redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  henry (2017-12-30)
  Ostatnio komentował  asiaawrzos (2018-01-02)
  Aktywnosc  Komentowano 19 razy, czytano 276 razy
  Lokalizacja
 Warszawa
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Cel - Spełniam marzenia(Joanna Wrzos, 2017-12-30)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-03-23
16:36

 2017-12-30, 09:01
 Cel - Spełniam marzenia
Młoda dziewczyno i tobie podobni , spełniajcie swoje marzenia na razie w inny sposób. Masz 18 lat a przebiegłaś kilka pół maratonów i maraton. Przecież organizm osiemnastolatka jeszcze się rozwija , kształtuje , jeszcze niektórzy rosną a ty katujesz ten organizm biegając długie dystanse po szosie. Za dwa lata zaczniesz pisać o kontuzjach , a za 20 lat będziesz miała problemy z chodzeniem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


pawelzylicz
Paweł Żylicz

Ostatnio zalogowany
2024-01-31
18:59

 2017-12-30, 09:33
 
2017-12-30, 09:01 - henry napisał/-a:

Młoda dziewczyno i tobie podobni , spełniajcie swoje marzenia na razie w inny sposób. Masz 18 lat a przebiegłaś kilka pół maratonów i maraton. Przecież organizm osiemnastolatka jeszcze się rozwija , kształtuje , jeszcze niektórzy rosną a ty katujesz ten organizm biegając długie dystanse po szosie. Za dwa lata zaczniesz pisać o kontuzjach , a za 20 lat będziesz miała problemy z chodzeniem.
Nie przesadzajmy. Ja mam 24 lata, a za sobą 6 maratonów i 3 ultra. Biegam od 4 lat i w sumie przebiegłem już około 9300 km. Nie mam żadnych problemów z chodzeniem, ba, nawet lepiej mi się chodzi, nie odczuwam bólów, jedynie to łapią mnie choroby, ale tak było też przed bieganiem, ale to głównie wiosną czy jesienią. Nie wchodźmy ze skrajności w skrajność, dziewczyna spełnia swoje marzenia.
Asia, świetny artykuł! :) Ja też kiedyś na biegu miałem propozycję zostania pacemakerem, ale ... zrezygnowałem :D No i dobrze, bo w tamtym czasie zrobiłem życiówkę na 10 km, którą mam do dzisiaj :) Bycie pacemakerem to bardzo odpowiedzialne zadanie :) Biegaj, spełniaj marzenia i pisz! Nie przejmuj się słowami krytyki, takich będzie wiele, a takich pozytywnych wariatów, biegaczy jak my jest niewielu! :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2017-12-30, 09:36
 
2017-12-30, 09:33 - pawelzylicz napisał/-a:

Nie przesadzajmy. Ja mam 24 lata, a za sobą 6 maratonów i 3 ultra. Biegam od 4 lat i w sumie przebiegłem już około 9300 km. Nie mam żadnych problemów z chodzeniem, ba, nawet lepiej mi się chodzi, nie odczuwam bólów, jedynie to łapią mnie choroby, ale tak było też przed bieganiem, ale to głównie wiosną czy jesienią. Nie wchodźmy ze skrajności w skrajność, dziewczyna spełnia swoje marzenia.
Asia, świetny artykuł! :) Ja też kiedyś na biegu miałem propozycję zostania pacemakerem, ale ... zrezygnowałem :D No i dobrze, bo w tamtym czasie zrobiłem życiówkę na 10 km, którą mam do dzisiaj :) Bycie pacemakerem to bardzo odpowiedzialne zadanie :) Biegaj, spełniaj marzenia i pisz! Nie przejmuj się słowami krytyki, takich będzie wiele, a takich pozytywnych wariatów, biegaczy jak my jest niewielu! :)
Dziękuję Paweł!!! Podziwiam za ultra 😀 to jeszcze przede mna, czekam na kolejne twoje artykuły 😊😊

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2017-12-30, 09:48
 
życie jest zbyt krótkie, żeby czekać na odpowiedni moment ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


