2011-02-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Co robię, kiedy.....? (czytano: 783 razy)
Dzieci, kiedy nie maj± co robić broj±..
A doro¶li co robi± kiedy nie maj± co robić???
Jedni siedz± w wygodnym fotelu z nóżkami na ławie i piweczkiem w jednej a pilotem TV w drugiej ręce....
Piweczko chipsami albo paluszkami zagryzaj± i....
....i narzekaj±, że maj± spor± nadwagę..
Jeszcze inni czytaj± ksi±żki....
Co robię ja, kiedy się nudzę???
Cholerka...wówczas wpadaj± mi do głowy głupie pomysły..
Jako, że pęknięty paluszek nie pozwala łazić, mam dwie niezagospodarowane godzinki, więc...
.....więc pomy¶lałam sobie...
Może by tak wzi±ć udział w Festiwalu Biegowym w Krynicy Górskiej...???
....i po głowie chodzi mi ten najdłuższy dystans...
Głupota to....czy bardziej potrzeba sprawdzenia siebie...a może chęć wystartowania w biegu górskim w Austrii..
To ja - typ niepokorny
Nikt nie wie, co we mnie tkwi
..........................
Nieważne za jak± cenę....
Ja pewnie się nie zmienię jak ¶piewał Stachursky
Za "młoda" jestem, by próbować zmienić się....
Zostanę t± wrednie ambitn± zołz±:)))
Na fotce....zołza w Bieszczadach:)))
Zapomniałam dodać, że teraz na stópkach mam buty syna..rozmiar 45(sama noszę 40)..
Wygl±dam zar±bi¶cie....ale co się dziwić skoro jestem w rajstopkach i mini...no i adidasach nr 45:)))
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2011-02-05,18:03): a paluszek bedziesz niosła w kieszeni? :) Marysieńka (2011-02-05,18:16): Iza.....do tego czasu paluszek z pewno¶ci± wydobrzeje....tego jestem pewna, nie pierwszy bowiem raz mam pęknięt± ko¶ć palca stopy:))) szlaku13 (2011-02-05,19:16): Albo zgnije i odpadnie ;) Bez "małego" paluszka to tylko facetowi byłoby ciężko żyć... ;))) Marysieńka (2011-02-05,19:27): Arturze.....tylko ciężko....oj cosik mi się wydaje, że baaaardzo ciężko:P))) dario_7 (2011-02-05,19:40): I pomy¶leć, ile to w tym małym paluszku pomysłów siedziało :))) I trzeba aż było mocnego grzmotnięcia, by wylazły??? :))) Marysieńka (2011-02-05,19:48): Dareczku.....z komentarza wnioskuję, że miałe¶ miły dzionek..a i wieczór pewnie zapowiada się wystrzałowo..."taki¶"...dowcipny:)))) agawa (2011-02-06,08:32): Ambitny plan Marysiu! Biegi górskie to jest dopiero wyzwanie. Twarda z Ciebie babka. Widać, że paluszek to nie Twoja wymówka :)))). Marysieńka (2011-02-06,08:54): Aga.....nigdy się nie szukałam......"tanich" wymówek:))) dario_7 (2011-02-06,10:01): Ano zażartowałem sobie nieco :P ... Mam nadzieję, że się za to nie obraziła¶ na mnie? ... Z drugiej strony ten mały paluszek to lwicę obudził - takie cele na nowy sezon!!! Trzymam kciuki i też tak chcę!!! :))) Marysieńka (2011-02-06,10:13): Dareczku....też by¶ tak chciał??? w takim razie musisz bos± stop± w nogę od łóżka tak przywalić, żeby ko¶ć pękła..zobaczysz jakie jeszcze pomysły do głowy wpadaj±....i chyba powinnam się cieszyć, że tylko paluszkiem o łóżko, a nie głow± zawadziłam..hahaha:))) Marysieńka (2011-02-07,16:57): Wiesiu...uwierz na słowo....wygl±dam "zar±bi¶cie":)))
|