redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  amadera (2017-08-26)
  Ostatnio komentował  amadera (2017-08-26)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 276 razy
  Lokalizacja
 Sobótka k.Wrocławia

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



amadera
Andrzej

Ostatnio zalogowany
2023-08-12
22:17

 2017-08-26, 08:27
 4. Bieg Niezłomnych - Sobótka, 10km (19.08.2017)
LINK: https://www.flickr.com/photos/133479268@N02/sets/72157685665988093
Witam wszystkich - krótka (jak na mnie ;) relacja sprzed tygodnia z bardzo lubianego przeze mnie dolnośląskiego biegu (10km) z Sobótki po turystycznych szlakach góry Ślęzy. Jest to Bieg Niezłomnych, 4. edycja, biegowa impreza dedykowana pamięci uczestników podziemia niepodległościowego lat 1944-1963. Mądry pomysł na lekcję historii dla starszych i młodszych (na zaaranżowanych krótkich dystansach startują/bawią się dzieci).
A ja wysilam się ;) na wpis tutaj, bo cenię ten bieg, jestem zadowolony ze swojej sportowej postawy i tym bardziej ze zdjęć Agnieszki (2 strony) https://www.flickr.com/photos/133479268@N02/albums/72157685665988093 . Może dzięki tej notce ktoś z uczestników trafi na galerię, a w niej na swoją osobę :)
Frekwencja mniejsza niż ubiegłych latach (550 osób wobec blisko tysiąca w 2016 r.). Skromniejsza oprawa, najwidoczniej tak jak i budżet. Ale bardzo sprawna organizacja! Na pewno procentuje tu zdobyte już doświadczenie, do tego entuzjazm wolontariuszy (harcerzy i innych ochotników).
Pogoda pochmurna, bezdeszczowa, blisko 20 stopni. Biegało się więc łatwiej niż w ubiegłych latach.
Sam bieg dla mnie osobiście bardzo udany. Zdobyłem się na mocniejsze niż mam w zwyczaju pierwsze kilometry, a potem utrzymałem takie tempo aż do mety, nadal jeszcze mijając kilkanaście osób. Koniec końców 74. na 554. startujących i zaskakujące uczucie że... został mi jeszcze drobny niewykorzystany zapas sił :) Biegłem trzeci raz, poprawiam się: 55:06, 50:41, a teraz 47:21 na ani o jotę nie zmienionej trasie.
Jeszcze na koniec właśnie o charakterystyce tej trasy co nieco, dla tych którzy nie znają tych turystycznych szlaków. Początek w miasteczku w rynku, pierwszy wylotowy kilometr po asfalcie do podnóża masywu. Potem już dużo węższa ścieżka, od razu ostrzej pod górę. Tu już wąsko, pod stopami ostre kamienie. Po kolejnych dwóch kilometrach szlak się wypłasza i z powrotem biegnie w dół, teraz chwilami kręto, stromo, a wiec szybko i trzeba uważać na poprzeczne korzenie drzew. Sporo emocji :) Za chwilę półmetek (przebiegając tuż obok punktu późniejszej mety), stanowisko podawania wody i jeszcze chwila zbiegania łąką oraz na powrót lasem aż do poziomu podstawy szczytu (chyba). Dalej krótki płaski asfaltowy łącznik i od 6-7 km już tylko pod górę, czasami po miękkim piaszczystym podłożu. Lubię ten ostatni odcinek, bo tak jak wcześniej wszyscy dziarsko wbiegali i kozacko zbiegali, tak teraz każdy czuje już zmęczenie :) Ja też, ale dodaje mi sił to zbiorowe wyczerpanie i fakt że nadal nieco poprawiam swoją lokatę w stawce.
Mimo kilometrowych znaczników (biogramy Żołnierzy Niezłomnych), baneru, nagłośnienia, meta za ostatnim prawym zakrętem zaskakuje. Przynajmniej mnie w tym roku zaskoczyła :) "Kurcze, to już? Goń, ścigaj się do ostatka!" :))
Podsumowując; przepiękne okolice, wartościowa idea, świetny terenowy bieg!, imprezy towarzyszące i zawsze dobry humor za metą - zapiszcie sobie ten start w przyszłorocznym kalendarzu :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768