Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [41]  PRZYJAC. [95]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
kasjer
Pamiętnik internetowy
miałem szczęście...

Grzegorz Perlik
Urodzony: 1955-11-18
Miejsce zamieszkania: Bydgoszcz
16 / 129


2013-02-16

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
I did not have any dreams (czytano: 1980 razy)

 

I did not have any dreams, such dreams

Każdy marzy. I ja też. Ale o takim dniu jak dzisiejszy nie marzyłem.

Biegłem dzisiaj w XI Zimowym Biegu Trzech Jezior w Trzemesznie – Gołąbkach. To pierwszy dla mnie, i pewnie dla wielu z Was, start w tym roku w zawodach. Swego rodzaju święto.

Biuro zawodów, przebieranie się, przypinanie numerka startowego. Znacie to. Niby zawsze tak samo ale za każdym razem te pozytywne emocje.

Przejazd na miejsce startu w Gołąbkach, rozgrzewka. Spotykam znajomych. Wy na pewno też. Nareszcie biegniemy, robimy to co lubimy. Nasz pierwszy bieg w tym roku.

Od grudnia dokuczał mi achilles w lewej nodze. Treningów nie było dużo. Z achillesem jest już dobrze ale zaczynam ostrożnie. Ale i tak pierwszy kilometr 5:25. Drugi też. Potem zaczynam przyśpieszać. A trasa, chociaż pokryta czasem ubitym śniegiem, dobra, bo organizatorzy się postarali i posypali ją piachem. Moje średnie tempo wzrasta. Zaczynam wyprzedzać a to dobry znak. Biegniemy w ciszy, bo każdy skupiony na sobie. Kolejne kilometry pokonuję w coraz lepszym tempie. Już wiem, że będzie życiówka. I jest. Poprawiona o ponad 30 sekund.

Czego więcej oczekiwać od pierwszego startu w roku? Pełnia zadowolenia z uzyskanego wyniku była wystarczająca.

A jednak…

Po biegu zupka, rozmowy ze znajomymi, odpoczynek. Kiedy już wychodziłem w kierunku samochodu usłyszałem za sobą – "panie Grzegorzu, czy mogę sobie z panem zrobić zdjęcie?" Zamurowało mnie. Ze mną?! Przecież ja tylko 1:17:41. Biegam w tłumie, gdzieś w drugiej połowie stawki. I piękny też nie jestem ;). Więc dlaczego? „Bo ja lubię bardzo czytać pana wpisy na blogu” – odpowiada młody człowiek, który mógłby być moim synem. Nawet nie zapytałem jak ma na imię, tak mnie zaskoczył. I robimy sobie wspólne zdjęcie. A robi je dziewczyna, ładna, pewnie jego koleżanka, może żona. Chwilę jeszcze rozmawiamy a ja zaskoczony idę do samochodu.

Młody Kolego Biegaczu. Dziękuję Ci bardzo. Sprawiłeś mi tą prośbą ogromną radość. Większą niż ta dzisiejsza życiówka. Kiedy zaczynałem biegać nie sądziłem, że to bieganie będzie miało tak wiele wymiarów. Cieszyłem się, że poprawia mi się samopoczucie. Że mam satysfakcję z wyników i zdobytych medali. Że poznaję tylu fajnych ludzi. Że choroba, która była tuż, tuż, nie odebrała mi tego wszystkiego. I że skłoni mnie to bieganie do pisania tekstów, które będą w stanie poruszyć i moich rówieśników i tak młodych ludzi jak Ty.

Martin Luter King powiedział kiedy słynne zdanie „I have a dream”. Nie chcę się broń Boże porównywać się z nim ale ja mogę powiedzieć „I did not have any dreams, such dreams”.

Do znudzenia, tobie Kolego, Wam i sobie, będę powtarzał

miałem szczęście…

ps. Młody Kolego Biegaczu. Jeśli możesz i chcesz, prześlij mi to zdjęcie. Będzie dla mnie obok medalu piękną pamiątką z tego biegu. A przy następnej okazji podejdź do mnie, porozmawiamy dłużej. Pozdrawiam


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


birdie (2013-02-16,22:30): Panie Grzegorzu, nastepnym razem ja tez poproszę o zdjęcie :)
kasjer (2013-02-16,22:31): :) Haniu, nawet z autografem :))))
Mijagi (2013-02-16,22:35): To i ja chcę taką wspólną fotę!
kasjer (2013-02-17,07:20): Ok, Mijagi, wpisuję Cię do kolejki;))
Michał1980 (2013-02-17,09:08): Grzesiu, jak zawsze piękny, ciepły wpis :)
paulo (2013-02-17,11:07): Grzegorzu, gratuluję. Fajnie, że już mogłeś zakosztować tego wspaniałego klimatu zawodów. To jet to, za czym chyba każdy z nas już tęskni.
Honda (2013-02-17,12:38): Taki gest, niby nic, zwykłe zdjęcie... a nabiera niesamowitego znaczenia! :) Oby takich chwil było jak najwięcej! Ja również ustawiam się w kolejeczkę do zdjęcia... bo przecież też uwielbiam czytać Pana wpisy! :)
bartus75 (2013-02-17,19:31): eno czekamy na zdjęcie :)
kasjer (2013-02-17,20:06): No i dostałem to zdjęcie :) I fajnie jest!
darianita (2013-02-17,21:27): ...zapisuję się również w kolejce...tym bardziej, że tam biegałem , niestety Pana nie widziałem, pozdrawiam.
milka79 (2013-02-18,10:29): Piękny wpis :-) . Ja też chcę zdjęcie! :-) ( Grzesiu nie wiem czy zauważyłeś ale fotka na moim profilu w maratonach jest zrobiona po mistrzowsku...przez Ciebie).
kasjer (2013-02-18,10:40): jakie tam mistrzowskie :) ale poznałem to zdjęcie :)
anda76 (2013-02-18,13:19): tylu chętnych, że grupowe będzie ;-) mam nadzieję, że się ,,załapie"
kasjer (2013-02-18,13:48): Coś czuję, że sobie w stopę strzeliłem tym wpisem :)) Nic nie będę robił tylko się fotografował z Wami ;))) A biegać kiedy? :)))) Ale jakby zdjęć nie było to najważniejsze, że jest wesoło. I optymistycznie. I takie ma być nasze bieganie.







 Ostatnio zalogowani
macius73
22:41
romangla
22:41
kruszyna
22:14
spartakus07
21:48
Andrea
21:48
tomiak 75
21:39
damianek87
21:37
dudus55
21:25
akaen
21:18
bobparis
21:09
Zając poziomka
21:06
widziu
21:03
Andrzej5335
20:47
szymk
20:38
bunioz
20:20
Wojciech
19:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |