redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Przeczytano: 206 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Trzynastka Nie Była Pechowa
Autor: Krzysztof Grzybowski
Data : 2002-09-14

Trzynastka Nie Była Pechowa
Krzysztof Grzybowski, Data 13.09.2002 r.


Jak ten czas leci. Po raz Trzynasty w raz żoną wziąłem w nim udział i jako jedyni którzy uczestniczyli we wszystkich edycjach. W historii całej imprezy już po raz czwarty zmieniono trasę. Tym razem na ubiegło rocznej trasie wystąpiła zmiana organizacji ruchu z powodowana budową podziemnego przejścia dla pieszych. Nową trasę składającej się z czterech pętli (około 2500m) wytyczono wokół parku Kopernika ze startem i metą przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ul. Czereśniowej.

Innym powodem wzięcia udziału w nim było to, ze sprawozdaniem z tej imprezy w 2000 r. rozpoczynałem przygodę reporterską w serwisie Maratony Polskie. Nie miałem teraz innego wyboru tylko go zaliczyć i opisać.

Sekretariat usytuowany został w wspomnianej szkole, którym bez pobierania wpisowego można było się zapisać i pobrać numer startowy. Po przebraniu się w przygotowanej przez organizatorów szatni z żoną i kolegami klubowymi udałem się do pobliskiego parku na małą rozgrzewkę.

Na sygnał dany przez przewodniczącego Regiony Gorzowskiego „Solidarność” Romana Rutkowskiego o godzinie 11:00 na trasę biegu wyruszyło 40 uczestników. Trasa biegu składała się częściowo ze ścieżek parkowych, oraz z chodników i zamkniętej dla ruchu kołowego ulicy. Początek rozpocząłem dość spokojnie, wiedząc ze jestem w tej chwili słabo przygotowany szybkościowo i po pierwszych kilometrach mogę po prostu „zdechnąć”. W miarę upływu kilometrów powinien się „rozkręcić „ i „wpaść” odpowiednie tempo. Taktyka ta okazała się bardzo skuteczna, gdyż z upływem kilometrów biegło się mi coraz lepiej i szybciej, a efektem tego było minięcie paru zawodników. Metę biegu minąłem bardzo zadowolony, ponieważ nie przewidywałem ze mi tak dobrze na trasie pójdzie. Żona bieg ukończyła bieg w dość dobrej formie, choć było po niej widać brak porządnego wybiegania.

Po biegu każdy zawodnik otrzymał butelkę wody mineralnej, z której z skorzystaliśmy bardzo skwapliwie, gdyż organizator nie przewidział ( czyt. nie przygotował ) na trasie punktów z wodą pomimo, ze tego dnia było dość gorąco. Problem ten można było rozwiązując w prosty sposób, umieszczając taki punkt na linii mety, którą przebiegaliśmy przecież czterokrotnie.

Szatnia została przygotowana dobrze, lecz co z tego, gdyż zabrakło najważniejszej rzeczy, a mianowicie miejsca gdzie zawodnik mógłby się wykąpać, lub chociaż dobrze się umyć.

Zakończenie biegu nastąpiło dość szybko, bo w półtora godzinie po starcie do biegu. Odbyło się one na placu szkolnym, gdzie wręczono nagrody zwycięzcom w klasyfikacji kobiet i mężczyzn, oraz w kategoriach wiekowych. Po tej ceremonii odbyło się losowanie dwóch rowerów pośród wszystkich uczestników zawodów, oraz innych upominków wśród biegaczy którzy do tej pory nie byli nagrodzeni.

Dziękując za uczestnictwo przewodniczący Roman Rutkowski zapewnił, ze następnym roku zawody – pomimo obecnych trudności finansowych - na pewno się odbędą i zaprosił wszystkich do udziału w nim.

Wyniki

Kobiety

1. Franczak Monika - UKS Tornado - 39:25:29
2. Karaluś Monika - MOSiR Kostrzyn - 48:43:12
3. Matusiak Edyta - UKS Tornado - 49:03:02
4. Grzybowska Krystyna - Amator Gorzów - 57:42:91
5. Szudera Danuta - Gorzów Wlkp. - 63:34:60

Mężczyźni

1 Balcer Łukasz - ROLBUD Pleszew - 29:59:20
2 Kochan Krzysztof - Międzyrzecz - 30:23:02
3 Staniszewski Mariusz - Lubusz Słubice - 30:47:93
4 Osiński Sylwester - KMB M-cz - 31:26:01
5 Helwich Stefan - Wieleń - 33:41:62
6 Dubiel Janusz - Krzyż Wlkp - 33:58:15

Członkowie Towarzystwa:

Krystyna Grzybowska – 57:42
Krzysztof Grzybowski – 37:39
Grzegorz Miłota – 39:16

Udział w zawodach tych był moim jednym z sprawdzianów przed zbliżającym się dużymi krokami Poznańskiego Maratonu. Następną imprezą będzie V Eko – Bieg na dystansie 5 km. Przeprowadzony będzie on w Gorzowie w sobotę 14.09. Bieg potraktuję wybitnie treningowo, jako rozbieganie po zaplanowanym na piątek dość dużo objętościowym - pod względem kilometrów i trudności trasy - treningiem. Muszę pobiec w sobotę spokojnie, ponieważ na niedzielę mam zaplanowaną drugą cześć piątkowego treningu. Myślę i jestem przekonany ze te wszystkie zabiegi spowodują ze w Poznaniu będzie się mi biegło kondycyjnie dobrze i w przyzwoitym jak dla mnie czasie. Oby!


Krzysztof Grzybowski
Gorzowskie Towarzystwo Miłośników Biegania
AMATOR
www.amator.and.pl/
bigfut@poczta.onet.pl
korespondent Maratonów Polskich
http://www.maratonypolskie.pl/



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768