|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-12-22, 11:43 Przegięcie
Chyby kogoś ostro, ale to ostro posrało z tymi opłatami startowymi |
| | | | | |
| 2011-12-22, 12:34 Jednak pobiegnę
Pomimo tej opłaty pobiegnę w tym biegu ze względu na znajomych i termin tego biegu. Ale niestety identyfikuję się z większością krytycznych komentarzy o tej sytuacji. Absolutnie nie trafia do mnie argumentacja Pani Wójt, chyba mają dość tej imprezy i tyle! |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-22, 13:07
Z mężem mieliśmy pobiec,bo naczytałam się że fajnie,że z klimatem,ale ze względu na cenę-rezygnujemy.Może będzie jakiś pólmaraton za przystępniejszą cenę:) |
| | | | | |
| 2011-12-22, 13:33 Uzasadnienie
Rzeczywiście wygląda na to, że ten Pan /Budny?/, poprzedni organizator, miałby coś do powiedzenia, bo widać miał duży wkład w ten półmaraton, który zbierał b. pozytywne opinie przez szereg lat.
Teraz wydaje się, że brakuje osoby chcącej zasuwać przy tych zawodach /organizacja, poparcie sponsorów itp./ i wybrany został najprostszy wariant - niech dotują uczestnicy, a my zbierzemy plony :-P
Kryzys dotknął gminę, ale biegaczy pewnie to nie dotyczy - oni są z innej planety. To jest klasyczny przykład empatii urzędniczej.
Miejmy nadzieję, że ostatecznie nie tak zakończy swój żywot Półmaraton Wiązowna bo szkoda byłoby tak pięknej serii /choć jak powszechnie wiadomo - wszystko kiedyś się kończy/...
Pzdr
i do zobaczenia w lepszych czasach! |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:04
CEL
Popularyzacja masowego biegania i zdrowego trybu życia. Promocja Gminy Wiązowna.
Są inne metody na kryzys: dla masowego biegania prozdrowotnego najbardziej liczy się udział w klimatycznej imprezie i doborowym towarzystwie.
Czy nie można było zrezygnować z nagród finansowych dla zwycięzców, chyba każdy by wtedy zrozumiał trudne czasy, ale i gmina by zyskała w oczach biegaczy /tych najważniejszych, bez których nieistotne byłyby takie zawody - zwycięzca jest tylko jeden, podium mieści osób 3, na mocnym biegu zawodników z Elity jest ledwo garstka/.
Niestety trzeba przyznać iż na takim a nie innym rozwiązaniu śmiesznie wygląda teraz ten cel - promocja gminy Wiązowna.
Jak w takim przypadku mają sobie myśleć najmłodsi /uczniowie i przedszkolacy/, którym w ich rywalizacji /zabawie/ ma przyświecać /patrz Regulamin/:
CEL IMPREZY i HASŁO:
Popularyzacja biegania i czynnego wypoczynku wśród dzieci i młodzieży.
Biegam nie dla wyniku lecz dla zdrowego nawyku.
Takie postawienie sprawy przez nowy samorząd na "dzień dobry" nie zwiastuje chyba nic dobrego w przyszłości w temacie półmaratonu. Obym się mylił ;-) |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:20
A co ma do tego rezygnacja z nagród dla zwycięzców, to przecież raptem pare tys a jak wspominano koszt imprezy to ponad 100 tys. Stawiasz na zawody rekreacyjne ale jesteś w błędzie. Zawsze jest współzawodnictwo i to jest najważniejsze. Jak ktoś chce biegać rekreacyjnie to niech pobiega w domu, poco wlec sie na zawody i ledwo dowlec się do mety, nonsens |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:26
2011-12-22, 14:04 - jackonet napisał/-a:
CEL
Popularyzacja masowego biegania i zdrowego trybu życia. Promocja Gminy Wiązowna.
Są inne metody na kryzys: dla masowego biegania prozdrowotnego najbardziej liczy się udział w klimatycznej imprezie i doborowym towarzystwie.
