Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Indian84 (2010-10-21)
  Ostatnio komentował  Jasiek (2011-08-08)
  Aktywnosc  Komentowano 1267 razy, czytano 4714 razy
  Lokalizacja
 Komańcza - Ustrzyki Górne
  Podpięte zawody  VIII Bieg o Puchar RzeĽnika
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Jest taki bieg(Jan Pinkosz, 2011-07-20)
Bieg Rzeźnika - rekord zmiażdżony(Monika Strojny, 2011-06-27)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 07:46
 
Zgadzam się z Shadoke - koszulka to koszulka i ma reklamować bieg. Ci którzy tak bardzo są za elitaryzmem biegów i koszulek z nich nie biorą chyba pod uwagę że swoją postawą pozbawiają organizatorów darmowej reklamy jaką mogliby zaoferować nosząc koszulkę danego biegu. To medal jest nagrodą za ukończenie biegu a nie koszulka.
Jak to ktoś powiedział nie sztuką jest przebiec bieg ale stanąć na jego starcie - ja się z tym zgadzam i myślę że koszulka jest właśnie za odwagę stanięcia na starcie.
Jeżeli tak bardzo chcecie zaznaczyć swoje ukończenie jakiegoś biegu i swoich osiągnięć na nim to poproście organizatorów żeby na Waszych koszulkach poza zwykłą reklamą umieszczali Wasz wynik z podpisem dyrektora biegu żeby nie było wątpliwości.
Czy to przypadkiem nie pycha (nie wiem czy to dobry wyraz) przemawia za niektórymi i dążenie do elitaryzmu?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-03-10, 07:55
 
Temat koszulek ulega stopniowej martriksyzacji widzę... Potrzebny nowy wątek: "Koszulka prawdziwego maratończyka - na wierzchu czy wpuszczona w spodenki?" ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 08:03
 
2011-03-10, 07:55 - jotka65 napisał/-a:

Temat koszulek ulega stopniowej martriksyzacji widzę... Potrzebny nowy wątek: "Koszulka prawdziwego maratończyka - na wierzchu czy wpuszczona w spodenki?" ;)
Podoba mi sie ten wątek - gdzie go znajdę ;).

Temat koszulek moim zdaniem jest bez sensu ale skoro toczy sie taka poważna dyskusja czemu by się do niej nie dołączyć :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2011-03-10, 08:11
 
2011-03-10, 07:55 - jotka65 napisał/-a:

Temat koszulek ulega stopniowej martriksyzacji widzę... Potrzebny nowy wątek: "Koszulka prawdziwego maratończyka - na wierzchu czy wpuszczona w spodenki?" ;)



Taaaak.....
To poważne zagadnienie...
Myślę, że do 10 stopni Celsjusza wpuszczona w spodenki, a powyżej tej temperatury już na wierzchu.
I PO TYM WŁASNIE poznamy PRAWDZIWYCH niepodrabianych maratończyków.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


ZBYSZEK1970
Zbyszek Mamla

Ostatnio zalogowany
2023-06-01
10:10

 2011-03-10, 08:14
 
Radosław trafnie to określił:
Bieg Rzeźnika to wydarzenie na które się czeka, na tyle inny od pozostałych biegów, że warto oszczędzać na wpisowe. Biegnąc w 2010 roku w dość ekstremalnych warunkach na własnej skórze przekonałem się o wyjątkowości tego biegu. Spore wyzwanie i niesamowita przygoda (bezcenne) - gorąco polecam:-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (34 sztuk)


Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 08:41
 
2011-03-10, 08:11 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:




Taaaak.....
To poważne zagadnienie...
Myślę, że do 10 stopni Celsjusza wpuszczona w spodenki, a powyżej tej temperatury już na wierzchu.
I PO TYM WŁASNIE poznamy PRAWDZIWYCH niepodrabianych maratończyków.
Gabi nie bądź mieczak - prawdziwi twardziele nie wpuszczają koszulek w spodenki nawet przy 20 stopniowym mrozie i koniecznie trzeba miec rozpieta bluze lub kurtkę żeby zawsze było widać z jakiego biegu jest koszulka :D

