|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-12-27, 15:02
2009-12-27, 14:32 - Damek napisał/-a:
Jak pisze na stronce jest o godzinie 12-tej jednak dzisiaj zaskoczył mnie kolega którego namawiam do udziału, bo googlując(bieg radości) wszedł na stonke Dystansu a tam start o 11-tej.
Pewnie nie tylko on jeden może w ten sposób szukac info o biegu, więc lepiej to poprawić. |
To nie wiem jaki reg. czytał :) ja czytając regulamin o biegu na stronce Dystansu wyczytałem że start godz. 12 jest tak jak ma być :)
No tak racja też będę musiał przyjechać trochę wcześniej żeby znaleźć jakieś miejsce parkingowe żeby nie było zbyt daleko do Biura ani na start :)
Pozdrowionka |
| | | | | |
| 2009-12-27, 15:13
2009-12-27, 10:56 - ogi napisał/-a:
Powiedzcie mi proszą gdzie mam zaparkować samochód , żeby mieć jak najbliżej do biura zawodów i startu. Będę jechał od Katowic autostradą. Dzięki i do zobaczenia na biegu. |
A czy Władze Miasta Kraków przewidują jakieś zniżki za parking dla biegaczy, czy może będziemy musieli ponieść koszty o wiele większe od wpisowego? :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-12-27, 15:32 Parking
2009-12-27, 10:56 - ogi napisał/-a:
Powiedzcie mi proszą gdzie mam zaparkować samochód , żeby mieć jak najbliżej do biura zawodów i startu. Będę jechał od Katowic autostradą. Dzięki i do zobaczenia na biegu. |
W poniedziałek opiszemy parkingi i ceny na nich obowiązujace . Najbliżej jednak jest nowy parking Na Groblach i do konca roku maja promocję 3 zł/godz. |
| | | | | |
| 2009-12-27, 15:38
2009-12-27, 15:13 - shadoke napisał/-a:
A czy Władze Miasta Kraków przewidują jakieś zniżki za parking dla biegaczy, czy może będziemy musieli ponieść koszty o wiele większe od wpisowego? :) |
Władze miasta niestety nie przewidziały zniżek dla biegaczy . Najlepiej zaparkować autko poza strefą płatnego parkowania i zrobić sobie 20 min. spacerek . |
| | | | | |
| 2009-12-27, 16:27
2009-12-27, 15:02 - golon napisał/-a:
To nie wiem jaki reg. czytał :) ja czytając regulamin o biegu na stronce Dystansu wyczytałem że start godz. 12 jest tak jak ma być :)
No tak racja też będę musiał przyjechać trochę wcześniej żeby znaleźć jakieś miejsce parkingowe żeby nie było zbyt daleko do Biura ani na start :)
Pozdrowionka |
| | | | | |
| 2009-12-27, 20:05
2009-12-27, 16:27 - Damek napisał/-a:
Golon ja nie pisałem , że czytał regulamin tylko, że znalazł takie info na stronce Dystansu.
Zamieszczam link byś mógl sobie to sprawdzić. |
| | | | | |
| 2009-12-27, 20:11 START GODZINA 12.00
2009-12-27, 16:27 - Damek napisał/-a:
Golon ja nie pisałem , że czytał regulamin tylko, że znalazł takie info na stronce Dystansu.
Zamieszczam link byś mógl sobie to sprawdzić. |
Damku , bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na nieprawidłowość (godz. rozpoczęcia biegu) na stronie Dystansu (zajawka o biegu). Postaramy sie jak najszybciej to poprawić . Jednak wiążąco informację o terminie i godzinie staru podaje regulamin biegu i tym się należy kierować . |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-12-27, 21:58
6 kilometr.
I na powrót Most Piłsudskiego.
Po prawej Kazimierz.
Klimat chrześcijańsko-żydowskigo kaziemierza to nie tylko klimat ludzi i sakrum. To także technika, która w czasach Cesarstwa Austro-Węgier wdzierała się "na dzielnicę". To tu powstała krakowska elektrownia, krakowska gazowni. To tu przy filarze nie istniejącego mostu Podgórskiego kończył swój bieg pierwszy tramwaj. Całe 2,8 km do dworca kolejowego. Był rok 1881. Wąski tor, lewa strona, wożnica i konie. Lata mijały.
Wybudowano tu pierwszy kompleks zajezdni, przeprowadzono pierwszą linie elektrycznego tramwaju, zmieniono ruch na prawostronny i tor na szeroki.
Skałka.
Wsłuchajmy się w głosy...
...Twoje usta dziś wyrzekły me imię
Swoją barkę pozostawię na brzegu
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów...
"...Bardzo lubię słuchać tej piosenki o barce, czy o łodzi,ponieważ to Mi przypomina moment kiedy zostałem wezwany. Zostałem wezwany aby być biskupem w czasie kiedy byłem, można by powiedzieć,na łodziach, na kajakach. Moi drodzy. Oczywiście z tego co powiedziałem, ktoś mógłby pomyśleć, że duszpasterstwo akademickie to tylko chodzenie na wycieczki, jeżdżenie na kajakach. To jest bardzo błędny pogląd, bo wielu ludzi uprawia turystykę a z tego jeszcze nie jest duszpasterstwo... Jesteście przyszłością świata. Od Was zależy jutrzejszy dzień. Przyjmijcie w Duchu odpowiedzialność, te prostą prawdę, te proste słowa, jakie są w tej pięknej Waszej piosence. I nie raz proście Chrystusa przez Maryję, abyście temu sprostali. Wy macie przenieść do przyszłości to całe olbrzymie doświadczenie dziejów, któremu na imię POLSKA... ."
8 VI 1979 słowa papieża do zgromadzonej młodzieży.
Skałka. Kościół i Klasztor. Panteon Narodu Polskiego. Muzeum.
Od czasów przyjęcia chrztu przez Mieszka I, i jego podwładnych wzgórza takie jak Skałka zostają zamienione po kulcie pogańskim na miejsca poświęcone Bogu. Od tego, więc czasu zaczyna się historia klasztoru skałecznego.
Klasztor w obecnym wyglądzie jest budowlą barokową wystawioną w drugiej połowie XVII wieku. Ogromny dwupiętrowy czworobok zabudowania wieńczą w rogach ośmioboczne alkierzowane baszty. Daje to bardzo piękny obraz harmonii i piękna. Wraz z kościołem przyległym kościołem stanowią te dwa elementy typową dla atmosfery późnego baroku całość. Inne elementy, jakie znajdujemy w pobliżu a więc: Sadzawka, posąg czy brama główna są jednym z bardzo pięknych i efektownych zespołów architektonicznych w Krakowie.
Znajdująca się pod kościołem jednonawowa krypta, częściowo wykuta w skale, ukończona została w 1792 roku. Przebudowana z myślą o pomieszczeniu Grobów Zasłużonych w latach 1876-1880, nakryta jest kolebkowym sklepieniem, z głębokimi niszami pod przęsłami naw bocznych.
W prezbiterium krypty, również nakrytym kolebkowym sklepieniem o obniżonym łuku, wspartym na dwóch parach neoromańskich kolumn, znajduje się neoromański ołtarz wykonany według projektu Tomasza Prylińskiego, a w ścianie głównej naprzeciwko wejścia witraż przedstawiający Matkę Boską Częstochowską, zaprojektowany przez Adama Bunscha.
Zgodnie z życzeniem Jana Długosza, fundatora i dobrodzieja skałecznego klasztoru, pochowano go na Skałce w pobliżu pierwotnego grobu św. Stanisława. W uroczystościach żałobnych tego wybitnego kronikarza i historyka, wreszcie arcybiskupa - nominata lwowskiego, wzięli udział królewscy synowie, przedstawiciele społeczności akademickiej, duchowieństwa. Kiedy na terenie zaboru austriackiego zezwolono na celebrowanie patriotycznych uroczystości, organizowano w Krakowie liczne uroczyste pogrzeby zasłużonych Polaków, świętowano narodowe rocznice. Projekt utworzenia Grobów Zasłużonych w krypcie pod kościołem zrodził się w 1876 roku, a jego inicjatorem był profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Józef Łepkowski, który w związku z przypadającą w 1880 roku 400. rocznicą śmierci Jana Długosza, poddał myśl ponownego pogrzebu sławnego dziejopisa. W 1880 roku, w rok po uroczystościach 800-lecia męczeństwa św. Stanisława, przechowywane dotąd w glinianej urnie szczątki Jana Długosza, złożone zostały do metalowej trumienki i pochowane w odnowionej krypcie.
W październiku 1881 roku, przeniesiono z Cmentarza Rakowickiego na Skałkę prochy zmarłego w 1872 roku znanego poety, profesora geografii UJ i pamiętnikarza - Wincentego Pola oraz zmarłego w 1877 roku Lucjana Siemieńskiego - popularnego naówczas poety, dziennikarza, nade wszystko zaś znakomitego tłumacza arcydzieł literatury antycznej - zwłaszcza Homera i Horacego. Obaj jako uczestnicy Powstania Listopadowego i gorący patrioci uważani byli za bohaterów narodowych.
W 1901 roku gmina miasta Krakowa ufundowała tym pisarzom sarkofagi zaprojektowane przez Karola Knausa, a ozdobione medalionami portretowymi wykonanymi przez Jana Tombińskiego
O ile pochówek Wincentego Pola i Lucjana Siemieńskiego odbył się bez wystawnych ceremonii, pogrzeb zmarłego w marcu 1887 roku w Genewie Józefa Ignacego Kraszewskiego był nader uroczysty. Zanim trumna pisarza złożona została 8 kwietnia na Skałce, przewożono ją przez miasto z najwyższą czcią, w obecności wielkich rzeszy rodaków. W kościołach krakowskich odprawiano przy niej żałobne nabożeństwa, przedstawiciele różnych stanów żegnali pisarza, który jak nikt dotąd wywarł ogromny wpływ na kształtowanie świadomości historycznej narodu. W pogrzebie, który stał się olbrzymią manifestacją patriotyczną wzięły udział nieprzeliczone rzesze Polaków z wszystkich zaborów i spoza ziem polskich.
Z końcem XIX wieku pochowano w skałecznej krypcie dwóch znanych poetów: Teofila Lenartowicza i Adama Asnyka. Ciało zmarłego we Florencji Teofila Lenartowicza sprowadzono do Krakowa, gdzie podczas uroczystości żałobnych (2 czerwca 1893r.), uświetnionych płomiennymi mowami pożegnalnymi, z udziałem dziesiątków tysięcy rodaków, złożono je w krypcie.
Na początku XX wieku umieszczono na Skałce prochy wybitnego malarza Henryka Siemiradzkiego. Zmarłego w sierpniu 1902.
W kilka lat później 2 grudnia 1907 roku żegnał Kraków artystę najwszechstronniejszego w swoich dziejach, Krakowem w najwyższym stopniu zauroczonego - malarza, poetę, dramaturga - Stanisława Wyspiańskiego. Zgotowano artyście pogrzeb iście królewski żegnany tłumnie przez przedstawiceli wszystkich stanów i z różnych stron ziem polskich, rozdzwoniły się dzwony wszystkich krakowskich kościołów, z wawelskim „Zygmuntem” na czele. Sarkofag Wyspiańskiego, dzieło Jana Rzymkowskiego, został wykonany w 1912 roku.
W dwudziestoleciu międzywojennym skałeczna krypta przyjęła dwóch wielkich artystów. W 1929 roku złożona tu została trumna wybitnego malarza Jacka Malczewskiego. W 1937 roku sprowadzono z Londynu, najpierw do Warszawy, a następnie do Krakowa ciało wybitnego kompozytora, Karola Szymanowskiego.
Po II wojnie światowej pochowano na Skałce dwóch luminarzy: wybitnego artystę sceny polskiej - Ludwika Solskiego i światowej sławy astronoma i matematyka, profesora UJ - Tadeusza Banachiewicza.
Może kawałek legeny?
Bolesław Śmiały powróciwszy z wyprawy na Ruś wylał się na rozpusty i gwałty, czego nie mogąc ścierpieć biskup krakowski wyklął go; wszakże król nie dbał na klątwy biskupie, choć przed nim zapowiadał mszy mieć i innych świętości w kościołach sprawować; i sam gdy miał mszą mieć, tedy aż za Wisłę chodził przez most na Skałkę, gdzie był kościół św. Michała. O którym król dowiedziawszy się tam, jednego czasu szedł za nim, wziąwszy z sobą kilku dworzan i ony, co skarżyli o bliskość wsi Piotrowina. Gdy przyszli na Skałkę, kazał go przed kościół wywieść; oni gdy chcieli tak uczynić, padli wznak; chcieli drugi raz, takoż. Przeto on potem sam szedł, zabił biskupa we mszą na Skałce w ko- ściele. Piszą kronikarze, iż to byli Jastrzębcy, Strzemieniowie, Srzeniawowie i Drużynowie, co pomagali tego królowi. Działo się to lata 1079 dnia 8 maja. Skoro po odejściu króla przylecieli orłowie i strzegli ciała św. Stanisława przez trzy dni, które w kęsy rozsiekane było, aby psi albo ptacy go nie jedli; a gdy kapłani przyszli, pozbierali one sztuki i złożyli społu; tam się cud okazał, iż się społu zrosły wszystkie sztuki. Tamże na tym miejscu widziano świece gorejące w nocy.
Tyle legenda. A rzeczywistość. Sam przyjdź i zobacz.
Skałka. Kościół, Klasztor, Panteon, Muzeum.
U stóp Wawelu kończymy 7 kilometr. |
| | | | | |
| 2009-12-28, 07:40 Jeszcze tylko 3 dni .