Czy nie można było zrezygnować z nagród finansowych dla zwycięzców, chyba każdy by wtedy zrozumiał trudne czasy, ale i gmina by zyskała w oczach biegaczy /tych najważniejszych, bez których nieistotne byłyby takie zawody - zwycięzca jest tylko jeden, podium mieści osób 3, na mocnym biegu zawodników z Elity jest ledwo garstka/.
Niestety trzeba przyznać iż na takim a nie innym rozwiązaniu śmiesznie wygląda teraz ten cel - promocja gminy Wiązowna.
Jak w takim przypadku mają sobie myśleć najmłodsi /uczniowie i przedszkolacy/, którym w ich rywalizacji /zabawie/ ma przyświecać /patrz Regulamin/:
CEL IMPREZY i HASŁO:
Popularyzacja biegania i czynnego wypoczynku wśród dzieci i młodzieży.
Biegam nie dla wyniku lecz dla zdrowego nawyku.
Takie postawienie sprawy przez nowy samorząd na "dzień dobry" nie zwiastuje chyba nic dobrego w przyszłości w temacie półmaratonu. Obym się mylił ;-) |
A dlaczego zrezygnować z nagród dla zwycięzców? Łatwiejsze i efektywniejsze - w sensie wielkości oszczędności - byłoby zrezygnowanie z medali dla uczestników, posiłku dla uczestników, prysznicu dla uczestników. Zrezygnować można nawet z pomiaru czasu :-) Jak oszczędzać, to czemu od razu na biednych zwycięzcach? :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:41
2011-12-22, 14:26 - Admin napisał/-a:
A dlaczego zrezygnować z nagród dla zwycięzców? Łatwiejsze i efektywniejsze - w sensie wielkości oszczędności - byłoby zrezygnowanie z medali dla uczestników, posiłku dla uczestników, prysznicu dla uczestników. Zrezygnować można nawet z pomiaru czasu :-) Jak oszczędzać, to czemu od razu na biednych zwycięzcach? :-) |
A może w ogóle zrezygnować z biegu a dać najlepszym kasę wg. deklarowanej życiówki. Wtedy to bedzie oszczędność. |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:41
2011-12-22, 14:26 - Admin napisał/-a:
A dlaczego zrezygnować z nagród dla zwycięzców? Łatwiejsze i efektywniejsze - w sensie wielkości oszczędności - byłoby zrezygnowanie z medali dla uczestników, posiłku dla uczestników, prysznicu dla uczestników. Zrezygnować można nawet z pomiaru czasu :-) Jak oszczędzać, to czemu od razu na biednych zwycięzcach? :-) |
po pomiarze czasu dałbym przecinek i dopisał "linii mety",
|
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:42
2011-12-22, 11:42 - henry napisał/-a:
Przeczytałem trochę regulamin i okazuje się ,że jest tak kilka biegów od przedszkolaków po szkoły średnie. Wszyscy oni otrzymują nagrody pisze ,że wartościowe losowane i inne świadczenia. Oni jednak nie płacą , żadnego wpisowego, wygląda na to że gmina z naszych kosztów nagradza swoich przyszłych wyborców. |
Henry, tradycyjnie widzę błyszczysz. Z tego co powiedziałeś już tylko krok od pomysłu, że te dzieci Cię okradają. Czyli mamy już takie pomysły: w imię startu amatorów należy zlikwidować biegi dzieci, zabrać nagrody zawodowcom, oraz moją propozycję - zlikwidować medale na mecie.
