| | | |
|
| 2012-05-11, 13:37
2012-05-11, 12:32 - Marcin*D napisał/-a:
Obok stadionu nie ma za dużo miejsc parkingowych ale w pobliżu jest hala sportowa z parkingiem, na ktorym w zeszłym roku była meta. |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 23:30
Do zobaczenia na starcie. Nie mogę obiecać ale życzę wiatru od Kruszwicy i tych 12 stopni.:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 14:06
LINK: http://pulsarsport.pl/index.php?go=wyniki&id=2012 | No i po biegu! Świetne zawody, życiówka pobita, 1:40 złamane z dużym zapasem, Galloway się spisał ;-)
Nawet ten wiatr aż tak bardzo nie przeszkadzał, chociaż słaby nie był :-)
Kasjer, miło było Cię poznać osobiście, masz wiele megapozytywnej energii, która mi pomogła mimo braku telefonu ;-) (swoją drogą, leżał na półce w samochodzie, uff...).
Wyniki są już na stronie http://pulsarsport.pl/index.php?go=wyniki&id=2012
Mam jeszcze gorącą prośbę - czy ktoś mógłby podesłać mi trasę (najlepiej w formacie tcx)? Biegłem dziś bez Endomondo a nie chce mi się rysować jej ręcznie ;-) Dzięki |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 14:51
Pogoda idealna, no może wiatr trochę przeszkadzał ale jako inowrocławianin byłem przyzwyczajony i najważniejsze życiówka 1:27:22!
Dzięki za świetną imprezę:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 15:18
To samo życiówka ( nawet dwie, bo na 10km też), ale myślałem, że na punktach będzie coś do przegryzienia.
Myślę, że jak na mój pierwszy oficjalny półmaraton czas 1:35:08 daje radę jakoś.
Dzięki wszystkim :) |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:03 I co ja mam powiedzieć?
Złamane 1:50! Poprzednia życiówka 1:55:11 a od dzisiaj 1:49:28 Na mecie ucałowałem jak zwykle medal ale też inowrocławski tartan:) Jestem przeszczęśliwy:)
Dałem z siebie dzisiaj wszystko. Na ostatnich 2 km już brakowało "paliwa" ale wytrzymałem.
Temperatura idealna ale ten wiatr nas przestawiał.
A organizacja? Powiem krótko - brawo!
Medal? Organizatorzy zrobili nas trochę "w konia" wizualizacją:). Medal jest o niebo ładniejszy, niż to co pokazano na stronie. Piękny!
W niedzielę w Bydgoszczy złamałem 50 min na 10km, dzisiaj 1:50 w pólmaratonie. Co za tydzień!:)
Na koniec pytanie - czy znane są losy naszego kolegi, którego reanimowano na chyba 3 km. |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:05
2012-05-12, 14:06 - Yoss napisał/-a:
No i po biegu! Świetne zawody, życiówka pobita, 1:40 złamane z dużym zapasem, Galloway się spisał ;-)
Nawet ten wiatr aż tak bardzo nie przeszkadzał, chociaż słaby nie był :-)
Kasjer, miło było Cię poznać osobiście, masz wiele megapozytywnej energii, która mi pomogła mimo braku telefonu ;-) (swoją drogą, leżał na półce w samochodzie, uff...).
Wyniki są już na stronie http://pulsarsport.pl/index.php?go=wyniki&id=2012
Mam jeszcze gorącą prośbę - czy ktoś mógłby podesłać mi trasę (najlepiej w formacie tcx)? Biegłem dziś bez Endomondo a nie chce mi się rysować jej ręcznie ;-) Dzięki |
Pozdrawiam i gratuluję walki na trasie:)
Do zobaczenia na następnym biegu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:10
2012-05-12, 16:03 - kasjer napisał/-a:
Złamane 1:50! Poprzednia życiówka 1:55:11 a od dzisiaj 1:49:28 Na mecie ucałowałem jak zwykle medal ale też inowrocławski tartan:) Jestem przeszczęśliwy:)
Dałem z siebie dzisiaj wszystko. Na ostatnich 2 km już brakowało "paliwa" ale wytrzymałem.