Jarek42
Jarek Kosoń

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
17:54

 2017-12-30, 09:51
 
Jak się nie przesadza to w każdym wieku można pobiegać. Od 2 do 102 lat :)
A może dłużej?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (292 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2017-12-30, 09:54
 
2017-12-30, 09:48 - snipster napisał/-a:

życie jest zbyt krótkie, żeby czekać na odpowiedni moment ;)
Dokładnie taaak! 😊

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2017-12-30, 09:54
 
2017-12-30, 09:51 - Jarek42 napisał/-a:

Jak się nie przesadza to w każdym wieku można pobiegać. Od 2 do 102 lat :)
A może dłużej?
Też tak uważam 😊😊

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



maciej4125

Ostatnio zalogowany
2019-06-11
18:59

 2017-12-30, 11:14
 
Henryk ma taką rację,że aż strach.Mam 52 lata.Za sobą dziesięć lat treningów,trochę maratonów , parę biegów na 100km,24h i jeden 48h.Obserwuję już drugie pokolenie bardzo młodych,ambitnych biegaczy z wielkim progresem.To pierwsze w najlepszym wypadku już się wypaliło lub pokonały ich kontuzje i już nie biegają.Znam też kilku z większą cierpliwością i oni np mając ponad 70lat biegają 280km w 48h.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2017-12-30, 11:40
 
2017-12-30, 09:01 - henry napisał/-a:

Młoda dziewczyno i tobie podobni , spełniajcie swoje marzenia na razie w inny sposób. Masz 18 lat a przebiegłaś kilka pół maratonów i maraton. Przecież organizm osiemnastolatka jeszcze się rozwija , kształtuje , jeszcze niektórzy rosną a ty katujesz ten organizm biegając długie dystanse po szosie. Za dwa lata zaczniesz pisać o kontuzjach , a za 20 lat będziesz miała problemy z chodzeniem.
Heniu, absolutnie się z Tobą zgadzam,...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
18:09

 2017-12-30, 13:08
 
2017-12-30, 09:01 - henry napisał/-a:

Młoda dziewczyno i tobie podobni , spełniajcie swoje marzenia na razie w inny sposób. Masz 18 lat a przebiegłaś kilka pół maratonów i maraton. Przecież organizm osiemnastolatka jeszcze się rozwija , kształtuje , jeszcze niektórzy rosną a ty katujesz ten organizm biegając długie dystanse po szosie. Za dwa lata zaczniesz pisać o kontuzjach , a za 20 lat będziesz miała problemy z chodzeniem.
W wieku 20 lat przebiegłem 7 maratonów dzień po dniu, rok później miałem już na koncie kilka setek. Kontuzje, owszem się zdarzają ale na tym polega ten sport. Pokonałem wiele przeciwności i nadal biegam. Ale jak ktoś w młodym wieku chce posmakować maratonu nie widzę przeciwwskazań:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2017-12-30, 13:16
 
2017-12-30, 13:08 - Krzysiek_biega napisał/-a:

W wieku 20 lat przebiegłem 7 maratonów dzień po dniu, rok później miałem już na koncie kilka setek. Kontuzje, owszem się zdarzają ale na tym polega ten sport. Pokonałem wiele przeciwności i nadal biegam. Ale jak ktoś w młodym wieku chce posmakować maratonu nie widzę przeciwwskazań:)
Dziękuję za ten komentarz! Maratony dzień po dniu- gratuluję, ogromny szacunek do tego co robisz😊 pozdrawiam!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


lechu93
Kamil Le¶niak
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-10
20:08

 2017-12-30, 15:09
 
2017-12-30, 09:01 - henry napisał/-a:

Młoda dziewczyno i tobie podobni , spełniajcie swoje marzenia na razie w inny sposób. Masz 18 lat a przebiegłaś kilka pół maratonów i maraton. Przecież organizm osiemnastolatka jeszcze się rozwija , kształtuje , jeszcze niektórzy rosną a ty katujesz ten organizm biegając długie dystanse po szosie. Za dwa lata zaczniesz pisać o kontuzjach , a za 20 lat będziesz miała problemy z chodzeniem.
Zgadzam się i nie zgadzam.
Mając 20lat 30lat czy 50lat... jaka to różnica. Nie dbając o organizm tu i tu złapiesz kontuzje. Więc kwestia ostrożności. W jakim wieku zaczynał biegać były rekordzista Polski? Znajdzie się sporo zawodników z elity, którzy mają jeszcze mniej lat...