Gmina nie ma kasy na tę imprezę. Startowe jakie jest - każdy widzi. I każdy decyduje jaką podejmie decyzję. Ale zrzucać winę na małe dzieci? Maluszki? Krasnoludki? Takie puci-puci robaczki? A jeszcze dostaną do losowania nagrody? Skandal istny - nagrody powinno dostawać tylko emeryci, chociaż nie wiem po co bo zawsze piszesz, że ten złom wyrzucasz do śmieci :-)
Wiem, złośliwy jestem. Ale od dzieci łapy precz :-) |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:44
2011-12-22, 14:41 - J@rek napisał/-a:
A może w ogóle zrezygnować z biegu a dać najlepszym kasę wg. deklarowanej życiówki. Wtedy to bedzie oszczędność. |
No właśnie :-)
Rozwiązaniem nie są pomysły na oszczędności serwowane przez nas - biegaczy. Jest problem? Jest. Gmina nie ma kasy? Nie ma. Opłata startowa zaporowa? Zaporowa. Głosujemy nogami i naszą obecnością. |
| | | | | |
| 2011-12-22, 14:50
2011-12-22, 14:44 - Admin napisał/-a:
No właśnie :-)
Rozwiązaniem nie są pomysły na oszczędności serwowane przez nas - biegaczy. Jest problem? Jest. Gmina nie ma kasy? Nie ma. Opłata startowa zaporowa? Zaporowa. Głosujemy nogami i naszą obecnością. |
Zgadzam się, głosujemy nogami. A frekwencję zapewnią darmowym startem: panie po 60, panowie po 65, niepełnosprawni i mieszkańcy gminy :)
Jeśli ktoś pisze taki regulamin to ma w tym swój cel :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-22, 15:26
2011-12-22, 14:42 - Admin napisał/-a:
Henry, tradycyjnie widzę błyszczysz. Z tego co powiedziałeś już tylko krok od pomysłu, że te dzieci Cię okradają. Czyli mamy już takie pomysły: w imię startu amatorów należy zlikwidować biegi dzieci, zabrać nagrody zawodowcom, oraz moją propozycję - zlikwidować medale na mecie.
Gmina nie ma kasy na tę imprezę. Startowe jakie jest - każdy widzi. I każdy decyduje jaką podejmie decyzję. Ale zrzucać winę na małe dzieci? Maluszki? Krasnoludki? Takie puci-puci robaczki? A jeszcze dostaną do losowania nagrody? Skandal istny - nagrody powinno dostawać tylko emeryci, chociaż nie wiem po co bo zawsze piszesz, że ten złom wyrzucasz do śmieci :-)
Wiem, złośliwy jestem. Ale od dzieci łapy precz :-) |
Henry mimo całego szacunku , popieram prezesa -nie wtrącać się do dzieci , bieg główny można zmniejszyć , zawiesić ale biegi dla dzieci muszą zostać bo w nich cała nadzieja - no i na koniec -jak za drogo to nie jechać na bieg i finito!!!! |
| | | | | |
| 2011-12-22, 15:57 Zapłać i wystartuj
2011-12-22, 14:42 - Admin napisał/-a:
Henry, tradycyjnie widzę błyszczysz. Z tego co powiedziałeś już tylko krok od pomysłu, że te dzieci Cię okradają. Czyli mamy już takie pomysły: w imię startu amatorów należy zlikwidować biegi dzieci, zabrać nagrody zawodowcom, oraz moją propozycję - zlikwidować medale na mecie.
Gmina nie ma kasy na tę imprezę. Startowe jakie jest - każdy widzi. I każdy decyduje jaką podejmie decyzję. Ale zrzucać winę na małe dzieci? Maluszki? Krasnoludki? Takie puci-puci robaczki? A jeszcze dostaną do losowania nagrody? Skandal istny - nagrody powinno dostawać tylko emeryci, chociaż nie wiem po co bo zawsze piszesz, że ten złom wyrzucasz do śmieci :-)
Wiem, złośliwy jestem. Ale od dzieci łapy precz :-) |
Jeśli jesteś złośliwy to odpłacę się tym samym, pomimo okresu przedświątecznego. Zapłać i wystartuj, przecież ty na każdym biegu zarabiasz i w takim wypadku twoje głosy się nigdy nie liczą chyba to powinieneś rozumieć. Jeśli chodzi o mnie i moja rodzinę to stać nas na każde wpisowe , ale nie stać każdego. |
| | | | | |
| 2011-12-22, 17:07
Aż się boję co to będzie gdy do Polski dotrze poziom opłat startowych z zagranicy. Nie przypominam sobie abym gdziekolwiek za granicą płacił za uczestnictwo w biegu mniej niż 40 euro plus do tego koszulka, ew. pasta party że nie wspomnę o koszulce na metę. Czy tego chcemy czy nie chcemy organizacja bieg staje się produktem który kupujemy. Wyjściem jest albo płacić lub ograniczyć starty. Gdy rozmawiam z kolegami i dowiaduję się, że w roku mieli po 60 startów to zaczynam wierzyć, że jest to dla nich spory wydatek. Może jednak warto wystartować w połowie z nich lub jednej trzeciej? Z rzeczy z których mogę w biegach zrezygnować od razu to koszulki. Zwykle i tak znakomita większość z nich ląduje w szufladzie z pastą do butów.
