redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Przeczytano: 268 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Półmaraton w Węgorzewie
Autor: Janusz Łęgowski
Data : 2001-05-01

Podczas jazdy powrotnej do domu z maratonu w Dębnie, zachęceni przez Marka Makowskiego podjęliśmy decyzję o udziale w Półmaratonie Węgorza w Węgorzewie w dniu 2 maja. Marek zachęcił nas pokazując piękne imienne medale jakie organizatorzy przygotowali dla wszystkich uczestników. Dla mnie kolejnym argumentem przemawiającym za wyjazdem do Węgorzewa był fakt, że na Mazurach jeszcze nigdy nie byłem. Chciałem poznać chociaż kawałek drugiego(zaraz po Ziemi Puckiej) najpiękniejszego regionu naszego kraju. Poza tym, ponieważ organizatorzy dopuścili do startu szesnastoletnią młodzież, wolę zaliczenia swojego pierwszego półmaratonu zadeklarował mój syn Jakub, który 1 kwietnia obchodził 16 urodziny.

Na miejsce startu dotarliśmy po pięciogodzinnej jeździe. Nasza ekipa liczy siedem osób. Tym samym było nas więcej niż zawodników Mety Lubliniec(2)!!!. Taka sytuacja może się zdarzyć tylko daleko od siedziby klubu, czyli Lublińca. Równocześnie z nami do biura organizacyjnego w przed dzień startu dotarł Piotr Pobłocki z Lęborka, zdecydowany faworyt tego biegu. W biurze oprócz wspomnianego Marka czekali na zawodników m.in. Radek Lichacz i Edek Seget. Cała trójka to dobrzy zawodnicy(z reguły z nimi przegrywałem), którzy doświadczenie wyniesione z udziału w licznych zawodach chcą wykorzystać dla dobra swojego rodzinnego miasta i regionu aktywnie włączając się w organizację biegu. Po sprawnej rejestracji częstujemy się wędzonym węgorzem (w Węgorzewie inna ryba nie wchodzi w grę) i pojechaliśmy na miejsce zakwaterowania w internacie liceum. Całe piętro niedawno przechodziło remont kapitalny i mieszkamy w bardzo dobrych warunkach.

Wieczorem całą ekipą udaliśmy się do portu. Tłumy młodzieży z całej masy jachtów opanowały tę część miasta. Szanty(piosenki żeglarskie) rozlegały się z daleka, a piwo lało strumieniami. Niestety my musimy pamiętać o jutrzejszym biegu. Kulminacją wieczoru był pokaz sztucznych ogni. Było to widowisko które na długo pozostanie w pamięci.

Następnego dnia po starcie honorowym wokół rynku wszyscy zawodnicy zostali autobusami przewiezieni na miejsce startu do Sztynortu. To niesamowite, ale na pierwszy półmaraton do Węgorzewa zgłosiło się ponad 180 zawodników. Trasa biegu jest bardzo malownicza i prowadzi nad jeziorem Mamry. Ma sporo podbiegów a na ostatnich siedmiu kilometrach wiał silny wiatr prosto w twarz. Zaraz po starcie uformowała się czołówka w której zgodnie z przewidywaniami tempo nadawał późniejszy zwycięzca P. Pobłocki(1:08:26). Wasz korespondent niemal od początku ramię w ramię biegł z Januszem Paszkowskim z Brodnicy. Jednak na 16 kilometrze nie wytrzymałem tempa podyktowanego przez Janusza i musiałem odpuścić. W efekcie zająłem 56 miejsce uzyskując czas 1:32:08. Janusz z rezultatem 1:30:43 zajął 49 pozycję. Całkiem nieźle spisał się mój syn Jakub, który swój pierwszy półmaraton pokonał w czasie 1:39:39 co dało mu 89 lokatę. Każdy kończący bieg otrzymał piękny imienny medal, dyplom oraz pamiątkową koszulkę. Po biegu organizatorzy zaprosili biegaczy na obiad, oczywiście z węgorzem, brakowało tylko... piwa.

Półmaraton w Węgorzewie był bardzo udaną imprezą. Gratulacje należą się władzom samorządowym tego mazurskiego miasteczka za wsparcie pomysłu organizacji biegu, wszystkim ludziom zaangażowanym do pracy przy zawodach oraz mieszkańcom Wegorzewa którzy tłumnie dopingowali zawodników. Na biegowej mapie Polski mamy kolejne miasto przyjazne biegaczom. Ja zaraz po powrocie zacząłem przekonywać moją żonę do ponownych odwiedzin Węgorzewa, przy okazji przyszłorocznego biegu. W moim bowiem przekonaniu ten piękny region wart jest dłuższych odwiedzin.

Janusz Łęgowski
Korespondent serwisu “Maratony Polski”



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768