Jeszcze tylko trzy dni do startu , może ktoś uchyli swoją tajemnicę dotyczacą przebrania . |
| | | | | |
| 2009-12-28, 07:59
2009-12-28, 07:40 - Paweł Żyła napisał/-a:
Jeszcze tylko trzy dni do startu , może ktoś uchyli swoją tajemnicę dotyczacą przebrania . |
Ja uchylę:)
Za trzy dni:) |
| | | | | |
| 2009-12-28, 08:06
2009-12-28, 07:40 - Paweł Żyła napisał/-a:
Jeszcze tylko trzy dni do startu , może ktoś uchyli swoją tajemnicę dotyczacą przebrania . |
A ja powiem, że w tym roku piżamę zostawiam w domu;) |
| | | | | |
| 2009-12-28, 08:34
2009-12-28, 08:06 - shadoke napisał/-a:
A ja powiem, że w tym roku piżamę zostawiam w domu;) |
Iwonka pobiegniesz topless ;-)) ?? |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-12-28, 08:40
2009-12-28, 08:34 - Gulunek napisał/-a:
Iwonka pobiegniesz topless ;-)) ?? |
| | | | | |
| 2009-12-28, 09:18
2009-12-28, 08:34 - Gulunek napisał/-a:
Iwonka pobiegniesz topless ;-)) ?? |
Iwonka pobiegnie musująco, w szampańskim stroju!... znaczy sie na-stroju! ;) |
| | | | | |
| 2009-12-28, 15:39
2009-12-28, 09:18 - Jasiek napisał/-a:
Iwonka pobiegnie musująco, w szampańskim stroju!... znaczy sie na-stroju! ;) |
| | | | | |
| 2009-12-28, 16:45
2009-12-28, 15:39 - rufus_4 napisał/-a:
Trzeba coś zrobić, żeby już nie pisali, że bieg jest o 11
"Sylwestrowy Bieg Radości rusza na Rynku Gł. w czwartek o godz. 11...." |
Start jest o 12-ej !!!
Na stronce Dystansu, była zajawka- w pierwszej wersji tak miało być:)
Nie dopilnowaliśmy, aby to zmienić ( przepraszamy), już poszła taka informacja do naszego redaktora strony aby to zmienić.
Dziękujemy Damkowi za uważne czytanie i zwrócenie uwagi.
A teraz parkingi- niestety płatne- start, meta usytuowana jest w ścisłym centrum (Rynek Gł.) nie ma tam w ogóle możliwości zaparkować. W zeszłym roku parking na ul, Bernardyńskiej byl dla biegaczy za darmo, w tym roku uznaliśmy ,że jest zbyt odległy parking.
Podaję linki na parkingi i ich informacje
http://www.zikit.krakow.pl/strefa-platnego-parkowania
ten następny chyba jest najbardziej godzien polecenia
http://www.krakow.pl/komunikaty/?MODE=mpkom&TYPE=show&kom_id=10268
oraz przy galerii Krak.
http://www.galeria-krakowska.pl/ |
| | | | | |
| 2009-12-28, 16:49
| | | | |
| | | | | |
| 2009-12-28, 16:50
| | | | | |
| 2009-12-28, 16:52
| | | | | |
| 2009-12-28, 20:09
Historia poprzednich pięciu biegów sylwestrowych wskazuje, iż strój musi czymś zaskoczyć. Nie koniecznie być pracochłonny. Liczy się pomysł. Pomysł nawet banalny.
Szczególnie mnie utkwił rok 2007.
Bieg wygrał Stasiu biegnąc w stroju Nowego Roczku. W pampersie, czapeczce, śliniaczku. Drugie miejsce zajął biegacz ubrany we frak. W opinii jury strój ten w pełni oddał nastrój ostatniego dnia roku.
Tu jeszcze przypomnę kolejne stroje, które wzbudziły zainteresowanie jury.
W pierwszym biegu znakomite przebranie Wasyla w zbroję rycerską. Znakomicie dopracowane szczegóły stwarzały wrażenie autentyczności i ciężaru.
Drugi rok przyniósł przebranie rabina. Oryginalne elementy stroju chasyda rodem z Teatru Słowackiego i tło czyli Kraków, dało odczucie powrotu do przeszłości.
Trzeci rok to jak najbardziej krakowski strój. Lajkonik. Cóż
więcej można. Jeden ze znaków rozpoznawczych Krakowa.
Rok czwarty. Stasi w stroju Nowego roczku.
No i koniec V Bieg Sylwestrowy. Tusik ze znakomitym pomysłem na nietuzinkowe przebranie rodem z ciepłych kontynentów.
A co przyniesie ten rok.
Ja bym zapytał jakie będą oczekiwania jury. Niektóre stroje dekoracyjne, kolorowe mogą przepaść dla czegoś prostego. Czegoś, co jest pod ręką, co jest banalnie proste. Tak proste, że aż genialne.
Paweł.
Niech niespodzianką, zaskoczeniem będzie co, kto i w czy pobiegnie. |
|
|
|
| |
|