| | | |
|
| 2011-02-13, 21:28
właśnie wyczaiłam, że w końcu można udostępnić bloga tylko zaprzyjaźnionym :D więc tam wkrótce będzie dogłębna relacja
no siłę biegową mam z głowy na miesiąc jak nie lepiej
w tej chwili łydki z leksza kamienne i trochę mnie gardło boli, ale nie wiem czy bardziej od sapania na chłodzie czy darcia ryjka przy wieczornym graniu
bałam się że będe odstawać jako najsłabsza, okazało się, że wprost przeciwnie, szło mi super, a jak kolanko siadło przy podejściach chłopaki oddali mi swoje kije i wbiegałam (!) z nimi- wtedy nic nie bolało
zżyłam się z ludźmi, byliśmy tam tak bardzo razem, wszystkim się dzieliliśmy, nikt nie jadł i nie pił sam, i ta wspólnota była rozczulająca; na trasie wiele rozmów, zagrzewania się do walki, pomagania sobie
od ciągłego śmiania się bolą mnie mięśnie brzucha i często było mi zimno w zęby, również z tego powodu
góry zimą są niesamowite, to brnięcie po kolana w kopnym śniegu, zapadanie się po uda czasami, wiatr, słońce, mgły i księżyc... i to zimno nawet....
mieliśmy też wykład o zimowym dreptaniu w górach oraz relację z wyprawy nad Bajkał- tam jest pięknie
to było wspaniałe przeżycie, cieszę się, że zdecydowałam się na ten wyjazd :)
no i po pierwszych trzech godzinam zyskałam nową ksywkę, aczkolwiek absolutnie się z nią nie zgadzam
poza tym- co muszę przemyśleć, albowiem jest dla mnie jakies takie niepokojące: baby na mnie lecą :O |
|
| | | |
|
| 2011-02-14, 13:43
2011-02-13, 20:14 - Magda napisał/-a:
wróciłam
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-14, 14:53
2011-02-14, 13:43 - shadoke napisał/-a:
A MACIEK NIE WRÓCIŁ...:( |
Maciuś chyba na dłużej jechał
ja się o Niego nie martwię :) pełne zaufanie i wiara
zresztą, ja byłam w Beskidach i dostałam nieźle w kość, a On w Taterki, normalnie pokłony powinnam, na kolanach... |
|
| | | |
|
| 2011-02-14, 19:52
2011-02-14, 14:53 - Magda napisał/-a:
Maciuś chyba na dłużej jechał
ja się o Niego nie martwię :) pełne zaufanie i wiara
zresztą, ja byłam w Beskidach i dostałam nieźle w kość, a On w Taterki, normalnie pokłony powinnam, na kolanach... |
Beskidy, Tatry...to ja się w Karkonosze wybiorę za tydzień potrenować :)
A co! |
|
| | | |
|
| 2011-02-14, 23:19
2011-02-14, 19:52 - jarek1209 napisał/-a:
Beskidy, Tatry...to ja się w Karkonosze wybiorę za tydzień potrenować :)
A co! |
no ja jeszcze Bieg Piastów niedługo, ale to już zupełnie inna bajeczka :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 09:29
2011-02-14, 23:19 - Magda napisał/-a:
no ja jeszcze Bieg Piastów niedługo, ale to już zupełnie inna bajeczka :) |
A i na Bieg Piastów jestem zapisany. Skromne 26 klasykiem.
Wcześniej w ramach treningu dwie edycje SNS w Jakuszycach i może uda się załapać na ekstremalną pętelkę na biegówkach ze Szklarskiej na Halę Szrenicką i z powrotem (ok. 500m podbiegów). Oj będzie się działo :)))
Tak, tak, zupełnie inna historia, ale zarazem wspaniała odskocznia od "normalnego" biegania :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 15:21
2011-02-15, 09:29 - jarek1209 napisał/-a:
A i na Bieg Piastów jestem zapisany. Skromne 26 klasykiem.
Wcześniej w ramach treningu dwie edycje SNS w Jakuszycach i może uda się załapać na ekstremalną pętelkę na biegówkach ze Szklarskiej na Halę Szrenicką i z powrotem (ok. 500m podbiegów). Oj będzie się działo :)))
Tak, tak, zupełnie inna historia, ale zarazem wspaniała odskocznia od "normalnego" biegania :) |
Ja w tym roku muszę pełny dystans, po prostu muszę!!!!
Dla mnie tam za daleko żeby sobie podjechaćna jakiś lajtowy bieg, ale marzy mi się też połazić tam latem- pewnie nie poznam tych wszystkich miejsc, które znam do tej pory tylko przykryte dwumetrową wartwą śniegu.... ech.....
no, ekipa z rajdu umawia się na kolejne trzy dni, chyba się doczepię, wyjeżdżalibyśmy jutro :D
bedzie moje Kurczątko, Radio Piekary i może Marek :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 15:26
2011-02-15, 15:21 - Magda napisał/-a:
Ja w tym roku muszę pełny dystans, po prostu muszę!!!!