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2011-03-10, 08:59
 
sorki za włożenie kija w mrowisko,
Przepraszam organizatora Rzeźnika za poruszenie tego tematu, w zaden sposób nie chciałem czegokolwiek deprecjonować czy podważać wysiłku włozonego w organizację biegu.
A co do innych komentarzy szczególnie na mój temat nie bedę się odnosił, kazdy kto chce może sięgnąć do archiwum i przeczytać co powiedziałem i czy użyłem np słowa "popierdoliło"
Rok temu podkreślałem, że stówa za Katorżnika a stówa za Rzeźnika to dwie różne stówy, bo co innego organizować prawie kameralną imprezę prawie na zadupiu, gdzie pozyskanie sponsorów może być trudne, a co innego organizowanie masowej imprezy w dodatku na Śląsku.
I tyle.
Więcej, niezależnie co się na tym forum w tym temacie pokaże, nie zabiorę głosu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)

 



adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-10, 09:23
 
2011-03-10, 07:46 - Sheng2 napisał/-a:

Zgadzam się z Shadoke - koszulka to koszulka i ma reklamować bieg. Ci którzy tak bardzo są za elitaryzmem biegów i koszulek z nich nie biorą chyba pod uwagę że swoją postawą pozbawiają organizatorów darmowej reklamy jaką mogliby zaoferować nosząc koszulkę danego biegu. To medal jest nagrodą za ukończenie biegu a nie koszulka.
Jak to ktoś powiedział nie sztuką jest przebiec bieg ale stanąć na jego starcie - ja się z tym zgadzam i myślę że koszulka jest właśnie za odwagę stanięcia na starcie.
Jeżeli tak bardzo chcecie zaznaczyć swoje ukończenie jakiegoś biegu i swoich osiągnięć na nim to poproście organizatorów żeby na Waszych koszulkach poza zwykłą reklamą umieszczali Wasz wynik z podpisem dyrektora biegu żeby nie było wątpliwości.
Czy to przypadkiem nie pycha (nie wiem czy to dobry wyraz) przemawia za niektórymi i dążenie do elitaryzmu?

Mylisz się Tomku, co prawda większość biegaczy za najważniejszą pamiątkę po biegu uważa medal ale są też osoby, które bardziej cenią sobie koszulkę czy na przykład numer startowy. To indywidualne preferencje i nie masz prawa mówić komukolwiek co ma być najważniejszą dla niego pamiątką a co nie, pozwól każdemu samemu o tym decydować.

A wracając już do Rzeźnika to koszulka z ubiegłorocznego biegu jest dla mnie koszulką z której jestem najbardziej dumny.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 09:31
 
2011-03-10, 09:23 - adamus napisał/-a:


Mylisz się Tomku, co prawda większość biegaczy za najważniejszą pamiątkę po biegu uważa medal ale są też osoby, które bardziej cenią sobie koszulkę czy na przykład numer startowy. To indywidualne preferencje i nie masz prawa mówić komukolwiek co ma być najważniejszą dla niego pamiątką a co nie, pozwól każdemu samemu o tym decydować.

A wracając już do Rzeźnika to koszulka z ubiegłorocznego biegu jest dla mnie koszulką z której jestem najbardziej dumny.
Adamusie to wynika z lektury różnych regulaminów. Nie wnikam w to co dla kogo jest ważne bo to faktycznie sprawa indywidualna ale tak jak ja nie mogę narzucać traktowania koszulki jako banera reklamowego tak inni nie mogą narzucać traktowania jej jak prawomocnego dyplomu ukończenia biegu. Pamiątka jak sama nazwa wskazuje jest czymś ważnym dla mnie i równie ważny może być dla mnie start jak dla kogoś ukończenie biegu.
Mój osobisty stosunek do koszulek jest następujący: jeśli koszulka jest fajna to noszę koszulki z tych biegów które mi się podobały w ten sposób reklamuję dany bieg i autoryzuję jego atrakcyjność swoją skromną osobą. Nie traktuję koszulek jako certyfikatu ukończenia danego biegu a przez noszenie staram się (w moim mniemaniu) pomóc rozreklamować dany bieg. Wspomnienia jakie wiąże z danym biegiem lub koszulką są już moją słodką tajemnicą i nic nikomu do tego :P ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-10, 10:28
 