Odnosząc się do organizatorów warto pamiętać, że organizacja takiej imprezy jest bardzo dobrą promocją gminy/miasta. Gdyby nie Półmaraton w Wiązownej nie wiedział bym, że takie sioło istnieje. |
| | | | | |
| 2011-12-22, 17:12
2011-12-22, 17:07 - Ryszard N napisał/-a:
Aż się boję co to będzie gdy do Polski dotrze poziom opłat startowych z zagranicy. Nie przypominam sobie abym gdziekolwiek za granicą płacił za uczestnictwo w biegu mniej niż 40 euro plus do tego koszulka, ew. pasta party że nie wspomnę o koszulce na metę. Czy tego chcemy czy nie chcemy organizacja bieg staje się produktem który kupujemy. Wyjściem jest albo płacić lub ograniczyć starty. Gdy rozmawiam z kolegami i dowiaduję się, że w roku mieli po 60 startów to zaczynam wierzyć, że jest to dla nich spory wydatek. Może jednak warto wystartować w połowie z nich lub jednej trzeciej? Z rzeczy z których mogę w biegach zrezygnować od razu to koszulki. Zwykle i tak znakomita większość z nich ląduje w szufladzie z pastą do butów.
Odnosząc się do organizatorów warto pamiętać, że organizacja takiej imprezy jest bardzo dobrą promocją gminy/miasta. Gdyby nie Półmaraton w Wiązownej nie wiedział bym, że takie sioło istnieje. |
Zgadzam się z Twoja wypowiedzą. Z jednym niestety spostrzeżeniem - my to wiemy, że bieg to świetna promocja miasta - ja np. w tym roku dowiedziałem się gdzie leżą Szamotuły, Rakoniewice i kilka innych ciekawych miast. Problem w tym, że wiele władz miasta nie interesuje się tym, czy to jest promocja, czy nie. Vide - ah, przykładów można byłoby na kilka stron podać :-( |
| | | | | |
| 2011-12-22, 18:19
2011-12-22, 17:12 - Admin napisał/-a:
Zgadzam się z Twoja wypowiedzą. Z jednym niestety spostrzeżeniem - my to wiemy, że bieg to świetna promocja miasta - ja np. w tym roku dowiedziałem się gdzie leżą Szamotuły, Rakoniewice i kilka innych ciekawych miast. Problem w tym, że wiele władz miasta nie interesuje się tym, czy to jest promocja, czy nie. Vide - ah, przykładów można byłoby na kilka stron podać :-( |
Chyba jednak trochę przesadzacie z tą promocją miasta. Kto jeszcze oprocz Ciebie dowiedział się dzieki zawodom gdzie leżą te miejscowości- garstka biegaczy ?
Nawet wśród biegaczy pewno wielu nie wie gdzie leży Dębno mimo, że tam są MP w maratonie.
Pewno życie(czyt. kryzys) samo ureguluje niektóre rzeczy i będziemy mniej startować i jeździć na zawody jak nie przez wysokie wpisowe to przez koszty dojazdu.
Wtedy może jeszcze bardziej wzrośnie popularnośc różnych biegów koleżeńskich ?