Mi się wydaje, że tu chodzi, o dbanie o siebie a nie o wiek.

A nie chodzi Ci raczej o to, że wieku 20lat zabijasz szybkość, zwinność i ""zamulasz się""?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (23 sztuk)

 



pawelzylicz
Paweł Żylicz

Ostatnio zalogowany
2024-01-31
18:59

 2017-12-30, 23:55
 
2017-12-30, 15:09 - lechu93 napisał/-a:

Zgadzam się i nie zgadzam.
Mając 20lat 30lat czy 50lat... jaka to różnica. Nie dbając o organizm tu i tu złapiesz kontuzje. Więc kwestia ostrożności. W jakim wieku zaczynał biegać były rekordzista Polski? Znajdzie się sporo zawodników z elity, którzy mają jeszcze mniej lat...

Mi się wydaje, że tu chodzi, o dbanie o siebie a nie o wiek.

A nie chodzi Ci raczej o to, że wieku 20lat zabijasz szybkość, zwinność i ""zamulasz się""?
O tak, tutaj jest racja, ale myślę, że u nas amatorów ta szybkość, zwinność nie ma dużego znaczenia, ważny jest ten fan. Co to za różnic czy mamy rekord na 10 km 42 minuty czy 38 minut? Ten i ten czas nam nie pozwalają nic ugrać, chyba, że gdzieś w kategoriach wiekowych, bądź w słabo obsadzonych imprezach open. Bieganie to jest nasze hobby, nie zawód. Więc nie ważne jak, ale ważne by biegać i cieszyć się tym, bo jak już bieganie staje się drugą pracą, to jest ciężko. Mało który człowiek może pogodzić pracę po pracy. Dla wielu moich znajomych bieganie właśnie stało się pracą po pracy. I co teraz? Zakończyli to. Przestali w ogóle biegać. Więc najważniejszy jest fan! Cieszmy się tym. Jak bieganie nie jest już hobbym to trzeba to zakończyć, bo nie da się pogodzić tego z rodziną, pracą (chyba, że praca sprawia przyjemność :P ). Każdy będzie wiedział o co mi chodzi. Tutaj musi być ten pierwotny instynkt :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2017-12-31, 15:35
 
2017-12-30, 15:09 - lechu93 napisał/-a:

Zgadzam się i nie zgadzam.
Mając 20lat 30lat czy 50lat... jaka to różnica. Nie dbając o organizm tu i tu złapiesz kontuzje. Więc kwestia ostrożności. W jakim wieku zaczynał biegać były rekordzista Polski? Znajdzie się sporo zawodników z elity, którzy mają jeszcze mniej lat...

Mi się wydaje, że tu chodzi, o dbanie o siebie a nie o wiek.

A nie chodzi Ci raczej o to, że wieku 20lat zabijasz szybkość, zwinność i ""zamulasz się""?
Cieszmy się z każdego kroku! Biegam dla radości :) pozdrawiam :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2017-12-31, 15:36
 
2017-12-30, 23:55 - pawelzylicz napisał/-a:

O tak, tutaj jest racja, ale myślę, że u nas amatorów ta szybkość, zwinność nie ma dużego znaczenia, ważny jest ten fan. Co to za różnic czy mamy rekord na 10 km 42 minuty czy 38 minut? Ten i ten czas nam nie pozwalają nic ugrać, chyba, że gdzieś w kategoriach wiekowych, bądź w słabo obsadzonych imprezach open. Bieganie to jest nasze hobby, nie zawód. Więc nie ważne jak, ale ważne by biegać i cieszyć się tym, bo jak już bieganie staje się drugą pracą, to jest ciężko. Mało który człowiek może pogodzić pracę po pracy. Dla wielu moich znajomych bieganie właśnie stało się pracą po pracy. I co teraz? Zakończyli to. Przestali w ogóle biegać. Więc najważniejszy jest fan! Cieszmy się tym. Jak bieganie nie jest już hobbym to trzeba to zakończyć, bo nie da się pogodzić tego z rodziną, pracą (chyba, że praca sprawia przyjemność :P ). Każdy będzie wiedział o co mi chodzi. Tutaj musi być ten pierwotny instynkt :)
Tak, tak i jeszcze raz taaak :D

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


kruszynka

Ostatnio zalogowany
2018-01-02
21:53

 2018-01-02, 11:56
 Seniorka
Zaczęłam biegać z powodu choroby,astmy.Od 2000r-2005 biegałam sama dla siebie bez startów.Choć wyśmiewana i wyzywana przez Białogard,nie poddałam się,i od 06.2005 biorę udział w zawodach,ale elicie Białogardu tak się nie podobało,że kazali sąsiadom połamać mi nogi,nie chciano mi załatwiać spraw urzędowych.Panowie Sędziowie chcieli mnie wyrzucić z biegów,mówiąc wprost że moje miejsce jest przed telewizorem.Katarzyna M,psycholog w 2014r.wysłała Dariusza P,aby pobił mnie w moim mieszkaniu a policja też mi nie pomogła.Do tego chciano odebrać mi wolność,pan Kulczyk siłą chciał mnie ożenić z niepełnosprawnym,alkoholikiem,powiedział jemu że zostanę jego żoną rozpowiadając,że już nią jestem,ale niepełnosprawny umarł.Grono biegaczy miało dobry ubaw.Napadano na mnie z byle powodu,abym nie miała nikogo bliskiego.Pan Kulczyk wszelkimi sposobami próbuje mnie zdyskredytować,abym przestała biegać-bo jestem za stara i gorszego sortu.Teraz znów szuka mi gacha,ale ja go nie chce znać,bo w 2016r,na biegu Wyklętych żołnierzy kazał ochroniarce z Urzędu aby powiedziała mi abym nie biegała,bo szkoda zdrowia.To nie jest odosobniony przypadek,cały czas jestem atakowana,bo jako 61latka,stale jestem na podium a elicie nie pasuje taki gorszy sort.Moje postanowienie,to że biegam i cały czas bede brała udział w biegach ulicznych.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-03-23
16:36

 2018-01-02, 14:01
 Nieprawdopodobnie
2018-01-02, 11:56 - kruszynka napisał/-a:

Zaczęłam biegać z powodu choroby,astmy.Od 2000r-2005 biegałam sama dla siebie bez startów.Choć wyśmiewana i wyzywana przez Białogard,nie poddałam się,i od 06.2005 biorę udział w zawodach,ale elicie Białogardu tak się nie podobało,że kazali sąsiadom połamać mi nogi,nie chciano mi załatwiać spraw urzędowych.Panowie Sędziowie chcieli mnie wyrzucić z biegów,mówiąc wprost że moje miejsce jest przed telewizorem.Katarzyna M,psycholog w 2014r.wysłała Dariusza P,aby pobił mnie w moim mieszkaniu a policja też mi nie pomogła.Do tego chciano odebrać mi wolność,pan Kulczyk siłą chciał mnie ożenić z niepełnosprawnym,alkoholikiem,powiedział jemu że zostanę jego żoną rozpowiadając,że już nią jestem,ale niepełnosprawny umarł.Grono biegaczy miało dobry ubaw.Napadano na mnie z byle powodu,abym nie miała nikogo bliskiego.Pan Kulczyk wszelkimi sposobami próbuje mnie zdyskredytować,abym przestała biegać-bo jestem za stara i gorszego sortu.Teraz znów szuka mi gacha,ale ja go nie chce znać,bo w 2016r,na biegu Wyklętych żołnierzy kazał ochroniarce z Urzędu aby powiedziała mi abym nie biegała,bo szkoda zdrowia.To nie jest odosobniony przypadek,cały czas jestem atakowana,bo jako 61latka,stale jestem na podium a elicie nie pasuje taki gorszy sort.Moje postanowienie,to że biegam i cały czas bede brała udział w biegach ulicznych.
Nieprawdopodobnie , aby w XXI ludzie śmiali się z biegających. Jeśli chodzi o śmianie się z biegaczy to były to lata 70 - te a później coraz mniej . Obecnie pomimo ,że w dalszym ciągu mieszkam na wsi ze śmianie zamieniono się w podziw. Niektórzy nas podziwiają i zazdroszczą przed wszystkim zdrowia. Od 1 stycznia jestem w kategorii + 70 i zamierzam biegać 10 km poniżej 45 minut może w granicach 43. Maraton w każdej chwili mogę przebiec poniżej 4 godz ale już wcześniej pisałem maraton jest szkodliwy dla młodych i powyżej 70 lat.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2018-01-02, 18:33
 