2011-03-10, 07:46 - Sheng2 napisał/-a:

Zgadzam się z Shadoke - koszulka to koszulka i ma reklamować bieg. Ci którzy tak bardzo są za elitaryzmem biegów i koszulek z nich nie biorą chyba pod uwagę że swoją postawą pozbawiają organizatorów darmowej reklamy jaką mogliby zaoferować nosząc koszulkę danego biegu. To medal jest nagrodą za ukończenie biegu a nie koszulka.
Jak to ktoś powiedział nie sztuką jest przebiec bieg ale stanąć na jego starcie - ja się z tym zgadzam i myślę że koszulka jest właśnie za odwagę stanięcia na starcie.
Jeżeli tak bardzo chcecie zaznaczyć swoje ukończenie jakiegoś biegu i swoich osiągnięć na nim to poproście organizatorów żeby na Waszych koszulkach poza zwykłą reklamą umieszczali Wasz wynik z podpisem dyrektora biegu żeby nie było wątpliwości.
Czy to przypadkiem nie pycha (nie wiem czy to dobry wyraz) przemawia za niektórymi i dążenie do elitaryzmu?
tak, przemawia przeze mnie pycha, że przez 16 godzin wypruwałam sobie flaki na trasie, mordując się na każdym podejściu, i mając poważny problem, który w końcu rozwiązał się sam, ale tam na trasie skutecznie pozbawiał mnie woli walki

nie chodzę z medalami na szyi po ulicy
w koszulce-tak
ale i tak zwykłemu śmiertelnikowi taka koszulka nic tak naprawdę nie powie, bo on nie ma pojęcia o tym, jak to jest przebiec maraton, że Katorżnik to taplanie się w błocie

wśród nas, biegaczy, te koszulki mówią dużo
"o rany, ukończyłaś Maraton Komandosa?! szacunek, ja bym w życiu w tym nie wystartował"
"biegliście w Rzymie? i jak było, warto pojechać?"
"byłeś na Rzeźniku w tym roku? o jezu!"

Tak, koszulki z maratonów to reklamy, zwłaszcza jak się popatrzy na plecy Cracovii, ale już pisałam: są biegi, do których każdy może przystąpić i każdy ukończy. Limit 6 godzin na maratonie jest naprawdę pojemny. Ale już na Maraton Komandosa mało kto się porwie. I na mecie dostanie koszulkę z napisem "UKOŃCZYŁEM Maraton Komandosa".

tak, za samą odwagę stanięcia na starcie należą się fanfary, to było cudowne. Tomek, stańmy na starcie biegu wokół Mount Blanc! To będzie super przygoda, sprawdzimy się, i gratulacje już nam się należą za odwagę!



i wciąż obstaję za tym, że nie dążę do elitaryzmu

ale coś w tym jest, skoro Miłe Misie wciskają ludziom, że jednak ten trudny bieg ukończyły, więc może to zdanie nie było do mnie tylko do Misia?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-10, 10:33
 
2011-03-10, 09:31 - Sheng2 napisał/-a:

