| | | |
|
| 2012-04-26, 21:00
2012-04-26, 15:52 - Maria napisał/-a:
Ty tak serio z tymi skarpetkami;)? |
Maria, te skarpety same dopasowują się rozmiarowo do stopy, serio :) Zresztą, sama zobaczysz :) |
|
| | | |
|
| 2012-04-27, 09:56 zapisy
2012-04-26, 11:09 - Łukasz_Bdg_Torun napisał/-a:
Mam następujące pytania - czy można zapisać się w dniu biegu i opłacić na miejscu i czy w pakiecie startowym są skarpetki? |
Dzisiaj zapisałem się telefonicznie, bardzo miła Pani zrobiła mi taką uprzejmość; jestem przekonany, że nie wyczerpałem zasobów jej życzliwości i proponuję też zadzwonić, tak dla pewności.
O skarpetki już nie pytałem |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-04-27, 14:09
2012-04-26, 21:00 - papaja napisał/-a:
Maria, te skarpety same dopasowują się rozmiarowo do stopy, serio :) Zresztą, sama zobaczysz :) |
|
| | | |
|
| 2012-04-27, 23:30 ojojoj jak gorąco! ;D
...jutro woda będzie miał szczególny smak i nieocenioną wartość!
przygotujcie się na bieg w istnym palącym słońcu :o)
...jak będę miał jeszcze siłę, to wchodzę po biegu do jeziora Chełmżyńskiego ...może z zimnym pivkiem??? ;o) |
|
| | | |
|
| 2012-04-28, 07:22
Rety jest 7 rano a na termometrze 15 st.,bedzie ciężko:( |
|
| | | |
|
| 2012-04-28, 15:41 Wyniki i zdjęcia
Zamieściliśmy wyniki imprezy oraz galerię zdjęć liczącą 633 pozycje. |
|
| | | |
|
| 2012-04-29, 15:25 kiedy ja zmądrzeje???
trzeba być nienormalnym, żeby zaczynać bieg w takim skwarze w tempie 5:40-5:45/km - mówię o sobie! ;DD
wiedziałem, że będzie ciężko... wiedziałem, że słońce uniemożliwi mi uzyskanie przyzwoitego czasu jak na moje możliwości(poniżej 2h) 30marca oddawałem krew...
przed biegiem zaopatrzyłem się w puszkę ISOSTAR 250ml - zaplanowałem sobie, że na 16-17km zacznę ją powoli pić i... na 9km puszka ISOSTAR była już pusta :o(
o ile do 16 km biegłem po czas w granicach 1:55 - to po 16km miałem już dosyć i GARMIN to potwierdzał pokazując, że biegnę coraz wolniej i wolniej...
trasa półmaratonu Chełmżyńskiego nie jest trudna, ale jest na pewno truniejsza niż półmaratonu Wiązowskiego...
jak do tej pory nie mogę poprawić swojej życiówki w półmaratonie (1:47:02) z Wiązownej w 2010r. ;o)
trasa półmaratonu bardzo dokładnie wymierzona - prawie w 100% pokrywająca się z odczytem w moim GARMINIE - ale nie ma się co dziwić w końcu atest PZLA :o)
wg. mnie Półmaraton Chełmżyński i samo miasteczko Chełmża jest bardzo sympatyczne - naprawdę trudno się do czegoś przyczepić! ;D
ale jeśli już mam się czepiać, to brakło mi na trasie półmaratonu - uwzględniając w tym dniu lejący się żar z nieba - 3/4 punktów z wodą...
do Chełmży na pewno jeszcze w niedalekiej przyszłości powrócę, a ponadto z czystym sumieniem polecam wszystkim Półmaraton Chełmżyński
dla mnie w skali od 1-10 bardzo mocna i pewna 8 z małym plusikiem ;o) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-04-29, 17:45
2012-04-29, 15:25 - marcin m. napisał/-a:
trzeba być nienormalnym, żeby zaczynać bieg w takim skwarze w tempie 5:40-5:45/km - mówię o sobie! ;DD
wiedziałem, że będzie ciężko... wiedziałem, że słońce uniemożliwi mi uzyskanie przyzwoitego czasu jak na moje możliwości(poniżej 2h) 30marca oddawałem krew...
przed biegiem zaopatrzyłem się w puszkę ISOSTAR 250ml - zaplanowałem sobie, że na 16-17km zacznę ją powoli pić i... na 9km puszka ISOSTAR była już pusta :o(
o ile do 16 km biegłem po czas w granicach 1:55 - to po 16km miałem już dosyć i GARMIN to potwierdzał pokazując, że biegnę coraz wolniej i wolniej...