Temperatura idealna ale ten wiatr nas przestawiał.
A organizacja? Powiem krótko - brawo!
Medal? Organizatorzy zrobili nas trochę "w konia" wizualizacją:). Medal jest o niebo ładniejszy, niż to co pokazano na stronie. Piękny!
W niedzielę w Bydgoszczy złamałem 50 min na 10km, dzisiaj 1:50 w pólmaratonie. Co za tydzień!:)
Na koniec pytanie - czy znane są losy naszego kolegi, którego reanimowano na chyba 3 km. |
Przykro mi bardzo, ale nasz kolega wózkowicz z klubu IKS Orneta był na Biegu po raz ostani....... reanimacja się nie powiodła. To bardzo smutna wiadomość dla nas organizatorów i chyba również całego środowiska ponieważ Bóg tak chciał że Pan Ryszard biegał po "niebiańskich" szlakach....... |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:10
2012-05-12, 16:03 - kasjer napisał/-a:
Złamane 1:50! Poprzednia życiówka 1:55:11 a od dzisiaj 1:49:28 Na mecie ucałowałem jak zwykle medal ale też inowrocławski tartan:) Jestem przeszczęśliwy:)
Dałem z siebie dzisiaj wszystko. Na ostatnich 2 km już brakowało "paliwa" ale wytrzymałem.
Temperatura idealna ale ten wiatr nas przestawiał.
A organizacja? Powiem krótko - brawo!
Medal? Organizatorzy zrobili nas trochę "w konia" wizualizacją:). Medal jest o niebo ładniejszy, niż to co pokazano na stronie. Piękny!
W niedzielę w Bydgoszczy złamałem 50 min na 10km, dzisiaj 1:50 w pólmaratonie. Co za tydzień!:)
Na koniec pytanie - czy znane są losy naszego kolegi, którego reanimowano na chyba 3 km. |
Odnośnie Twojego ostatniego pytania - wg Gazety Pomorskiej nie udało się go uratować... |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:28
2012-05-12, 16:10 - MORTI napisał/-a:
Przykro mi bardzo, ale nasz kolega wózkowicz z klubu IKS Orneta był na Biegu po raz ostani....... reanimacja się nie powiodła. To bardzo smutna wiadomość dla nas organizatorów i chyba również całego środowiska ponieważ Bóg tak chciał że Pan Ryszard biegał po "niebiańskich" szlakach....... |
Jakoś inaczej patrzę teraz na mój dzisiejszy bieg. Coś strasznego!
Dziękuję za informację. |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:39
Był jednym z nas, jak już tu kolega napisał wyżej, zupełnie inaczej czuję się teraz po tym biegu.
Jedno jest pewne. Zginął robiąc to co kochał najbardziej. |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:40
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 16:46
Śmierci tego Pana na wózku prawdopodobnie można było uniknąć, gdyby nie opieszałość ratowników w pierwszej karetce, przyjechała druga z Inowrocławia, również nie miała sprzętu, ani dokładnego pojęcia co miała zrobić.
To dwóch biegaczy reanimowało w czasie biegu i podczas przybycia karetki tego wózkowicza.
W biegu masowym powinni uczestniczyć również doświadczeni lekarze GOTOWI udzielić pomocy.
Znam te fakty z relacji jednej osoby, która reanimowała tego Pana.
Oczywiście to nie wina organizatorów. Poza tym biegi celująca. Może zabrakło trochę uczczenia pamięci tego zmarłego Pana... |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 17:32
2012-05-12, 16:46 - Patryck napisał/-a:
Śmierci tego Pana na wózku prawdopodobnie można było uniknąć, gdyby nie opieszałość ratowników w pierwszej karetce, przyjechała druga z Inowrocławia, również nie miała sprzętu, ani dokładnego pojęcia co miała zrobić.