Adamusie to wynika z lektury różnych regulaminów. Nie wnikam w to co dla kogo jest ważne bo to faktycznie sprawa indywidualna ale tak jak ja nie mogę narzucać traktowania koszulki jako banera reklamowego tak inni nie mogą narzucać traktowania jej jak prawomocnego dyplomu ukończenia biegu. Pamiątka jak sama nazwa wskazuje jest czymś ważnym dla mnie i równie ważny może być dla mnie start jak dla kogoś ukończenie biegu.
Mój osobisty stosunek do koszulek jest następujący: jeśli koszulka jest fajna to noszę koszulki z tych biegów które mi się podobały w ten sposób reklamuję dany bieg i autoryzuję jego atrakcyjność swoją skromną osobą. Nie traktuję koszulek jako certyfikatu ukończenia danego biegu a przez noszenie staram się (w moim mniemaniu) pomóc rozreklamować dany bieg. Wspomnienia jakie wiąże z danym biegiem lub koszulką są już moją słodką tajemnicą i nic nikomu do tego :P ;)
Sprowadzanie kilkugodzinnego wysiłku, na naprawdę trudnej trasie, do koszulki, jest dużym nadużyciem dla mnie.


Mam więc propozycję dla osób, które uważają, że ta koszulka to nic.

UKOŃCZCIE najpierw ten bieg. Nie stańcie na starcie, nie zmierzcie się z jednym odcinkiem czy dwoma. Ukończcie w limicie ten bieg. A później się wypowiadajcie, bo jak na razie w tej kwestii nie jesteście partnerami do rozmowy. Może to zabrzmiało niegrzecznie, ale jak już ukończycie i jeszcze raz to przeczytacie, z pewnością to zrozumiecie.
Powodzenia na trasie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Truskawa
Izabela Weisman
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-17
10:55

 2011-03-10, 10:39
 
Tytus masz już parę?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)

 



shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2011-03-10, 10:43
 
2011-03-10, 09:23 - adamus napisał/-a:


Mylisz się Tomku, co prawda większość biegaczy za najważniejszą pamiątkę po biegu uważa medal ale są też osoby, które bardziej cenią sobie koszulkę czy na przykład numer startowy. To indywidualne preferencje i nie masz prawa mówić komukolwiek co ma być najważniejszą dla niego pamiątką a co nie, pozwól każdemu samemu o tym decydować.

A wracając już do Rzeźnika to koszulka z ubiegłorocznego biegu jest dla mnie koszulką z której jestem najbardziej dumny.
Tomka i moja wypowiedź była dla tych, którzy uważają, że koszulkę z Rzeźnika mogą nosić tylko Ci, co ten bieg ukończyli...to znaczy do tych, którzy próbują narzucać innym, co jest właściwe, a co nie.

Ja, gdy widzę kogoś w jakiejś koszulce, to nie przychodzi mi do głowy, że ukończył, czy nie...tylko, że tam po prostu był...choć i to nie jest pewne, bo ja zawsze biorę koszulki w rozmiarze "S" i moja córka później w nich biega na lekcji W-F.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 10:44
 
2011-03-10, 10:33 - Magda napisał/-a:

Sprowadzanie kilkugodzinnego wysiłku, na naprawdę trudnej trasie, do koszulki, jest dużym nadużyciem dla mnie.


Mam więc propozycję dla osób, które uważają, że ta koszulka to nic.

UKOŃCZCIE najpierw ten bieg. Nie stańcie na starcie, nie zmierzcie się z jednym odcinkiem czy dwoma. Ukończcie w limicie ten bieg. A później się wypowiadajcie, bo jak na razie w tej kwestii nie jesteście partnerami do rozmowy. Może to zabrzmiało niegrzecznie, ale jak już ukończycie i jeszcze raz to przeczytacie, z pewnością to zrozumiecie.
Powodzenia na trasie.
Madziu dla Ciebie Rzeźnik to wyczyn dla mnie maraton to jest wyczyn i czuję się po każdym jak pewnie ty po Rzeźniku więc coś tam wiem o wartości wysiłku w biegu a że to nie był Rzeźnik - no cóż każdy ma swoje Rzeźniki dla innych być może bez znaczenia. Nie zmienia to faktu że koszulka to tylko koszulka którą dostaje się w pakiecie startowym a nie metowym więc nie zaświadcza o zakończeniu biegu ale o chęci jego rozpoczęcia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)


