lat próbuję żyć aktywniej, po swojemu, ograniczając konsumpcję i świat mediów do minimum, a czas „wygospodarowany” przeznaczać na aktywność fizyczną i czytanie i jest mi z tym coraz lepiej. Przy okazji poszukując coraz to nowych wyzwań i form nagle spostrzegam, że odkrywam kolejną piękną rzecz.
Ostatnio jestem pod wrażeniem jak można poprzez usportowienie zwykłych czynności życiowych, chociażby jeżdżenie do pracy poprawić sobie nastrój, „dołożyć” kilometrów i zwiększyć sprawność fizyczną i duchową. Tak to mniej więcej odbieram kiedy półtora miesiąca temu postanowiłem wysiąść z tramwaju i trasę do i z pracy pokonywać na piechotę. Wyszło mi, że maszerując w jedną stronę z Ogrodów do centrum chodzę 2,6 km, wiec dziennie wychodzi ponad 5 km :). Tygodniowo „zaliczam więc 26 km, a miesięcznie ok. 104 km :). W sumie zrobiłem już ponad 150 km :). Takie małe rzeczy odkryte po kilkunastu latach pracy, a jak cieszą. Naprawdę jestem ogromnie szczęśliwy z mojego nowego „wynalazku”, który nakręcił mnie do życia i do sportu jeszcze bardziej pozytywnie :). W ten sposób mogę bardziej solidnie przepracować zimę, hartować się i z nadzieją wyglądać wiosny.
Na zewnątrz szaro, zimno, wieje, czasami pada, najchętniej wsiadłbym do tramwaju i pojechał. Jednak nie. Wyciągam Garmina, MP-4 i idę. Wiem, że za chwilę rozbudzę się i nie będę narzekał na brak energii. Wiem też, że marsz od razu pobudzi mnie w pracy do obowiązkowych zajęć. Po południu natomiast motywuję się do wykorzystania jak najlepiej danego mi czasu do wieczora. Za chwilę na liczniku marszowym wybije 200 km :), a ja z dnia na dzień coraz bardziej zadowolony z siebie i z otaczającej rzeczywistości. Może mi się uda tak przez całą zimę, a wtedy na wiosnę „odbiorę” sobie to, co dodatkowo włożyłem przez ten okres startując potem z większą kondycją w półmaratonach, maratonie i triathlonie :). Oby tak się stało :). Dzisiaj mogę stwierdzić, że codzienny energiczny marsz ponad 5 km przerywa szarość dnia codziennego, często zimnego, ponurego, daje poczucie siły, a przychodząc do domu ma się poczucie, że jeszcze tak wiele można zrobić :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2013-11-28,13:19): dokładnie, ziarnko do ziarnka... zbiera się z czasem fajny staż :)
paulo (2013-11-28,13:54): Tadeuszu, bardzo miło się czyta Twoje komentarze :) Mam nadzieję, że kiedys uda nam się pobiec razem i to nie raz:)
paulo (2013-11-28,13:56): Piotrze dokładnie tak sobie myślę; "ziarnko do ziarnka, a uzbiera się miarka" :)
soev (2013-11-28,15:06): Mam do pracy troche ponad 3 km, i zawsze jezdzilam autobusem/tramwajem. W zeszlym roku zaczelam jezdzic rowerem ta trase. Jezdzilam od marca do listopada i tez mialam z tego radoche;)
(2013-11-28,15:10): wspaniała sprawa. Trochę Ci zazdroszczę. Ja mam do pracy 55 km i tylko parę razy w roku odważam się machnąć to na rowerze... w każdym razie trzymam kciuki za wytrwałość.
paulo (2013-11-28,15:32): Madziu, świetna sprawa z tym rowerem. Ja kiedyś myślałem o rolkach, ale bałem się, że się za bardzo spocę :) Teraz zimą chodzenie wydaje się być bezpieczne pod tym względem :)
paulo (2013-11-28,15:36): Wojtku, rzeczywiście 55 km trudno przemierzyć pieszo :) Ja podziwiam , że zdecydowałeś się na rower, bo to jest dla mnie chyba za dużo jak na jeden dzień (no chyba, że będzie to triathlon:)), tym bardziej, że trzeba jeszcze wrócić :)
maleńka26 (2013-11-28,19:28): Ja niestety autkiem na zajęcia.....
Piotr Fitek (2013-11-28,23:15): swoje marsze traktuję jako element treningu biegowego :)
jacdzi (2013-11-29,06:33): Ograniczenie lenistwa, obzarstwa na rzecz aktywnosci fizycznej i czytania ma wielki sens! Cos dla ciala i ducha, cos z najwyzszej polki.
paulo (2013-11-29,08:11): wiesz Lucynko, Ty najlepiej mozesz ocenić swoje możliwości :)
paulo (2013-11-29,08:14): Piotrze, każdy ruch jest chyba treningiem ciała :)
paulo (2013-11-29,08:19): Jacku, raczej nie traktuję tego jako ograniczenie lenistwa, obżarstwa, ale jako fajną formę spędzania czasu przed i po pracy :)
Truskawa (2013-11-29,11:03): Bardzo lubię marsze. Kiedy nie biegam, zabieram moje suczysko na pięciokilometrowe spacerki. Ja jestem bardzo zadowolona ale ona mniej. Dla Nadii liczy się tylko bieganie, ale może z czasem też polubi marsze. :)
paulo (2013-11-29,15:29): Izo, ja kiedyś z moją Dianą :) biegałem, potem po jej dwóch operacjach pozostały mi spacery, ale niestety krótkie, bo mi się nie chiało :), a teraz zacząłem jak wyżej :) Mam nadzieję, że pozostanie mi to na długo :)
(2013-11-29,21:03): Czy to nie zabawne, ze czlowiek, chcac ulatwic sobie zycie, wynalazl tyle pozytecznych rzeczy, jak chocby komunikacja miejska, schody ruchome itp., ale w koncu okazalo sie, ze brak ruchu jest szkodliwy i nas zabija. I teraz swiadomie odwracamy sie od tych wszystkich udogodnien...
paulo (2013-11-30,13:29): szczególnie Piotrze, gdy się siedzi w pracy 8 godzin, to z biegiem lat trzeba zacząć iść na przekór tym wszystkim wynalazkom i poszukać najbardziej zdrowego trybu życia. My już jesteśmy w tej lepszej sytuacji, bo mamy już taką świadomość :)







 Ostatnio zalogowani
Darasek
18:15
szakaluch
17:54
lemo-51
17:10
42.195
16:44
janusz9876543213
16:32
Siemach
16:30
saul
16:27
Admirał
16:08
Bartaz1922
15:43
przemek300
15:39
roszada
15:18
Wojciech
15:00
CZARNA STRZAŁA
14:39
arturgadecki
14:34
SzyMen
14:26
qbuś
14:05
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |