| | | |
|
| 2009-11-11, 18:07
2009-11-11, 16:55 - Silver108 napisał/-a:
Cześć biegacze, co za wspaniały dzień :D
Już jestem po Biegu Niepodległości w Gdyni. Frekwencja przerosła wszelkie oczekiwania w związku z czym start opóźnił się o 30 minut i jeśli chodzi o organizację zapisów to Bieg w tym roku wypadł według mnie słabo.
No ale tym się nie przejmuję teraz. Jak obiecałem kiedyś na początku sezonu - chciałem złamać 47:00. No i "złamałem" to chyba zbyt delikatne słowo, bo wykręciłem 45:25. Byłem nieco w szoku, że aż tak dobrze mi poszło. Poza tym nie byłbym w stanie tego zrobić samemu - jeden starszy Pan narzucił mocne tempo na ostatnim okrążeniu i się podczepiłem.
Jestem super zadowolony i jeszcze bardziej zmęczony.
No i gratulacje dla wszystkich innych, którzy dzisiaj biegali.
Pozdrawiam. |
No to wielkie gratulacje Krzysiu.Widać że treningi przynoszą efekty .Oby tak dalej.Pozdro. |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 18:28 Hello
Właśnie wróciłam z Goleniowa. Biegło się fajnie ale tylko do 6 km, tam napiłam się wody i jak mnie nie złapie kolka. 7 kilometr miałam cały do bani, a potem jakoś poszło, heh. Biegło ok. 250 osób. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 19:07
Ja dzisiaj nie biegałem, ale w ramach urozmaicenia treningu zaliczyłem pierwszą w tym sezonie kąpiel w jeziorku. Wprawdzie wiało jak cholera i padał deszcz, ale było bardzo przyjemnie :))) Kolega Adam (benio 79) pewnie to potwierdzi, bo też mu sie bardzo spodobało. Szkoda ,że w Opolu nie było zadnego biegu, ale tak to bywa na prowincji
:((( Gratki dla wszystkich za super wyniki. |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 19:08
Chyba w końcu skuszę się na zimne kąpiele w morzu :) |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 19:12
2009-11-11, 19:08 - agawa71 napisał/-a:
Chyba w końcu skuszę się na zimne kąpiele w morzu :) |
Bardzo polecam, poczujesz się jak Młody Bóg, a raczej Bogini :))) |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 20:24
Ze mnie taka bogini jak .... heh ale muszę w końcu spróbować. |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 21:47 raczej nic z tego??:)
Ja mam niedaleko Zalew Sulejowski, ale coś czuję, że choćby namawiali mnie nawet 100lat, to w życiu bym się nie wykąpał w listopadzie brrrrrrrrr:) Nawet w lato nie lubię jeździć nad morza, ani też żadne jeziora. Zawsze wybieram góry. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-11, 23:21
Witam! Tak na wstępie chciałem wszystkim pogratulować dzisiejszych wyników, a co za tym idzie miejsc ;D Ja dzisiaj bez treningu, ale pomału szykuję się na 6 grudnia - co prawda nie na bieg Mikołajów lecz na bieg barbórkowy w Rybniku(10 km), ale i tak chciałbym tam wykręcić dobry czas tzn. w miarę moich możliwości, czyli zejść poniżej 45 minut :D Zobaczymy :D Pozdrowienia dla wszystkich i życzę udanych treningów! |
|
| | | |
|
| 2009-11-12, 11:24
2009-11-11, 18:28 - agawa71 napisał/-a:
Właśnie wróciłam z Goleniowa. Biegło się fajnie ale tylko do 6 km, tam napiłam się wody i jak mnie nie złapie kolka. 7 kilometr miałam cały do bani, a potem jakoś poszło, heh. Biegło ok. 250 osób. |
|
| | | |
|
| 2009-11-12, 11:26
2009-11-11, 16:55 - Silver108 napisał/-a:
Cześć biegacze, co za wspaniały dzień :D
Już jestem po Biegu Niepodległości w Gdyni. Frekwencja przerosła wszelkie oczekiwania w związku z czym start opóźnił się o 30 minut i jeśli chodzi o organizację zapisów to Bieg w tym roku wypadł według mnie słabo.
No ale tym się nie przejmuję teraz. Jak obiecałem kiedyś na początku sezonu - chciałem złamać 47:00. No i "złamałem" to chyba zbyt delikatne słowo, bo wykręciłem 45:25. Byłem nieco w szoku, że aż tak dobrze mi poszło. Poza tym nie byłbym w stanie tego zrobić samemu - jeden starszy Pan narzucił mocne tempo na ostatnim okrążeniu i się podczepiłem.
Jestem super zadowolony i jeszcze bardziej zmęczony.
No i gratulacje dla wszystkich innych, którzy dzisiaj biegali.
Pozdrawiam. |
No proszę. Rowniez wilekie gratki ! |
|
| | | |
|
| 2009-11-12, 15:50 Hello
Cześć wszystkim. Dzisiaj mam wolny dzień więc myknęłam sobie troszkę po plaży. Wyszło 14 km. Plaża mocno ubita, wiatr średni, połowę dystansu z wiatrem więc fajnie a z powrotem nie przeszkadzał zbyt mocno :)
Miłego wieczoru! |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 08:23
Hello!
Miłego dnia :) W załączeniu fotka z Goleniowa. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 10:14
2009-11-13, 08:23 - agawa71 napisał/-a:
Hello!
Miłego dnia :) W załączeniu fotka z Goleniowa. |
O jaka fajna fota.Goleniów to super miasto mam do niego ogromy sentyment.Jakieś 30 km od Goleniowa jest Stepnica a 10 km od Stepnicy jest wioska Gąsierzyno tam jezdziłem w młodości z kuzynami na wakacje.To były piękne czasy.
Przygoda zaczynała się na dworcu we Wrocławiu ok. 20 podstawiali pociąg do Świnoujścia na peronie tłum ludzi atakował wagony.Wchodziło się przez okna.A potem kilka ładnych godzin w pociągu.Wysiadka nad ranem w Goleniowe niewyspani i zmęczeni ale szczęśliwi. |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 10:30
2009-11-13, 10:14 - tomek20064 napisał/-a:
O jaka fajna fota.Goleniów to super miasto mam do niego ogromy sentyment.Jakieś 30 km od Goleniowa jest Stepnica a 10 km od Stepnicy jest wioska Gąsierzyno tam jezdziłem w młodości z kuzynami na wakacje.To były piękne czasy.
Przygoda zaczynała się na dworcu we Wrocławiu ok. 20 podstawiali pociąg do Świnoujścia na peronie tłum ludzi atakował wagony.Wchodziło się przez okna.A potem kilka ładnych godzin w pociągu.Wysiadka nad ranem w Goleniowe niewyspani i zmęczeni ale szczęśliwi. |
No to być może jeździliśmy tym samym pociągiem, też wchodziło sie przez okno, ale ja z kumplami jechaliśmy do końca , do Swinoujścia, wtedy jeszcze na końcu plaży była granica z NRD. I nic tak nie smakowało, jak zimno piwko na plaży :)))) |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 10:56
2009-11-13, 10:30 - kwasiżur napisał/-a:
No to być może jeździliśmy tym samym pociągiem, też wchodziło sie przez okno, ale ja z kumplami jechaliśmy do końca , do Swinoujścia, wtedy jeszcze na końcu plaży była granica z NRD. I nic tak nie smakowało, jak zimno piwko na plaży :)))) |
Ja wtedy preferowałem winko bardziej mi odpowiadał stosunek ceny do ilości płynu.No i było więcej składników mineralnych w takim trunku, a to znaczy że był zdrowszy. |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 11:40
2009-11-13, 10:56 - tomek20064 napisał/-a:
Ja wtedy preferowałem winko bardziej mi odpowiadał stosunek ceny do ilości płynu.No i było więcej składników mineralnych w takim trunku, a to znaczy że był zdrowszy. |
Ja przestałem pić wino, odkąd drastycznie obniżono zawartość siarki :))) |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 12:38
2009-11-13, 11:40 - kwasiżur napisał/-a:
Ja przestałem pić wino, odkąd drastycznie obniżono zawartość siarki :))) |
Ostatni siarczan spotkałem na juwenaliach - och ale to były czasy:), ale csi to nie powód do dumy:) hehe |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 15:34
Mi została jedna butelka siarki:) Miałem ją właśnie wypić, wchodzę na moją pocztę, a tu przyznali mi nr startowy 154 w 3 Poznań Półmaraton, więc buteleczkę będę mógł dopiero skonsumować 28.marca.2010r. jak przebiegnę linię mety :) Trudno :D
Tak naprawdę, to oprócz przyznania mi nru startowego, reszta to żart :)
Od wtorku trenowanko na poważnie :) |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 18:04
Też w młodości kiedyś miałam przygodę z winem, heh. Na starość porzuciłam ten trunek. Browar rulez. |
|
| | | |
|
| 2009-11-13, 18:30
2009-11-13, 18:04 - agawa71 napisał/-a:
Też w młodości kiedyś miałam przygodę z winem, heh. Na starość porzuciłam ten trunek. Browar rulez. |
A ja, Agnieszko, wciąż mam przygodę z winem. Wiśnie w tym roku wisiały na drzewach w ilościach przekraczających możliwości wyobraźni. Kiedy żona stwierdziła, że ma już mdłości na hasło przetwory z wiśni, zrobiłem tak lekko licząc ok 35l wina. Siedzę teraz, patrzę na te balony, i myślę co z tym bogactwem zrobić. Może w okolicach wigilii zaniosę do "Brata Alberta"-niech mają na wieczerzę wigilijną, i wpiszę sobie dobry uczynek do dzienniczka, a może górę weźmie mój nienasycony egoizm i sam to wypiję:-))) |
|