|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | paulo (2019-03-27) | Ostatnio komentował | radomil.maslak (2019-03-27) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 205 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2019-03-27, 09:33 Przekraczajac granice - biegiem wzdłuż Nysy i Odry
Przepiękna trasa. Ogram sentymentu i dużo wylanego potu na rowerze podczas moich przygotowań do Ironmana. Nie wyobrażam sobie jednak przebiegnięcia tej drogi. Niemniej super wyzwanie i z pewnością będzie się działo :) Powadzenia! I koniecznie relacja po :) |
| | | | | |
| 2019-03-27, 12:42
Ludzie - zarżniecie się. Nie żal wam zdrowia? Ma się przecież tylko jedno. Możecie po tym już nie móc biegać. Mam kolegów którzy w ten sposób przesadzili i już nie biegają.
Osobiście też przekraczam granice, ale rozsądnie. Tak mi się przynajmniej wydaje. |
| | | | |
| | | | | |
| 2019-03-27, 20:40
Moim zdaniem jest to do zrobienia - nikt przecież nie pisze że będzie biegł ciągiem te 50 km dziennie. Poza tym można zastosować tempo rekreacyjne, rzędu 6:30-7:00/km. Bez spiny, truchtem, marszobiegiem. |
| | | | | |
| 2019-03-27, 21:36
2019-03-27, 20:40 - Fidelio napisał/-a:
Moim zdaniem jest to do zrobienia - nikt przecież nie pisze że będzie biegł ciągiem te 50 km dziennie. Poza tym można zastosować tempo rekreacyjne, rzędu 6:30-7:00/km. Bez spiny, truchtem, marszobiegiem. |
Taki jest cel, podzielić bieg na 2-3 etapy dziennie po 20-25 km, przed i po południu. Tempo nie za wysokie, ok. 6:00. Mamy nadzieję, że da się zrobić :-). |
|
|
|
| |