Truskawa
Izabela Weisman
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-17
10:55

 2011-03-10, 10:46
 
2011-03-10, 10:44 - Sheng2 napisał/-a:

Madziu dla Ciebie Rzeźnik to wyczyn dla mnie maraton to jest wyczyn i czuję się po każdym jak pewnie ty po Rzeźniku więc coś tam wiem o wartości wysiłku w biegu a że to nie był Rzeźnik - no cóż każdy ma swoje Rzeźniki dla innych być może bez znaczenia. Nie zmienia to faktu że koszulka to tylko koszulka którą dostaje się w pakiecie startowym a nie metowym więc nie zaświadcza o zakończeniu biegu ale o chęci jego rozpoczęcia.
Najwyraźniej jednak część z nas biega dla koszulek ale są też tacy którzy chcą po prostu ukończyć bieg i w nosie mają czy ktoś o tym wie czy nie. :) Amen.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-10, 10:50
 
2011-03-10, 10:44 - Sheng2 napisał/-a:

Madziu dla Ciebie Rzeźnik to wyczyn dla mnie maraton to jest wyczyn i czuję się po każdym jak pewnie ty po Rzeźniku więc coś tam wiem o wartości wysiłku w biegu a że to nie był Rzeźnik - no cóż każdy ma swoje Rzeźniki dla innych być może bez znaczenia. Nie zmienia to faktu że koszulka to tylko koszulka którą dostaje się w pakiecie startowym a nie metowym więc nie zaświadcza o zakończeniu biegu ale o chęci jego rozpoczęcia.
ale przecież chcesz wystartować w tym biegu? gdzie twoja chęć przygody i sprawdzenia się? gdzie odwaga za stanięcie na starcie?

tak, każdy ma nawet swój Mount Everest....

maraton to maraton, a Rzeźnik to Rzeźnik

w świecie biegowym rozróżniamy te dwa pojęcia, i świadome sugerowanie ludziom, że jednak to był cały Rzeźnik, jest obrzydliwe i tylko to zachowanie piętnuje, bo jest dla mnie oszustwem jak start bez numeru, jak skracanie trasy

wiesz, można nawet prościej

zapisz się, pojedź po pakiet a później paraduj w koszulce, nawet bez stawania o tej 3 w nocy na starcie, co się będziesz zrywał z ciepłego wyrka
będzie to najdroższa koszulka jaką kiedykolwiek kupiłeś, ale jak w niej się przejdziesz przed jakimś startem gwarantuję, wszyscy będą cię podziwiać i ci gratulować

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 10:56
 
2011-03-10, 10:50 - Magda napisał/-a:

ale przecież chcesz wystartować w tym biegu? gdzie twoja chęć przygody i sprawdzenia się? gdzie odwaga za stanięcie na starcie?

tak, każdy ma nawet swój Mount Everest....

maraton to maraton, a Rzeźnik to Rzeźnik

w świecie biegowym rozróżniamy te dwa pojęcia, i świadome sugerowanie ludziom, że jednak to był cały Rzeźnik, jest obrzydliwe i tylko to zachowanie piętnuje, bo jest dla mnie oszustwem jak start bez numeru, jak skracanie trasy

wiesz, można nawet prościej

zapisz się, pojedź po pakiet a później paraduj w koszulce, nawet bez stawania o tej 3 w nocy na starcie, co się będziesz zrywał z ciepłego wyrka
będzie to najdroższa koszulka jaką kiedykolwiek kupiłeś, ale jak w niej się przejdziesz przed jakimś startem gwarantuję, wszyscy będą cię podziwiać i ci gratulować
gdyby mi zależało na podziwie i gratulacjach to może bym i tak zrobił ale jakoś to mnie nie specjalnie bawi.

