redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Przeczytano: 219 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Po raz 12 a trzeci w Bystrzycy Oławskiej
Autor: Maciej Głowacki
Data : 2005-09-21

Rekordy i zwycięstwa prawdziwych weteranów

Po raz trzeci (poprzednio w 1998 i 2004) w 11-letneij historii wielobojowych mityngów weteranów LA uczestnicy spotkali się w Bystrzycy Oławskiej. Po raz ostatni chyba na żużlowym 195-metrowym stadioniku, bo za rok powinien być już na nim tartan. Tym razem głównymi aktorami i zwycięzcami 12. już Wielobojowego Mityngu Weteranów byli prawdziwi weterani – najstarsi wiekiem i stażem zawodniczym. Przypomnijmy, że w każdej z czterech kategorii; 35-44, 45-54, 55-64 oraz 65 i więcej lat punkty za każdą z 5 konkurencji (60, 300 i 1.000 m oraz 5-skok z miejsca i rzut kula 4 kg przez głowę do tyłu) przyznaje się wedle tabel, w której za najlepszy wynik w danej kategorii w całej historii mityngu przyznaje się 1.200 punktów (za słabszy i lepszy odpowiednio więcej), co umożliwia porównywanie rezultatów zróżnicowanych wiekowo uczestników zawodów – do ostatecznej klasyfikacji liczą się rezultaty czterech najlepszych konkurencji.

Triumfował Stanisław Szydłowski nauczyciel Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Akademii Rolniczej we Wrocławiu, mający w swoim zawodniczym dorobku prawie 8-metrowe skoki (najlepiej 7,82 w 1978 roku) oraz m. in. tytuł mistrza świata weteranów w skoku w dal. Debiutując w kategorii OldBoys 1 (55-64 lata) pobił dwa rekordy mityngu na 60m – 8,14 (pr) oraz w 5-skoku z miejsca – 14,07 m. Szydłowski wygrał z niewielką przewagą (4.751 do 4.651) nad najstarszym uczestnikiem w historii zawodów 76-letnim Michałem Stadniczukiem z Namysłowa. Ten utytułowany nie tylko na krajowych trasach długodystansowiec i maratończyk 11 bm. zdobył w Pile tytuł mistrza Polski w półmaratonie w kategorii M-70, a w lepszej postawie w Bystrzycy przeszkodziły mu trudy uczestnictwa w przeddzień mityngu w trudnym biegu na 10 km w Głuchołazach. Stadniczuk ustanowił rekord mityngu w 5-skoku – 8,12 m.

Obaj nieco starsi panowi zdecydowanie zdystansowali 43-letniego menedżera z Konina Mirosława Antkowiaka, choć ten był najszybszy na 60m – 7,82 (taki sam wynik miał wrocławianin Paweł Bojko najlepszy z kolei w 5-skoku – 14,27) oraz 300 m – 42,82, ale taka jest specyfika tych zawodów, gdzie trudno wygrywać bez bicia rekordów. Co ciekawe męski tryumf w tych zwodach obserwujemy po raz pierwszy od 4 lat, kiedy to w 2001 roku w Bogatyni wygrał 57-letni wówczas rybniczanin Jerzy Zawadzki. W kolejnych latach najlepsze były panie: Jolanta Sobczak w 2002 r. w Bogatyni i w 2003 r. we Wrocławiu oraz Ewa Głódź-Misiołek rok temu w Bystrzycy (uzyskała wówczas 2. wynik w historii mityngów 5.056 pkt - gorszy jedynie od rezultatu S. Szydłowskiego, 5.638 z Sobótki w 1996 roku). Tym razem najlepsza z pań Krystyna Gadzińska z Wrocławiu była piąta. W kategorii jakby młodzieżowej czyli PreMasters mieliśmy tylko jedną uczestniczkę Ewę Bojko-Żuchowską, która pod okiem swej również startującej rodziny walczyła bardzo dzielnie we wszystkich 5 konkurencjach.

Od momentu, kiedy w programie mityngu (Sobótka’96) pojawił się bieg na 1.000 m ma on szczególną rangę. W tej wieńczącej mityng konkurencji zawodniczki i zawodnicy rywalizują o nagrody specjalne fundowane przez dawnego średniodystansowca MKS Psie Pole i AZS-AWF Wrocław Witolda Sosińskiego, współwłaściciela sieci wypożyczalni video i DVD „U Witka”. W latach 1996-98 Witek łączył rolę zawodnika i sponsora, a w kolejnych latach kłopoty zdrowotne sprawiły, że musiał ograniczyć się do tej drugiej. Tym razem jego nagrody zdobyli Marian Świtoń z Bukownicy – 3.05,3 i Marzena Jałoszyńska z Niemila – 4.22,0. Rolę sponsorów i zawodników łączyli również podczas tych zawodów Dariusz Niksiński i Marek Siegieńczuku z hurtowni obuwia DAREL oraz pozostali uczestnicy zawodów, którzy swoimi opłatami startowymi także wsparli budżet imprezy i tradycyjnych już corocznych dobrodziejów imprezy czyli skaczącego przed laty o tyczce nie tak daleko od 5 metrów Michała Koselę z EPI Marketu oraz Kazimierza Śródkę z Archicomu. O nagrody i należytą oprawę imprezy zadbał także szef imprezy Ryszard Wojciechowski, a do ambitnej, sportowej rywalizacji zachęcał wójt gminy Oława Jan Kownacki. Pod bokiem mastersów w skoku w dal rywalizowali także najmłodsi, w tym i dzieci uczestników mityngu.

Za rok do Oleśnicy zaprasza wszystkich na 13. Wielobojowy Mityng Weteranów w LA były świetny płotkarz miejscowej Oleśniczanki Kazimierz Gębuś i wszystko wskazuje, ze spotkamy się tam w sobotę 16 września 2006 roku.

Maciej Głowacki
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Wielobojowych Mityngów Weteranów w LA
glowkin@wp.pl, 0-886 391 363
informacji szukaj na :www.dzla.pl, www.wkbpiast.com i www.maratonypolskie.pl



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768