Dla mnie tam za daleko żeby sobie podjechaćna jakiś lajtowy bieg, ale marzy mi się też połazić tam latem- pewnie nie poznam tych wszystkich miejsc, które znam do tej pory tylko przykryte dwumetrową wartwą śniegu.... ech.....
no, ekipa z rajdu umawia się na kolejne trzy dni, chyba się doczepię, wyjeżdżalibyśmy jutro :D
bedzie moje Kurczątko, Radio Piekary i może Marek :) |
A ja Karkonosze znam głównie z letnich długich wędrówek:) I niestety, nigdy nie miałam okazji, widzieć śniegu w Śnieżnych Kotłach:( |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 15:29
2011-02-15, 15:26 - shadoke napisał/-a:
A ja Karkonosze znam głównie z letnich długich wędrówek:) I niestety, nigdy nie miałam okazji, widzieć śniegu w Śnieżnych Kotłach:( |
jak byłem młody ( i piękny oczywiście) w lipcu odbywały się tam "Zawody Czekoladowego Stoku" zdarzało się, że narciarze ryzykując otarcia zjeżdżali w samych kąpielówkach ( + buty, narty i kijki) |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 15:33
2011-02-15, 15:29 - tytus (LAS) napisał/-a:
jak byłem młody ( i piękny oczywiście) w lipcu odbywały się tam "Zawody Czekoladowego Stoku" zdarzało się, że narciarze ryzykując otarcia zjeżdżali w samych kąpielówkach ( + buty, narty i kijki) |
Wow!
Ja byłam też w maju, ale niestety zawsze miałam "szczęście" trafiać na upalny okres i suszę, która wypijała wszystkie soki, nawet te ze Śnieżnych Kotłów! |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 15:36
Stasiu z Orla pokazywal mi zdjęcia z weekendu majowego, gdzie ludzie w krótkich rękawkach i szortach zasuwali na biegówkach po śniegu :D wypas |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 20:10
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 20:21
2011-02-13, 20:14 - Magda napisał/-a:
wróciłam
|
a ja wroce dopiero jutro;p |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 20:41
2011-02-15, 20:10 - Magda napisał/-a:
jedziemy jutro o 7.24 :D
|
Magda! Tak nie można!
Normalnie ludzie w tym dniu i o tej godzinie pracują!
No, nie można tak!;))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 20:41
2011-02-15, 20:21 - Indian84 napisał/-a:
a ja wroce dopiero jutro;p |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 22:25
2011-02-15, 15:36 - Magda napisał/-a:
Stasiu z Orla pokazywal mi zdjęcia z weekendu majowego, gdzie ludzie w krótkich rękawkach i szortach zasuwali na biegówkach po śniegu :D wypas |
A ja kiedyś w maju wpadłem tam w śnieg po..."szyję"...dołem płynął strumień a słoneczko grzało tak, że kolega, który szedł bez koszulki musiał zmienić skórę :)
Karkonosze i Bieszczady to najcudowniejsze dla mnie góry :))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-15, 22:30
2011-02-15, 15:26 - shadoke napisał/-a:
A ja Karkonosze znam głównie z letnich długich wędrówek:) I niestety, nigdy nie miałam okazji, widzieć śniegu w Śnieżnych Kotłach:( |
Nie przejmuj się, bo jak już sypnie tam śniegiem to szlak przez Śnieżne jest zamknięty a i górą ścieżka prowadzi trochę dalej od krawędzi Kotłów niż latem :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-16, 00:45
2011-02-15, 20:41 - shadoke napisał/-a:
Magda! Tak nie można!
Normalnie ludzie w tym dniu i o tej godzinie pracują!
No, nie można tak!;))) |
ja wczoraj zasnęłam jak już się jasno robiło, więc o tej porze równie dobrze można zaczynać spać :P
naleśniki już prawie skończone, jeszcze maźnę je nutelką, schab się studzi, sznitki porobione, słodycze popakowane (ta jakże głęboka, odkrywcza myśl: wafelki nie zamarzają!)
cieszę się że jadę, bo po tym rajdzie życie tutaj i teraz było jakoś bardziej bolesne niż normalnie
tylko mniej nas będzie, skład trzyosobowy, ale i tak możemy nieźle nazgobić
widzisz, mówiłam że Maciuś na dłużej wyjechał :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-16, 20:30
|
| | | |
|
| 2011-02-16, 20:44
2011-02-16, 20:30 - Indian84 napisał/-a:
już jestem:) |
W samą porę, bo już miałem za Tobą rozsyłać szpiegowskie helikoptery! ;) No to opowiadaj jak było... :) |
|