To dwóch biegaczy reanimowało w czasie biegu i podczas przybycia karetki tego wózkowicza.
W biegu masowym powinni uczestniczyć również doświadczeni lekarze GOTOWI udzielić pomocy.
Znam te fakty z relacji jednej osoby, która reanimowała tego Pana.
Oczywiście to nie wina organizatorów. Poza tym biegi celująca. Może zabrakło trochę uczczenia pamięci tego zmarłego Pana... |
Wierz mi kolego w kwestii uczczenie w trakcie imprezy to zdania są podzielone szanuje rozważana była tak możliwość, ale powiem ci tak że na pewno godnie zostanie uczczony [*] przed startem VI edycji w przyszłym roku. |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 18:15
2012-05-12, 17:32 - MORTI napisał/-a:
Wierz mi kolego w kwestii uczczenie w trakcie imprezy to zdania są podzielone szanuje rozważana była tak możliwość, ale powiem ci tak że na pewno godnie zostanie uczczony [*] przed startem VI edycji w przyszłym roku. |
Oczywiście, nie mam żadnych wątpliwości, że zostanie uczczony bo przecież Wasze biegi w każdym calu są bardzo dobre.
Powyżej wyraziłem swoje zdanie, miałem na myśli chociaż podanie informacji o tym zdarzeniu smutnym. Oczywiście organizatorzy podjęli decyzję, którą uważali za najlepszą i nie wątpię, że to była decyzja najlepsza dla organizacji i atmosfery zawodów bo przecież zawody to miejsce radości i zabawy... |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 18:23
2012-05-12, 16:10 - MORTI napisał/-a:
Przykro mi bardzo, ale nasz kolega wózkowicz z klubu IKS Orneta był na Biegu po raz ostani....... reanimacja się nie powiodła. To bardzo smutna wiadomość dla nas organizatorów i chyba również całego środowiska ponieważ Bóg tak chciał że Pan Ryszard biegał po "niebiańskich" szlakach....... |
Jestem normalnie w szoku! Szczere wyrazy współczucia dla rodziny! |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 18:31
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 19:13
2012-05-12, 15:18 - garenge napisał/-a:
To samo życiówka ( nawet dwie, bo na 10km też), ale myślałem, że na punktach będzie coś do przegryzienia.
Myślę, że jak na mój pierwszy oficjalny półmaraton czas 1:35:08 daje radę jakoś.
Dzięki wszystkim :) |
Ja także 2 życiówki. Pierwsza z półmaratonu poprawiona o 7 minut 7 sekund (nabiegane 9 dni wcześniej) i na 15 km gdzie po 5 treningach tym pobiegłem u Wasyla i tu poprawa o przeszło 4 minuty. |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 20:18
Wspaniala zabawa,organizacja i nagrody:)
A Śmierć zawodnika to poprostu zbieg nieszczęśliwych okoliczności...:( Tak poprostu czasami bywa.Nikt nie wybiera miejsca i czasu.Nikogo za to nie można winić. |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 20:20
2012-05-12, 18:15 - Patryck napisał/-a:
Oczywiście, nie mam żadnych wątpliwości, że zostanie uczczony bo przecież Wasze biegi w każdym calu są bardzo dobre.
Powyżej wyraziłem swoje zdanie, miałem na myśli chociaż podanie informacji o tym zdarzeniu smutnym. Oczywiście organizatorzy podjęli decyzję, którą uważali za najlepszą i nie wątpię, że to była decyzja najlepsza dla organizacji i atmosfery zawodów bo przecież zawody to miejsce radości i zabawy... |
Wszystko rozumiem, i dziękuje za wyrażoną opinię. Chciałbym zaznaczyć że nawet krytyczne opinie i uwagi uważamy są pomocne przy eliminowaniu pewnych usterek i niedociągnięć w przyszłości także twoje przemyślenie jest cenne nie tylko dla nas jak również innych organizatorów Biegów. Dziękuje |
|