trasa półmaratonu Chełmżyńskiego nie jest trudna, ale jest na pewno truniejsza niż półmaratonu Wiązowskiego...
jak do tej pory nie mogę poprawić swojej życiówki w półmaratonie (1:47:02) z Wiązownej w 2010r. ;o)
trasa półmaratonu bardzo dokładnie wymierzona - prawie w 100% pokrywająca się z odczytem w moim GARMINIE - ale nie ma się co dziwić w końcu atest PZLA :o)
wg. mnie Półmaraton Chełmżyński i samo miasteczko Chełmża jest bardzo sympatyczne - naprawdę trudno się do czegoś przyczepić! ;D
ale jeśli już mam się czepiać, to brakło mi na trasie półmaratonu - uwzględniając w tym dniu lejący się żar z nieba - 3/4 punktów z wodą...
do Chełmży na pewno jeszcze w niedalekiej przyszłości powrócę, a ponadto z czystym sumieniem polecam wszystkim Półmaraton Chełmżyński
dla mnie w skali od 1-10 bardzo mocna i pewna 8 z małym plusikiem ;o) |
|
| | | |
|
| 2012-04-29, 19:01 ...taaak ;o)
2012-04-29, 17:45 - Maria napisał/-a:
Jakbym o sobie czytała;) |
...a też oddawałaś krew 30 marca??? ;o)
ja po oddaniu krwi tak naprawdę przez miesiąc nie mogę złapać właściwego rytmu...
już wcześniejsze moje treningi przed Chełmżą dały mi odpowiedź, że półmaratonu nie pobiegne poniżej 1:50-1:55
słońce dolało oliwy do ognia i macinek zdychał bardzo na samej końcówce! ;D
a pamiętasz tą sympatyczną starszą kobicinke na 17-18km co stała przed domem z garczkiem wody??? ;D |
|
| | | |
|
| 2012-04-29, 20:48
To był 19 km. Pani była cudowna i nie chciała sprzątać naszych zwłok przy swoim podjeździe. Impreza super. Szkoda, że niektórzy ochrzaniali wolontariuszy na 15 km. Upał to nie wina tych Dziewcząt. |
|
| | | |
|
| 2012-04-29, 20:58
Chełmża to jeden z ulubionych biegów na mojej liście.Nie dlatego że wygrałam po prostu zawsze miła atmosfera,i doskonałe towarzystwo kolegów z trasy w tym roku wyjątkowe.
Dzięki chłopaki.:)
Jeden minus mam żal to pewnego młodego zawodnika który na pierwszym punkcie z wodą stanął przy stoliku jak przy barze,oj tak sie nie robi odchodzimy na bok i innym zawodnikom dajemy szanse,i przede wszystkim dbamy o bezpieczeństwo,swoje i innych. |
|
| | | |
|
| 2012-04-30, 13:34
Całkowicie się zgadzam z powyższymi wpisami. Też miała być życiówka poniżej 2 godzin, ale nie wyszło.
A dla takich człapaków jak ja brak wody był koszmarem.
Poza tym impreza bardzo mi się podobała, miłe powitanie na mecie (mam na myśli orkiestrę), piękny medal. A przede wszystkim fajnie towarzystwo biegaczy.
Gratuluje wszystkim, tym szybkim - pięknych wyników i rekordów, a wolniejszym - ukończenia biegu pomimo ciężkich warunków pogodowych.
Dziękuje i pozdrawiam
GOSIA
Gdynia
biegamyrazem.pl
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-04-30, 19:32
2012-04-29, 19:01 - marcin m. napisał/-a:
...a też oddawałaś krew 30 marca??? ;o)
ja po oddaniu krwi tak naprawdę przez miesiąc nie mogę złapać właściwego rytmu...
już wcześniejsze moje treningi przed Chełmżą dały mi odpowiedź, że półmaratonu nie pobiegne poniżej 1:50-1:55
słońce dolało oliwy do ognia i macinek zdychał bardzo na samej końcówce! ;D
a pamiętasz tą sympatyczną starszą kobicinke na 17-18km co stała przed domem z garczkiem wody??? ;D |
Nie tylko Panią pamiętam:stała z mężem i córeczką;) Poratowali mnie również wodą mili Państwo w czarnego ,terenowego auta(oczywiście marki nie zapamiętałam bo w ogóle chyba mózg tez mię zagrzał;)) |
|