Maraton może się równać z Rzeźnikiem pod względem wysiłku psychicznego i fizycznego. Dla Ciebie Rzeźnik to nieco powyżej Twoich możliwości dla kogoś innego maraton albo i półmaraton i nie ma tu znaczenia gdzie się biegnie i po jakiej trasie. Ważne jest to co musimy przełamać ile włożyć wysiłku i ile wycierpieć a nie jaki to był dystans i w jakim terenie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)

 



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-10, 11:06
 
2011-03-10, 10:56 - Sheng2 napisał/-a:

gdyby mi zależało na podziwie i gratulacjach to może bym i tak zrobił ale jakoś to mnie nie specjalnie bawi.

Maraton może się równać z Rzeźnikiem pod względem wysiłku psychicznego i fizycznego. Dla Ciebie Rzeźnik to nieco powyżej Twoich możliwości dla kogoś innego maraton albo i półmaraton i nie ma tu znaczenia gdzie się biegnie i po jakiej trasie. Ważne jest to co musimy przełamać ile włożyć wysiłku i ile wycierpieć a nie jaki to był dystans i w jakim terenie.
masz rację

dycha, połówka, maraton, Rzeźnik czy setka- bez znaczenia


nie wiem czy ci zależy na podziwie, Misiowi zależało, reszta może koszulkami z Rzeźnika, które kupi za serwis, wycierać podłogę, w końcu są bawełniane, to się świetnie sprawdzą

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


jarek1209
Jarosław Haczyk

Ostatnio zalogowany
2021-06-09
22:02

 2011-03-10, 11:07
 
2011-03-10, 10:43 - shadoke napisał/-a:

Tomka i moja wypowiedź była dla tych, którzy uważają, że koszulkę z Rzeźnika mogą nosić tylko Ci, co ten bieg ukończyli...to znaczy do tych, którzy próbują narzucać innym, co jest właściwe, a co nie.

Ja, gdy widzę kogoś w jakiejś koszulce, to nie przychodzi mi do głowy, że ukończył, czy nie...tylko, że tam po prostu był...choć i to nie jest pewne, bo ja zawsze biorę koszulki w rozmiarze "S" i moja córka później w nich biega na lekcji W-F.
Racja!
Na moją żonę często koszulki w rozmiarze S są za duże, woli więc zamówić większą i podarować ją np. swojemu ojcu lub bratu. Czy oni nie będąc na tych biegach mają prawo je nosić?
A bardziej filozoficznie ;) z powyższych w tym wątku rozważań wywnioskowałem wreszcie dlaczego do dzisiaj moja koszulka z maratonu wrocławskiego nadal zapakowana spoczywa w szafie. W chwilach słabości maszerowałem, nie mogę więc czuć się w pełni upoważniony do jej noszenia ;)
Tylko dlaczego zakładam koszulkę finiszera z maratonu w Bangkoku, skoro nigdy nawt nie myślałem aby tam pojechać? Po prostu dostałem ją w prezencie i jest to dla mnie wystarczający argument za tym aby ją założyć :)))
A na Rzeźnika i tak razem z żoną jedziemy :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


Sheng2
Tomek Stęclik

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
08:57

 2011-03-10, 11:08
 
2011-03-10, 11:06 - Magda napisał/-a:

masz rację

dycha, połówka, maraton, Rzeźnik czy setka- bez znaczenia


nie wiem czy ci zależy na podziwie, Misiowi zależało, reszta może koszulkami z Rzeźnika, które kupi za serwis, wycierać podłogę, w końcu są bawełniane, to się świetnie sprawdzą
i to jest dobre podejście do problemu :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (132 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Bystry1983
15:57
tomasso023
15:38
akaen
15:25
feler
15:19
INVEST
15:08
biegacz54
15:03
monsun.com.pl
14:44
mateusz
14:30
przemek300
13:57
gpnowak
13:40
tarasekbr
13:29
sephix
13:29
StaryCop
13:22
kostekmar
13:19
Dariusz Kloskowski
13:17
benfika
13:07
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |