redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Przeczytano: 293 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


X Bieg Niepodległości w Gorzowie Wlkp.
Autor: Krzysztof Grzybowski
Data : 2001-01-01

Z okazji 82 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, na placu Grunwaldzkim w Gorzowie odbyły się ( 04.11 ) X Otwarte Uliczne Biegi Niepodległości, zorganizowane tradycyjnie przez I Społeczne Liceum Ogólnokształcące, przy pomocy Instytutu Wychowania Fizycznego w Gorzowie.


Wybrałem się z synem Piotrem na tą imprezę biegową oddaloną od mojego miejsca zamieszkania o około 1500m. Był to mój dziesiąty start w tym biegu, którego trasa zmieniała się parokrotnie. Po zapisaniu się w biurze zawodów – w całej historii tych zawodów ani razu nie było pobierane wpisowe – udaliśmy się do szatni umieszczonej na placu w namiocie wojskowym.


Rywalizację rozpoczęto o godz.11 biegami sztafetowymi na dystansie 5 x 450m dziewcząt i chłopców ze szkół podstawowych, gimnazjów, oraz I i II klas ( rocznik 1984 – 1985 ) szkół średnich . Następnie po tych biegach, odbył się bieg główny na dystansie 6 km o puchar prezydenta Gorzowa. Trasa o ruchu zamkniętym, wytyczono wokół placu, miała 5 pętli po 1200 m i była przez policję dobrze zabezpieczona. Trasa pętli składała się z odcinków wiodących po chodnikach, ulicy, oraz po trawie i ścieżkach wzdłuż rzeczki Kłodawki. Nocne opady deszczu spowodowały, ze trasa stała się techniczne trudna.


Na starcie biegu stanęło 34 mężczyzn i 9 kobiet. Ze startu ruszyłem dość szybko, lecz z lekka rezerwą spowodowaną możliwością poślizgu, lub potrącenia przez startujących. Syn “poszedł” do przodu, lecz jeszcze na pierwszej pętli Go dogoniłem. Od tego momentu biegliśmy razem, nadając sobie na przemian tempo. Taktyka ta dała taki efekt - minęliśmy paru rywali, w tym dwóch z którymi ostatnio na krótkim dystansie przegrywałem i “zgubiliśmy” grupę w której biegliśmy. Na ostatniej pętli zacząłem czuć tempo tego “galopu” i miałem ochotę je zwolnić . W tym momencie syn mógł spokojnie pobiec do przodu, lecz tego nie zrobił. Powiedział mi głosem zdecydowanym “ nie ma że boli – nie obijaj się” i wyszedł na prowadzenie na tz. “zająca”, nadając biegowi szybkie i zarazem równe tempo. Zmobilizowało mnie to do biegu, więc “usiadłem” Mu na plecach starając utrzymać się Jego tempa. Udało się – wytrzymałem ! Wpadając na metę czuliśmy na plecach oddech naszych, finiszujących rywali.

Z tego opisanego biegu wynika, ze w każdym z nas biegaczy leżą nie wykorzystane możliwości, których samemu trudno wykrzesać. Wystarczy zachęcający gest, lub zdecydowany okrzyk zachęcający do biegu przez mijającego nas biegacza, doping kibiców na trasie, a w nas wyzwala się dodatkowa motywacja (zwiększony poziom adrenaliny ) do walki z dystansem, z rywalem, lub z czasem. Żeby nie pomoc syna, na pewno bym zwolnił i byłbym został wyprzedzony przez rywali.

Po przebraniu się w szatni, udaliśmy się na smaczną grochówkę przygotowaną przez wojsko, a następnie na zakończenie biegów które odbyło się na placu.


W biegach sztafetowych w poszczególnych kategoriach wiekowych czołowe lokaty zajęli:


Wśród dziewcząt:

Szkoły podstawowe - 1 miejsce – S.P nr 4, 2 miejsce – S.P nr 9, 3 miejsce – S.P nr 13

Gimnazja - 1 miejsce – G nr 4, 2 miejsce – G nr 7

Szkoły średnie - 1 miejsce – II L.O 2 miejsce – IV L.O 3 miejsce – Zes. Szkół

Technicznych i Ogrodniczych

Wszystkie szkoły z Gorzowa


Wśród chłopców:

Szkoły podstawowe – 1 miejsce – S.P nr 6, 2 miejsce – S.P nr 4, 3 miejsce – S.P nr 9

Gimnazja – 1 miejsce – G nr 7, 2 miejsce – G nr 4

Szkoły średnie – 1 miejsce – II L.O 1, 2 miejsce – Z.S.T i O, 3 miejsce – II L.O 2

Wszystkie szkoły z Gorzowa.


W biegu VIP- ów na dystansie 450 m zwyciężył Jerzy Sak ( Zespół Szkół w Kostrzyniu )

przed Piotrem Wójciakiem ( S.P nr 5 w Gorzowie ), Markiem Koseckim ( Rada Miejska )

i Bożeną Szumską ( IWF w Gorzowie ).


Bieg główny wygrał Jan Zakrzewski ( Oleśniczanka Oleśnica ) wyprzedzając Zbigniewa Graczyka i Pawła Skrzypczaka ( obaj AZS Gorzów ). Rywalizację pań wygrała Alicja Rybińska ( Domasławek ) przed Katarzyną Musiał ( Krzyż ) i Justyną Petruk ( Myślibórz ).


Bieg odbył się przy pochmurnej pogodzie, lekkim wietrze i temp.10 stopni. Zawody te pomimo, ze były zgłoszone do kalendarza imprez biegowych, miały – oprócz paru wyjątków – zasięg lokalny. Organizacja biegu bardzo dobrze zorganizowana, gdzie szybko i sprawnie przeprowadzono zapisy, poszczególne biegi i uroczyste zakończenie całej imprezy biegowej

Jedyną wadą biegu było to, że nie wydano po zakończeniu zawodów komunikatu końcowego.

Z roku na rok impreza ta jest przeprowadzona co raz lepiej, więc na pewno w niej wystartuję, a żeby się przekonać czy tak będzie dalej, serdecznie zapraszam do przyjazdu do Gorzowa na XI Bieg Niepodległości.


Autor tego sprawozdania ( 4 w kat. wiekowej ) w raz z synem Piotrem (5 w kat. wiekowej ) ukończyli bieg w czasie 24:15

( miejsca w klasyf. generalnej nie znam, ponieważ jeszcze nie otrzymałem komunikatu końcowego biegu )


Korespondent serwisu “ Maratony Polskie”
Krzysztof Grzybowski
e-mail:bigfut@poczta.onet.pl



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768