redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  biegamibiegam (2020-04-18)
  Ostatnio komentował  biegamibiegam (2020-04-18)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 289 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegamibie...

Ostatnio zalogowany
2020-04-18
15:45

 2020-04-18, 15:52
 Biegowy egoista w oczekiwaniu na lepsze - Biegaj w KORONIE.
Siedzę i czytam... Wszędzie uderzają tytuły "jak biegać", "czy można biegać podczas pandemii", "gdzie biegać". Serio???
Powiem, a raczej napiszę krótko: bieganie w czasach pandemii to istny raj dla prawdziwych biegaczy, to czas właśnie dla nas i niech nikt nie próbuję mi
wmówić, że jest inaczej... Już tłumaczę, bez nerwów:)

Pomyślcie jak przez ostatnie lata wzrosło zainteresowanie bieganiem? Ilu nowych biegaczy lub #instarunnersów mijacie na swoich starych trasach?
Kiedyś tylko waszych, a ostatnio musicie biegać po nich slalomem, tylu jest nowych.
Jak bardzo wkurza was fakt, że na zawodach w pierwszej linii startowej widzicie dziewczyny z ekwipunkiem biegowym jakby co najmniej chciały
przebiec 400 km i dodatkowo zdobyć tytuł #missinstarunner. Te same dziewczyny dwa kilometry dalej stają na trasie, blokując ją dla innych biegaczy.
Dla PRAWDZIWYCH biegaczy.

Nie mówię, że to źle. Naprawdę rewelacyjnie, że Polacy ruszyli tyłki z kanapy i biegają lub próbują biegać. Ale po co od razu zdjęcia,
pełen makijaż i oznajmianie wszystkim wokół, że biegają? Odkąd przeczytałam artkuł na 140minut.pl ciągle mam w głowie zdanie : "biegaj w ciszy,
niech wynik zrobi hałas".

Kiedy wyszłam biegać w celach rekreacyjnych, nie budowania formy, w pierwszych dniach obowiązujących zakazów zrozumiałam jak przez ostatnie lata
zmienił się świat i jak właśnie teraz wraca do normy - DOKŁADNIE TAK, WRACA DO NORMY. Pewnie myślicie, że to straszne co piszę,
ale ja zawsze uważałam, że tu nie pasuję i powinnam urodzić się co najmniej 30 lat wcześniej.
Z chęcią przeżyłabym życie bez telefonu, internetu i przesadnego dbania o wygląd. Żałuję, że byłam jeszcze szkrabem, kiedy ruszał piewszy maraton
we Wrocławiu, wtedy jeszcze z Sobótki do Wrocławia. Żałuję, że nie biegłam w pierwszym Nocnym Półmaratonie i wielu innych biegach.
A teraz biegam mimo zakazów, a na moich ściażkach biegowych znowu, tak jak kiedyś spotykam prawdziwych pasjonatów, biegaczy z krwi i kości.
Kiedy biegam po moich dawnych trasach biegowych, jestem sama, tak jak kiedyś i jestem Królową tych tras, dlatego w końcu będę
biegać po nich W KORONIE, bo to ja je odkryłam i zawsze będę ich Królową.

Trzymam kciuki za to, że wrócimy silniejsi, w mniejszym, ale wspaniałym składzie i będziemy na nowo tworzyć biegową historię.
Znowu na zawodach będzie garstka prawdziwych biegaczy, a na mecie zamiast wodnistej zupy i garści ulotek od sponsorów zjemy domowy rosół,
przygotowany przez najbliższych.
Liczę na to, że będzie mi dane brać udział w nowych biegach, takich, o których opowiadają mi starsi, znajomi biegacze. W biegach,
w których ważna jest zabawa i ludzie, bo to my tworzymy atmosferę biegów i nikt nam tego nie zabierze.
Po cichu marzę, że pandemia sprawi, że wszystko wróci do normy, dlatego w myślach jej dziękuję i ruszam na Moje Trasy w Koronie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768