2018-01-02, 11:56 - kruszynka napisał/-a:

Zaczęłam biegać z powodu choroby,astmy.Od 2000r-2005 biegałam sama dla siebie bez startów.Choć wyśmiewana i wyzywana przez Białogard,nie poddałam się,i od 06.2005 biorę udział w zawodach,ale elicie Białogardu tak się nie podobało,że kazali sąsiadom połamać mi nogi,nie chciano mi załatwiać spraw urzędowych.Panowie Sędziowie chcieli mnie wyrzucić z biegów,mówiąc wprost że moje miejsce jest przed telewizorem.Katarzyna M,psycholog w 2014r.wysłała Dariusza P,aby pobił mnie w moim mieszkaniu a policja też mi nie pomogła.Do tego chciano odebrać mi wolność,pan Kulczyk siłą chciał mnie ożenić z niepełnosprawnym,alkoholikiem,powiedział jemu że zostanę jego żoną rozpowiadając,że już nią jestem,ale niepełnosprawny umarł.Grono biegaczy miało dobry ubaw.Napadano na mnie z byle powodu,abym nie miała nikogo bliskiego.Pan Kulczyk wszelkimi sposobami próbuje mnie zdyskredytować,abym przestała biegać-bo jestem za stara i gorszego sortu.Teraz znów szuka mi gacha,ale ja go nie chce znać,bo w 2016r,na biegu Wyklętych żołnierzy kazał ochroniarce z Urzędu aby powiedziała mi abym nie biegała,bo szkoda zdrowia.To nie jest odosobniony przypadek,cały czas jestem atakowana,bo jako 61latka,stale jestem na podium a elicie nie pasuje taki gorszy sort.Moje postanowienie,to że biegam i cały czas bede brała udział w biegach ulicznych.
Piękne postanowienia 😊życzę sukcesów!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


asiaawrzos
Joanna Wrzos

Ostatnio zalogowany
2018-03-01
10:32

 2018-01-02, 18:39
 
2018-01-02, 14:01 - henry napisał/-a:

Nieprawdopodobnie , aby w XXI ludzie śmiali się z biegających. Jeśli chodzi o śmianie się z biegaczy to były to lata 70 - te a później coraz mniej . Obecnie pomimo ,że w dalszym ciągu mieszkam na wsi ze śmianie zamieniono się w podziw. Niektórzy nas podziwiają i zazdroszczą przed wszystkim zdrowia. Od 1 stycznia jestem w kategorii + 70 i zamierzam biegać 10 km poniżej 45 minut może w granicach 43. Maraton w każdej chwili mogę przebiec poniżej 4 godz ale już wcześniej pisałem maraton jest szkodliwy dla młodych i powyżej 70 lat.
Też mieszkam na wsi i nie wszyscy rozumieją pasję biegania, ale z czasem jest coraz lepiej, przezwyczajaja się do widoku biegacza. Pozdrawiam serdecznie! 😊

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768