redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  biegowaamatorszczyzna (2016-05-01)
  Ostatnio komentował  biegowaamatorszczyzna (2016-05-01)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 328 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegowaama...
Paweł Kempinski

Ostatnio zalogowany
2018-07-17
07:24

 2016-05-01, 10:43
 Najstarsze półmaratony Świata epizod II
LINK: http://biegaczamator.blog.pl/


Na początku jak zwykle w tym miejscu i czasie. Robercie później poznany wczoraj jeszcze wygrała Cytadela. Ale to jeszcze niesie ze sobą spory znak zapytania dotyczący mojej tuptającej przyszłości. Podobnie jest z wpisami. Może się okazać, że to ostatnie skrobiąco – tuptające podrygi . Jak to się mówi jak odejść z przytupem.

Wczoraj wrzuciłem informację o najstarszych półmaratonów świata. Była ona dosyć krótka, dlatego postanowiłem ją rozszerzyć. Muszę przyznać, że informacje są lekko pomieszane. Trochę się czuję jak archeolog-bibliofil szperający w starych manuskryptach i porównujący sprzeczne dane szukając gdzie tkwi prawda. Co do jednego nie ma wątpliwości: pierwszy półmaraton odbył się 9 kwietnia 1960 w Ramford. I tu nie ma wątpliwości, natomiast informacji o samym biegu bardzo nie dużo w necie istnieje. W zasadzie tylko znalazłem krótkie info kiedy i kto wygrał z jakim czasem. I to wszystko. Zresztą z tamtych niemal historycznych czasów trochę informacji brakuje. Co ciekawe w wikipedii ( ale nie polskiej wersji) znalazłem informację jeszcze o kilku biegach, których nie podałem wczoraj. Okazało się, że w latach sześćdziesiątych, oprócz wymienionych wczoraj dwóch biegów europejskich i trzech ze Stanów odbyło się jeszcze kilka biegowych bojów na tym dystansie. Cztery z nich odbyły się na Wyspach Brytyjskich, w tym jeden w Belfaście oraz dwa w Japonii. Czyli u zarania półmaratońskich dziejów w pierwszej dekadzie odbyło się łącznie 11 półmaratonów, o których podają udokumentowane i łatwe do znalezienia źródła. Czy było ich więcej? Trzeba by poważniejsze wykopaliska porobić.

W Polsce musieliśmy jeszcze trochę poczekać gdyż jak pisałem wczoraj pierwszy Bieg Lechitów ruszył w 1978 roku. Zobaczcie 28 lat historii, a co się teraz dzieje? Kompletne szaleństwo półmaratonów mamy tyle, że aż nie wiadomo w którą stronę się obrócić by na „połówkę” nie trafić. No i rodzi się pytanie: kto wpadł na pomysł, by bieg na tym dystansie zorganizować i nadać mu nazwę półmaratonu? Właśnie, czy robienie biegów pod marką maratonu ( w różnych skróceniach, czyli półmaraton, ćwierćamaraton) nie jest obdzieraniem z dostojeństwa startu na Królewskim Dystansie? Bo maraton jest jeden, a jak ktoś mi kiedyś powiedział takie pół czy ćwierć, to jakieś „pitu, pitu” Odpowiedziałem mu krótko: jeżeli pitu-pitu to spróbuj przebiegnąć i to go trochę uspokoiło, ale ziarno wątpliwości zostało zasiane. Jestem ciekawy, czyj to był pomysł, by takie bieg na takim dystansie zorganizować i nadać mu taką nazwę.

Na koniec jeszcze jedna refleksja. Przez pierwsze dziesięciolecie na całym świecie zorganizowano 11 udokumentowanych półmaratonów. Od 1 do 8 maja tylko w naszym kraju naliczyłem, że odbędzie się 20 biegów na tym dystansie plus jeden hardcorowy Runmageddon Beskidy na dystansie 20 kilometrów. A to tylko pierwszy tydzień maja i tylko w Polsce.

Na zdjęciu wpis ten prowadzącym jest najstarszy maratończyk Świata: 101-letni Fauja Singh (Sikh mieszkający w Wielkiej Brytanii) jest najstarszym człowiekiem jaki przebiegł maraton. Ukończył on w minionym roku maraton w Londynie osiągając wynik 7:49. Do niego należy też maratoński rekord świata – 5:40 – w kategorii wiekowej 90+. Wynik ten Fauja Singh uzyskał w Toronto w 2003 roku, mając wtedy 92 lata. Oczywiście jest też pierwszym stulatkiem jaki ukończył dystans maratonu (Toronto Waterfront Marathon 2011) – pisał o tym na łamach Maratończyka Maciej Rudnik. Można skomentować, że kiedy bił rekord świata, to był jeszcze młodzieńcem.

Osobiście uważam, że takie połączenie jest bardzo na miejscu. Ciekawe ile my lat będziemy biegali. Mi z wróżby wyszło, że umrę w 2049 roku, bo upadnę w czasie biegu. Mogę tak umierać. No chyba, że faktycznie niedługo zakończę moje tuptanie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768