Pożyjemy zobaczymy -)
|
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-22, 18:27
Kiedyś najlepsi Polscy biegacze ,jeli góra 10 startów w roku na szosie, reszta to przygotowania trwające kilka miesięcy. Jeśli ktoś jeździ na zawody dla zabawy to prosze bardzo niech ponosi koszty. Kto traktuje sport powaznie to ma imprezę docelową i do niej się szykuje. To jest to samo z ludźmi lubiącymi wypić alkohol, nałogowcy jeśli mają za co piją codziennie, rozsądni rzadko. Tak samo biegacze, ci bardziej rozsądni nie są nałogowcami. Dla nałogowca ważniejsze są biegi od rodziny i innych obowiązków. Po co tracić niedzielę na jakieś zabawy jak mozna się spotkać z rodziną, można ale nie co tydzień. Np trening od grudnia do marca, w tym okresie dwa-trzy starty kontrolne i start docelowy w kwietniu, trochę startów (4-5), odpoczynek i od lipca przygotowanie trwające dwa miesiace i start docelowy w e wrześniu i potem kilka startów. Razem ok 10-15 startów w roku. Startując co tydzień człowiek się tylko eksplatuje i wydaje pieniądze. Ja wolę się spotkać z rodziną, kolegami za darmo a nie bulić i tłuc się po całej Polsce. |
| | | | | |
| 2011-12-22, 18:31 Stambuł tańszy
2011-12-22, 17:07 - Ryszard N napisał/-a:
Aż się boję co to będzie gdy do Polski dotrze poziom opłat startowych z zagranicy. Nie przypominam sobie abym gdziekolwiek za granicą płacił za uczestnictwo w biegu mniej niż 40 euro plus do tego koszulka, ew. pasta party że nie wspomnę o koszulce na metę. Czy tego chcemy czy nie chcemy organizacja bieg staje się produktem który kupujemy. Wyjściem jest albo płacić lub ograniczyć starty. Gdy rozmawiam z kolegami i dowiaduję się, że w roku mieli po 60 startów to zaczynam wierzyć, że jest to dla nich spory wydatek. Może jednak warto wystartować w połowie z nich lub jednej trzeciej? Z rzeczy z których mogę w biegach zrezygnować od razu to koszulki. Zwykle i tak znakomita większość z nich ląduje w szufladzie z pastą do butów.
Odnosząc się do organizatorów warto pamiętać, że organizacja takiej imprezy jest bardzo dobrą promocją gminy/miasta. Gdyby nie Półmaraton w Wiązownej nie wiedział bym, że takie sioło istnieje. |
Ostatni mój wyjazd zagraniczny Stambuł maraton, wpisowe 20 USA dolar. Świadczenia : Koszulka Nike techniczna , worek w formie plecaka bardzo solidny , pasta party do woli, na mecie medal ładny , koszulka bawełniana, certyfikat - dyplom, masaże , picie jedzenie do woli . Nagrody pieniężne prawie największe na świecie już dokładnie nie pamiętam ale chyba po 50 tys za zwycięstwo, kobiet i mężczyzn. A więc nie wszędzie za granica drogo. |
| | | | | |
| 2011-12-22, 21:45 Rezygnacja z nagród finansowych
Panowie, to był tylko przykład cięcia kosztów, który dotknąłby najmniejszej grupy osób.
Z punktu widzenia organizatora /niekoniecznie komercyjnego/ raczej ważniejsze będzie, by jak najwięcej ludzi przyjechało do danej miejscowości, gdyż daje to potencjalnie najwięcej korzyści w przyszłości /myśląc długofalowo/ i jest zarazem jednym z najtańszych środkiem promocji masowej.
Sorry jeśli kogoś uraziłem tym wpisem o zabraniu kasy za wygraną, ale tak to wygląda: zwycięzca jest jeden, tych nagród kilka osób dostanie - wyjadą pewnie zadowoleni, ale czy kiedyś jeszcze tu przyjadą, czy wybiorą się tam gdzie dadzą wyższe nagrody ?
Tych, którzy /jak to ładnie napisałeś/ "dowleczą" się do mety będzie przykładowo 749 i przed nimi jeden ścigacz - łowca nagród ;-P
To, że zapisy w regulaminie mają określony cel to oczywiste.
Jest też kwestia decyzji, np. rezygnujemy w tym roku z imprezy czy tniemy na wpisowym itd. itp.
Głosujemy nogami, jak widać lista startowa dość szybko się zapełnia. Tak więc po co my tu w ogóle rozmawiamy :-D
Dzieci niech bawią się w bieganie na najlepszych warunkach jestem za ;-) |
|
|
|
| |
|